Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Domek bez nazwy


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

No to byłam w domku.. po raz setny zaolejowałam moje cudne parapety:)

No i krok do przodu.. Zanim dopadł mnie jakiś masakryczny skurcz w dole brzucha (teraz leżę po paracetamolu i ibuprofenie z kubkiem mięty).. zdążyłam zeszlifować sufit w łazience.. dzielnie balansując na oparciach bocznych bardzo niestabilnego krzesła..

I zeszlifowałam kilka placków w suficie w kuchni.. Scianom należy sie jeszcze jedna warstewka gładzi ( nie całym... malutkim plackom, bo dziury zrobione przez Radka zalepialiśmy), ale tego już mi ból nie pozwolił robić.

 

Ignaś lulka::):)

 

Teraz muszę przeleciec gruntem sufit w łazieneczce, z Radkiem dociąć listwy przysufitowe i je przykleić. No i wtedy rach ciach i pomaluję.

Szafki pod umywalkę nie możemy zamówić, bo nie ma nadal oscieżnicy w łazience:(

Kupiłam już drążek rozporowy i zasłonkę prysznicową:)

Bateria prysznicowa już zamontowana.. jeszcze te osłonki ładne trzeba dodać.. No i musimy zawiesic zestaw prysznicowy.. Kupiłam grohe tempesta duo:) Bateria no name termostatyczna..

 

Jeśli rad bedzie miał wolny weekend, a teściowie wspomogą opiekując się wnusiem, to może nam się sporo popchnąc do przodu w weekend:):)

Edytowane przez anagat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to byłam w domku.. po raz setny zaolejowałam moje cudne parapety:)

No i krok do przodu.. Zanim dopadł mnie jakiś masakryczny skurcz w dole brzucha (teraz leżę po paracetamolu i ibuprofenie z kubkiem mięty).. zdążyłam zeszlifować sufit w łazience.. dzielnie balansując na oparciach bocznych bardzo niestabilnego krzesła..

 

No nie no akrobacje zawsze mile widziane.

A tak poważnie to za mądre to nie było - masz tego świadomość, no nie?

 

Ignaś lulka::):)

 

He he i co trzeba wykorzystać ten błogostan. ;)

 

 

Teraz muszę przeleciec gruntem sufit w łazieneczce, z Radkiem dociąć listwy przysufitowe i je przykleić. No i wtedy rach ciach i pomaluję.

 

Jeśli rad bedzie miał wolny weekend, a teściowie wspomogą opiekując się wnusiem, to może nam się sporo popchnąc do przodu w weekend:):)

 

No to się dzieje. :D A pokażesz nam coś?

Żebyśmy też mogły pooglądać.

 

 

Jak z cegłą? Sis może metoda Kasi jest jakimś pomysłem - w sensie, żeby kupić fugę w Castoramie i przelecieć po całości jednym kolorkiem?

Bieżnikiem za 12 pln nie będę Ci zawracać głowy. Zamówiłam se jakiś na allegro. Z reniferami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie no akrobacje zawsze mile widziane.

A tak poważnie to za mądre to nie było - masz tego świadomość, no nie?

 

ano że mam:D Ale co ja bidna miałam zrobic.. za krótkie rączki mam:P

 

 

 

 

 

 

 

No to się dzieje. :D A pokażesz nam coś?

Żebyśmy też mogły pooglądać.

 

 

Jak z cegłą? Sis może metoda Kasi jest jakimś pomysłem - w sensie, żeby kupić fugę w Castoramie i przelecieć po całości jednym kolorkiem?

Bieżnikiem za 12 pln nie będę Ci zawracać głowy. Zamówiłam se jakiś na allegro. Z reniferami.

 

Nemi Ty czorcico.. spadaj mi z kolejną fugą.. Dokończę babranie tą beżową i tyle. Tylko pyt. no 1 KIEDY>>????

No i oczywiście, że pokażę. Ale na razie wszystko rozgrzebane i nic nie widać.. Ale jak się w końcu weźmiemy.. to powinno się udać szybkie efekty osiągnąć.. Oby

 

Aaa no i gratuluję dołączenia do forumowej elity! :D To zobowiązuje. ;)

Jesssuu , kolejne obowiązki???????

 

Słuchajcie, czemu tyle ludzi nagminnie pisze słowo W OGÓLE łącznie???? Co jest w tym słowie trudnego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem :( tak samo jak używanie bynajmniej zamiast przynajmniej a mnie krew zalewa :(.

ooo to 'najulubieńszy' błąd mojego męża.. Zawsze wyśmiewa.

Tak samo uwielbia wyrażenie..

auto w dieslu lub w benzynie (zawsze jak to słyszy, patrzy na osobę z politowaniem i mówi 'oj biednyś.. to Ci to auto musi straszliwie śmierdzieć i się lepić'.

 

Ja uwielbiam z kolei 'po najmniejszej linii oporu' ..

 

Tak poza tym.. Fascynuje mnie ostatnio , że wszystko jest 'w'

 

auto w dieslu

autto w benzynie

szafa w lakierze

bądź w macie

 

Aż sie ostatnio sama złapałam, że tak mówię;/Skąd to się bierze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja od jakiegos czasu mam tak ze jak cos chce wytlumaczyc brakuje mi slowa :( wiem jak to powiedziec po angielsku ale brakuje mi polskiego odpowiednika :( musze dluga chwile pomyslec i dopiero sobie przypomne :( chyba to znak ze za dlugo tu jestem i czas wracac....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomek mówi "naRpierw". Normalnie kosmos.

Robi to zupełnie nieświadomie.

 

Ja nie cierpię sformułowania "dzień dzisiejszy" bardzo często używanego w mediach.

 

Ehh co Ci się tak zebrało na wyszukiwanie błędów językowych, co?

 

 

Tak a propos tych automatycznych poprawek przez worda - naprawdę trzeba uważać, bo czasem kwiatki straszne wychodzą.

Przykład z ostatnich dni - nazwisko słowackiego (właściwie czechosłowackiego) działacza politycznego i bohatera narodowego - Jan Sverma. Outlook i word zawsze poprawiają na Jan Sperma. ;)

Edytowane przez nemi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda :rolleyes:. Na forum to ani znaków interpunkcyjnych się nie używa (tzn. niektórzy nie używają ;)) ani liter wielkich. Tylko, ze ja z zamiłowania błędy innym wytykam :D. Taka niedobra jestem! Czasem się nie mogę połapać w toku myslenia bo zdania się w jedną całość zlewają.

 

Jeszcze uwielbiam "ja nie rozumie" i mylenie końcówek "ą" z "om" :lol2:.

O tym to można dłuuuugo dłuuuuuuuuuugo. (Sama nagminnie zaczynam zdania od "ja").

 

Jeszcze mi się coś przypomniało :D wykładowca zawsze nam mówił, ze do jasnej Anielki ciśnienie nie może się wahać bo nie podejmuje żadnych decyzji :D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yoka na forum to mnie te błędy tak bardzo nie rażą. Ale jak mi ktoś przysyła listy motywacyjne napisane w ten sposób (absolutny strumień świadomości) to trafia mnie szlag.

Generalnie uważam, że sporo osób ma problemy z poprawnym pisaniem, a nie każdy ma ochotę przeczytać to co napisał. No to czasem mi się zdarza czytać 2-3 razy ten sam tekst, zastanawiając się co autor miał na myśli.

 

Oooo i jeszcze nie lubię jak ktoś się podpisuje mgr Jan Nowak.

Śmiech na sali w XXI wieku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

He he. :) Może ja się trochę uodporniłam, bo musiałabym przestać czytać w ogóle.

A listy motywacyjne (których czytam mnóstwo) to w ogóle od razu należałoby wrzucać do niszczarki.

 

Kilka lat temu poprawiałam interpunkcję w gazetach. Czerwonym długopisem. Taki mały freak.

Polecam - naprawdę dobra zabawa. A błędów jest tego sporo i to nie tylko w gazetach codziennych, ale w tygodnikach też.

 

Teraz już tak nie robię :no: Tomek się czepia, że niby tych gazet się później czytać nie da czy coś... :cool:

 

Jak piszę na forach to sama się zdecydowanie mniej kontroluję. W "realu" nigdy sobie na to nie pozwalam.

Niedawno robiłam test językowy przy rekrutacji nowego redaktora do nas - na 100 pkt najlepsza osoba zdobyła 38. :)

Edytowane przez nemi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe.. Yokasia.. tos mnie zagieła.. u mnie znaki interpunkcyjne to wielokropki (zboczenie jakies). A litery wielkie stawiam jak sie da jedna reka. Bo ja zawsze jedna reka.. a to doje, a to Ignaca za noge/ucho/ skarpete trzymam, zeby nie zleciał, sturlał sie, wskoczył, zeskoczył... I ak lewa raczyna ma zawsze zajeta:)

 

A tak mnie jakos wzieło na te błędy bo to 'w ogóle' łacznie jak płachta na byka na mnie działa.

I kurcze ludzie baaardzo uparci sa. Mam znajoma(osoba wykształcona), z ktora czesto rozmawiam na czacie.. i ona pisze- wogóle.. ja pod spodem celowo od miesiecy 'w ogóle' I jakos zadziwia mnie fakt, ze ona tego nie moze wygooglac, ze ja to nie rusza... hmmm?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bylismy w domku.. Ead zrobił przymiarke do parapetu.. i jakos dziwnie,,

Jak jest u Was> ? Parapet jest POD oknem.. czy dotyka tej framugi?

Zaraz bedzie foto no 1 i 2

 

images?q=tbn:ANd9GcQJDwbX85SKgXj2Zwgq0siyfUZRJhCjHfC6MW6dsq893PrbJH7X

u mnie jest nr 1 tylko jakos strasznie duuuzo tej framugi jest.. (moze takie okna cholerne)?

 

http://vertimar.com.pl/UserFiles/Image/parapet/parapet.JPG

 

Zaczelismy tez docinac listwy przysufit. do łazienki... jedna juz przyklejona:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...