pysiaczek 22.03.2012 13:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2012 anagatku to już tylko 17dni Rety jak zleciało Faktycznie pakuj tą torbę bo to różnie może być Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anagat 22.03.2012 14:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2012 Mnie chyba trzeba będzie pobić, żebym sie spakowała..Zresztą nie mam zamiaru rodzić, dopóki się lepiej nei poczuję! Na razie leżę i jęczę, jak mężuś Nemi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
editg 22.03.2012 18:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2012 doczytałam, że już blisko no to jestem torbę pakuj, później nie będzie do tego głowy i nie miej stracha, tam wszystko leci w trójwymiarze, później pokazują kurczaka, Ty wyjesz i zakochujesz się miłością bezgraniczną a macierzyństwo...miód, kuruj się szybciutko i pośpiesz tego Ignasia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pysiaczek 22.03.2012 19:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2012 Napisała edi, ta co też do ostatniej chwili czekała z torbą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anagat 22.03.2012 19:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2012 haha:D:D Dobre.. dziś zrobiłam pierwsze podejście do pakowania.. jutro drugie. Pewnie nie ostatnie:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nemi 22.03.2012 20:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2012 Kurde, ale zleciał ten czas nie wiadomo kiedy... Jeszcze 17 dzionków i Ignacy do nas dołączy. Albo raczej pozbawi matkę swoją resztek czasu dla nas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anagat 22.03.2012 20:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2012 heh Nemiczku, ja się szykuję na naturalny porodzik.. więc kto wie czy to jeszcze 5-10 -15-20-czy 25 dni będzie.. Ale uważam ,że facetów od początku trzeba trzymać krótko:D , więc niech wyłazi szybciej! Mi się te ostatnie tygodnie dlużą straszliwie.. jakbym nie pracowała przez całą ciążę, to bym już chyba u czubków siedziała. we wtorek zaczyna mi lecieć urlop macierzyński:( jaaa już 3 tygodnie prawie siedzę w domu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nemi 22.03.2012 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2012 heh Nemiczku, ja się szykuję na naturalny porodzik.. więc kto wie czy to jeszcze 5-10 -15-20-czy 25 dni będzie.. Bo Ty w ogóle Sister bardzo dzielna jesteś. Ja sobie tego nie wyobrażam, ale to pewnie dlatego, że mój lekarz mi wózek inwalidzki wróży... A czy 20-25 dni to jeszcze będzie - no wiesz przemeblowanie w brzuchu w końcu Ignaś zrobił, urządził się więc wygodnie, może mu się nie będzie chciało wyłazić... Ale uważam ,że facetów od początku trzeba trzymać krótko:D , więc niech wyłazi szybciej! Dooobre - jakoś nigdy tak na to nie patrzyłam, a w sumie to nawet w domu wprowadziłam takie zasady.... Mi się te ostatnie tygodnie dlużą straszliwie.. jakbym nie pracowała przez całą ciążę, to bym już chyba u czubków siedziała. we wtorek zaczyna mi lecieć urlop macierzyński:( jaaa już 3 tygodnie prawie siedzę w domu No ja Ci się nie dziwię - też bym zwariowała po kilku miesiącach w domu. Kurcze ja bym zwariowała po 2 miesiącach w domu... Iiiiiiieeeeeeee nawet jeszcze szybciej. A wyprawka dla Młodego gotowa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anagat 22.03.2012 20:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2012 Nemi, ja nie miałam co prawda takich poważnych problemów z plecami jak Ty , ale miałam wypadnięty dysk i ogólnie marne plecy.. Byłam pewna, że w ciąży będę ledwo chodzić.. a w sumie prócz rwy kulszowej, która mi dokuczała od 28 tygodnia i to raczej tylko podczas dyżurów- wielogodzinne łażenie i stanie.. to nic wielkiego mi nie było.. A co do wyprawki, to ja już nie wiem.. mam co mam, jak nie mam czegoś, co powinnam mieć, to się niedługo dowiem:D Ja nie z tych co to ciuszki dzidzia 5 razy an nowo w szafkach pakują. Raz włożyłam i byłam szczęśliwa, że je kto inny prał i prasował (moja mama).Myślę ,że z grubsza jesteśmy gotowi:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
editg 23.03.2012 19:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2012 Napisała edi, ta co też do ostatniej chwili czekała z torbą ja swoją kończyłam pakować 9 marca o 12 ( o 14 było cięcie ), ale ja to ja od zawsze element Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anagat 23.03.2012 19:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2012 Hehe.. Editg, to widzę, że my to dwa TAKIE elementy jesteśmy:D Ja nadal nei spokowana..Strategia mnie przerosła:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
słońce 2 23.03.2012 19:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2012 sprawdzam tylko czy nic Cię nie bierze:hug:trzymam kciuki, abyś zdążyła:rotfl: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ane3ka1 23.03.2012 21:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2012 Dobry wieczór. Przyszłam zajrzeć jako tam ciężarna. Chyba już niedługo. Ja od 3 miesiąca ciąży byłam w domu. Jeszcze żyję i chyba normalna w miarę jestem. Teraz poszłam na wychowawczy i na nadmiar czasu nie narzekam... A chciałam rzec, że ściana ceglana będzie porażająca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anagat 23.03.2012 22:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2012 Dobry wieczór. Przyszłam zajrzeć jako tam ciężarna. Chyba już niedługo. Ja od 3 miesiąca ciąży byłam w domu. Jeszcze żyję i chyba normalna w miarę jestem. Teraz poszłam na wychowawczy i na nadmiar czasu nie narzekam... A chciałam rzec, że ściana ceglana będzie porażająca Aneczko.. no u mnie od 3 miesiąca to odpadało. Tutaj jest to niezrozumiałe/ niedopuszczalne/ nietolerowalne... ale faktycznie ja bym ocipiała w domu. U mnie w 33 tygodniu moi konsultanci "ZAPOMINALI" ,ze jestem w ciąży:D Faktycznie dłuuugo nie było po mnie widać, plus luźne scrubs w robocie zakrywały brzuszek. Teraz mimo że już nie wyrobiłabym w robocie, to jakoś dziwnie mi.. Ale jak Ignaś przyjdzie na świat, to z pewnością będę miała co robić Ale nie uwierzycie- odebrałam dziś telefon z college of Anaesthetists i pytali mnie się, czy zamierzam wrócić do pracy w LIPCU...??? Powiedziałam, że po moim trupie i jak będę miała sprecyzowane plany , to ich poinformuję (Oficjalne sprecyzowane plany będę miała ok sierpnia:D). Bezduszni ludzie.. A cegiełka- WYMIATAĆ będzie :) Jeny, no nie mogę się jej doczekać! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nemi 24.03.2012 09:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2012 Ale nie uwierzycie- odebrałam dziś telefon z college of Anaesthetists i pytali mnie się, czy zamierzam wrócić do pracy w LIPCU...??? Powiedziałam, że po moim trupie i jak będę miała sprecyzowane plany , to ich poinformuję (Oficjalne sprecyzowane plany będę miała ok sierpnia:D). Bezduszni ludzie.. Ja bym ich zapytała, jak to w LIPCU?? Przecież ja wracam dwa dni po porodzie i to od razu na 36h dyżury. :mad: Przecież młoda matka nie potrzebuje nawet chwili, żeby dojść do siebie i jakoś to wszystko ogarnąć. Beznadziejni ci Irlandczycy... A tyle się mówi o działaniach prorodzinnych w UE... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anagat 24.03.2012 09:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2012 Nemi, mnie już to nawet nie bulwersuje.. Prorodzinnie to nianię do dziecka na fulla trzeba mieć Kurcze , jak Twoje przeziębienie? Bo moje nic lepiej.. Dziś goście przyjeżdżają, zwlekłam się z wyra- zrobiłam jabłecznik i umieram.. chyba zostaję w łóżku na resztę dnia:( A wreszcie pogada ładna.. SIET! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nemi 24.03.2012 10:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2012 Kurcze , jak Twoje przeziębienie? Bo moje nic lepiej.. Dziś goście przyjeżdżają, zwlekłam się z wyra- zrobiłam jabłecznik i umieram.. chyba zostaję w łóżku na resztę dnia:( A wreszcie pogada ładna.. SIET! Będę żyła. W sumie to już prawie spoko - tylko mam taki głos jakbym piła przez tydzień i wszyscy mnie pytają, czy miałam ciężką noc. U nas też ślicznie i słonecznie, a ja w robocie siedzę. Znowu się nie wyrobiłam z projektami, ale tak z tego co widzę to i tak będzie ciężko. Firma mi się przenosi końcem kwietnia w nowe miejsce. 5 przystanków autobusikiem od mojego bloku. Droga do pracy skróci mi się o połowę. Ale sam fakt przeprowadzki w ogóle mnie nie cieszy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anagat 24.03.2012 19:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2012 Trzymam kciukasy za wszystkie projekty.. Nemi, ciesz się, że dojazd do roboty Ci się skróci.. SUPER! Jeny, normalnie zdycham:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nemi 06.04.2012 09:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2012 Jaj przepięknie malowanych Świąt słonecznie roześmianych W poniedziałek dużo wody Zdrowia, szczęścia oraz zgody! WESOŁYCH ŚWIĄT!!!życzy nemi. http://img707.imageshack.us/img707/3457/50348272.png Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nemi 06.04.2012 09:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2012 Sister, nadal dwupak? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.