nemi 26.10.2012 11:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2012 Oooo tak. Powodzenie się przyda. Nie wiem, czy się kiedyś chwaliłam, ale ja jestem bardzo utalentowana w kwestii gotowania. W sensie, gdyby nie czajnik elektryczny to potrafiłabym przypalić wodę na herbatę. Tomek ma wrócić dziś wcześniej, więc w tym temacie zdecydowanie liczę na niego. :wiggle: Jutro też intensywnie. Od rana walczymy z targami - najpierw śmigamy na targi książki, a po 15 na jakieś branżowe IT. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nemi 28.10.2012 08:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2012 Czy u Was też zrobiła się zima znienacka? Wczoraj jak się kładłam spać była paskudna jesień deszcz, wiatr i te sprawy, a dziś jest 10 cm śniegu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anagat 29.10.2012 10:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2012 (edytowane) Nemi, jak tam na targach? U nas łazienka skończona- przynajmniej dla pana kafelkarza.. dla nas nie:( Nie wiem jeszcze, czy ok. Bo coś podpada mi fuga w kilku miejscach. Pan rozrabiał fugę kilka razy. W jednych miejscach pięknie stężała (tak jak epoksyd powinien), w innych wczoraj rano była jeszcze miękka.. Boję się, że schrzanił sprawę źle dobierając proporcje fugi i utwardzacza;/. efekt Oczywiście klapa od kibelka okazała się fabrycznie lekko uszkodzona. Kupowaliśmy przez all chyba w styczniu, raczej nie ud a nam się odszukać sprzedającego..W sumie ta niedoróbka widoczna tylko dla bardziej dociekliwych, ale ja ją widzę;( Teraz na tapecie jest kuchnia.. Ogólnie wiem tylko ,że kuchnia ma być ikea.. a blat sama nie wiem. Nie wiem, czy chcę drewniany.. chcieć bym chciała, ale to i droższy , i robota z olejowaniem a potem wycieraniem (oboje nie jesteśmy specjalnie staranni). Może brać ten czarny pragel? Może czerń by bardziej pasowała do białej kuchni? Parapet będzie wielki i dębowy, może tyle drewna wystarczy? Kolejne pytanie- to czy blat na wys 90 cm wystarczy? szafki ikea max- 86 cm. zwykły marketowy blat to 2.7 cm.. Nie wiemy od jakiej wysokości kłaść nasze płytki cegiełki. Czy one powinny być trochę niżej niż blat? Zacząc tak czy siak trzeba od zamontowania kontaktów.. i tu kolejny problem, bo jeśli miałyby wypadać w środeczku płytki, to muszę wszelkie poprzednie punkty mieć na 100% pewne, a u mnie nic pewne nie jest, łącznie z tym , czy za miesiąc będę jeszcze w Polsce, czy nie:lol2: Kolejne pytanie... czy kupować szafki górne na 92 czy te 70 ki??? Wolałabym te wysokie.. Myslałam ze wysoka zabudowa będzie do 233.. jeśli tak, a szafki dolne będą do 90 cm.. to jak powieszę 92 -ki to miedzy ba=latem a szafką zostanie 51 cm.. Starczy???? Za to jeśli wybiore 70 ki, to będzie aż 71. Wg mnie za dużo.. Echh.. Nie mam na nic czasu, cegiełka nadal niezafugowana, Ignac ciągle wrzeszczy. Jak nie płacze , to wrzeszczy, bo gada,,\ Do tego na sekundę z oka go nie spuszczę, bo zaczyna stawać na nóżki i ciągle się przewraca rypiąc głową w co się da.. Kurcze on jeszcze 7 m-cy nie ma P.S. Jeszcze jedno pytanie.. W łazience musimy sklecić jakąś szafeczkę pod umywalkę. Żeby było taniej najprawdopodobniej zamówimy płytę meblową dociętą na wymiar. I pewnie zamiast szuflad niestety będzie szafka z 2 dzrwiczkami. Tam jest 99.8 cm Myślę, żeby zrobić szafkę 70-kę pod blat a do niej od strony drzwi trójkątne półeczki, żeby wpasować je do drzwi. (ok 20 cm głębokości) No i teraz.. co ma mieć jaki kolor.. Myślałam, żeby dać ciemny blat i półki (te trójjkątne a właściwie trapezowe odkryte) pod kolor woodentica, a reszta najlepiej kremowy połysk.. ew. żeby taniej mat. Macie jakieś inne pomysły? Edytowane 29 Października 2012 przez anagat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yokasta 29.10.2012 11:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2012 (edytowane) To może ja zacznę? Chociaż nie wiem czy ogarniam wszystko . W łazience z fugą może jeszcze poczekajcie, nie znam się na epoksydowych. Zadzwońcie do wykonawcy. Łazienka mi się podoba i wbrew temu o co się martwiłaś nie wygląda na ciemną. Skazą na desce tym bardziej się nie przejmuj. Pamiętam jak latałam przy kuchni i wszystko mi przeszkadzało, teraz się z tego tylko śmieję. Z resztą, na desce też była ryska, podejrzewam że bym jej obecnie nie znalazła. Blat mamy drewniany i wcale nie ma z nim dużo zachodu, pozostają względy finansowe i przede wszystkim - czy taki blat będzie Wam pasował? U nas jest na 90 cm (szafki i blat dębowy ikea) - ja jestem niska, mąż wysoki i dla obydwojga jest wygodnie. Szafki wiszące będą dobrze wyglądać i niskie i wysokie. Jeśli chcesz pod sam sufit zarówno jedne jak i drugie to lepszym wyborem będą wysokie. Odległość między dolnymi a górnymi szafkami 70 cm będzie wyglądała groteskowo. Pod szafkami jakiś cokół będzie/listwa ozdobna? Nie wiem jak to się nazywa, w kazdym bądź razie u nas jest między blatem a wiszącymi 50 cm przy czym kafelki zajmują 43cm. Dlaczego nie położycie fartucha (kafli nad blatem) po zamontowaniu dolnej części kuchni? Przecież tak jest łatwiej, wszystko można lepiej dopasowac (nawet gniazdka od których chcecie zacząć !?) i wygląda też lepiej (moim zdaniem). Łatwiej uniknąć pomyłki - wystarczy, że gdzieś wyjdzie blat 0,3 cm niżej niż w drugim miejscu i może być nieładnie. Ja nigdy nie zrozumiem kładzenia przed złożeniem kuchni . Ignac czadowy Szafkę w łazience zdecydowanie zrobiłabym jasną. W całości. Dzięki temu uniknie się misz-maszu kolorystycznego i będzie jasno, czysto. Edytowane 29 Października 2012 przez yokasta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ane3ka1 29.10.2012 12:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2012 Anagatku, jak przeczytałam o kuchni, zaraz na myśl przyszła mi moja kuchnia i kuchnia Ani-yokasty. U mnie płytki były kładzione przed szafkami. Kładł mąż. Dołożył wszelkich starań, żeby było ładnie, równo, a wyszła dupa. Nie dlatego, że coś jest źle położone. Dlatego, że kładł przed szafkami. Dolnej kafelki wystaje 2/3, co mnie aż tak bardzo nie razi, natomiast górna jest w 2/3 zasłonięta szafką. Szafka odstaje od ściany. Generalnie wygląda to źle. Jedynie kontakt udało mu się tak wycyrklować, że wypadł na środku płytki, ale tam elektrycy zostawili sam kabel, a puszkę montował sobie mąż. U mnie górne szafki są te wyższe. Zabudowę mam zrobioną na 233cm. Jeśli wybierzesz krótsze szafki górne, zapewne zalecą Ci, aby zabudowa była na 211. Taka duża przerwa to trochę za dużo. Będzie Ci niewygodnie sięgać do szafek. Ja do najniższych nie należę (170cm), a żeby dostać się na samą górę szafki, potrzebuję już taboretu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ane3ka1 29.10.2012 12:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2012 Ignaś całkiem szybko poderwał się na nóżki. Mój Stasio podobnie - jak miał 7 miesięcy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anagat 29.10.2012 13:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2012 (edytowane) To może ja zacznę? Chociaż nie wiem czy ogarniam wszystko . W łazience z fugą może jeszcze poczekajcie, nie znam się na epoksydowych. Zadzwońcie do wykonawcy. Łazienka mi się podoba i wbrew temu o co się martwiłaś nie wygląda na ciemną. Skazą na desce tym bardziej się nie przejmuj. Pamiętam jak latałam przy kuchni i wszystko mi przeszkadzało, teraz się z tego tylko śmieję. Z resztą, na desce też była ryska, podejrzewam że bym jej obecnie nie znalazła. Blat mamy drewniany i wcale nie ma z nim dużo zachodu, pozostają względy finansowe i przede wszystkim - czy taki blat będzie Wam pasował? U nas jest na 90 cm (szafki i blat dębowy ikea) - ja jestem niska, mąż wysoki i dla obydwojga jest wygodnie. Szafki wiszące będą dobrze wyglądać i niskie i wysokie. Jeśli chcesz pod sam sufit zarówno jedne jak i drugie to lepszym wyborem będą wysokie. Odległość między dolnymi a górnymi szafkami 70 cm będzie wyglądała groteskowo. Pod szafkami jakiś cokół będzie/listwa ozdobna? Nie wiem jak to się nazywa, w kazdym bądź razie u nas jest między blatem a wiszącymi 50 cm przy czym kafelki zajmują 43cm. Dlaczego nie położycie fartucha (kafli nad blatem) po zamontowaniu dolnej części kuchni? Przecież tak jest łatwiej, wszystko można lepiej dopasowac (nawet gniazdka od których chcecie zacząć !?) i wygląda też lepiej (moim zdaniem). Łatwiej uniknąć pomyłki - wystarczy, że gdzieś wyjdzie blat 0,3 cm niżej niż w drugim miejscu i może być nieładnie. Ja nigdy nie zrozumiem kładzenia przed złożeniem kuchni . Ignac czadowy Szafkę w łazience zdecydowanie zrobiłabym jasną. W całości. Dzięki temu uniknie się misz-maszu kolorystycznego i będzie jasno, czysto. Yokasto, jeśli ogarniasz w 50% to i tak więcej niż ja:D Dzieki za cenne rady.. Obgadujemy właśnie kładzenie płytek w kuchni.. i chyba zrobimy, jak radzicie. Pod szafkami nie będzie nic prócz płytek. Szafki niestety nie mogą dojść do samej góry, bo mamy nad nimi kanał wentylacyjny.. więc będzie 233 cm wszystkie i wiszące wysokie-51 cm od blatu. Ja mam 169 , Rad 190.. myślę, że 90 cm będzie ok. U teściowej jest 95 i jest mi za wysoko. Co do szafki w łazience.. Boję się ,że nie dopasuję blatu.. Rozmyślałam nad drewnianym, bo wtedy Radek mógłby go sam przyciąć i wtedy zabejcować na kolor woodentica. W sumie tam jeszcze będzie na nim biała plama umywalki.. Musimy jechać do zakładu , gdzie docinają te płyty , to oblukam też blaty- jeśli dotną nam i obkleją w rozsądnej cenie , to ok.. Jak nie to bierzemy drewniany. Anagatku, jak przeczytałam o kuchni, zaraz na myśl przyszła mi moja kuchnia i kuchnia Ani-yokasty. U mnie płytki były kładzione przed szafkami. Kładł mąż. Dołożył wszelkich starań, żeby było ładnie, równo, a wyszła dupa. Nie dlatego, że coś jest źle położone. Dlatego, że kładł przed szafkami. Dolnej kafelki wystaje 2/3, co mnie aż tak bardzo nie razi, natomiast górna jest w 2/3 zasłonięta szafką. Szafka odstaje od ściany. Generalnie wygląda to źle. Jedynie kontakt udało mu się tak wycyrklować, że wypadł na środku płytki, ale tam elektrycy zostawili sam kabel, a puszkę montował sobie mąż. U mnie górne szafki są te wyższe. Zabudowę mam zrobioną na 233cm. Jeśli wybierzesz krótsze szafki górne, zapewne zalecą Ci, aby zabudowa była na 211. Taka duża przerwa to trochę za dużo. Będzie Ci niewygodnie sięgać do szafek. Ja do najniższych nie należę (170cm), a żeby dostać się na samą górę szafki, potrzebuję już taboretu. Dzięki Aniu za rady. Twoja kuchnia bardzo mi się podoba i płytki będą w podobnym stylu w sumie:) Ignaś całkiem szybko poderwał się na nóżki. Mój Stasio podobnie - jak miał 7 miesięcy. A kiedy zaczął chodzić? Ja już powoli się załamuję. On mało śpi w dzień. Coraz gorzej w nocy:( Czy Ty zmieniałaś mleko po 6 m-cu? Bo ja karmie odciagnietym i mm . Ostatnio zmienilam mm na bebilon 2 i coraz gorzej jest. W nocy pobudki.. Jak kłade Ig spac o 20, to do 24 wczoraj budzil sie z krzykiem 2x.. A potem do 8 rano jeszcze 3 pobudki..o 1 / 3 i 5.. Załamka.. Kurcze a jak mial 3 m-ce to spal od 22 do 5 rano/ mleko i do 7/8.. Edytowane 29 Października 2012 przez anagat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yokasta 29.10.2012 13:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2012 Anagatku, ja przy 163 daję radę przy 90-tce, 95 to kosmos dla mnie . W sumie samo tak wyszło biorąc pod uwagę wysokość cokołów, samych szafek i blatów. Drewniany też byłby fajny. Sama kombinuję nad szafką do górnej i im więcej myślę tym mniej wiem . Anulka, nie wiedziałam że u Was płytki przed szafkami czyli coś nie coś się sprawdza z tego co piszę. Ale powiem Ci, że ani razu nie zwróciłam w Twojej ślicznej kuchni że dolny pasek mniej wystaje itd. . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anagat 29.10.2012 13:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2012 Anagatku, ja przy 163 daję radę przy 90-tce, 95 to kosmos dla mnie . W sumie samo tak wyszło biorąc pod uwagę wysokość cokołów, samych szafek i blatów. Drewniany też byłby fajny. Sama kombinuję nad szafką do górnej i im więcej myślę tym mniej wiem . Anulka, nie wiedziałam że u Was płytki przed szafkami czyli coś nie coś się sprawdza z tego co piszę. Ale powiem Ci, że ani razu nie zwróciłam w Twojej ślicznej kuchni że dolny pasek mniej wystaje itd. . No 95 cm to jest kosmos:D Podobno , nie bola plecy jak sie pomywa.. ale ttesciowie korzystaja ze zmywarki.. A psy i tak sobie radza grrr.. Anusie dwie, gratuluje brzuszków:) Moze wstrzelicie sie w 4 kw ( jak Ig)? P.S. do jasnej ciasnej, czemu nie przychodza do mnie powiadomienia z FM??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anagat 29.10.2012 14:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2012 Nemi, specjalni for U.. zima za oknem- zdjecie z wczoraj ok 6 rano. Podobaja mi sie ponizsze umywalki do łazienki.. http://www.superceramika.pl/aukcje/nowe/UMYWALKA-UN-401A.jpg 47/36.. malawa? http://www.superceramika.pl/aukcje/nowe/UMYWALKA-UN-452A.jpg 63/40 tylko czy bedzie tyle blatu zeby je tak ładnie 'zahaczyc'? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
E co. 29.10.2012 14:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2012 Lazienka baardzo mi sie podoba, mysle ze nawet jak dasz ciemny blat, to i tak nie bedzie za ciemno. Na temat kuchni to dziewczyny juz sie wypowiedzialy A jesli chodzi o Waszego Slodziaka - czy podajesz mu cos oprocz mleka ? Podobno jak poda sie dziecku na noc cos "tresciwego" to lepiej spi - moze samo mleko mu po prostu nie wystarcza. (Moje dzieciaki niestety w tym wieku kaszka pluly - i w nocy budzily sie, ale poniewaz karmilam piersia to nie bylo to az tak uciazliwe ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nemi 29.10.2012 14:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2012 No czyli też zasypało. Targi... hmmm... na targach książki było gorzej niż rok temu. W sumie od jakiegoś czasu jest systematycznie coraz gorzej, ale i tak coś tam kupiłam. Na tych pt. "kariera testera" - totalnie nie moja bajka, ale Tomka firma się tam wystawiała, więc trzeba było odhaczyć. Łazienka coraz fajniejsza. Z szafkami nie doradzę - u mnie między blatem a wiszącymi jakieś 60-kilka cm. Nawet nie wiem dokładnie ile. Ale jak chcecie robić płytki przed mebelkami to chyba musisz znać dokładne wymiary szafek wiszących dokładnie. Ze stojącymi nie ma dużego kłopotu, bo np. nóżki z Ikei są regulowane, więc coś tam można dopasować. Zdecydowałaś już czy kuchnia z Ikei czy nie? Niedawno widziałam kuchnię robioną na wymiar u Magdy_34 z szafkami wiszącymi do sufitu - strasznie mi się spodobało. Umywalka mnie się podoba ta druga. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nemi 29.10.2012 14:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2012 Aniula a u Was pod brodzikiem są płytki? Czy tam jest odpływ liniowy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ane3ka1 29.10.2012 15:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2012 Aniu, Staś zaczął chodzić przed skończeniem roczku. Na jakieś 6 dni wcześniej. Wcześniej deptał ale za ręce. Bardzo mu się podobało i nas męczył. Z karmieniem u mnie było tak, że do 6 tygodnia (nie licząc pobytu w klinice) Staś dostawał 1 góra 2 posiłki mojego odciągniętego mleka. Najwięcej byłam w stanie odciągnąć 200ml. Resztę dostawał mm, najpierw Bebiko, potem Bebilon, ale kiedy po pewnym czasie wyszło, że ma zaawansowaną alergię przeszliśmy całkowicie na Nutramigen. Ja również przestałam odciągać, bo Staś tak bardzo był absorbującym noworodkiem, że nie miałam kiedy zjeść. Najszybciej było mi zjeść jogurt, a tego mi nie wolno było. Aniu, mnie się wydaje, że to nie jest tyle sprawa Ignasia, co Twojego przemęczenia, mieszkania w takich a nie innych warunkach, ciągłych budowlanych problemów i niewiedzy co dalej. Do tego pewnie dochodzi ząbkowanie. Staś też budzi się kilkakrotnie w ciągu nocy. Czasem z wrzaskiem, czasem tylko stęka, ale rzadko zdarzają się spokojne noce. Niedawno jak obudził się o 2.30 tak nie spał do 5 rano. Wszyscy chodziliśmy po ścianach. Wyszła 4-ka! Wiem, że dobrze mi mówić, ale powinnaś troszkę odpocząć. Może wyjechać gdzieś z mężem na weekend... W każdym razie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anagat 29.10.2012 15:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2012 Lazienka baardzo mi sie podoba, mysle ze nawet jak dasz ciemny blat, to i tak nie bedzie za ciemno. Na temat kuchni to dziewczyny juz sie wypowiedzialy A jesli chodzi o Waszego Slodziaka - czy podajesz mu cos oprocz mleka ? Podobno jak poda sie dziecku na noc cos "tresciwego" to lepiej spi - moze samo mleko mu po prostu nie wystarcza. (Moje dzieciaki niestety w tym wieku kaszka pluly - i w nocy budzily sie, ale poniewaz karmilam piersia to nie bylo to az tak uciazliwe ) Podaję sporo stałych pokarmów.. Buła/ chlebek/ gotuję mu obiadki/ jabłuszka/ banany.. ale to już od jakiegoś czasu.. ... jak chcecie robić płytki przed mebelkami to chyba musisz znać dokładne wymiary szafek wiszących dokładnie. Ze stojącymi nie ma dużego kłopotu, bo np. nóżki z Ikei są regulowane, więc coś tam można dopasować. Zdecydowałaś już czy kuchnia z Ikei czy nie? Niedawno widziałam kuchnię robioną na wymiar u Magdy_34 z szafkami wiszącymi do sufitu - strasznie mi się spodobało. Umywalka mnie się podoba ta druga. Raczej zrobimy , jak radzą Aneczka i Yokasta. , czyli najpierw meble dolne i blat. Kuchnia ikea. Bo można stopniowo.. Do samej góry nie mogę- bo wentylacja te 7 cm musi zostac.. Aniu, Staś zaczął chodzić przed skończeniem roczku. Na jakieś 6 dni wcześniej. Wcześniej deptał ale za ręce. Bardzo mu się podobało i nas męczył. Z karmieniem u mnie było tak, że do 6 tygodnia (nie licząc pobytu w klinice) Staś dostawał 1 góra 2 posiłki mojego odciągniętego mleka. Najwięcej byłam w stanie odciągnąć 200ml. Resztę dostawał mm, najpierw Bebiko, potem Bebilon, ale kiedy po pewnym czasie wyszło, że ma zaawansowaną alergię przeszliśmy całkowicie na Nutramigen. Ja również przestałam odciągać, bo Staś tak bardzo był absorbującym noworodkiem, że nie miałam kiedy zjeść. Najszybciej było mi zjeść jogurt, a tego mi nie wolno było. Aniu, mnie się wydaje, że to nie jest tyle sprawa Ignasia, co Twojego przemęczenia, mieszkania w takich a nie innych warunkach, ciągłych budowlanych problemów i niewiedzy co dalej. Do tego pewnie dochodzi ząbkowanie. Staś też budzi się kilkakrotnie w ciągu nocy. Czasem z wrzaskiem, czasem tylko stęka, ale rzadko zdarzają się spokojne noce. Niedawno jak obudził się o 2.30 tak nie spał do 5 rano. Wszyscy chodziliśmy po ścianach. Wyszła 4-ka! Wiem, że dobrze mi mówić, ale powinnaś troszkę odpocząć. Może wyjechać gdzieś z mężem na weekend... W każdym razie Faktycznie, ja zapomnialam o alergii Stasia. Aniu , mysle , ze masz racje. Niestety jakikolwiek weekend bez Ignasia( nawet kilka godzin) calkowicie odpada:( Od wczoraj jest z nami babcia Radka, lezaca, wymaga podobnej opieki , co Ignas:( wiec nawet nie moge isc pomoc radkowi.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ane3ka1 29.10.2012 15:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2012 Jessssu, jeszcze babcia Ci doszła. Kobieto, ja bym chyba na Twoim miejscu już wisiała na gylndrze!O weekendzie bez Ignasia nawet nie pomyślałam, bo sama bym bez Stasia nie umiała wyjechać. Myślałam o Waszej 3. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anagat 29.10.2012 16:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2012 No ja do 4 to nie wytrzymam na pewno . Gadaj KIEDY zołzo jedna:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anagat 29.10.2012 17:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2012 Aniula a u Was pod brodzikiem są płytki? Czy tam jest odpływ liniowy? odpływ liniowy.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yokasta 29.10.2012 17:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2012 Gdzieś tak 24-tego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anagat 29.10.2012 18:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2012 Jessssu, jeszcze babcia Ci doszła. Kobieto, ja bym chyba na Twoim miejscu już wisiała na gylndrze! O weekendzie bez Ignasia nawet nie pomyślałam, bo sama bym bez Stasia nie umiała wyjechać. Myślałam o Waszej 3. Aniu, co to jest gylndra?? Cóż.. takie jest życie.. starość Panu Bogu nie wyszła:( A z Ignasiem gdziekolwiek jechać, to nie ma sensu.. On tak się wydziera, że z hotelu to by nas wyrzucili.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.