Nasz domek

[anna-maria3]

reni, to po pierwsze pochwal się projektem. Pomysł godny uwagi

 

Co do podjazdu - przeszkadza mi (niestety bardzo) ten skos po lewej stronie. Pisałaś, że to zabieg celowy więc może po nasadzeniach inaczej to będzie wyglądało, ale w tej chwili ani mi się to nie podoba, ani za bardzo nie widzę celowości takiego działania... Dlaczego nie zrobiliście tego na prosto?

[dusiaczek]

Reni - Dziękuję za info i pozdrawiam

[reni1980]

anna ten skos dlatego bo, gdyby szło na prosto to podjazdu było by za wiele a kostka musiała się łączyć ze schodami wejściowymi, nie chciałam robić dwóch podjazdów a pomiędzy nimi np rabata bo duzo mam gości wszyscy autami i tak ich dużo wlezie na podjazd a pozatym mój mąż dysponuje dwoma dostawczymi wiec rabaty by mi rozjechał, myslę że rozumiesz?

 

projekt bardzo podobny do mojego ale inny i jest boski, oczywiscie cały czas mówimy o podobnym matrazu jak mam teraz, nie kręci mnie dom np 300 m2

 

http://www.domyzwizja.pl/

 

projekt Prosty 1

[anna-maria3]

myslę że rozumiesz?

 

reni, moje zdanie nie ma znaczenia Zrobiliście tak, jak chcieliście. Ja zrobiłabym dwa podjazdy oddzielone rabatą

 

 

Dom z zewnątrz super. W środku trudno mi się wypowiadać, bo nie jest parterówką, a obecnie jestem na takiem etapie, że każda "nie parterowka" jest blee A konktretnie schody są blee I chociaż antresole i wysokie salony baaaaaaardzo mi się podobają, to nic nie jest mnie w stanie o takiego domu przekonać I szczerze mówiąc myślałam, że jakąś rozłożystą parterówkę pokażesz, bo podobno o takiej marzysz

[reni1980]

anna parterówka to jak po schodach będę miała problem wchodzić czyli po 60 a teraz chodzenie po schodach to mój jedyny sport

[reni1980]

a co z tymi schodami ci nie pasi?

[anna-maria3]

a co z tymi schodami ci nie pasi?

 

Nie mam przekonujących argumentów Wszystkie, które posiadam, da się łatwo zbić, ale czasem tak jest, że lubisz coś, albo nie lubisz, zupełnie bez powodu. Moje obecne schody bardzo mi się podobają. Uważam, że są ozdobą domu. Nie narzekam ani na ich sprzątanie, ani na wchodzenie po nich, ale nigdy więcej schodów bym nie chciala. Pokochałam parterówki. Ot, największy argument

[pasie]

hejka:)

ja nadal nadmorskie powietrze przynoszę

 

a co do schodów nie ma tragedii:D a pewnie się z czasem troszkę przyszarzą i będzie Pani zadowolona:)

[reni1980]

pasie a ty co? jaka Pani ja dla ciebie.

 

 

 

dziewczyny kolejne nasadzenia zrobiłam dziś pomiędzy ulewami, swoją drogą mam juz dość tego deszczu, powiedzcie coś tam jeszcze posadzić

 

http://img225.imageshack.us/img225/5492/p1040433u.jpg

[rere79]

reni, padłam jak przeczytałam, że to projekt DzW Prosty. Ja też się w nim zakochałam, mojemu mężulkowi tez przypadł do gustu i taki chcielibyśmy budować .

A u Ciebie coraz fajniej robi się w koło domku...

[anna-maria3]

Bardzo fajnie te nasadzenia wyglądają. Planujesz tam coś podsypać? Korę, albo kamyczki?

[anna-maria3]

reni, rozumiem, że to jest tył domu. A co jest obok - te schodki? Czy one do drewnianego tarasu prowadzą, czy tam coś jeszcze jest?

[reni1980]

rere projekt jest boski ale jeden mamkament ma, salon od ulicy tzn od wejścia, bardzo mi się z zewnątrz podoba zwłaszcza tak wykończony dach mnie teraz powala, jak ja wybierałam projekt to takich rozwiazań nie widziałam dopiero ty mi taki pokazałaś, szkoda że tak późno bo taż taki mogłam u siebie zrobić bez problemu

 

posadzić coś tam jeszcze? a jak ten własnie dom zaczniesz budować to mnie na budowie będziesz mieć napewno!!!!!

[reni1980]

anna nie bedę opisywać, zdjęcie cyknęłam, ten syf mały to miejsce na drewno kominkowe ale teraz jakos mi wygodnie tam segregować śmieci, ten pierwszy skalniak od tarasu będzie cały wysypany białym kamieniem a ten drugi dzisiejszy właśnie myślę, u mnie kora odpada bo ją krocionogi moje kochaja i w niej lubią siedzieć a ja musze je odseparować odemnie, chyba też kamyki ale czy za biało nie będzie?

 

http://img811.imageshack.us/img811/6951/p1040434e.jpg

[yokasta]

Może i będzie biało, mnie bardziej martwi, że jak Ci się rozrosną te roślinki to jedne będą zasłaniać drugie. Szczególnie te płożące pewnie się rozpanoszą .

 

Mi tam brakuje czerwieni trochę...

[rere79]

a jak ten własnie dom zaczniesz budować to mnie na budowie będziesz mieć napewno!!!!!

 

Kurna reni, Ty błagaj tam u góry, żeby mi sąsiedzi udostępnili ten cholerny dojazd do działki. Bez tego to ani rusz. Ale jak już zaczniemy tą budowę to zapraszam. Napewno przydadzą się kolejne rączki do pracy .

A na salon mam sposób

[anna-maria3]

reni, piękna ta Twoja kosteczka i te cemniejsze obrzeża. Wyjątkowo mi do gustu przypadły

 

Możesz wysypać czymś szarym, żeby bardziej się z podjazdem zlało. Nie musi być na biało. A jak będzie, to też będzie ładnie. Tylko yokasta chyba dobrze pisze (piszę "chyba", bo ogrodnik ze mnie jak z koziej itd. ). Na razie jest OK, ale jak Ci się te roślinki z dołu zaczną rozrastać zawsze możesz coś wysadzić albo przesadzić. Fajnie, że tak połączyłaś kostkę z drewnem. Ja myślałam, że to nie ma racji bytu i u mnie planowałam wszystko z kostki raczej, ale widzę, że wyglada fajnie i taras może żyć własnym życiem, a kostka obok wcale się z nim nie gryzie.

[reni1980]

rere no i zajebiscie ale ta jadalnia wciśnieta troszke na siłę

 

yokasta krzewuszka jest czerwona, co mi się przysłoni, proszę jasniej bo ja mniej kumata w tym temacie, mówisz o tym pierwszym skalniaku? chcę tam dodać floksy jakieś w kolorze ale na wiosnę bo teraz już nie można kupić, a te płożące to można przycinać?

[yokasta]

Wydaje mi się, że można czasem nawet trzeba. Mam wrażenie że (w pierwszym skalniaku, tak) jest tam dosyć gęsto. Płożące i do 1m rosną - niektóre mniej lub więcej. Mówiąc czerwone chodziło mi konkretnie o berberys np Berberis thunbergii 'Atropurpurea'.

 

A ogólnie baardzo mi się podoba uwielbiam prawie wszystkie rośliny .

[reni1980]

A ogólnie baardzo mi się podoba uwielbiam prawie wszystkie rośliny .

 

i to mnie cieszy z twoich ust, jak już zacznie mi rosnąć i poznam te roślinki to i bedę mogła coś przyciąć, coś przesadzić , coś dosadzić, jakoś tak będziemy się poznawać, bo to moje pierwsze sadzenia w życiu