Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Na górze pod czerwonym paskiem, potem pod tym domkiem, gdzie w linii jest napisane: forum, etc., potem jakieś ogłoszenie (u mnie) jest na czerwono "Napisz nowy temat" (po lewej stronie), klikasz, dodajesz tytuł, piszesz pierwszego posta.

 

 

Dardzo dziekuje za podpowiedz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też dzisiaj na zakupy, wyciągnę męża do PiP i kupimy. Dziewczyny, zrewolucjonizowałyście mój tok myślenia :). Ja ciągle patrzę na te tabelki, co teraz, co później, młody sporo przez to traci, a kleikami dla niemowlaków już wręcz... rzyga (sorry za wyrażenie, ale tak to wygląda).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robert to już duży chłopak :)

Wiadomo, nie pchać na siłę słodyczy, żadnego syfu, ale wszystkiego dawać próbować :)

 

Mój był prawie na samym na cycku do końca 6. miesiąca, Czasami jakies owoce dawałam.

A później to jak leci. Gotowałam sama, ale nie patrzyłam czy kukurydza to już czy jeszcze nie, czy dawać śliwki czy jeszcze tydzień poczekać :)

Dałam, jadł, dobre! :)

 

Będą pewni kryzysy, że nie będzie chciał, wtedy odpuścić, i znowu wrócić za jakiś czas :)

 

 

Barszcze dosłownie pół łyżeczki cytryny zakwaszałam. Buraki same też. Jak widzi buraki to az piszczy!

 

Zakrztuszenia się nie bałam, dawałam zawsze stopien twardości odpowiednie do wieku :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wyobrażam sobie kryzysu :o. On jest mały żarłok :lol2:. Krzywi się, na tą rybę np. jakby miał odruch wymiotny, ale otwierał buzię po jeszcze.

 

Jedyne, czego nie lubi to zupa z dyni. Zje trochę i dalej nie. Raz się popłakał, jak podeszłam z miseczką, bo myślał, że znowu dynia (dostał, nie chciał, wymieniłam na kaszkę i się spłakał).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a fuj - mój by mnie opluł jakbym mu dała po niemowlęcemu bez przypraw błeeee dynia smakuje jak tektura przecież:lol2::lol2::lol2:

 

skoro jest taki chętny ja bym testowała przyprawy - zacznij od delikatnych zobaczysz, że wyjdzie na dobre.

Czosnku matki boją się podać ( że za ostry) po wyciśnięciu trzeba go posypać odrobiną cukru i miękki się robi ( nie palący)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...