Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

No tak, zapomniałam o wódce. Pijanych na pasterce, itp. Od każdego czuć alkohol. U mnie w sumie na święta nigdy się nie piło :no:. Ewentualnie lampka wina po kolacji, na lepsze trawienie. Od picia to jest Sylwester.

 

Okna pomyłam, bo kiedy, jak nie na święta? Potem brak motywacji dopóki nie będzie ładnej pogody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprytny biorąc pod uwagę, że macie choinkę na komodzie :lol2: jak mu się udało?

 

Zbił bombkę zawieszoną w oknie - był na rękach u męża, miał sobie przez okno popatrzeć, kopnął bombkę, odbiła się o szybę i pękła, tzn rozbiła się w drobny mak.

Edytowane przez Ilona Agata
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochani w tym roku nie będę u każdego z osobna z życzeniami, składam je tutaj

 

Wesołych świąt w rodzinnym gronie, bez pośpiechu, odpoczynku i radości a w nowym roku czego sobie tylko zapragniecie, oczywiście ukończenia budów czy wykończenia domków życzę przede wszystkim a oprócz tego wiele, wiele miłości

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilona, właśnei dlatego dzisiaj te okna będę kończyć ale jak mały pójdzie spać, mąż połowę i ja połowę. Teraz biedaczek robi dla mnie zakupy a domyślam się jak miasto wygląda :(.

 

A właśnie nie jest źle - byliśmy po basenie na zakupach, pustki, żadnych kolejek przy kasach, nic. Mam nadzieję, że o niczym nie zapomniałam :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A właśnie nie jest źle - byliśmy po basenie na zakupach, pustki, żadnych kolejek przy kasach, nic. Mam nadzieję, że o niczym nie zapomniałam :).

 

To u nas była mała masakra w takim razie. Pomijam, że tłok ale i pustki w sklepach (na półkach). Za to w weekend pusto było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To u nas była mała masakra w takim razie. Pomijam, że tłok ale i pustki w sklepach (na półkach). Za to w weekend pusto było.

 

Ja dostałam, co chciałam, ale dużo nie brałam :). W weekend nie byliśmy nigdzie, bo właśnie baliśmy się tłoku, a dzisiaj pojechaliśmy, bo rano wymyśliłam sobie nowe danie ze śledziem na przystawkę i nie miałam żadnego składnika w lodówce :no:.

 

adiqq, u nas zawsze jest barszcz czerwony :yes:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja juz ledwo zyje ;) z racji tego ze dzieciarnia sie pochorowala Wigilia przeniosla sie do nas..na szybko trzeba bylo dodatkowe zakupy, nawet duzego obrusu nie mialam ;) i moze nie mam zbyt wiele do gotowania bo wiekszosc tesciowa robi to jednak oprocz biezacej zupy i obiadu poczynilam salatke sledziowa, ciasto migdalowo-czekoladowe, kutie, lososia (jutro), kompot z suszu, zupe dla dzieci ..zostala jeszcze do umycia lazienka, podlogi i fronty w kuchni ;) a maz jutro tez w robocie..ehh..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiesz, teraz to też już sobie nie wyobrażam, ale jeszcze 15 lat temu to bym cię wyśmiał :lol2:

 

Adiqq u mnie to samo. Zawsze była zupa z suszonych owoców, ale od jakiegoś czasu jest barszcz z uszkami (tak na koniec jak to mówią na trawienie hihihi, po prezentach itp.)

 

Alkoholu za wyjątkiem lampki wytrawnego białego wina to tez w wigilię nie ma.......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...