Domek bez nazwy

[słońce 2]

ooo! no tak się zaczyna gruntowny remont. ważne że Pan R. ma chęci się za to zabrać. Trzymam kciuki za wytrwałość w dążeniu do celu:)

[anagat]

Moja droga, stan surowy to się już kończy:D To tylko tak tragicznie wygląda..hehe.. Budowlańcy mają skończyć za tydzień Jak przyjadę to musimy okna zamówić.. Miały być białe obustronnie, ale Radek namawia na kolorowe od zewnątrz (śląskie zasyfiałe powietrze i takie tam.. ), zobaczymy.. mi w sumie wsia ryba, byleby w środku białe były.

 

Kolejne fotki:)

 

http://parts.com.pl/galeria/var/resizes/Budowa/5.-Budowlancy---dobudowka/GOTOWE/IMAG0151.jpg?m=1306423225

 

http://parts.com.pl/galeria/var/resizes/Budowa/5.-Budowlancy---dobudowka/GOTOWE/IMAG0150.jpg?m=1306423219

 

http://parts.com.pl/galeria/var/resizes/Budowa/5.-Budowlancy---dobudowka/4.-Sciany-pietro/IMAG0147.jpg?m=1306423195

 

od lewej- drzwi do kotłowni, drzwi wejściowe, okno salonowe i garaz:)

 

Jak się podoba?

Edytowane 26 Maja 2011 przez anagat

[WERI]

nooooo to ładnie pojechali ....... super, jak widac postepy to od razu lepiej człowiekowi na duszy ,prawda ?

fajniusio się zapowiada

[WERI]

hallo anagatku gdzie sie podziewasz

co tam u was słychac na placu boju

[anagat]

Wracamy właśnie do Ire. Stoimy pod strefą free wi fi w Hollyhead. Napiszę jak już się porozpakowuję:)Buziaki Edytowane 25 Czerwca 2011 przez anagat

[słońce 2]

no witaj co słychać? będą fotki wakacyjne?

[nemi]

No właśnie...

[anagat]

Hej dziewczynki:) Powoli wdrażam się do normalnego życia:D

Ze zdjęciami poczekam, aż mi Radosław powrzuca je na serwer..

Trzy tygodnie minęły jak z bicza strzelił.. Tydzień u mnie na Pomorzu, zakończony weselem... jakieś nie w moim stylu było;/

potem 4 dni na Śląsku.. domek zaczyna się kształtować.. tylko u mnie tak jakoś tragicznie bałaganiarsko.. Dużo jeszcze poprawek ma ekipa..

A ze Śląska ruszyliśmy przez Niemcy, Austrię, Włochy i Francję.. we Francji 5 nocy w mobile homme i dalej w drogę.. W drogdze byliśmy 5 dni. Noce podczas jazdy przesypialiśmy w aucie..Radek zrobił takie jakby rozkładane piętro w aucie.. i bardzo wygodnie po cygańsku można było się wyspać

 

http://parts.com.pl/galeria/var/resizes/Anna/francja2011/IMG_2083.JPG?m=1309211655

Wybiegiwanie psa uwiązanego na smyczy na parkingu- Alpy/ Austria

 

http://parts.com.pl/galeria/var/resizes/Anna/francja2011/IMG_2186.JPG?m=1309211023

Tak sobie muszelki myłam przed domkiem:D

 

http://parts.com.pl/galeria/var/resizes/Anna/francja2011/IMG_2349.JPG?m=1309211337

A tak spimy sobie na stacji benzynowej w Callais:D:D

 

A oto domek.. ta sterta gruzu kiedyś?? zniknie

http://parts.com.pl/galeria/var/resizes/Anna/orzech-czerwiec-2011/IMG_2011.JPG?m=1309212111

 

Salon

http://parts.com.pl/galeria/var/resizes/Anna/orzech-czerwiec-2011/IMG_2016.JPG?m=1309212226

 

Widok z salonu na korytar(w lewo) i kuchnię(w prawo)

http://parts.com.pl/galeria/var/resizes/Anna/orzech-czerwiec-2011/IMG_2019.JPG?m=1309212348

Edytowane 27 Czerwca 2011 przez anagat

[nemi]

http://parts.com.pl/galeria/var/resizes/Anna/francja2011/IMG_2349.JPG?m=1309211337

A tak spimy sobie na stacji benzynowej w Callais:D:D

 

Oooo jaaa - Sister ale młody ma minę...

 

 

Domek coraz fajniej wygląda. I co z tego, że jest gruz - przecież zawsze gruzu tam nie będzie. Zobaczysz że będzie wyglądał super.

[Justynka]

Witam bratnią duszę po fachu

Możesz mi anagat w wolnej chwilce skrobnąć, jak to jest z przeprowadzeniem psa z PL do Ire??? Siostra mi ucieka i biedaczka nie bardzo wie, co począć ze swoją sunią. Badania i okres kwarantanny w toku, ale orientujesz się może co dalej (w sensie urzędów itd itp) i jaka opcja transportu jest najbardziej przyjazna kosztowo?

Pozdrawiam serdecznie i podziwiam Twoją decyzję powrotu - ja mam coraz większą chęć na coś dokładnie odwrotnego, nawet mimo tego, że moja (podobnie jak i Twoja) specjalizacja należy do niszowych....

[WERI]

o widzę że domek nabiera kształtów, pieknieje w oczach, no a wakcje musiały być superaśne , psiak widac zadowolony

[anagat]

Kurcze nie dostałam powiadomienia o waszych wpisach.. hmm?

 

Justynko, jaką speckę robisz? Ja się panicznie boję polskiej medycyny, ale przed kolejnymi latami przeprowadzek mam taki wstręt , że muszę spróbować

Co do psiaka. Najpierw szczepisz na wściekliznę. Potem po miesiącu pobierasz krew na p/ciała Jeśli wyjdę pozytywnie, to od czasu szczepienia musisz czekać 6 miesięcy, aby móc przekroczyć granicę z Anglią( jak neg. to doszczepiasz i zaczynasz od początku). Po 6 mies od szczepienia nie ma problemu.

Piesek do auta.. jazda do Francji.. Prom do Anglii- 3 godz (piesek siedzi w autku sam).

Przed wjazdem na prom sprawdzają wściekliznę a także wpis o tym że piesek nie dalej nie 48 h a nie wczesniej niż 24 h był odrobaczony przez weta i odpchlony. Musi być data i godzina. To wszystko.. Przez Anglię jedziesz wsiadasz na prom i jesteś w Ire po 3 h ( pies w aucie).

Z Anglii do Ire nikt już psa nie sprawdza.

Wyspy są wolne od wścieklizny dlatego ta kwarantanna jest tak ważna.

Trochę inaczej jest w drugą stronę. Jeśli Cię zainteresuje , to mogę pisac.

 

Co do domku..

Mamy trochę problemów z naszym kierownikiem budowy. Rozwiązywanie problemu jest dość nieprzyjemne i żmudne. Architekt plus konstruktor plus kierownik bud. plus szef ekipy- wszyscy są zaangażowani w rozwiązanie problemu. Chodzi w skrócie o stropy, których wymieniliśmy tylko część.

Na pewno dalej nie zamierzamy wymieniać. Najwyżej zmienimy kier buda.

 

Licząc na pozytywne rozwiązanie konfliktu, zamawiamy okna.

W lokalnej firmie, dwustronnie białe, plus brama garażowa-zwijana roleta w kolorze ciemny brąz.

Ma nas to wynieść niecałe 15 tyś.

Jestesmy w niewielkim dołku finansowym. Liczę ,że we wrześniu wyjdziemy na prostą

 

Plan jest taki, żeby Radek na jesień-ok października wracał do Polski robić instalacje i może też już szukać pracy?

Robimy bez kredytu i od jakiegoś czasu tylko ja pracuję. Radek tylko niewielkie zlecenia czasem.

Mam więc nadzieję,że odbijemy się po oknach i na październik będzie trochę kaski.

 

Poza tym pamiętacie może nasze starania o juniora? Niestety tak jak myślałam,stare problemy mnie nie opuściły. 25 idę na badania hormonalne i prawdopodobnie zacznę tutaj leczenie:D Musimy się baaardzo spieszyć przed Radka wyjazdem.

Ogólnie mam wrażenie, że żyję na wariackich papierach.

 

Poza tym wszystkim baaardzo spodobał mi się kibelek, który marzy mi się do dolnej łazieneczki.

Boję się tylko, że jak mi się np deksa lub klapa rozwali to już takiej nie dostanę.

 

http://img19.allegroimg.pl/photos/oryginal/17/04/48/02/1704480207

 

To jakaś firma Lovfen model mona lisa... cena 499.. Co myślicie?

Znalazłam też taki stożkowy kibelek, ma komplet z umywalką. Jest sporo tańszy.

Wiem, do tego czasu jeszcze co najmniej pół roku, ale ja po prostu muszę coś niedługo kupić, co będzie świadczyło, że my tam kiedys mamy zamiar zamieszkać..

Nie tylko kable rury, deski, podciągi okna:D:D

 

Buziaki!

ufff kto przebrnął ma NObla

Edytowane 13 Lipca 2011 przez anagat

[Justynka]

mam Nobla ( w tym wieku???:lol2:)

 

dzięki za info o psie, w razie pytań dlaszych nie omieszkam pytać dalej (z tego co wiem we wrześniu minie 6 miesięcy od pierwszych badań)...

ja robię radiologię...jeśli chcesz info o polskich realiach, to może przerzucimy się na priv...właśnie ze względu m.in. na te realia..

co do domku-życzę wytrwałości , nas też to czeka...kierbud zwolnił się sam po rozmowie ze mną..

co do Waszych rodzinnych planów...zwolnij tempo!!!!!

pzdr

 

p.s.jak ja mogłam zapomnieć o kibelku! śliczny! i to w takiej cenie?? zazdraszczam straszliwie

Edytowane 13 Lipca 2011 przez Justynka
kibelek!

[RadekNet]

Oooo wreszcie moge pisac w tym temacie

Justynka, majac 5 wpisow w paszporcie psa (szczepienie wscieklizny co roku, test serologiczny raz w zyciu, kleszcze + robaki + stan ogolny 24-48 godzin przy przekraczaniu granicy) kupujesz bilet na prom z opcja "pet", wsiadasz w auto i na luzie jedziesz w podroz. Ja mialem pierwszy raz stresa, ale okazalo sie, ze totalnie bezpodstawnie.

[słońce 2]

o pan mąż się ujawnił

[mayadaski]

Trochę inaczej jest w drugą stronę. Jeśli Cię zainteresuje , to mogę pisac.

 

 

Hej Anagat, napisz prosze, bo mnie interesuje:D Ja ciagle dzieciom (i sobie) psa odmawiam, bo nie wiem co z nim zrobic jak bedziemy jechac na Kaszuby....

 

Dzien Dobry wypadaloby powiedziec, a nie tak od razu w kaloszach we wontku ....:rolleyes:

 

 

Maja

[anagat]

hehe kibelka na razie nie kupuje. Jestesmy odrobinke splukani:D Ale zlozylam o zwrot podatku, wiec jesli dostane jakies rozsadne pieniadze, to kupuje:)

Justyna, napiszé pozniej na priv. Aczkolwiek zlych i negatywnych info o polskij medycynie i sluzbie zdrowia mam juz zanadto, teraz szukam pozytywow:)

[anagat]

Hej Anagat, napisz prosze, bo mnie interesuje:D Ja ciagle dzieciom (i sobie) psa odmawiam, bo nie wiem co z nim zrobic jak bedziemy jechac na Kaszuby....

 

Dzien Dobry wypadaloby powiedziec, a nie tak od razu w kaloszach we wontku ....:rolleyes:

 

Maja

 

 

 

Wal w kaloszkach:D Ja sobie ostatnio kupilam kaloszki w kwiatki pod kolor torebki:D:D Wiec mozna:D

 

Kochana dla Ciebie to bedzie w zasadzie to samo. Bo zakladam, ze do Ire i tak bedziesz wracac z pieskiem. Trzeba odczekac 6 mies, albo prawie 6 miesiecy . Co prawda z Ire mozna wyjechac bez problemu majac tylko pozytywny wynik p/cial (bez ' kwarantanny'), ale jesli chcesz wrocic do Ire to musi uplynac 6 miesiecy. Wiec najlepiej odczekac te 6 mies od szczepienia i wtedy mozna wjechac i wyjechac.

My te procedure odrobaczenia i odpchlenia wracajac do Irlandii odbylismy we Francji. Masakra , bo nikt nie mowi tam po angielsku, ale jakos sie dogadalysmy:D:D Ja po angielsku, pani po francusku. A ze obydwie odrobine rozumialysmy jezyk drugiej osoby jakos poszlo ( zamiast 5 min w Irlandii zajelo to ponad godzine, ale dalo sie:D)

 

P.S. jedyny problem jest taki, ze musisz w zasadzie jechac autem. Nawet nei wyobrazam sobie cen biletu samolotowego dla psa ( o ile jakakolwiek linia bierze psy).

 

 

Uciekam z pracy do lasu:) Moje chlopaki po mnie przyjezdzaja. Wracam do roboty po 12:) Paaaaa

Edytowane 14 Lipca 2011 przez anagat

[mayadaski]

Dzieki wielkie!!

 

Musze wtedy dopytac tutaj, bo czekanie przez 6 miesiecy w PL nie wchodzi w rachube w naszym przypadu:D.

My mieszkamy na stale w IRL...PL to tylko wakacje - max 3/4 tygodnie za jednym razem. Do emerytury jeszcze z 20 lat by mozna bylo 6 miesiecy tu i 6 miesiecy tam:D:D

Aer Lingus bierze psiaki. Takze DHL w Cargo, ale nastawiam sie na wyjazdy samochodowe od przyszlego roku, bo dom juz bedzie wykonczony do takiego stanu, by mozna bylo w nim zamieszkac. Na razie rozkladamy sie po rodzinie:p to nie chce sie nam starac i sie przygotowywac na taki wyjazd:D

 

zasuwaj do lasu, bo dzisiaj jest pieknie...przynajmniej w Dublinie

 

Maja

[RadekNet]

Mayadaski, ale te 6 miesiecy kwarantanny robisz RAZ i robisz to gdziekolwiek, czyli albo 6 miesiecy w Irlandii, albo 5 miesiecy w Ire a potem miesiac jeszcze w Polsce itd a potem juz jezdzisz bez tego, tylko odkleszczanie i odrobaczanie. W sumie prosta procedura. i