cody_007 10.11.2017 15:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2017 Tryb letni to sterowanie kotłem odpowiednio do nastawy CWU i termostat nawet załączony nie spowoduje załączenia pompy CO , chyba że pompa jest sterowana z oddzielnego sterownika . U mnie gdy miałem włączone strefy dla CWU nie zauważyłem spadku zużycia groszku dlatego CWU mam bez stref . mortalus po co załączanie dodatkowej pompy , czy pompki z rozdzielaczy nie dają rady ? Chyba , że masz szafy daleko od kotła i na wyższym poziomie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mortalus 10.11.2017 20:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2017 Tryb letni to sterowanie kotłem odpowiednio do nastawy CWU i termostat nawet załączony nie spowoduje załączenia pompy CO , chyba że pompa jest sterowana z oddzielnego sterownika . U mnie gdy miałem włączone strefy dla CWU nie zauważyłem spadku zużycia groszku dlatego CWU mam bez stref . mortalus po co załączanie dodatkowej pompy , czy pompki z rozdzielaczy nie dają rady ? Chyba , że masz szafy daleko od kotła i na wyższym poziomie . dodatkowa pompa chodzi mi o pompę która się załacza gdy w sterowniku sztokera załacze CO, to te pompkę bym podłaczył równolegle z pompka od podłogówki, czyli będzie załaczać sie gdy temperatura na piecu będzie powyżej 42 stopni. Mam jeszcze pomysł na taki test: odłacze pompkę od CO od sztokera i załacze odłaczona pompę w sterowniku, czyli wyłacze tryb letni, więc w teorii nic się nie zmieni bo pompa będzie odłaczona. Problem będzie gdy piec zacznie palić z powrotem po ok 10kg, co by dalej mi potwierdzało że jest jakiś zły algorytm do CO. Dziś o 24:00 zrobię 1 dniowy taki test :]. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lechu_KR 11.11.2017 08:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2017 Witam.Mam gorącą prośbę.Otóż jutro wyjeżdzam na miesiąc adzisiaj zauwazyłem że na moim sterowniku COBRA ekran zrobił sie biały czyli zniknęły wszelkie parametry.Wyłaczyłem sterownik a nastepnie właczyłem i na 6-8 sekund ukazały sie parametry po czym znowu zniknęły .Piec chodzi ale jak zgaśnie bedzie problem Może ktoś miał juztakie zdarzenie .Licze na pomoc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cody_007 11.11.2017 09:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2017 Lechu - raczej nie naprawisz - kup drugi lub inny sterownik a do tego czasu pilnować zasypu i popiołu - kilka dni można wytrzymać i ja już bym nie wyłączał bo może się nie włączyć . mortalus jaką masz temperaturę zadaną na kotle ? Co ty kombinujesz tu odłączę tam wyłączę - nie pij tyle bo się wykończysz . Tryb letni to nastawa temp. poniżej 40 C nic nie trzeba odłączać . Dzikie dążenie do niskiego zużycia węgla może dać efekt dużego niespodziewanego wydatku . U mnie nastawa 60C , na zaworze 4D pozycja 2 , obieg wody grawitacyjny na rurkach pex chyba 28 i w domu mam 22,2 C bez pompy , zużycie jeszcze nie wiem bo do wczoraj grzałem gazem . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafaln1 11.11.2017 13:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2017 Lechu_KR, zapewne to jakiś drobiazg.Zadzwoń do Elektromizu i dopytaj o możliwość i koszt naprawy zanim wydasz kasę na inny sterownik.A na początek spróbuj wgrać*soft na nowo, czasem najprostsze metody pomagają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sas741 11.11.2017 19:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2017 http://img.bazarek.pl/14565/3378/1498036/72507483259807fe6bac20.jpg Zrobiłem tak jak na znalezionych zdjęciach. Dobrze by było zmierzyć ilość wymian powietrza na godzinę żart Możesz dokładnie napisać jak a raczej gdzie zamontować wężyk? bo na zdjęciu tego nie widać....jedna końcówka do klapy zasobnika a druga? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafaln1 11.11.2017 19:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2017 Do dmuchawy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sas741 11.11.2017 20:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2017 Tak myślałem. Dzięki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
worch 12.11.2017 10:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2017 Możesz dokładnie napisać jak a raczej gdzie zamontować wężyk? bo na zdjęciu tego nie widać....jedna końcówka do klapy zasobnika a druga? Jaki jest sens tego rozwiązania? Wg mnie nie ma żadnej różnicy w paleniu mokrym opałem a przedmuchiwaniem wilgoci przez palenisko do komina Przecież takie rozwiązanie nie powoduje że w cudowny sposób cała zawarta w opale woda znika. Śmiem twierdzić że to nawet pogorszy sytuację Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
worch 12.11.2017 10:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2017 Jaki jest sens tego rozwiązania? Wg mnie nie ma żadnej różnicy w paleniu mokrym opałem a przedmuchiwaniem wilgoci przez palenisko do komina Przecież takie rozwiązanie nie powoduje że w cudowny sposób cała zawarta w opale woda znika. Śmiem twierdzić że to nawet pogorszy sytuację P.S. chwyt marketingowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sas741 12.11.2017 10:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2017 Jaki jest sens tego rozwiązania? Wg mnie nie ma żadnej różnicy w paleniu mokrym opałem a przedmuchiwaniem wilgoci przez palenisko do komina Przecież takie rozwiązanie nie powoduje że w cudowny sposób cała zawarta w opale woda znika. Śmiem twierdzić że to nawet pogorszy sytuację Zawsze palę suchym...kupuję wczesną wiosną żeby do zimy się suszył. To rozwiązanie to raczej zapobiegawczo miałoby być. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarecki79 12.11.2017 10:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2017 Przyznaję się bez bicia, że zdjęcie wyżej jest mojego autorstwa W całym tym rozwiązaniu głównym zadaniem nie jest dosuszanie paliwa, bo to efekt uboczny. To rozwiązanie jest najzwyczajniej w świecie opisane w normie w załączniku bezpieczeństwa, w skrócie chodzi o kompensację ciśnień i tyle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
worch 12.11.2017 10:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2017 Przyznaję się bez bicia, że zdjęcie wyżej jest mojego autorstwa W całym tym rozwiązaniu głównym zadaniem nie jest dosuszanie paliwa, bo to efekt uboczny. To rozwiązanie jest najzwyczajniej w świecie opisane w normie w załączniku bezpieczeństwa, w skrócie chodzi o kompensację ciśnień i tyle. Bez urazy ale z tymi ciśnieniami to też nie ogarniam. Przecież to nie prom kosmiczny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarecki79 12.11.2017 10:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2017 Co Ci mam powiedzieć, chyba tylko kup sobie normę i poczytaj, bo na siłę coś udowadniać nie ma sensuzałącznik B normy 303-5:2012 strony od 59 do 62, interesująca treść znajdziesz na stronie 61 w punkcie 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
worch 12.11.2017 10:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2017 Co Ci mam powiedzieć, chyba tylko kup sobie normę i poczytaj, bo na siłę coś udowadniać nie ma sensu załącznik B normy 303-5:2012 strony od 59 do 62, interesująca treść znajdziesz na stronie 61 w punkcie 9 no tak, norma... mam trochę do czynienia z tego typu normami i zdanie sobie wyrobiłem na ten temat. Nie zmienia to faktu, że rozwiązanie jest bez sensu. Z tymi normami to jest tak, że ktoś coś sobie wymyśli a potem na siłę zmusza innych do stosowania się do tego ISO - sriso, środowiskowe, IRIS i inne tego typu. A z drugiej strony naiwny Kowalski widząc listę norm jakie przedkłada mu producent myśli sobie: pożądna firma, spełnia tyle norm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mician 13.11.2017 05:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2017 Czemu, z takim dodatkowym nadmuchem fajna sprawa, bo zauważyłem przy skokach ciśnienia na zewnątrz że dym cofa się do zasobnika zamiast w 100% uchodzić kominem. jeśli idzie o wilgotność to nie ma to większego wpływu na osuszanie węgla. W lato zdarza mi się nie zamykać klapy w zasobniku aby wysuszyć węgiel wtedy przy nie korzystnym ciśnieniu może wydobywać się dym do kotłowni. Teraz również w zimie przy złych ustawianiach tzn. przy małych dawkach i długiej pauzie, ogień może podchodzić pod ślimak i dym wydostaje się przez zasobnik z węglem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
worch 13.11.2017 06:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2017 Czemu, z takim dodatkowym nadmuchem fajna sprawa, bo zauważyłem przy skokach ciśnienia na zewnątrz że dym cofa się do zasobnika zamiast w 100% uchodzić kominem. jeśli idzie o wilgotność to nie ma to większego wpływu na osuszanie węgla. W lato zdarza mi się nie zamykać klapy w zasobniku aby wysuszyć węgiel wtedy przy nie korzystnym ciśnieniu może wydobywać się dym do kotłowni. Teraz również w zimie przy złych ustawianiach tzn. przy małych dawkach i długiej pauzie, ogień może podchodzić pod ślimak i dym wydostaje się przez zasobnik z węglem. ja bym zrobił jeszcze tak: jak przypadkiem nasypiesz suchego opału to dolej wody do zasobnika a potem zostaw otwartą pokrywę niech się suszy i dymi do kotłowni taka logika z Twojej wypowiedzi P.S. Opał wystarczy że postoi w kotłowni w worku 2-3 dni i jest suchy. Pozdrawiam tych co jak budują domy to kotłownie robią tak duże żeby się tylko piec zmieścił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mician 13.11.2017 07:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2017 Przez większą część lata miałem otwarty zasobnik i nic się nie dymiło do kotłowni, Wszystko zależy od ciśnienia na dworze jak spada ciśnienie to lepiej zamknąć zasobnik węgla. Worch: nawet jak chciałbym dolać wody to nie mam potrzeby bo kupiłem 4tony węgla w czerwcu z gwarancją dostawcy na suchości węgla a jest mokry. I co teraz mam zrobić kogo pociągnąć do odpowiedzialności? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
worch 13.11.2017 07:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2017 Przez większą część lata miałem otwarty zasobnik i nic się nie dymiło do kotłowni, Wszystko zależy od ciśnienia na dworze jak spada ciśnienie to lepiej zamknąć zasobnik węgla. Worch: nawet jak chciałbym dolać wody to nie mam potrzeby bo kupiłem 4tony węgla w czerwcu z gwarancją dostawcy na suchości węgla a jest mokry. I co teraz mam zrobić kogo pociągnąć do odpowiedzialności? wyjaśnij mi proszę dokładniej tą zależność dymienia a ciśnienie. Jak ciśnienie rośnie to dymi czy nie dymi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sas741 13.11.2017 08:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2017 Opał wystarczy że postoi w kotłowni w worku 2-3 dni i jest suchy. Pozdrawiam tych co jak budują domy to kotłownie robią tak duże żeby się tylko piec zmieścił Guzik prawda! u mnie część worków stoi otwarta od wiosny, a część wysypuje systematycznie luzem bo nie mam miejsca żeby wszystko wysypać. I to co stoi w workach otwartych jest mokre a luzem szybko wysycha w 2- 3 dni właśnie.Dodam że worki otwarte dookoła po przebijałem nożem żeby zwiększyć wentylację. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.