lolek7825 14.01.2014 21:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2014 Ja niestety ostatnio mogę spacerować najwyżej co drugi dzień . Spacery raczej wcześniej . Yokasta, a ja wracając do Twojego kryminału..... planujesz dalsze części?? (skończylem na drugiej......). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 14.01.2014 21:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2014 (edytowane) Ja niestety ostatnio mogę spacerować najwyżej co drugi dzień . Spacery raczej wcześniej . Dlaczego co drugi dzień? Tzn, z ciekawości pytam . My mamy dwa spacery zazwyczaj. Jeden odbywam ja do 15 (ale nie zawsze mi się chce ), a drugi to już obowiązkowo, bo mały jest wieczorami taaaaki marudny . No nie da rady przetrzymać go w domu (w wózku o dziwo się uspokaja). Boję się takiej prawdziwie mroźnej pogody (już mamy delikatny przymrozek) - co ja zrobię bez spacerów??? Yokasta, zrób wpis o zabawach, ale takich wiesz, na dłużej, please. Wiesz, co robicie, jak pogoda zatrzymuje cały dzień w domu. Ja coś tam skrobnęłam, za kilka dni będziesz mogła podejrzeć, ale raczej nie ma się co nami inspirować w tej kwestii . Edytowane 14 Stycznia 2014 przez Ilona Agata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yokasta 14.01.2014 22:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2014 Bo nie mogę chodzić na priv Ci napiszę. Staram się codziennie, jak ładna pogoda to mamy dłuuugie spacery też czasem dwa, teraz jest dosyć deszczowo to akurat mi co drugi spacer wypada (u nas się nie da wyjść w zimie jak jest deszcz bo bagno po kolana i odcięta droga, tylko samochód wchodzi w grę). Pomyślę o zabawach, mam po kolei pozapisywane i tak lecę . Zabawa przez ostatnie dwa tygodnie to wstawanie przy wszystkim i chodzenie przy meblach zaiste inspirujące zwłaszcza dla asekurującej osoby . Lolek, jeszcze ze 2 części tego jednego będą bo to opowiadanie . Zaczęłam kiedyś pisać książkę, może ją odgrzebię bo była fajna, w polskich realiach osadzona. Tylko, że ja od dupy strony zaczynam pisanie i dzięki temu nieskończone. Komentuj jak czytasz, niech mam jakąś nagrodę . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 14.01.2014 22:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2014 Ok, więcej nie pytam . Ja też w deszczu nie chodzę - nie lubię. Niby mamy folię przeciwdeszczową do wózka, ale nie wyobrażam sobie dziecka w tej folii . Dzisiaj próbowałam ogarnąć czytanie książek . Pokazywanie, co jest na obrazkach , opowiadanie o tym . Dziecko interesuje tylko, co zrobić, żeby mama pozwoliła zjeść papier . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yokasta 14.01.2014 22:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2014 My mamy niezjadający rózności egzemplarz, ale wychodzą mu kolejne zęby i chce gryźć wszystko (ostatnio kora z drzewa ). Książki poszły w odstawkę. Teraz ćwiczymy podawanie sobie klocków. Ogólnie jakoś zabawek nie używamy bo młody ciągle staje, za kotem chce chodzić itd. Chodziłam w deszczu z folią, było ok póki mały był mały i spał w wózku. Teraz nie ma opcji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lolek7825 14.01.2014 22:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2014 Lolek, jeszcze ze 2 części tego jednego będą bo to opowiadanie . Zaczęłam kiedyś pisać książkę, może ją odgrzebię bo była fajna, w polskich realiach osadzona. Tylko, że ja od dupy strony zaczynam pisanie i dzięki temu nieskończone. Komentuj jak czytasz, niech mam jakąś nagrodę . Ja miałem kiedyś fioła na Agate Christie przeczytałem chyba z 20 prawie jednym tchem (wiem oklepana trochę jest ale ja ją lubie). potem juz czasu nie było...... Postaram sie skomentować..... ale wiesz.... Masz potencjał...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yokasta 14.01.2014 22:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2014 Postaram sie skomentować..... ale wiesz.... Masz potencjał...... Lubię Christie ale ja lubię prawie wszystkie kryminały, jestem zupełnie nieobiektywna. Miło mi czytać co piszesz chociaż ja tego tak nie widzę. Kiedyś tacie pokazałam kawałek i spytał czyje to hehe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 14.01.2014 22:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2014 My mamy niezjadający rózności egzemplarz, ale wychodzą mu kolejne zęby i chce gryźć wszystko (ostatnio kora z drzewa ). Książki poszły w odstawkę. Teraz ćwiczymy podawanie sobie klocków. Ogólnie jakoś zabawek nie używamy bo młody ciągle staje, za kotem chce chodzić itd. Chodziłam w deszczu z folią, było ok póki mały był mały i spał w wózku. Teraz nie ma opcji. Oj, u nas daleka droga do podawania klocków. Ogólnie ciężko mi się z nim bawić, bo wszystko do buzi. Ostatnio przeżyłam horror - młody dostał zabawki po młodszej kuzynce, która w jedną (za takie okienko) napchała plasteliny (nie mogliśmy jej niczym wyjąć). Przed samym wyjazdem mąż wymieniał baterie (odwrócił zabawkę do góry nogami), żebyśmy mieli czym się bawić. Pożegnaliśmy się, pojechał, ja szykowałam mleko, wracam z mlekiem do dziecka, a ono coś żuje zielonego. Szybko do niego doskoczyłam, nie chciał otworzyć buzi, bałam się, że przełknie, na siłę szczękę mu otwierałam, a on uparciuch zaciskał, w końcu udało mi się wyjąć kawał plasteliny wielkości mojego kciuka . Wypadła przy zmianie baterii . Jezu, jak pomyślę, że mógł się tym zakrztusić . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yokasta 14.01.2014 22:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2014 Wow dobrze, że dałaś radę to wyjąć! O rany, jeszcze nie mieliśmy takich przygód. Za to syn mojej siostry zjadł m.in. kredę z ikea (czerwoną) i parę innych drobiazgów. Antoś paprochy ogląda i wyrzuca. Rzadko coś do buzi wpakuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 14.01.2014 22:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2014 Wow dobrze, że dałaś radę to wyjąć! O rany, jeszcze nie mieliśmy takich przygód. Za to syn mojej siostry zjadł m.in. kredę z ikea (czerwoną) i parę innych drobiazgów. Antoś paprochy ogląda i wyrzuca. Rzadko coś do buzi wpakuje. No mój pakuje paprochy, muszę często odkurzać . Teraz bardzo uważam na zabawki (tylko duże) i na to, co leży na podłodze. Muszę też uważać na to, co jem, bo młody zawsze wysępi (więc siłą rzeczy muszę jeść to, co i on może) - chodzi za mną z błagalnym wzrokiem, a jak nie dam, to płacze. Bardzo rozszerzamy mu dietę ostatnio . Nawet frytkę spróbował . Kredkę . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yokasta 14.01.2014 22:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2014 Nie kredkę. Kredę. Taką do tablicy . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 14.01.2014 23:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2014 Nie kredkę. Kredę. Taką do tablicy . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 15.01.2014 06:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2014 :lol2::lol2::lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirkamis 15.01.2014 06:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2014 (edytowane) Hejka!!!! YOKASTA moja "mała" od urodzenia smoczkiem pluła i [piersią była karmiona.Siostrzeniec ma w tym mies. rok ale tak od 1,5-2 książeczki ogląda.klocki to najlepsza zabawa jak może przewracać no i ten jeździk co dostał pod choinkę to teraz najlepsza zabawka.Dostał też mega duży basen z piłeczkami ale ja po wczorajszym dniu bym go nie chciała.Nie wiem czy się nie popisywał ( lubi jak go się chwali i brawo bije) ale non stop wchodził i wychodził z niego prosto na głowę a ja ciocia wypękana ,że coś narobi. Tosia podziwiam wytrzymałość. Edytowane 15 Stycznia 2014 przez mirkamis Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirkamis 15.01.2014 06:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2014 :rotfl::rotfl::rotfl::rotfl::rotfl: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 15.01.2014 06:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2014 Tosia podziwiam wytrzymałość. :lol2::lol2: co za dwuznaczność z rana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 15.01.2014 06:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2014 Ale mirela, skąd tyle negatywnych myśli w stronę tej pani? Bo lubi Huntery? :rotfl: Myślałam, że nie ocenia się ludzi po tym, jak się ubierają i za ile (dla mnie to działa w obie strony). Nie no, wali mnie czy to huntery czy szanelki. Nawet gdyby opowiadała o kluskach śląskich ... to i tak masakra. Ja chyba większośc działań w internecie kojarze z jednostką chorobową". Ilona nie chodzi i huntery i o ich cenę . Chodzi o pierdolenie o głupotach , o chwalenie się, o nieprofesjonalizm (w tym chwaleniu), o brak zachamowań i o .... jeezu nie chce mi się z rana . Czy u was tez tak leje ? A miał być śnieg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirkamis 15.01.2014 06:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2014 Głodnemu chleb na myśli:p:p Kurde od kiedy rano o 7 będzie jasno????Młodej się do przedszkola wstawać nie chce,bo ciemno to się śpi . Leje:( a my piechotą ,młoda nie wstała więc nawet nie zalapię się na darmowa podwózkę bo czasami jakaś znajoma mam jedzie i nas zabiera. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 15.01.2014 06:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2014 Ilona nie chodzi i huntery i o ich cenę . Chodzi o pierdolenie o głupotach , o chwalenie się, o nieprofesjonalizm (w tym chwaleniu), o brak zachamowań i o .... jeezu nie chce mi się z rana . Czy u was tez tak leje ? A miał być śnieg i to ile..haha pocieszę Cię Mirela o hunterach było jeszcze mądrze:lol2: ale co kogo interesuje jak laska zmywa wieczorem i czym makijaż hahha Leje - śnieg na północy gdzie ta północ? Mirka - do piątku samotna - chociaż wiesz jak jest - rutyna:lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 15.01.2014 06:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2014 http://www.tapeta-kogut-kawa-dzbanek.na-pulpit.com/zdjecia/kogut-kawa-dzbanek.jpeg nie no... powaliłes mnie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.