Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

jezusie nie nadązam

 

Ilonka współczuję, dobrze cie rozumiem i wiem , ze mąz przesadza, tzn niby kąpie a wokoło wszystko musi mieć przygotowane, ale nie o tym chciałam, dziewczyny i Ilona ale nie obrźcie się , juz jakis czas mam zamiar to napisać, no kurna chata jak któraś nie pracuje i ma na głowie tylko dom i dziecko to dajcie spokój , ze nie dajecie rady tego pogodzic, no prosze was, dzień od 7 rano do 19 ma godzin12 i ja będąc na maciezyńskim miałam zrobione wszystko, posprzątane, ugotowane, zajmowałam sie dzieckiem, obejrzałam filmy, wypiłam kawkę z sąsiadką, ludzie to jest 12 godzin , i jeszcze miałam czas się ponudzić:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilona - to weź zadbaj o siebie (nie chodzi mi o wygląd) - kino, wyjście z koleżankami, zakupy, jogging, basen, koncert ... cokolwiek. Bo powoli zaczynasz wybuchać...

Zawsze uważałam, ze wyluzowana, szczęsliwa mama - to szczęśliwe dziecko. Nawet kosztem czasu który dziecku bys mogła poświęcić. Wiesz co...... za bardzo się w rolą matki przejmujesz, chcesz mega, giga. A tak się nie da. Młodemu nic nie bęzie jak np. jeden czy dwa wieczory z taką spędzi (nawet jestem pewna, ze wyjdzie im to oboje na dobre). Mnie cieszy jak P. z So jedzie np do kina. Po co ja im wtedy tam jestem ? Niech spędzają razem czas :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to prawda Reni - tym bardziej patrz wracasz z roboty i obowiązków Ci nikt nie odjął - robisz to samo co w ciągu 12 godz.

Może to w głowie siedzi? i charakterze..,

 

mój Albik szybko zostawał sam z mężem, dziadkami - bardzo szybko.

Raz chciałam jechać do fryzjera jak młody mial 6 m-c akurat ( pamietam jak dziś bo ciepło) - a na budowie akurat robili ocieplenie z zewnątrz i chyba izolację więc mąż na budowie - i oczywiśice nie mial czasu.

 

Zawiozłam młodego wózkiem - w torbie wszystko spakowane jedzie, kocyk pieluchy i pojechałam na 3 godz.

Wracam a młody w wyśmienitym humorze - rozłożyli mi kocyk na trawie ogrodzili porothermem więc nie wyszedł i pilnowali go :)

Edytowane przez Magda_lena85
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to prawda Reni - tym bardziej patrz wracasz z roboty i obowiązków Ci nikt nie odjął - robisz to samo co w ciągu 12 godz.

Może to w głowie siedzi? i charakterze..

 

no dokładnie wracam z pracy i robię to samo co inne które nie pracują, broń boze nie czepiam sie bo jeśli bym chciała to od jutra siedze w domu, ale jak słyszę ze na nic czasu Ilonko nie masz to szkoda mi Cię po pierwsze a po drugie :mad::mad::mad::mad: no daj spokój dzień jest cholernie długi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jezusie nie nadązam

 

Ilonka współczuję, dobrze cie rozumiem i wiem , ze mąz przesadza, tzn niby kąpie a wokoło wszystko musi mieć przygotowane, ale nie o tym chciałam, dziewczyny i Ilona ale nie obrźcie się , juz jakis czas mam zamiar to napisać, no kurna chata jak któraś nie pracuje i ma na głowie tylko dom i dziecko to dajcie spokój , ze nie dajecie rady tego pogodzic, no prosze was, dzień od 7 rano do 19 ma godzin12 i ja będąc na maciezyńskim miałam zrobione wszystko, posprzątane, ugotowane, zajmowałam sie dzieckiem, obejrzałam filmy, wypiłam kawkę z sąsiadką, ludzie to jest 12 godzin , i jeszcze miałam czas się ponudzić:)

 

 

Ja też wszysto zawsze robię sama nic nie piszę ,że nie wyrabiam i nie żądam od męża żeby mi okna mył.No jak on pracuje to ja chyba mogę w domu porobić :).Nawet czasami mu jeszcze pomogę.:) wtedy nam miło ,czasami wystarcza ,że siedze obok niego jak on coś robi:D:D:D:D

 

 

No mnie tak jak londonka pisze chodzi o szacunek bo w domu się tez nie siedzi i w nosku nie dłubie.:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reni - nie można wszystkich do jednego worka wkładać. Serio sa rózne dzieci. Ja jestem w cholerę zorganizowana (mąż się śmieję że jak sikam to od razu zęby myję, żeby czasu nie tracić) ale mi do 4 miesiąca dziecko nie dało się nawet wyspać, o sprzataniu nie mówię. Tylko gotowałam i się nią zajmowałam. Cięgle się z bólu skręcała, nie nie spała ciagiem dłużej niż po 2 godziny. Była przyzwyczajona do tego bo musiałam ją budzić na jedzenie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzieci różne - ale mąż musi mieć szacunek a żona przede wszystkim musi mieć szacunek do siebie.

Bez tego nie ma szans na nic.

 

 

powiem Wam, ze ja wytrzymalam w domu 2 tyg pierwsze - później jeżdziłam do sklepu i inne... młody z dziadkiem, z mężem. Każdy kocha swoje dziecko ale nie dajmy się zwariować - chyba, ze to u nas zbyt tolerancyjne wszystko, wychowywanie bez schematów, godzin spania i tego całego szaleństwa?

dziecko spało w ciągu dnia w wózku - śpi do dzisiaj - nie traciłam czasu w domu... bo dziecko śpi - ciągle w ruchu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reni - nie można wszystkich do jednego worka wkładać. Serio sa rózne dzieci. Ja jestem w cholerę zorganizowana (mąż się śmieję że jak sikam to od razu zęby myję, żeby czasu nie tracić) ale mi do 4 miesiąca dziecko nie dało się nawet wyspać, o sprzataniu nie mówię. Tylko gotowałam i się nią zajmowałam. Cięgle się z bólu skręcała, nie nie spała ciagiem dłużej niż po 2 godziny. Była przyzwyczajona do tego bo musiałam ją budzić na jedzenie.

ok rozumiem ale klucz jest w tym co napisałś o sikaniu, ja myję zęby i od razu przecieram umywalkę, facet patrzy w lustro - przynajmniej mój, więc jak taki koleś będzie sam z dzieckiem 6 godz to i mu włączy sie motor w dupie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilonka ty ewidentnie musisz wyjść z domu i złapać dystansu, kurcze nie wierzę, ze przez 8 miesiecy nie zostawiłaś dziecka na dłuzej z kimkolwiek niz godzina, ja bym pomordowała pół rodziny

to tak jak ja :) Brawo reni !!!!!!!!!!! dobrze to ujęłaś. Ilonkia... mniej na necie więcej w realu się rozrywaj :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...