reni1980 08.01.2014 13:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2014 Ilona - nie możesz wszystkich jedna miarą mierzyć. Ja niestety miałąm patologiczną rodzinę. I obiadu nie było. Tylko klucz i do 22-23 wieczorej sama na podwórzu. Dlatego teraz Sonii stwarzam inny dom. Choć samodzielna jest niemiłosiernie. Odwazniejsza ode mnie nawet (a myślałam, ze to niemożłiwe). Sama robi sobie śniadanie (płatki owsiane gotuje z mlekiem). tak mirella ale zauważ, ze twoja córka ma normalny dom a ty patrzysz na nią przez pryzmat twojego domu, może potraktuj ją normalnie bo ma normalny dom:yes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 08.01.2014 13:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2014 ja trochę inaczej - bo o 6 codziennie rano przychodzi na pare godzin obca kobietawięc musi być porządek, poprane żeby miała w co dziecko ubrać - i dla młodego naszykowane.Ja wychodzę z domu i muszę wiedzieć, że dziecku nie brakuje nic, ma w czym wyjść - wiec jak mam czas to prasowanie, pranie, porządki w łazience bo ona nie sprząta tam. Podłogi myje jak już i czasem prasuje ale rzadko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 08.01.2014 13:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2014 Ja tam się zawsze cieszyłam, że jestem już taka dorosła i potrafię gotować . Nie czułam, żeby rodzice mnie krzywdzili. Pamiętam tylko, że nawet nie znałam się na zegarku, jak zostawałam sama, siedziałam pod zegarem jak rodzice szli do pracy (wychodzili przed 7) i patrzyłam, jak przesuwają się wskazówki, żeby nie przeoczyć momentu, kiedy trzeba wyjść z domu (duża wskazówka na czwórce, mała na siódemce - pamiętam jak dziś ). tylko o której wracali ? W dzień pozostanie samej mnie nie przerażało. Ale wieczory i noce ... makabra. Jako 7 latka niestety nie potrafiłam obiadów gotować. Ale za to teraz nadrabiam . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 08.01.2014 13:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2014 Ilona - nie możesz wszystkich jedna miarą mierzyć. Ja niestety miałąm patologiczną rodzinę. I obiadu nie było. Tylko klucz i do 22-23 wieczorej sama na podwórzu. Dlatego teraz Sonii stwarzam inny dom. Choć samodzielna jest niemiłosiernie. Odwazniejsza ode mnie nawet (a myślałam, ze to niemożłiwe). Sama robi sobie śniadanie (płatki owsiane gotuje z mlekiem). Jasne, ale zostawanie samemu w domu (nie mówię po nocach, wieczorami, itp.) też jest fajne . Jako dzieciak lubiłam te chwile - mogłam sobie pośpiewać na cały głos, popisać w tajemnicy w pamiętniku - takie moje małe sekrety, nie wszystko zawsze z mamą i przy mamie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 08.01.2014 13:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2014 tak mirella ale zauważ, ze twoja córka ma normalny dom a ty patrzysz na nią przez pryzmat twojego domu, może potraktuj ją normalnie bo ma normalny dom:yes: ale reni - ona panicznie się boi sama zostać. I dlatego jej nie zmuszam. Dopiero mniej więcej od roku mogę wyjść na ogród kiedy ona jest w domu. Nic na siłę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 08.01.2014 13:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2014 Jako dzieciak lubiłam te chwile - mogłam sobie pośpiewać na cały głos, popisać w tajemnicy w pamiętniku - takie moje małe sekrety, nie wszystko zawsze z mamą i przy mamie. o tak ja słuchałam radia głośno:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 08.01.2014 13:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2014 ale reni - ona panicznie się boi sama zostać. I dlatego jej nie zmuszam. Dopiero mniej więcej od roku mogę wyjść na ogród kiedy ona jest w domu. Nic na siłę. jeśli tak to ok, myślałm, ze ona nie ma z tym problemu ale ty wolisz nie zostawiać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 08.01.2014 13:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2014 nie no coś Ty. Ona by mnie wyćwiczyła . Do szkoły np sama chodzi. Na siatkówkę też. Ale w domu nie chce, więc nie naciskam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 08.01.2014 13:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2014 tylko o której wracali ? W dzień pozostanie samej mnie nie przerażało. Ale wieczory i noce ... makabra. Jako 7 latka niestety nie potrafiłam obiadów gotować. Ale za to teraz nadrabiam . Ja też nie potrafiłam, tylko tyle, żeby ziemniaki obrać i przygotowane mięso wrzucić na ogień (nie mieliśmy gazu, tylko na prąd). Wracali o 16, więc średnio dwie godziny sama i rano pół godzinki. Nigdy na noc . Nie wyobrażam sobie . Na Sylwestra szli, jak już byliśmy "dorośli" (tzn. brat był i mógł mnie położyć spać), tak to zawsze w domu albo goście do domu. Sama na noc zostałam jak już byłam na studiach (pierwsze wakacje beze mnie) . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 08.01.2014 13:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2014 Własnie. A ja do nocy. Stąd trauma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 08.01.2014 13:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2014 Sama na noc zostałam jak już byłam na studiach (pierwsze wakacje beze mnie) . :lol2::lol2: jak dla mnie stanowczo za późno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 08.01.2014 13:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2014 nie no coś Ty. Ona by mnie wyćwiczyła . Do szkoły np sama chodzi. Na siatkówkę też. Ale w domu nie chce, więc nie naciskam. Jak nie chce, a Wy macie możliwość tak to zorganizować, żeby być z nią, to inna sprawa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
koza79 08.01.2014 13:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2014 Witajcie!, Dziewczyny jako że wy jesteście kopalnią wiedzy kulinarnej ( i nie tylko) to spytam czy ma któraś przepis na fajnego lekkiego drineczka. W sobotę impreza mi się szykuje i szukam nowych inspiracji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 08.01.2014 13:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2014 JA jak miała 15 lat wyjechałam z moim obecnym mężem na 2 miesięczne wakacje stopem po polsce. Co moja mama biedna musiała przeżywać . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 08.01.2014 13:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2014 :lol2::lol2: jak dla mnie stanowczo za późno Oni mnie zostawili, bo ja ich opuszczałam notorycznie, od kiedy poszłam do liceum (imprezy, wakacje nad morzem z kumpelą, ze znajomymi biwak nad jeziorem, itp.). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 08.01.2014 13:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2014 koza - ja tylko mohito pijam I ostatnio ajerkoniak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 08.01.2014 13:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2014 JA jak miała 15 lat wyjechałam z moim obecnym mężem na 2 miesięczne wakacje stopem po polsce. Co moja mama biedna musiała przeżywać . o jezusie nigdy bym nie pozwoliła:no::no: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 08.01.2014 13:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2014 o mirella ja ostatnio prawie codziennie ajerkoniak popijam:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 08.01.2014 13:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2014 moja mama nie miała biedna nic do gadania . Bunt w pełnym wymiarze. Teraz też drżę żeby So nie wpadła na taki pomysł . Ale nic nie poradzisz czasami.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 08.01.2014 13:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2014 jeden mam kupiony "swojski" miałam w święta robić sama ale czasu nie było... ale wszystko przede mną . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.