Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

jezusie i nikt mnie nie opieprzył za zostawienie 6 latka samego w domu?:o

wszystko zalezy od dziecka...syna moglabym zostawic na dluzej (ma 5lat), jak mial ze 3 latka (byl przeziebiony) polecialam do sklepu i jarzyniaka, nie bylo mnie chyba ze 20min :/ grzecznie siedzial na miejscu i bawil sie, pierwsze co jak wrocilam powiedzial ze byl grzeczny, tylko musial na siku pojsc...mojej malej w zyciu samej nie zostawie bo nie wiadomo wykombinuje ;) teraz ma 1,5 roku i sama gramoli sie na parapet albo wskakuje na biuro i klocki wywala z polek ;) musialabym ja gdzies zamknac i przywiazac ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czemu chowasz sklane pojemniki ???????????????

 

bo kiedys miałam na stoliku kawowym pojemnik z ciastkami, tak kurwa skakał, że wpadł w ten pojemnik łapami i pociął ręce, a siedziałam tuz obok niego i czytałam gazetę, nawet nie wiem kiedy poleciał na nie, dlatego dziś chowam jak wychodzę z domu i go zostawiam, a dzis to w szczególności bo został sam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magda, ja pracuję na cały etat, piorę, gotuję, sprzątam, zajmuję się dzieckiem, robię zakupy, ciągle coś w mieszkaniu jest do zrobienia, czasami wyjeżdżamy, spotykamy się ze znajomymi, a czas mam.

Myślę, że to raczej kwestia organizacji. ;)

 

 

Jak chleb robię to wieczorem wszystko sobię przyszykuję, rano tylko wrzucam do miski miksera i włączam. Samo się robi ciasto, przykrywam i idę do pracy. Wieczorem 5 minut zagniatam, formuję i zostawiam do wyrośnięcia. I piekę.

Tak samo ciasto na pizzę. Dokładnie tak samo.

 

 

Ileż to mięso przygotować? 5-10 minut. Nikt mi nie powie, że nie ma 5 minut i następnego dnia wstawić do piekarnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zostawałam sama jak miałam 7 lat. Chodziłam sama do szkoły - z kluczem na szyi. Nigdy mi się krzywda nie stała :no:. Ba, obiady gotowałam w tym wieku (ziemniaki + odgrzewałam mięso; jak miałam 10 lat mama zostawiała w lodówce mięso gotowe do smażenia: przyprawione, w panierce; a jak 13 surowe, żebym sama coś z tego zrobiła).

Teraz się dzieci nie zostawia samych w domu. Prowadzi pod drzwi szkoły aż skończą podstawówkę. W klasach 1-3 niesie się za nie plecak, a w starszych kłóci z woźnym, żeby wejść do środka i pomóc zdjąć kurtkę. Czeka się na nie pod klasą po ostatniej lekcji, bo same się zgubią w drodze z klasy do szatni i do drzwi szkoły.

Reni, wstydź się - co z Ciebie za matka? :o ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirela zazwyczaj ale nie zawsze - wczoraj wróciłam o 16 i jechałam po auto do Opola ... wróciłam o 20 - szybko kąpać młodego, pranie wstawić bo nie miał już czystych dresów i tyle - obiad u mamy.

Dziś idę po pracy do biura na 3-4 godz:rolleyes:

 

Agata organizacja ważna - wiadomo, ale 1 dorosły+1 dziecko i prawie dwa etaty to człowiek wraca i pada na pysk, Zjadłby konia z kopytami... a tu trzeba na zakupy najpierw.

No nie zawsze mi się chce - wtedy jadę do mamy albo biorę z pracy.

Edytowane przez Magda_lena85
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hello!!!!

 

Widzę ,że dziś kulinarnie:).

 

Moja mama ostatnio na zakwasie robiła więc mogę zapytać:).

 

Dzięki za rosołowe rady jedne znałam jedne nie:).Ja tez nie daję listka i ziela a cebulę dodaję ale nie łupinki bo gazu brak kiedyś podpatrzyłam u okrasy ,że on kroi cebulę na plastry i podpieka na patelni bez tłuszczu aż lekko się przypali.

 

 

Kluski robię tak jak Mirela tzn.dzielę na 4 części i jedną wybieram i daję do tej dziury ( na równo z reszta ziemniaków) mąkę ziemniaczaną i jajko .

Do czarnych tzw. tartych klusek nie daję jajka tylko te potarte ziemniaki ( odsączone,bez wody) i mąkę - tak robię kluski z mięsem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kwestia priorytetów :)

 

Otóż to :)

 

Dobra kuchnia jest prosta :) łączy się proste składniki bez cudowania.

 

 

 

Wczoraj np. rano namoczyłam grzyby, wieczorem ugotowałam.

W garnku podsmażyłam cebulkę, dałam kiszoną kapustę, poddusiłam i do tego te grzyby z wodą.

Dusiło się godzinę, a mam kapuste na dziś do makaronu, łazanki będą tylko musze makaron ugotować.

I jutro do mięsa będzie dla wszystkich :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak o dzieciach, Sonia dostała pod choinkę grę - Osadnicy. Polecam. Zajebista. Sami ciagle z męzem byśmy w nią grali, wciaga niesamowicie.

http://www.swiatgierplanszowych.pl/wp-content/uploads/2011/11/osadnicy-z-catanu.jpg

 

Super sprawa na wspólne spędzenie wieczory (przychodzi jeszcze często mój brat). Sonia się w niej bez niczego łapie a ja nie skomlę, że granie w chinczyka mnie nudzi. Rewelacyjna na weekendowe wieczory :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zostawałam sama jak miałam 7 lat. Chodziłam sama do szkoły - z kluczem na szyi. Nigdy mi się krzywda nie stała :no:. Ba, obiady gotowałam w tym wieku (ziemniaki + odgrzewałam mięso; jak miałam 10 lat mama zostawiała w lodówce mięso gotowe do smażenia: przyprawione, w panierce; a jak 13 surowe, żebym sama coś z tego zrobiła).

Teraz się dzieci nie zostawia samych w domu. Prowadzi pod drzwi szkoły aż skończą podstawówkę. W klasach 1-3 niesie się za nie plecak, a w starszych kłóci z woźnym, żeby wejść do środka i pomóc zdjąć kurtkę. Czeka się na nie pod klasą po ostatniej lekcji, bo same się zgubią w drodze z klasy do szatni i do drzwi szkoły.

Reni, wstydź się - co z Ciebie za matka? :o ;)

też prawda, no mój w marcu skończy 7 lat, ja własnie nie jestem przewrażliwiona, muszą robić aby się nauczyć, córka właśnie obiera ziemniaki, ja wrócę to uformuje kotleciki i już obiad, bo wczoraj przyprawiłam i stoją w lodówce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zostawałam sama jak miałam 7 lat. Chodziłam sama do szkoły - z kluczem na szyi. Nigdy mi się krzywda nie stała :no:. Ba, obiady gotowałam w tym wieku (ziemniaki + odgrzewałam mięso; jak miałam 10 lat mama zostawiała w lodówce mięso gotowe do smażenia: przyprawione, w panierce; a jak 13 surowe, żebym sama coś z tego zrobiła).

Teraz się dzieci nie zostawia samych w domu. Prowadzi pod drzwi szkoły aż skończą podstawówkę. W klasach 1-3 niesie się za nie plecak, a w starszych kłóci z woźnym, żeby wejść do środka i pomóc zdjąć kurtkę. Czeka się na nie pod klasą po ostatniej lekcji, bo same się zgubią w drodze z klasy do szatni i do drzwi szkoły.

Reni, wstydź się - co z Ciebie za matka? :o ;)

 

Ilona - nie możesz wszystkich jedna miarą mierzyć. Ja niestety miałąm patologiczną rodzinę. I obiadu nie było. Tylko klucz i do 22-23 wieczorej sama na podwórzu. Dlatego teraz Sonii stwarzam inny dom. Choć samodzielna jest niemiłosiernie. Odwazniejsza ode mnie nawet (a myślałam, ze to niemożłiwe). Sama robi sobie śniadanie (płatki owsiane gotuje z mlekiem).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam się zawsze cieszyłam, że jestem już taka dorosła i potrafię gotować ;). Nie czułam, żeby rodzice mnie krzywdzili.

Pamiętam tylko, że nawet nie znałam się na zegarku, jak zostawałam sama, siedziałam pod zegarem jak rodzice szli do pracy (wychodzili przed 7) i patrzyłam, jak przesuwają się wskazówki, żeby nie przeoczyć momentu, kiedy trzeba wyjść z domu (duża wskazówka na czwórce, mała na siódemce - pamiętam jak dziś :lol2:).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to już high level - my na etapie rosołu jesteśmy co niektóre

mielisz mięsko z rosołu. Szklisz cebulkę na łyżce oleju i dodajesz to mięso. Chwilę smażysz. Pieprz, możesz trochę soli. Mięso ma konsystencję względnie stałą i można spokojnie lepić z niego maleńkie kuleczki. Potem kluski sląskie. Do środka pakujesz mięsko i dokładnie sprawdzasz czy jest idealnie oblepione. Najsmaczniejsze z cebulką lub boczkiem (jak ktos je).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...