Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Wiecie jak mi czasami głupio jak dziecku bajek nie puszczam?

Bo normą jest, że w jego wieku gapia się w telewizor. A on taki szczęśliwy jak mu na telefonie włączę filmik z nim w roli głównej.

 

Nie mamy potrzeby zajmowania jego czasu bajkami bo sami potrafimy się z nim bawić. A znajomi się dziwią.

My zresztą też bez telewizji, telewizora nie mamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli jesteś gadzieciara ale na mp3 nie telefon, każdy na co innego, ja to mogę mieć byle jaki telefon , mp3 wogóle w dłonie nie miałam, ale mam koraliki pandorki:D

 

nie jestem gadżeciara :). Moja mp3 ma jakieś .... 5 lat. Wstyd ją czasami wyciągac w pociagu taka wielka kobyła. Ale chodzi, to czemu mam ja wywalać. Choć na ekraniku ze starości nic nie widać. Tak samo z niej korzystam jak z telefonu i nie przywiazuję wagi do jej wygladu. Po prostu ja ciagle słucham muzyki - stąd mp3 w mojej ręce :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie jak mi czasami głupio jak dziecku bajek nie puszczam?

Bo normą jest, że w jego wieku gapia się w telewizor. A on taki szczęśliwy jak mu na telefonie włączę filmik z nim w roli głównej.

 

Nie mamy potrzeby zajmowania jego czasu bajkami bo sami potrafimy się z nim bawić. A znajomi się dziwią.

My zresztą też bez telewizji, telewizora nie mamy.

 

 

ale mądre bajki tez uczą, ja lubię tę serię "było sobie życie" , potem mój syn idzie do babci i tłumaczy jej co to są leukocyty:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bajki puszczam, ale głównie na dobranoc o konkretnej godzinie, albo w sobotę do południa, bo czasem ładne lecą, albo filmy familijne, ale też staramy się, żeby przed TV nie siedziały. Filmiki w komputerze też sporadycznie - za to jak cieszą :) I wkurza mnie strasznie, jak idą do koleżanki/kolegi, ja pytam, w co się bawiły, a oni na to, że w nic, bo bajki oglądali :mad: Wczoraj mi tak córa od koleżanki wróciła. Po 5 minutach sama przyszła, bo koleżanka przed TV siedzi zamiast się pobawić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli tarapi się zakończyła to... kupiłam własnie takią maszkarę So:

 

http://img02.allegroimg.pl/photos/oryginal/38/19/60/39/3819603977

 

to monster high dla niemających córek :).

Wyrzutów nie mam bo... So dostała kasę za pięknie postrojone pierniki od moje starej (szefowej).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JA nie miałam nigdy czasu na zabawę z So. Miałam zawsze wyrzuty. Choć ... to raczej sprawa priorytetów. JA się nie POTRFIŁAM z nią bawić. Teraz jak jest starsza spędzamy sporo czasu razem - razem się bawimy na rolkach, na basenie, na rowerach, w przystanii ocalenie czasami. Ale ma to i dobre strony. Nauczyła się sama bawić. Sadza np lalki w wyimaginowanych ławkach, prowadzi lekcje, dziennik nauczycielski itd. Potrafi się godzinami sama bawić. Rozwinęła sobie super wyobraxnie. Także wszystko ma swoje dobre i złe strony :(.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mirella, jakie to paskudne :o

 

 

 

reni, ale już 4-5 latek ok.

Mój ma 20 miesięcy i może coś by zakumał, ale uważam, że jeszcze ma czas. Wolę mu opowiedziec coś, pokazać na rysunkach, w ksiażkach :)

 

e no pewno jak taki mały to nawet nie puszczaj, mój syn zawsze oglądał bajki jak z córą lekcje robiłam, no nie ma innego wyjścia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JA nie miałam nigdy czasu na zabawę z So. Miałam zawsze wyrzuty. Choć ... to raczej sprawa priorytetów. JA się nie POTRFIŁAM z nią bawić. Teraz jak jest starsza spędzamy sporo czasu razem - razem się bawimy na rolkach, na basenie, na rowerach, w przystanii ocalenie czasami. Ale ma to i dobre strony. Nauczyła się sama bawić. Sadza np lalki w wyimaginowanych ławkach, prowadzi lekcje, dziennik nauczycielski itd. Potrafi się godzinami sama bawić. Rozwinęła sobie super wyobraxnie. Także wszystko ma swoje dobre i złe strony :(.

 

ja tak samo nie potrafię się z dziećmi bawić, i tak jak piszesz moje same potrafią, mój syn potrafi składać lego ze 4 godziny:jawdrop:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też się z dziećmi nie bawię, bo nie lubię. Za to sporo z nimi gram (gry planszowe, puzzle, wspólne rysowanie, układanie lego), wychodzimy razem na rowery, spacery, gotujemy, oglądamy czasem wspólnie jakiś film, itd. Spędzanie czasu to nie tylko zabawa lalkami i autkami - przynajmniej tak staram się to sobie tłumaczyć :oops:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tak samo nie potrafię się z dziećmi bawić, i tak jak piszesz moje same potrafią, mój syn potrafi składać lego ze 4 godziny:jawdrop:

kiedyś myślałam, że nie mam czasu, ale na terapii mi wyszło, ze robię wszystko aby nie miec czasu się z nią pobawić :(. Za to P. nadrabiał :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też się z dziećmi nie bawię, bo nie lubię. Za to sporo z nimi gram (gry planszowe, puzzle, wspólne rysowanie, układanie lego), wychodzimy razem na rowery, spacery, gotujemy, oglądamy czasem wspólnie jakiś film, itd. Spędzanie czasu to nie tylko zabawa lalkami i autkami - przynajmniej tak staram się to sobie tłumaczyć :oops:

 

Ale tak właśnie jest :)

My wspólnie gotujemy, pieczemy, sprzątamy :)

 

 

No zobaczcie jak sąłatkę na święta robił... :rolleyes:

 

e9893ecb4de33c4c.jpg

 

5165a36b21c8f188.jpg

 

 

Zaraz usunę reni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...