Rocia 29.08.2012 17:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2012 ooo.. a czemu on nie przesypiał nocy? Ignasiowi teraz zębole już się chyba uaktywniły.. i dlatego drażliwy jest ostatnio. W sumie wysypiałabym się, gdyby nie to cholerne odciąganie mleka.. No ale jak jest, to szkoda nie odciągnąć, co nie? Bo on w ogóle nie lubił spać Poza tym karmiłam go 26 mies. (również w nocy), raczej ciężko spać. Później bardzo szybko rósł i często budził się z krzykiem, pokazując że bolą go stópki. Swoje przeszłam, ale teraz jest kochany przytulas A od poniedziałku idzie do zerówki Z poduszkami jest OK , ale jest ich 6 szt i do rozbierania, trzeba je na podłogę zrzucić.. innej opcji nie ma... Ale za to spanie dodatkowe dla gości jest dobre i w/g mnie nieźle ta kanapka wygląda... No i nie droga była;) A to o wygodę rozbierania chodzi Ale jak to tylko dla gości to chyba dajesz radę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anagat 29.08.2012 17:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2012 Heh.. z tymi dziećmi.. to kazdy kto ma , ma radę na wszystko( na pewno tego doświadczyłaś) .. Mój też ogólnie mało śpi (choc z nocami od początku nei było problemu). Ale w dzień mało, a do 2 miesiecy baardzo mało (często raz dziennie, czasem wcale). Mam znajome , których dzieci- tak się złozyło, od samego początku śpią rewelacyjnie.. w schemacie co 3 godziny- pobudka/ karmienie/ zabawa/ spanie.. I doradzają.. Cóż .. moje dziecko jest inne i tyle. Próbowałam różnych rzeczy i wydaje mi się, że jak na Ignasia obecnie jest naprawde nieźle. Chyba jeszcze Wam nie pisałam, że mały śpi tylko na brzuchu i ogólnie pozycja ta jest jego ulubioną. Jak wychodzimy na spacer, to on też leży całą drogę na brzuszku obserwując wszystko z gondolki.. Wzbudza tym po prostu furorę. Średnio co minutę słyszę.. 'ooo popatrz, jak on śmiesznie leży..jaaaaaa!' :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nemi 29.08.2012 18:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2012 Chyba jeszcze Wam nie pisałam, że mały śpi tylko na brzuchu i ogólnie pozycja ta jest jego ulubioną. Jak wychodzimy na spacer, to on też leży całą drogę na brzuszku obserwując wszystko z gondolki.. Wzbudza tym po prostu furorę. Średnio co minutę słyszę.. 'ooo popatrz, jak on śmiesznie leży..jaaaaaa!' :D He he to na po ciotce nemi. :yes: Ja też jak byłam mała to tylko na brzusiu. W sumie do tej pory mi to zostało. I to ponoć dobre dla kręgosłupa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 29.08.2012 21:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2012 Ja tylko na brzuchu śpię... Jak byłam w ciąży to tylko do pewnego momentu spałam na brzuchu.. później byłam... wykończona nocą, bo się wyspać na brzuchu nie mogłam za nic.. Mnie jest wygodnie, to i Ignac też lubi i też Jemu jest wygodnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Domi87 30.08.2012 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2012 ja się nie wypowiem w sprawie kanapy, bo ja nie lubie takiego typu - dla mnie niewygodne na maksa oparcie, a poduszki nie pomagają. Ale co kto lubi:)Za to kolorek ładny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rocia 30.08.2012 09:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2012 Chyba jeszcze Wam nie pisałam, że mały śpi tylko na brzuchu i ogólnie pozycja ta jest jego ulubioną. Jak wychodzimy na spacer, to on też leży całą drogę na brzuszku obserwując wszystko z gondolki.. Wzbudza tym po prostu furorę. Średnio co minutę słyszę.. 'ooo popatrz, jak on śmiesznie leży..jaaaaaa!' :D Mój na spacerach też przeważnie leżał na brzuszku Tylko reakcja przechodniów była zgoła odmienna, ja słyszałam "ale się męczy dziecko, jak musi mu być niewygodnie" Ja nawet na chrzcie trzymałam go na rękach pupą do góry (bo w innej pozycji beczał), to dopiero była sensacja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
narendil 30.08.2012 12:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2012 Mój też ogólnie mało śpi (choc z nocami od początku nei było problemu). Ale w dzień mało, a do 2 miesiecy baardzo mało (często raz dziennie, czasem wcale). Mam znajome , których dzieci- tak się złozyło, od samego początku śpią rewelacyjnie.. w schemacie co 3 godziny- pobudka/ karmienie/ zabawa/ spanie.. Żebyś wiedziała, jak ja zazdrościłam swoim koleżankom, których dzieci spały. Normalnie, gdybym wtedy mogła, to bym je podusiła z zazdrości. Jakub, cholernik jeden, spał w ciągu doby 7-8 godzin w wieku trzech tygodni. Całe dnie upływały mu na czuwaniu i chłonięciu świata. Szkoda było czasu na sen. Nic się nie dało zrobić. Leżeć sam nie chciał, więc wszystko z nim na rękach. Odłożyć się go nie dało, bo od razu był ryk. A że miał problemy z bezdechami (tak to się chyba nazywa), to szybko przestałam próbować. Kiepski to widok, kiedy Twoje dziecko sinieje z sekundy na sekundę coraz bardziej i nie może zacząć oddychać. Na normalne spacery szybko przestałam z nim wychodzić, bo wózek to było samo zło. Coś takiego jak plan dnia u nas nie istniał. Tyłek ratowała mi chusta. No i mama, tylko mama. Reszta mogła się wypchać. Do pracy wróciłam z wielką radością No, ale znalazłam też plus tej sytuacji. Non stop w ruchu, żeby się jaśnie pan nie nudził i bardzo restrykcyjna dieta - do figury sprzed ciąży wróciłam w ciągu miesiąca Unormowało się mniej więcej w wieku dwóch lat Cierpliwości życzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anagat 30.08.2012 13:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2012 hehe.. bidulka:) Ja jestem cierpliwa:D Co do niespania i nielubienia wózka.. to jakbym o Ignasiu czytała. Ale teraz już jest lepiej:) Na spacerach też :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
narendil 30.08.2012 13:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2012 Oby tak dalej! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anagat 30.08.2012 14:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2012 Rocia, u mnie powszechne oburzenie wzbudza brak czapeczki i lekkie ubranie, i brak skarpetek.. Uwazamy z Radkiem, ze dziecko nie moze byc ubrane grubiej od nas i tyle. Poczynając od mojej babci i mamy, prawie wszystkie napotkane panie komentują to z lekko tylko ukrytym oburzeniem. Ignaś nie miał na sobie czapeczki odkąd temperatura jest wyższa niż 15-17 stopni .. Ogólnie ostatnio miał ją w Irlandii , jak bardzo wiało nad oceanem. A jeden jedyny raz był przeziębiony wtedy, gdy go przegrzewaliśmy nocami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rocia 30.08.2012 17:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2012 O to też Skoro płacze na spacerku to albo mu zimno albo głodny. Jak to przecież nie może płakać ot tak sobie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anagat 30.08.2012 17:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2012 Ignac ostatnio nawet nie płacze, ale wscibskie babska i tak swoje 3 grosze muszą wtrącic.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 30.08.2012 18:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2012 Olej je... zresztą... na pewno to robisz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nemi 30.08.2012 19:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2012 Chciałam napisać dokładnie to samo co Arnika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anagat 30.08.2012 19:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2012 Oj robię robię hihi W sumie to olewanie sprawia mi radochę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nemi 30.08.2012 20:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2012 :rotfl::rotfl: Mnie zwykle też. Mam w biurze taką koleżankę, której motto życiowe brzmi "można mieć albo wyje... albo przeje..." No w każdym razie wiadomo o co chodzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 30.08.2012 20:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2012 Hii, hiii.. mój 20 lat temu też spał na brzuchu.. dopiero wszyscy byli zdziwieni... !4 latek, to już oczywista oczywistość była, że śpi na brzuchu.. Mnie to rybka co inni na to... I ja też śpię na brzuchu.. więc dla mnie to była jak najbardziej normalna pozycja snu:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pysiaczek 06.09.2012 11:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2012 Pysiaczek ostatnio u mnie nie pisała, ale z priva od niej wiem, że jej cudna lampa (wycofywana ze sklepów grrr) ma 49 cm, a ich sufit jest na wys 242.. No ale nie wiem jak oni wysocy:) Pysiaczek nie pisała bo na urlopie była Śpieszę donieść, że my niewysocy jesteśmy Więc nam absolutnie żyrandol nie przeszkadza. Sienę brałam pod uwagę jak najbardziej ją chciałam ale białą, a takiej nie ma już od długiego czasu - wycofana. Brałam też pod uwagę ten biały ażurowy metalowy który pokazujesz, ale ostatecznie doszłam do wniosku, że chcę czegoś elegantszego i dlatego padło na ten który mam Cegłę kładliśmy od góry, więc u nas problem przycięcia wystąpił na dole (kiedyś zakryją to listwy). Listwy przysufitowe mam przy cegle w kuchni i bardzo mi się podoba to rozwiązanie Jeśli chodzi o kanapę to bardzo mi się podoba model, na który się zdecydowałaś Sama też bym ten wybrała bo uwielbiam kanapy w stylu ektorpa. Z materiałem ciężka sprawa, ale osobiście wolę chyba te bardziej matowe. A jeśli o pralkę chodzi to ja mam electroluxa z time managerem i tam właśnie można sobie skracać/wydłużać czas prania operując plusem i minusem Mam w biurze taką koleżankę, której motto życiowe brzmi "można mieć albo wyje... albo przeje... Dobre Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nemi 08.09.2012 19:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2012 Zdjęcia byśmy jakieś obejrzały Sister... Gdzie zaginęłaś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anagat 08.09.2012 20:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2012 Hej.. Echh no wsiąkłam.. kuchnia mamy w 99% gotowa, naharowałam się jak wół. Od wtorku pomagał mi Radek. Wniosek- już nigdy nie będę się angażowała w takie przedsięwzięcie dla kogoś. Zdjęcia będą jak ogarniemy kuchnię- wczoraj montowaliśmy blaty, a mama przygotowywała 18-kę mojemu rodzeństwu. Hardcore. Dziś była 18-ka, więc w kuchni poimprezowy syf. Ja miałam tydzień z życia wyjęty. Skręcaliśmy prawie 5 m szafek- góra i dół.. Wiertarko -wkrętarkę boscha pokochałam miłością jedyną. Normalnie ogrgazmiczne odczucia:D U mnie w domku robota stoi, jako że Rad u mnie.. Od poniedziałku ma ruszyć z płytkami.. Oby.,.. No i odkryłam baaardzo fajnę farbę w odcieniu szarego beżu- Beżowy pled duluxa.. baaaardzo fajny odcień. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.