MarekCzm 07.12.2011 20:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2011 Co do zabezpieczeń: - czujnik temp. kosza - poduszka wodna między palnikiem a początkiem ślimaka A cóż to takiego ta poduszka wodna? Pytam poważnie, bo pierwsze słyszę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karoka65 07.12.2011 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2011 A cóż to takiego ta poduszka wodna? Pytam poważnie, bo pierwsze słyszę. Odpowiem bo Jarecki coś zajęty ostatnio. Poduszka wodna to w praktyce ta bańka wody obrócona do góry nogami i zabezpieczona bezpiecznikiem najczęściej z wosku. Jak żar zaczyna cofać się w stronę kosza to wzrasta temp. rury podajnika, jeśli wzrośnie za dużo to wosk się topi a woda z bańki zalewa tlący się opał w rurze tworząc poduszkę wodną co nie dopuszcza do przedostania się ognia do zasobnika. To tak prosto i po krótku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarekCzm 07.12.2011 20:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2011 Poduszka wodna to w praktyce ta bańka wody obrócona do góry nogami i zabezpieczona bezpiecznikiem najczęściej z wosku... Kilka postów wcześniej pytałem własnie o ten pojemnik z wodą (czy jest w sztokerze bo nie widzę go ani na zdjęciach ani w DTR). I teraz już całkiem zbaraniałem - jest on czy go nie ma? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarecki79 07.12.2011 21:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2011 A cóż to takiego ta poduszka wodna? Pytam poważnie, bo pierwsze słyszę. Między palnikiem wykonanym z żeliwa a ślimakiem jest fragment blachy - płaszcza wodnego chłodzonego wodą, na tym fragmencie żar ma szansę przygasnąć bez pracy dmuchawy. Podobnie jest w części konstrukcji tłokowych. Bańka z wodą o której pisze karoka to tzw układ strażaka doczepiany do kosza i albo ma korek z "wosku" albo jest to zawór zalewowy najczęściej Danfossa, oba rozwiązania uważam za średnio szczęśliwe, bo jak napisał Kroitz po zalaniu wodą potrzeba dobrej brechy i "kilofa" aby z rury podajnika wytargać ślimak.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karoka65 07.12.2011 21:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2011 Kilka postów wcześniej pytałem własnie o ten pojemnik z wodą (czy jest w sztokerze bo nie widzę go ani na zdjęciach ani w DTR). I teraz już całkiem zbaraniałem - jest on czy go nie ma? Sztoker nie ma tej bańki (tzw. strażaka) ale tak jak pisze jarecki nie chciałbym tego później wydłubywać z rury po zalaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarekCzm 07.12.2011 21:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2011 No to trochę mi rozjaśniliście mi sytuację A pytałem o tę "bańkę" nie dlatego, że planuję grzać samym peletem/owsem, bo wiem że to nieopłacalne, ale dlatego że chciałbym mieszać z miałem (już gdzieś czytałem na tym forum, że to korzystnie wpływa na spalanie miału). Miałem jednak obawy o cofnięcie się płomienia własnie przez te pelety/owies. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karoka65 07.12.2011 21:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2011 No to trochę mi rozjaśniliście mi sytuację A pytałem o tę "bańkę" nie dlatego, że planuję grzać samym peletem/owsem, bo wiem że to nieopłacalne, ale dlatego że chciałbym mieszać z miałem (już gdzieś czytałem na tym forum, że to korzystnie wpływa na spalanie miału). Miałem jednak obawy o cofnięcie się płomienia własnie przez te pelety/owies. Jak masz zamiar mieszać to śpij spokojnie a w dodatku z miałem. Miał prędzej zaśnie niż się cofnie żar. Pelety czy owies pomogą trochę lepiej dopalić miał, zapobiegną spiekom, wyciągną trochę wilgoci z miału. Cobra posiada czujnik temp. podajnika w razie czego gdyby temp. znacząco wzrosła to uruchomi się podajnik i wywali wszystko do szufladki z popiołem. To takie zabezpieczenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarecki79 08.12.2011 08:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2011 Czujnik kosza jest dodatkowo aktywny, tj. jak temp. zbliża się do alarmu, to sterownik zaczyna skracanie przerw między dawkami, aby uniknąć alarmowego wypychania i ustabilizować palenisko. Dopiero jak się nie uda nastąpi alarmowe wypychanie paliwa. Tego żaden inny sterownik na rynku nie ma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nilsan 11.12.2011 11:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2011 Czy są gdzieś dostępne rysunki techniczne, przekroje pokazujące palnik klepsydrowy, wymiennik ciepła, poduszkę wodną kotła Sztoker bo nigdzie nie mogę znaleźć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarecki79 11.12.2011 11:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2011 Część zdjęć znajdziesz na stronie Komiz, ze strony producenta możesz też ściągnąć DTR, są w niej proste szkice konstrukcji.Tutaj na wątku część osób fotki palenia też wstawiała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nilsan 11.12.2011 13:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2011 Dzięki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nilsan 11.12.2011 13:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2011 Konstrukcja ciekawa. To co zwróciło moją uwagę, to bardzo duży stosunek pojemności wodnej wymiennika do mocy kotła. Zastanawiam się również czy strumień powietrza podawany pod ruszt oraz konstrukcja rusztu zapobiega przedostawaniu się popiołu i drobnych kawałków węgla pod ruszt oraz zapychaniu się kanałów powietrznych. Konstrukcja klepsydrowa podobna do rozwiązań w kotłowniach zawodowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nela_32 11.12.2011 18:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2011 Witam, podsumowanie 3-tyg. pracy kotła od zamontowania. Temp. na kotle ustawiona na 50' z obniżeniemw nocy o -3. Temp. CWU ustawiona na 45' z czego w ciągu kilku godzin na dzieńobniżona o -3 a w nocy w ogóle wyłączone grzanie.Powierzchnia do ogrzania 170m2. W ciągu tych trzech tyg. użytkowania kocioł spalił mi10 worków ekogroszku, czyli 300kg. Ile średnio wychodzina dzień to każdy może sobie policzyć. Czy to dużo czy mało, sami osądźcie. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Rostko13 11.12.2011 20:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2011 (edytowane) No to teraz ja... Obiecałem, że jak tylko wypalę resztę groszku, spróbuję zasypać zbiornik samym miałem. Oto moje spostrzeżenia: Nabyłem miał z dwóch różnych punktów w cenie za tonę ok. 570 zł. Jeden był wysuszony na popiół, drugi trochę wilgotny. Zacząłem od ustawień jakie miałem na groszku. Gdy podajnik dostarczył miał na palenisko, temperatura kotła zaczęła spadać. Próbowałem różnych ustawień - wydłużałem przerwy, zwiększałem i zmniejszałem dawki (oczywiście nie wszystko na raz, zawsze odczekałem co najmniej godzinę). Powiem krótko - TRAGEDIA!!! Dmuchawa chodziła prawie non-stop, żeby miał się mógł palić. Gdy po bardzo długim czasie temperatura wreszcie wzrosła do zadanej i wentylator zwolnił, momentalnie temperatura zaczynała spadać, palenisko od razu zaczynało wygasać. Momentalnie robiły się spieki, wszystko zlewało się w jedną wielką masę. Do popielnika wypadały potężne spieki w których był niedopalony miał. Zresztą widać to na załączonych zdjęciach. Na fotce 10504 giga-spiek wyszedł z paleniska i dotarł do popielnika w całości!!! W zeszłym tygodniu zakupiłem też groszek w cenie 660 zł. za tonę. Wczoraj wyrzuciłem cały miał ze zbiornika, a resztę wypchnąłem ślimakiem do popielnika i kocioł wyczyściłem. Zasypałem nowym groszkiem. Na fotce 10508 palenisko z dnia dzisiejszego. Spodziewałem się czegoś podobnego jak w przypadku palenia miałem, bo jaka cena taki towar... A tu miłe zaskoczenie. Groszek wypala się bardzo dobrze, temperaturę kocioł łapie błyskawicznie. Dodam, że poprzedni eko, którym paliłem od dnia uruchomienia sztokera kupiłem w cenie 920 zł. za tonę i spalanie było idealne o czym już pisałem. Jeszcze nie wiem jak z kalorycznością tego taniego groszku, bo wydaje mi się, że chyba trochę więcej go idzie niż poprzedniego. Na tamtym "droższym" paliwie ogrzewałem dom dokładnie miesiąc i wypaliłem go równo 480 kg. Ale najważniejsze, że dobrze się spala. Na fotce 10509 widać ile opału poszło od wczoraj. Zasypałem równo po brzegi o godzinie 21.00. Chyba nie będzie tak źle Dodam, że na tą chwilę mam ustawienia: podawanie 15s. przerwa 85s. i kopiec na -5. Morał z palenia miałem jest taki, że kupując go nie należy brać tego najtańszego Edytowane 12 Grudnia 2011 przez Rostko13 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarecki79 12.12.2011 16:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2011 Rostko ale żeś giga miało-spieka spuścił Idzie trafic taki miał w granulacji groszku, nie może być sam piach. W Cobrze też na to paliwo nastawić na ikonkę miał włączony.... troche inaczej wówczas dmucha. Ciekaw jestem jak tam to Twoje drugie paliwo, czyli ten tańszy groszek się obecnie spisuje....?? Dla mnie podstawa to ekogroszek a jak ktoś chce w cieplejszy okres czymś tańszym - wybrać ekogroszek węgla brunatnego. Zawsze coś gorszego do 40% można wymieszać z ekogrochem, tylko czy jest sens się bawić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Rostko13 12.12.2011 16:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2011 (edytowane) Rostko ale żeś giga miało-spieka spuścił Idzie trafic taki miał w granulacji groszku, nie może być sam piach. W Cobrze też na to paliwo nastawić na ikonkę miał włączony.... troche inaczej wówczas dmucha. Ciekaw jestem jak tam to Twoje drugie paliwo, czyli ten tańszy groszek się obecnie spisuje....?? Dla mnie podstawa to ekogroszek a jak ktoś chce w cieplejszy okres czymś tańszym - wybrać ekogroszek węgla brunatnego. Zawsze coś gorszego do 40% można wymieszać z ekogrochem, tylko czy jest sens się bawić? Tak wiem o tym ustawieniu w cobrze MIAŁ WŁ. Ustawiłem to na drugi dzień i było już lepiej. Dmuchawa często "modulowała", nawet to ciekawie wymyślili. Jak wypalę ten zasobnik to wszystko napiszę. Tylko trochę to będzie przekłamane, bo domieszałem ten słaby miał Muszę go wypalić, bo przecież nie wyrzucę . Wymieszałem go w stosunku jakieś 3 do 1 i spala się OK. Edytowane 13 Grudnia 2011 przez Rostko13 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarekCzm 13.12.2011 21:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2011 No i zamontowali mi wreszcie tego Sztokerka Pierwsze wrażenie bardzo pozytywne (jako były retortowiec), palę Retopalem i nadziwić się nie mogę jaki ładny popiół (zero spieków co przy retorcie u mnie się nie zdarzało). Piec chodzi na razie na ustawieniach fabrycznych - jedynie zmniejszyłem "wielkość kopca" do -1, bo zauważyłem niedopalone węgielki w popielniku. Niepokoi mnie jedynie "mokre" wnętrze pieca przy samym palenisku. Tak naprawdę nie wiem czy to jest mokre czy osmolone. Co prawda pali się dopiero od kilku godzin i z tego co powiedział instalator "to jest normalne na początku", ale i tak wolałbym od Was usłyszeć że też takie coś mieliście przy rozpalaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karoka65 13.12.2011 21:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2011 Niepokoi mnie jedynie "mokre" wnętrze pieca przy samym palenisku. Tak naprawdę nie wiem czy to jest mokre czy osmolone. Co prawda pali się dopiero od kilku godzin i z tego co powiedział instalator "to jest normalne na początku", ale i tak wolałbym od Was usłyszeć Jest to normalne, śpij spokojnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarekCzm 13.12.2011 22:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2011 Dzięki za uspokojenie Tylko do kiedy mam się nie martwić? Ile godzin/dni może być piec "mokry"? Zauważyłem jeszcze jedną dziwną rzecz: CO mam ustawione na 55 st, CWO na 45, piec przechodzi w "uśpienie" przy temperaturze 57 stopni, a siłą bezwładności dochodzi jeszcze do 60. Fakt że moja instalacja z lat 70-tych ma bardzo dużą "bezwładność" i czy to może być przyczyną? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nilsan 14.12.2011 07:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2011 Możesz mieć zbyt duży przepływ wody przez kocioł. Obniż o 1 stopień wydajność pompy CO. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.