Magda_lena85 10.01.2014 12:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2014 (edytowane) za mała nie - zależy w jaki sposób mówisz Mirela - nie da się nie zwracać uwagi zawsze - co robiłaś ja nabroi albo miała bunt 2 latka? ja mojemu tłumaczę, że to i to było niezbyt miłe i dobre - że powinno się w inny sposób coś zrobić - zna słowo przepraszam i wie kiedy je trzeba użyć. Wiadomo, ze nie przeprasza za wszystko..bo wylał sok - ale jak granicę przekroczy i się uspokoi to przeprasza a ja tłumaczę co w jego zachowaniu bylo nie tak Edytowane 10 Stycznia 2014 przez Magda_lena85 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 10.01.2014 12:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2014 a wiecie, że z tą samooceną to nie taki proste. Jak wychowujecie dzieci - doceniacie je ? Dbacie o ich samoocenę czy raczej nie zwracacie na to uwagi ? Niska samoocena jest w większości przypadków powodem uzalezniania się wszelakich substancji psychotropowych, alkoholu itd. Nie tak łatwo ją u siebie zauważyć. Nawet pewna siebie kobieta może miec z nia problem.... To prawda, trzeba bardzo doceniać, chwalić, itp. . Np. moi rodzice wychodzili z innego założenia: "Nie chwalimy, bo będzie przemądrzała, bo w głowie się poprzewraca, itp.". Byłam z tych dzieci, co to panie na ulicy zatrzymywały, żeby pogłaskać: "Jakie ładne dziecko!", w szkole też nie miałam problemów , więc w domu nie słyszałam żadnych pochwał, raczej w drugą stronę i sprowadzanie na ziemię ("wcale nie taka ładna", "za to charakterek jaki ma", "stać cię na więcej", "to i to trzeba jeszcze poprawić"). Długo potem musiałam się uczyć pewności siebie, itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agatah 10.01.2014 12:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2014 Agata te patelnie nie było personalnie do Ciebie mogło być za durszlak albo formę... chodzi o agd Mirela - dokładnie -grudzień nijako odpada.. stycznie ok wyprzedaże są. Mirka - no nie napisze..oszczędzam:) aczkolwiek zbieram każdy paragon i mam w biurku Wiem wiem Ja z kolei nie dam 500 zł za płaszcz czy buty. Jak sobie jesienią piękny ciepły puchowy kupłam za 320 to skakałam ze szczęścia jezusie a ja marzę o wspólnej kawce w niedzielę rano reni, ale jaki problem? Wstańcie rano, wstaw rosół i napijcie się kawy Chyba, że mąż kawy nie pija.... a ja o ogrodzeniu marzę i pięknym ogrodzie Kiedyś będziesz miała - ja bym się załamała na takich wakacjach. JA idę brac prysznic to czekam aż P. skończy jeść i pójdzie mi towarzyszyć bo sama nie lubię (bez żadnych podtextów erotycznych). Nawet na zakupy uwielbiamy razem chodzi (nawet jak wyskakujemy obok do biedry po mleko). Rany, my też wszystko razem... a wiecie, że z tą samooceną to nie taki proste. Jak wychowujecie dzieci - doceniacie je ? Dbacie o ich samoocenę czy raczej nie zwracacie na to uwagi ? Niska samoocena jest w większości przypadków powodem uzalezniania się wszelakich substancji psychotropowych, alkoholu itd. Nie tak łatwo ją u siebie zauważyć. Nawet pewna siebie kobieta może miec z nia problem.... Ja czasmi moje dziecko pod niebiosa wychwalam, to się znajomi jak na wariata patrzą. A ja po prostu doceniam, bo to najlepsze co mnie w życiu spotkało, i najlepsze co nam się udąło No ostatnio (20 miesięcy ma)... M: kosi kosi japki... ja: pójdziemy do... M: baba! Ja: babcia da nam... M: mle! Ja: a dziadziuś... M: cia! Ja. W pokoiku na stoliku stało... M. mle! J. I... M. Jaja! J. przyszedł... M. kotki! J. wypił... M. mle! Gogoń, Gogoń!!! J. A ogonkiem zbił... M. Jaja! J. przyszła... M. mama! J. kotka zbiła, a skorupki.. M. wy! bam! J. przyszedł... M. Tata! J. kotka schował, a mamusi dał..n M. buzi! No jak mam nie być dumna, nie chwalić go, że taki mądry Nie słyszłam żeby dzieci w tym wieku już prawie wierszyki mówiłu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 10.01.2014 12:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2014 Ja mam świra na tym punkcie (doświadczenia z dzieciństwa i młodości), Dbam o to cholernie. I jestem dumna jak na świadectwie opisowym So pierwsze zdanie brzmi: uczennica ma wysokie poczucie własnej wartości Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agatah 10.01.2014 12:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2014 Zapewnianie, że jest cudowne, najwspanialsze, mówienie że się go kocha, że jest najwspanialszą rzeczą jaka wzyciu wam się przytrafiła. Docenianie wszelakich prób pomocy, nie krytykowanie, zauważanie dobrych stron, nie wyciaganie tych złych. Niekrytykowanie wygladu, ubiory, pracy jaką wykonało, Ale przede wszystkim zapewnianie o miłości, wyjątkowości. Widzisz mirella, ja dokładnie tak samo do tego podchodzę. NIgdy na męża i na dziecko nie narzekam. Mam ich, wspaniałcyh, jesteśmy zdrowi, mam wspaniałą rodzinę, po co to komplikować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agatah 10.01.2014 12:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2014 Ładne? http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/70265148/#/60133931 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirkamis 10.01.2014 12:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2014 Zapewnianie, że jest cudowne, najwspanialsze, mówienie że się go kocha, że jest najwspanialszą rzeczą jaka wzyciu wam się przytrafiła. Docenianie wszelakich prób pomocy, nie krytykowanie, zauważanie dobrych stron, nie wyciaganie tych złych. Niekrytykowanie wygladu, ubiory, pracy jaką wykonało, Ale przede wszystkim zapewnianie i miłości, wyjątkowości. No my o uczuciach to non stop ,o tym ,że to mój największy skarb to też. Tekst który to potwierdza to była taka sytuacja ,że na ostatnia min. do ubikacji leciała i po drodze już się rozbierała ,no to ja jej mówię nie pokazuj mi tu tej twojej pupy to mi odp. ale przecież to Twoja najukochańsza pupa:D:D:D:D:D. No krytykuję jak się nie przykłada( nie wiem czy znowu dobrze określiłam) ona na nic nie ma czasu a niestety za chwilę szkoła i staram się jej wpoić siedzenie przy stole i jakieś ćwiczenia .No a z braku czasu wszytko robi na łapu capu.wtedy zwracam uwagę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anna-maria3 10.01.2014 12:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2014 Ilonka, ja swoje teraz w futerale noszę, do torby nigdy nie wrzucam Wcześniej nie dość, że wrzucałam, to jeszcze zdarzało mi się rzucić torbę na siedzenie za plecy, usiąść i okularki połamane Mirela, ja bardzo chwalę i doceniam. Staram się codziennie im mówić, że je kocham, że są cudowne, mądre, dobre, że super coś zrobiły, ale chcę też, żeby wiedziały, że nie jestem bezkrytyczna więc czasem staram się pokazać, że coś mogłyby zrobić lepiej. Córa jest pewna siebie, taka zadziora, bardzo otwarta i rozpychająca się łokciami więc raczej potrzebuje temperowania ale syn wszystkim się przejmuje, taki z niego wrażliwiec więc jego staram się chwalić i doceniać szczególnie, właśnie żeby poczucia własnej wartości nie stracił. Niestety czasy teraz takie, że rówieśnicy często wartość mierzą tym co się posiada więc nasze rozmowy bywają trudne, ale staram się mu tłumaczyć, że wartość człowieka to nie smartfon i nowa zabawka Bo właśnie na etapie telefonu jesteśmy - przecież wszyscy w klasie mają i on nie chce być gorszy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anna-maria3 10.01.2014 12:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2014 My mamy takie powiedzonko w domu "kocham cię jak stąd do końca świata", a moja córa nie do końca kuma o co chodzi i do tej pory co wieczór mi mówi "kocham cię do czerwonego świata" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 10.01.2014 12:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2014 mirka - ale każde dziecko się tego uczy w innym czasie. Nie wymagaj od niej tego jak nie potrafi usiedzieć. Potem może się bardziej skupiac na tym, zeby dobrze siedziec niż nad zadaniem. U nas był ten problem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 10.01.2014 12:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2014 No to ja też rozmawiam ,chwalę ale czasami też skrytykuje i tego się boję ,że ona za mała na krytykę Mirka, no chwalić, chwalić, jak coś źle zrobi, to docenić starania, zawsze przed krytyką powiedzieć, co było zrobione dobrze (np. cieszę się, że chciałaś pomóc, ślicznie wysprzątałaś pokój, bardzo ładnie poukładałaś na półkach, ale w tej szufladzie trzeba jeszcze dokończyć). I nigdy nie krytykować personalnie - osoby - tylko konkretne zachowania (NIE: "Jesteś niegrzeczna!" tylko: "Zareagowałaś niegrzecznie na to i na to". Nie mówić: "Ty to zawsze źle się zachowujesz!" a: "W tym momencie twoje zachowanie jest złe, bo..."). Ogólnie dzieciaki mają tak, że jak ktoś im powie, że są niegrzeczne, to potem są niegrzeczne (jakby odgrywały rolę) i mówią z rezygnacją: "No już taki jestem... Nic na to nie poradzę...". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 10.01.2014 12:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2014 (edytowane) czasy teraz takie, że rówieśnicy często wartość mierzą tym co się posiada więc nasze rozmowy bywają trudne, ale staram się mu tłumaczyć, że wartość człowieka to nie smartfon i nowa zabawka Bo właśnie na etapie telefonu jesteśmy - przecież wszyscy w klasie mają i on nie chce być gorszy... my też to przerabialiśmy. Miała jako ostatnia niemal. Ale widzi, że my nie przywiżaujemy do telefonów uwagi i ... teraz my ją musimy prosić, zeby go zabrałą na ferie żeby był z nią kontakt. Przeszło jej. Od przeszło roku jej telefon lezy w koszu z zabawkami... Ale my nie jesteśmy gadźetowi... może dlatego. Za to mp3 wiecznie nosi (tak jak my) Edytowane 10 Stycznia 2014 przez mirela99 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirkamis 10.01.2014 12:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2014 No to w większości tak robię,chociaż widzę rzeczy nad którymi musze popracowac:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 10.01.2014 12:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2014 Mirka, no chwalić, chwalić, jak coś źle zrobi, to docenić starania, zawsze przed krytyką powiedzieć, co było zrobione dobrze (np. cieszę się, że chciałaś pomóc, ślicznie wysprzątałaś pokój, bardzo ładnie poukładałaś na półkach, ale w tej szufladzie trzeba jeszcze dokończyć). I nigdy nie krytykować personalnie - osoby - tylko konkretne zachowania (NIE: "Jesteś niegrzeczna!" tylko: "Zareagowałaś niegrzecznie na to i na to". Nie mówić: "Ty to zawsze źle się zachowujesz!" a: "W tym momencie twoje zachowanie jest złe, bo..."). Ogólnie dzieciaki mają tak, że jak ktoś im powie, że są niegrzeczne, to potem są niegrzeczne (jakby odgrywały rolę) i mówią z rezygnacją: "No już taki jestem... Nic na to nie poradzę...". :yes:pięknie to napisałas ALe Ty fachura jesteś . :yes::yes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anna-maria3 10.01.2014 12:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2014 Ja też nie gadżetowa, ale mój mąż bardzo więc mały podpatruje... Wczoraj odbierałam go ze świetlicy i siedziały dwie dziewczynki z jego klasy z telefonami i pytam, co z nimi robią, do czego używają. A one, że do karmienia Pou Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirkamis 10.01.2014 12:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2014 Wiecie myslałam ,że gorszą mamą jestem ,więc ja chyba do siebie najbardziej krytyczne nastawienie mam:). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirkamis 10.01.2014 12:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2014 No ja gadżetów też się boję ,moja ma z nimi codzienny kontakt ale pod naszym nadzorem.Tylko jak obserwuję to co wookoło się dzieje to masakra.Dzieci 5-6 lat mają swoje tablety i telefony:jawdrop:. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agatah 10.01.2014 12:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2014 5-6/ 3-latki mają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirkamis 10.01.2014 12:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2014 Straszne to:(. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 10.01.2014 12:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2014 my też to przerabialiśmy. Miała jako ostatnia niemal. Ale widzi, że my nie przywiżaujemy do telefonów uwagi i ... teraz my ją musimy prosić, zeby go zabrałą na ferie żeby był z nią kontakt. Przeszło jej. Od przeszło roku jej telefon lezy w koszu z zabawkami... Ale my nie jesteśmy gadźetowi... może dlatego. Za to mp3 wiecznie nosi (tak jak my) czyli jesteś gadzieciara ale na mp3 nie telefon, każdy na co innego, ja to mogę mieć byle jaki telefon , mp3 wogóle w dłonie nie miałam, ale mam koraliki pandorki:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.