anagat 29.12.2011 12:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2011 U mnie taki stan rzeczy trwa już trzeci rok i nie zanosi się na to, żeby miało być lepiej , wręcz przeciwnie... Hehe Justys, czyzbys planowala drugie lozeczko wstawic:)??? Jak egzamin? Ja jestem w pracy, na szczescie na razie spokoj na intensywnej:) Oby tak do 16:30 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nemi 29.12.2011 12:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2011 Już niedługo... Może da radę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anagat 29.12.2011 12:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2011 Już niedługo... Może da radę. oby oby:) Kurcze babeczka z agencji od nowego domku nie odbiera tel;/ a chcielismy dzis kontrakt podpisac;( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nemi 29.12.2011 13:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2011 Może zarobiona kobieta... Spakowani już jesteście? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Justynka 29.12.2011 16:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2011 Hehe Justys, czyzbys planowala drugie lozeczko wstawic:)??? Jak egzamin? Ja jestem w pracy, na szczescie na razie spokoj na intensywnej:) Oby tak do 16:30 Co to, to nie . Moja księżniczka ma tyle zabawek, a że nasz maciupci domeczek piętrowy jest i sypialnie do góry, to wszystkie graty są na dole, w dziennym pokoju (który ma zaledwie 15m2)... Angielski do przodu, ale dalej nie mogę o nim powiedzieć, że go znam Czas zacząć zakuwanko zasadnicze... POZDRO dla Brzuszka! Podziwiam Was za odwagę w planach powrotu autkiem z Dzidziem z Ire...Ja bym zejszła na zawał, ale ja już tak mam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anagat 29.12.2011 16:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2011 (edytowane) hehe to gratulujemy egzaminu:) Pierwszy z głowy! A co do odwagi.. my wspólnie jechaliśmy raz.. Radek robił drogę Ire-pl lub pl-ire już 6 razy:) Damy radę.. pewnie z tydzień pojedziemy, może da radę i dłużej(krótkie wczasy we Francji).. odwiedzimy wszystkich znajomych po drodze- co by dzidzia rozprostowywać często:) Oby tylko zdrówko małego i cycowanie dopisało.. Z resztą sobie poradzimy:) W razie wielkich niepokonanych problemów Radek z psem jadą, ja z małym lecę.. Ale to już totalnie awaryjne wyjście.. Edytowane 29 Grudnia 2011 przez anagat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Justynka 29.12.2011 16:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2011 O, jak przewidujecie to rozłożyć w czasie, z postojem u znajomych, to zmienia postać rzeczy - odpoczniecie i Wy i Dzidziuś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anagat 29.12.2011 17:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2011 Nie no my chcemy jechać dla przyjemności.. W końcu się nauczyliśmy:) Tak jak jechaliśmy ostatnio- w dzień jazda.. w nocy spanie. Zmęczeni-postój. Organizacja przede wszystkim:) I jedziesz i jest Ci przyjemnie, nie jesteś zmęczony.. Problem tylko w tym, jak przetransportować nasze rzeczy stąd -tam. Jeeesssuu ile tego jest;/ Jest ostatnio opcja, żeby kupić tutaj przyczepę kampingową Superowo by było.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nemi 02.01.2012 18:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2012 Sister znów gdzieś się zagubiłaś... Po przeprowadzce już, czy w trakcie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pysiaczek 02.01.2012 18:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2012 No właśnie co tam? Jak tam? Najlepszego w Nowym Roku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anagat 02.01.2012 19:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2012 Hej dziewczyny:) Nemis , wlasnie maila wyslalam..My jeszcze nieprzeprowadzeni.. ale juz tylko kosmetyki i uzywana obecnie posciel plus kuchnia do zapakowania..jeszcze pewnie ze dwie nocki.. Jak juz ogarniemy, to wstawię zdjecia nowego domku:) No i net musze tam zalatwic.. Poza tym SZCZESLIWEGO NOWEGO ROKU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Justynka 02.01.2012 19:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2012 I wzajemnie! Dużo zdrówka dla Ciebie i Brzuszka , szybkiej i bezstresowej przeprowadzki i takiegoż powrotu do kraju ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anagat 02.01.2012 19:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2012 A dziękowac:) Teraz to się w ogóle nie stresujemy przeprowadzką.. Jak zrobię fotki, będziecie wiedzialy czemu:) Plus mamy duuzo czasu i robimy to na spokojnie:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Justynka 02.01.2012 19:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2012 Coś czuję, że będzie pięknie Zatem przebieram nóżkami w oczekiwaniu na foty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anagat 02.01.2012 19:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2012 haha:) Ja mogę byc nieobiektywna po roku mieszkania w paskudnym domu:D Za to widok z sypialni jest piękny:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nemi 02.01.2012 20:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2012 No to nemiś też z utęsknieniem czeka na fotki. A co u Ignasia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anagat 08.01.2012 11:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2012 (edytowane) Hej:) My własnie po pierwszej nocy w nowym domu. Pies nieszczęśliwy, chce wracać. A ja nie mam jeszcze zdjęć, za to mam trochę przemyśleń: 1- jeszcze raz usłyszę,że w kuchni nie ma być górnych szafek, to morduję.. Tutaj w ogóle nie mam miejsca do przechowywania. Muszę sie po wszystko schylać (czego neinawidzę nawet w stanie niebłogosławionym). Są tu dwie górne szafeczki- mają za niskie półki nawet na kieliszek z nózką, nie mówiąc już o woreczku makaronu i takich tam. Są za płytkie na głęboki talerz , a do tego jeszcze beznadziejnie wąskie.. Podsumowanie- w ogóle się nie mieścimy z naszymi gratami.. A nie mamy nawet porządnego serwisu.. 2- Szafy i schowki na ciuchy.. znowu- brak miejsca.. Jeszcze nei poukładałam rzeczy w szafach, bo totalnie nie wiem jak. Tu są tylko dwie szafy , przy czym ta większa jest ustawiona tak, że żeby ją otworzyć, to trzeba wpierw zamknąć drzwi do sypialni- bo one się na nią otwierają. Dodatkowo szafa jest odwórcona tyłem do okna i w ogóle nie oświetlona. 3- brak szafy w przedpokoju- jak we wszystkich irlandzkich domach, doprowadza mnie do szału:D 4- nie mam zielonego pojęcia gdzie postawimy łóżeczko małego , a już zupełnie nei wiem, gdzie mam pomieścić jego ciuszki:( 5- podłogi z paneli w całekiem dobrym gatunku są bardzo fajne.. pozostaje mi nauczyć sie chodzić w kapciuchach i nauczyć Radka, że stopy po wyjściu z prysznica wyciera sie w ręcznik, a nie w panele.. bo już widzę siebie w poślizgu przelatującą przez pokój.. 6- dom bez kominka, to nei jest dom! 7-nad tarasem choćby najmniejszym, MUSI być choćby i najmniejszy daszek! 8- nigdy w życiu ŻADNYCH żaluzji , tutaj są piękne drewniane.. na których pięknie osadza sie już niepiękny kurz.. a wycieranie ich to mordęga! 9- granitowy blat (albo konglomerat, bo nie wiem co tu mamy) z podwieszanym blatem, to REWELACJA!!! 10- jasne wnętrza to coś , co lubię najbardziej (tu oczywście króluje MAGNOLIA) Ale przez to jest ćzysto i przyjemnie! 11- białe czy tam kremowe płytki lappacio to super sprawa:) Nie widać kropelek i brudu za bardzo:) Czyli podsumowanie: a-muszę przeanalizować moj projekt kuchni jeszcze raz..ja POTRZEBUJĘ szafek wiszących.. muszę sprawdzić , czy będę miała wystarczająco miejsca do przechowywania.. b- wziąć kredyt na konglomeratowy blat:D (pyt. czy meble ikea potrzebują wzmocnienia , jak się taki blat kładzie?) c- dobrze zaprojektować szafy w domu i je PODŚWIETLIĆ! d- przy kupowaniu komód, orientować się , czy szuflady są wystarczająco głębokie.. Poza tym już nie będę zanudzać Zdjęcia będą, jak już dam radę sie jakoś rozpakować.. na razie jest masakra..Plus jeszcze dojdą dwa rowery... straaaszne:D Pozdrawiam Was gorąco:) A Ignaś umie już tańczyć breakdance.. hmmm mógł poczekać do 'po porodzie' Edytowane 8 Stycznia 2012 przez anagat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nemi 08.01.2012 18:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2012 Sister Niutek też po przeprowadzce był nieszczęśliwy. Każdy spacer kończył się tym, że pies stał przy samochodzie i chciał wsiadać, więc i Fidget da radę. Tym bardziej, że on już w przeprowadzkowych bojach zaprawiony. Wiszące szafki w kuchni, zwłaszcza jak kuchnia mała to niemal konieczność. Jak kuchnia duża i można sobie gdzieś wmontować wysoką zabudowę to bez szafek można się obejść. W małych niespecjalnie. Z szafami dasz sobie radę - w końcu to tylko pół roku i przenosicie się na swoje. Podświetlane szafy są mega praktyczne - ostatnio widziałam takie w Ikei - zrobiłam oczy kota ze Shreka i powiedziałam Tomkowi, że musimy koniecznie takie mieć. Uznał, że nie mamy jakiegoś wyjścia do prądu czy coś... Wyobrażasz sobie - w mieszkaniu gdzie jest milion gniazdem nie ma jakiegoś wyjścia. No ale stwierdził, że jak będę bardzo chciała to przy zamawianiu szafy na wymiar do przedpokoju może mi coś takiego zrobić, tyle że mam mieć świadomość że to oznacza kucie ścian. Nooo jakbym nie wiedziała - naszym ścianom to akurat dużą różnicę zrobi. Na fotki czekam - strasznie ciekawa jestem tego Waszego domku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anagat 08.01.2012 19:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2012 jaaa. Madzia, zdjęć nie będzie dopóki się nie rozpakujemy.. a ja już nie mam siły.. wszelkie moje strategie zawiodły:D Tu nie ma miejsca i już.. Będziemy rzeczy trzymać w kartonach w pokoju!Fakt jak jest dużo wysokiej zabudowy czyli kilka kargo czy tam wysokich szafek, to może da się bez wiszących.. Ale jest tu na forum trend, że tylko ciąg niskich dać. Absolutnie się z tym trendem nie zgadzam.. Tak jak z tym, że wiszące szafki narożne, to beznadzieja..Ja nie znam pakowniejszych. One są głębokie i mają zakamarki, czyli to co małe Anie lubią najbardziej:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nemi 08.01.2012 19:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2012 Ja nie znam pakowniejszych. One są głębokie i mają zakamarki, czyli to co małe Anie lubią najbardziej:) Z tą pakownością to fakt. W takiej szafce właśnie szukałam dziś torebki z pieprzem - znalazłam makaron, którego data ważności skończyła się w marcu... Kiepsko... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.