jjana 19.12.2013 08:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2013 A ja się wczoraj z moim mężem pokłóciłam, bo po raz 9 (tyle Wigilii spędzamy razem) dzwonił do swojej mamy pytać o przepis na farsz do pierogów i zupę grzybową. Oba przepisy tak proste, ze mój pies z kotem, jakby się zawzięły to by ugotowały. Ja sama robię najbardziej skomplikowane potraw, a mamusia myśli, że ugotować zupy w grzybów nie umiem! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 19.12.2013 08:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2013 hehe...jjana rozumiem Cię . Może chce mamusi pokazać, że jej specjały sa najlepsze ? Magda... tyle co wczoraj mówiłam , że kwiaty w perfumach są fee, że róża i jaśmin są fuj... a dzisiaj mam na sobie Ranię (dostałam próbkę na warsztatach perfumeryjnych kiedyś) : http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=55382 jeeejjj... zmysłowy, kobiecy.... sexowny. Podoba mi się, chyba o jedyny prawdziwie kobiecy perfum który jest śliczny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jjana 19.12.2013 08:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2013 Mirela, to niech dzwoni jak nie słyszę! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 19.12.2013 08:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2013 helloł wszystkim Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirkamis 19.12.2013 08:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2013 Jjana trzymaj się i nie daj się :D:D:D a najlepiej powiedz ,żeby mama mu zupę ugotowała jak mu Twoja nie smakuje. Ja tak zawsze mówiłam i teraz mam spokój:D:D Ja na wigilię robię pierogi z białą kapustą ,u nas w domu uszka pojawiły się jak mój m wszedł do rodziny więc teraz przywiozę cos czego jeszcze nie mieli . Będę robić pierwszy raz i mam nadzieję, że się udają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 19.12.2013 09:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2013 jak ja nie moge sie doczekać jutra (ostatni dzień do pracy) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jjana 19.12.2013 09:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2013 Mirkamis sam chciał robić. Zresztą, pierogi robi tylko On, bo ja się w ogóle nie biorę. Jednak farsz robię co roku. U nas pierogi i zupę "przywiózł" mój mąż. Wcześniej pierogi jedliśmy symbolicznie - po 1 na głowę, nie opłacało się robić. Zupę teraz też wszyscy z kurtuazji jedzą. Resztę, przez święta zjada mój mąż. U nas przede wszystkim znienawidzone tu karpie. Ja na tego wigilijnego czekam bardziej niż na Mikołaja A wiecie: zabieram dziś na zakupy kobietę w b. trudnej sytuacji finansowe. Złożyliśmy się w pracy na zakupy świąteczne dla niej. Dzwonię wczoraj i mówię, że pojedziemy, a ona, że b. dziękuję i że fajnie, bo nic na święta nie ma. Że ona generalnie byle miała chleb i "smarowidło", ale najważniejsze mleko i płatki dla dzieci (jej wnuki - 1,3 i 5 lat). Kurczę, a my się martwimy, żeby za dużo przez święta nie przytyć. Rano kupiłam już z 6 kg wędlin (zamrozi sobie) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirkamis 19.12.2013 09:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2013 Mój m tak na poczatku małżeństwa mówił teraz mu moje bardziej smakuje:D:D:D:D:D.No chyba ,że boi się przyznać:D:D:D:D:D.Wg. mnie na poczatku to zrozumiałe.W sumie ja jednych rzeczy od teściowej się nauczyłam więc coś od niej do nas przyniosłam:D:D:D. Ja na karpia też czekam z utęsknieniem - łososia i dorsza to na co dzień mogę jeść ale karp najlepszy w święta:D:D: No bieda u ludzi straszna, ja w zespole charytatywnym swego czasu się udzielałam i mi łzy wychodziły jak z tymi paczkami się do nich przyjechało. Znalazły się tez takie okazy ,że czekały i wręcz z chamskimi hasłami witali bo im się należy i co tak póxno w tym roku ,no ale na szczęście rzadkość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 19.12.2013 09:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2013 Ja teraz mam ubaw, bo jak babcia gotuje dla wnuków, to zawsze się licytuje: "Kto robi najlepsze naleśniki/pierogi/itp. na świecie?", a dzieciaki zawsze odpowiadają: "Mama" . Mam nadzieję, że mój też będzie taki bystry, chociaż osobiście do teraz pamiętam kaszkę mannę z kompotem u swojej babci - fajnie, gdyby mój też miał jakieś takie wspomnienie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 19.12.2013 09:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2013 Ilona ale co innego mówienie tego zgodnie z prawdą a co innego "wchodzenie do tyłka" mamie czy tez komuś innemu. Np mój P. nie przepada za moim ojcem, ale przynaje, że zupę gulaszowa robi najlepszą. Mnie kocha bardzo i chwali za wszystko, ale przynaje, że moja mama robi najlepsze żeberka. A jego mama sernik . Ale za to kapustę czerwoną nauczyła mnie robić teściowa moja i ją prześcignęłam podobno jjana - tak, to jest o czym mówiłam kilka dni temu. Potrafimy się czesto zagalopować .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jjana 19.12.2013 09:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2013 Może za mało serca wkładam, bo naprawdę zupa najprostsza z możliwych Już się gryzłam wczoraj w język, ale chciałam powiedzieć, że mogę wszystko przesolić i dosypać łychę pieprzu to będzie jak w domu (oddając sprawiedliwość - teściowa gotuje dobrze, ale nawet jak dla mnie, która wszystko dosala, zdecydowanie za słono i pikantnie) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirkamis 19.12.2013 09:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2013 No ja też kapustę czerwoną ( wg .mojej córki fioletową i tu się zgadzam) od teściowej robię .Pierogi i uszka też od nich ,te z białej kapusty od babci od m.:D:D. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 19.12.2013 09:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2013 a mój lubi wszystko co ja podam, teściowa umie dobrze piec i tyle, gotowac nie za bardzo, moja mama zas nie gotuje za dobrze wogóle, więc dla mojego meża w domu najlepiej:D:D:D:D:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 19.12.2013 09:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2013 Reni - mama nigdy nie gotowała ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 19.12.2013 09:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2013 Reni - mama nigdy nie gotowała ? zawsze gotowała tzn do mojego 14 roku życia ale te dania doopy nie urywały Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 19.12.2013 09:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2013 a mój lubi wszystko co ja podam, teściowa umie dobrze piec i tyle, gotowac nie za bardzo, moja mama zas nie gotuje za dobrze wogóle, więc dla mojego meża w domu najlepiej:D:D:D:D:D Moja też gotuje średnio, a to dlatego, że sama prawie nic nie je. Podobnie jak ja - jedzenie na ostatnim miejscu i z obowiązku, żeby zaspokoić głód, a nie dla samego jedzenia. Dlatego nigdy nie rozumiałam dylematu: "Nie przytyć za dużo w święta", dopóki nie pojechałam do męża domu, gdzie stół w czasie świąt ugina się od jedzenia, siedzi się przy nim cały dzień i podjada non stop. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 19.12.2013 09:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2013 U mnie w domu też jedzenie tylko z obowiązku (tzn mama gotowała ale mi nie smakowała) - ojciec tylko tradycyjną kuchnię lubi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agatah 19.12.2013 09:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2013 Ja teraz mam ubaw, bo jak babcia gotuje dla wnuków, to zawsze się licytuje: "Kto robi najlepsze naleśniki/pierogi/itp. na świecie?", a dzieciaki zawsze odpowiadają: "Mama" . Mam nadzieję, że mój też będzie taki bystry, chociaż osobiście do teraz pamiętam kaszkę mannę z kompotem u swojej babci - fajnie, gdyby mój też miał jakieś takie wspomnienie. Oj fajne to jest Ilona Jakbym się nie postarała, to "kto robi najlepszy sok marchewkowy?" Dziadzia! W domu prawie nie tknie a u dziadków i pół litra potrafi wypić Ale kto najlepiej tuli? Mama! Haha, moja teściowa też przesala . Mąż nie mógł się przyzwyczaić do mojej kuchni, bo ja solę mało, ale innych przypraw nie żałuję (lubię pikantnie ). Chociaż muszę oddać sprawiedliwość, że chyba nigdy nie nauczę się tak przyrządzać mięsa jak u męża w domu, u nich mięso to świętość, jest zawsze mięciutkie, aromatyczne, rozpływa się w ustach, wszystko inne może się nie udać (lub nawet poza mięsem może niczego nie być na stole), ale mięso jest genialne . I w sumie mąż nigdy tego nie powiedział głośno, ale wiem, że mogę stanąć na rzęsach, a moja karkówka/żeberka/schabowe i tak będą duuużo gorsze. To pisz tu szybciutko jak oni to robią Moja też gotuje średnio, a to dlatego, że sama prawie nic nie je. Podobnie jak ja - jedzenie na ostatnim miejscu i z obowiązku, żeby zaspokoić głód, a nie dla samego jedzenia. Dlatego nigdy nie rozumiałam dylematu: "Nie przytyć za dużo w święta", dopóki nie pojechałam do męża domu, gdzie stół w czasie świąt ugina się od jedzenia, siedzi się przy nim cały dzień i podjada non stop. Jak ja bym tak chciała, nie jeść dla przyjemności jedzenia. A ja tak kocham jeść Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 19.12.2013 10:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2013 agatah, no nie napiszę, bo wszystko "na oko", bez przepisów, itp. Zaobserwowałam, że korzystają z dobrego mięsa: mieszkają prawie na wsi, więc łatwiej, a po drugie mięso przed przyrządzeniem dłuuugo leży w różnych przyprawach. A potem smażenie i do piekarnika (tak chyba najczęściej). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 19.12.2013 10:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2013 skończcie juz o tym jedzeniu święta przecież idą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.