Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Domek bez nazwy


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Hehe Justys, czyzbys planowala drugie lozeczko wstawic:)???

 

Jak egzamin?

 

Ja jestem w pracy, na szczescie na razie spokoj na intensywnej:) Oby tak do 16:30

 

Co to, to nie :p. Moja księżniczka ma tyle zabawek, a że nasz maciupci domeczek piętrowy jest i sypialnie do góry, to wszystkie graty są na dole, w dziennym pokoju (który ma zaledwie 15m2)...

 

Angielski do przodu, ale dalej nie mogę o nim powiedzieć, że go znam :lol2: Czas zacząć zakuwanko zasadnicze...:p

 

POZDRO dla Brzuszka! Podziwiam Was za odwagę w planach powrotu autkiem z Dzidziem z Ire...Ja bym zejszła na zawał:o, ale ja już tak mam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe to gratulujemy egzaminu:) Pierwszy z głowy!

 

A co do odwagi.. my wspólnie jechaliśmy raz.. Radek robił drogę Ire-pl lub pl-ire już 6 razy:) Damy radę.. pewnie z tydzień pojedziemy, może da radę i dłużej(krótkie wczasy we Francji).. odwiedzimy wszystkich znajomych po drodze- co by dzidzia rozprostowywać często:)

 

Oby tylko zdrówko małego i cycowanie dopisało.. Z resztą sobie poradzimy:)

 

W razie wielkich niepokonanych problemów Radek z psem jadą, ja z małym lecę.. Ale to już totalnie awaryjne wyjście..

Edytowane przez anagat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no my chcemy jechać dla przyjemności.. W końcu się nauczyliśmy:) Tak jak jechaliśmy ostatnio- w dzień jazda.. w nocy spanie. Zmęczeni-postój.

Organizacja przede wszystkim:) I jedziesz i jest Ci przyjemnie, nie jesteś zmęczony..

Problem tylko w tym, jak przetransportować nasze rzeczy stąd -tam.

Jeeesssuu ile tego jest;/

 

Jest ostatnio opcja, żeby kupić tutaj przyczepę kampingową:) Superowo by było..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej dziewczyny:) Nemis , wlasnie maila wyslalam..

My jeszcze nieprzeprowadzeni.. ale juz tylko kosmetyki i uzywana obecnie posciel plus kuchnia do zapakowania..

jeszcze pewnie ze dwie nocki..

 

Jak juz ogarniemy, to wstawię zdjecia nowego domku:) No i net musze tam zalatwic..

 

Poza tym SZCZESLIWEGO NOWEGO ROKU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej:) My własnie po pierwszej nocy w nowym domu. Pies nieszczęśliwy, chce wracać.

A ja nie mam jeszcze zdjęć, za to mam trochę przemyśleń:

 

1- jeszcze raz usłyszę,że w kuchni nie ma być górnych szafek, to morduję..

Tutaj w ogóle nie mam miejsca do przechowywania. Muszę sie po wszystko schylać (czego neinawidzę nawet w stanie niebłogosławionym). Są tu dwie górne szafeczki- mają za niskie półki nawet na kieliszek z nózką, nie mówiąc już o woreczku makaronu i takich tam. Są za płytkie na głęboki talerz , a do tego jeszcze beznadziejnie wąskie.. Podsumowanie- w ogóle się nie mieścimy z naszymi gratami.. A nie mamy nawet porządnego serwisu..

 

2- Szafy i schowki na ciuchy.. znowu- brak miejsca.. Jeszcze nei poukładałam rzeczy w szafach, bo totalnie nie wiem jak. Tu są tylko dwie szafy , przy czym ta większa jest ustawiona tak, że żeby ją otworzyć, to trzeba wpierw zamknąć drzwi do sypialni- bo one się na nią otwierają. Dodatkowo szafa jest odwórcona tyłem do okna i w ogóle nie oświetlona.

 

3- brak szafy w przedpokoju- jak we wszystkich irlandzkich domach, doprowadza mnie do szału:D

 

4- nie mam zielonego pojęcia gdzie postawimy łóżeczko małego , a już zupełnie nei wiem, gdzie mam pomieścić jego ciuszki:(

 

5- podłogi z paneli w całekiem dobrym gatunku są bardzo fajne.. pozostaje mi nauczyć sie chodzić w kapciuchach i nauczyć Radka, że stopy po wyjściu z prysznica wyciera sie w ręcznik, a nie w panele.. bo już widzę siebie w poślizgu przelatującą przez pokój..

 

6- dom bez kominka, to nei jest dom!

 

7-nad tarasem choćby najmniejszym, MUSI być choćby i najmniejszy daszek!

 

8- nigdy w życiu ŻADNYCH żaluzji , tutaj są piękne drewniane.. na których pięknie osadza sie już niepiękny kurz.. a wycieranie ich to mordęga!

 

9- granitowy blat (albo konglomerat, bo nie wiem co tu mamy) z podwieszanym blatem, to REWELACJA!!!

 

10- jasne wnętrza to coś , co lubię najbardziej (tu oczywście króluje MAGNOLIA):D Ale przez to jest ćzysto i przyjemnie!

 

11- białe czy tam kremowe płytki lappacio to super sprawa:) Nie widać kropelek i brudu za bardzo:)

 

Czyli podsumowanie:

 

a-muszę przeanalizować moj projekt kuchni jeszcze raz..ja POTRZEBUJĘ szafek wiszących.. muszę sprawdzić , czy będę miała wystarczająco miejsca do przechowywania..

 

b- wziąć kredyt na konglomeratowy blat:D (pyt. czy meble ikea potrzebują wzmocnienia , jak się taki blat kładzie?)

 

c- dobrze zaprojektować szafy w domu i je PODŚWIETLIĆ!

 

d- przy kupowaniu komód, orientować się , czy szuflady są wystarczająco głębokie..

 

Poza tym już nie będę zanudzać:)

Zdjęcia będą, jak już dam radę sie jakoś rozpakować.. na razie jest masakra..Plus jeszcze dojdą dwa rowery... straaaszne:D

 

Pozdrawiam Was gorąco:) A Ignaś umie już tańczyć breakdance.. hmmm mógł poczekać do 'po porodzie':D

Edytowane przez anagat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sister Niutek też po przeprowadzce był nieszczęśliwy. Każdy spacer kończył się tym, że pies stał przy samochodzie i chciał wsiadać, więc i Fidget da radę. Tym bardziej, że on już w przeprowadzkowych bojach zaprawiony. ;)

 

Wiszące szafki w kuchni, zwłaszcza jak kuchnia mała to niemal konieczność. Jak kuchnia duża i można sobie gdzieś wmontować wysoką zabudowę to bez szafek można się obejść. W małych niespecjalnie. Z szafami dasz sobie radę - w końcu to tylko pół roku i przenosicie się na swoje. :)

 

Podświetlane szafy są mega praktyczne - ostatnio widziałam takie w Ikei - zrobiłam oczy kota ze Shreka i powiedziałam Tomkowi, że musimy koniecznie takie mieć. Uznał, że nie mamy jakiegoś wyjścia do prądu czy coś... Wyobrażasz sobie - w mieszkaniu gdzie jest milion gniazdem nie ma jakiegoś wyjścia. No ale stwierdził, że jak będę bardzo chciała to przy zamawianiu szafy na wymiar do przedpokoju może mi coś takiego zrobić, tyle że mam mieć świadomość że to oznacza kucie ścian. :) Nooo jakbym nie wiedziała - naszym ścianom to akurat dużą różnicę zrobi. :)

 

Na fotki czekam - strasznie ciekawa jestem tego Waszego domku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jaaa. Madzia, zdjęć nie będzie dopóki się nie rozpakujemy.. a ja już nie mam siły.. wszelkie moje strategie zawiodły:D Tu nie ma miejsca i już..

Będziemy rzeczy trzymać w kartonach w pokoju!

Fakt jak jest dużo wysokiej zabudowy czyli kilka kargo czy tam wysokich szafek, to może da się bez wiszących.. Ale jest tu na forum trend, że tylko ciąg niskich dać.

Absolutnie się z tym trendem nie zgadzam.. Tak jak z tym, że wiszące szafki narożne, to beznadzieja..

Ja nie znam pakowniejszych. One są głębokie i mają zakamarki, czyli to co małe Anie lubią najbardziej:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie znam pakowniejszych. One są głębokie i mają zakamarki, czyli to co małe Anie lubią najbardziej:)

 

Z tą pakownością to fakt. W takiej szafce właśnie szukałam dziś torebki z pieprzem - znalazłam makaron, którego data ważności skończyła się w marcu... Kiepsko... :bash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...