Nasz domek

[Magda_lena85]

Mirka mój dziś też adhd - godz leżenie żeby zasnął - ale nie było szans... teraz układają puzzle...

 

RENI spytaj męża czym tą piankę z ościeżnicy usunąć - bo rozprawiłam się z jedną nożem i mąż mnie mało nie....

Edytowane 12 Stycznia 2014 przez Magda_lena85

[mirkamis]

Moja w xboxa gra

[mirkamis]

A ja się usmiałam i juz wklejam z czego

http://wiadomosci.onet.pl/ciekawostki/trafila-do-szpitala-przez-trzygodzinny-orgazm/vefxj

 

 

Mmeliska gdzie się zgubiłaś??

Edytowane 12 Stycznia 2014 przez mirkamis

[Magda_lena85]

może do Pl przyleciała? wybierała się.

leje u mnie - jakby marzec był

 

Mirka nie widziałam w G. tego płaszcza dla młodej - ale byłam z Albinoskiem więc wiesz jak zakupy wyglądają

[mirkamis]

Kurcze ,u nas tak w nocy wiało ,że bałam się o dachówkę.Miałam po spaniu.

[Magda_lena85]

u nas wiało i lalo... nie spałam pół nocy

[mirkamis]

a dziś mnie głowa od rana boli:( więc zapewne deszcz do mnie też dojdzie:)

[Magda_lena85]

wymówkę szykujesz dla męża?

mój się na to nie nabiera

[mirkamis]

nie stosuję tej wymówki

:D:D:D:D

 

S leczy wszystko :D:D:D:D

[Magda_lena85]

serio? :lol2:

ja po nie umiem spać - czyli u mnie bezsenność wywołuje:yes:

[mirkamis]

Ja jak niemowlę :D:D:D

[Magda_lena85]

idę prasować nienawidzę łeeee ale to taka "niedzielna" czynność

[mirkamis]

Ja też nie lubie ,ale zawsze patrzyłam na jakiś film na kinomaniaku a dziady mi go wczoraj zamknęły :mad::mad::mad: więc jest strajk i nie ma prasowania:lol2::lol2:

[Magda_lena85]

u mnie musi być pełne skupie - wtedy dużo myślę:lol2:

[Magda_lena85]

Ciao:)

 

ledwo żyję - kto mądry wymyślił poniedziałki ja się pytam?

[mirkamis]

Hej!!!

 

No na taka kawę to ja dziś czekałam :D:D:D:D.

 

Młodej w nocy coś się śniło ( gadała coś o inhalatorze ,że sie bala) i ryku narobiła spiąc ,że my z m o mało zawalu nie dostali tak nas ze snu wybudziła.

[diana_teresa]

Dzień dobry

[mirela99]

hejka

Ufff... po weekendzie. Urodziny dziecka to dla mnie masakryczne przeżycie.

Najpierw w sali zabaw ... po dwóch godzinach musiałam obdzwonić rodziców, że maja przyjść później - o 20 (tak zamykaja Radochę). Potem jeszcze padła propozycja zabawy u nas w domu.. no ale na szczęście obyło się bez tego. Wróciłam do domu o 21 i musiałam dwa biszkopty jeszcze upiec (na szczęście P. posprzatał domek). W sobote rano zakupy i dekoracja tortu. Potem babcie. Potem kuzynka z rodziną. So na urodziny pojechała do koleżanki i na wieczór do nas jeszcze znajomi wpadli.

Całą niedzielę leżeliśmy . So uczyła się tabliczki mnożenia a my ... breaking bad oglądalimy. Ale odpoczełam .

 

W sobote ugotowałam rosół - narobiliście mi smaka w piątek .

[london23]

Ahoj:bye:

[reni1980]

helloł, ja dziś tak z doskoku i do 13, bo potem do lekarza, dzieciaki przeziębione:sick: