Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

SZTOKER 25 prosze o uwagi i opinie


michalz2x

Recommended Posts

Czy wtopa całkiem możliwe lecz nie oceniam sztokera który pochodzi ze stajni Kotłostalu lecz wszystkie inne kotły z podajnikiem tej firmy

technicznie widze przy uruchomieniach i potem przy tzw. wizytach kontrolnych ze piecyki "nie fungują jak powinny" dlatego ze startu negatynie podchodze do nowego kotła kotłostalu, sterowniki to każde dotychczas montowane w kotłostalu, Możliwe że wina nie tkwi w sterowniku tylko w podajniku, nie jestem konstruktorem, napisałem ze w synchronizacji, bo nie moge ewidentnie ocenic po której stronie leży wina.

 

Ale dalej stoje murem za zasypowymi tej firmy,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Może i ktoś mnie zaraz tutaj skarci (słusznie czy nie) ale Osobiście uważam ze pleszew powinien pozostać przy zasypowych kociołkach, lub nieco więcej uwagi przyłożyć do konstrukcji kotłów. Byłem w kilku fabrykach kociołków i z tego właśnie wyciągam wniosek o podajnikach z Pleszewa.

 

hm.. pojechałem bo nich a sam mam ich kociołek (zasyp) którego nie wymieniłbym na żadnego sasa, hefa czy inny... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy wtopa całkiem możliwe lecz nie oceniam sztokera który pochodzi ze stajni Kotłostalu lecz wszystkie inne kotły z podajnikiem tej firmy

technicznie widze przy uruchomieniach i potem przy tzw. wizytach kontrolnych ze piecyki "nie fungują jak powinny" dlatego ze startu negatynie podchodze do nowego kotła kotłostalu, sterowniki to każde dotychczas montowane w kotłostalu, Możliwe że wina nie tkwi w sterowniku tylko w podajniku, nie jestem konstruktorem, napisałem ze w synchronizacji, bo nie moge ewidentnie ocenic po której stronie leży wina.

 

Ale dalej stoje murem za zasypowymi tej firmy,

 

To Ci może wyjaśnię, bo w błędzie żyjesz...

 

Sztoker jest produktem firmy Komiz.

Ja swego czasu do niego żeliwo odlałem.

p.Śmigielski jest wynajętym podwykonawcą, podobnie zresztą jak jeszcze inne firmy z odpowiednim parkiem maszynowym

 

A dalej to już inna bajka, bo trzeba wiedzieć co z danym palnikiem się robi, aby w automacie mógł pracować.

Aby taką wiedzę posiadać, to trzeba produkt zbadać....

 

Tak - zasypowe kociołki Twój dostawca ma dobre. Te z podajnikiem stosuje obecnie ze sterownikami, gdzie są inne zasady serwisu, to wynika trochę z chęci "spokoju" i niech się w razie 'w' trzecia strona martwi (czyli m.in. Ty jako instalator), bo nie każdemu chce się zestawy z automatami badać, sprawdzać i znać się na danym urządzeniu sterującym.

 

Pozdrawiam i liczę na dobre zrozumienie tego wpisu.

Edytowane przez Jarecki79
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje Panu za "nastawienie" :)

dlatego właśnie postanowiłem się tu (forum) pojawić, po to właśnie by poszerzyć swą wiedze :)

miło ze kotłostal idzie do przodu z nowymi kociołkami ale lepiej by było jakby popracowali nad resztą swojej oferty.

Nie zrozum mnie źle ale po przygodach z podajnikami tej firmy jakoś nie widzi mi sie bym dalej z chęcią montował ich podajniki, już mam dość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko fajnie, tylko oni nie są głównym producentem SZtokera, sa podwykonawcą (nie jedynym), który ma wykonać odpowiedni zakres prac zgodnie z dokumentacją techniczną.

 

A po inne podajniki zapraszam do siebie :) (skoro nie chcesz wchodzić w "ichnie")

Zobacz w moją stopkę, tam masz kotły z podajnikiem z Bruli i eCoalem, z Cobrą czy Pumą znajdziesz na wątkach wymienionych w moim podpisie.

Poczytaj, pomyśl.

Edytowane przez Jarecki79
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Rostko13

Zastanawiam się dlaczego osadza się ten dziwny nalot (spiek) przy ślimaku tylko po prawej stronie patrząc od strony drzwiczek. Zauważyłem również, że ten osad jest również wzdłuż prawie całego paleniska i też po tej stronie. Osadza się nawet na tym pręcie na którym spoczywa ruszt.

Rozmawiałem ze znajomym, który też ma od niedawna sztokera. On twierdzi, że wina może leżeć w ślimaku... Ślimak obraca się w przeciwną stronę niż wskazówki zegara i to jest powodem, że większa ilość paliwa zostaje po prawej stronie paleniska przy ślimaku. Ostatnio rozmawialiśmy o tym i znajomy zastanawia się, czy lepszym rozwiązaniem nie były by gdyby ślimak był nieco cofnięty w stronę zasobnika, a nie kończył się równo ze ścianką. Wówczas opał wychodził by na palenisko równiej a nie tak jak teraz, że jest go więcej z jednej strony.

Co Wy na to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od czasu zainstalowania nowej wersji oprogramowania mam problem z dużymi skokami temperatury (czego nie było w wersji 9.37 oraz 9.39). Dopiero dziś udało mi się zaobserwować przyczynę takich spadków.

Czasami sterownik bardzo niemrawo reaguje na spadek temperatury (ok. 30% mocy), gdy już jest 4 stopnie poniżej nastawów decyduje się na 50-60%, ale gdy temperatura podniesie się do 1 stopnia poniżej nastawionej, znowu zmniejszana jest moc do 20-30% co skutkuje jej obniżaniem nawet nie osiągając zadanej temperatury. Nie jest tak zawsze co widoczne jest na wykresie - czasami piec "wyciąga" 80-90% mocy i wtedy zadana temperatura jest osiągana (na nawet przekraczana o 1-2 stopnie).

 

Dlatego mam pytanie: czy mam coś nie tak w ustawieniach sterownika (PID oraz ADC załączone) czy też nowy algorytm sterownika zawiera jakiś błąd przez który czasami tak "nie dociąga" zadanej temperatury?

 

 

 

Co do niedociaganiia temperatury to Puma czy Cobra tak ma. Chodzi o to, że sterownik zapamiętuje poprzednią zadaną temperaturę. Czyli wcześniej było 46oC a potem przestawiłeś temperaturę zadaną na 48oC, to sterownik jedzie do 46oC a nie do 48oC. Należy ustawić 2 razy temperaturę i będzie "git majonez".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Rostko13
Co do niedociaganiia temperatury to Puma czy Cobra tak ma. Chodzi o to, że sterownik zapamiętuje poprzednią zadaną temperaturę. Czyli wcześniej było 46oC a potem przestawiłeś temperaturę zadaną na 48oC, to sterownik jedzie do 46oC a nie do 48oC. Należy ustawić 2 razy temperaturę i będzie "git majonez".

 

No nie jest tak jak piszesz... Wczoraj przestawiłem temperaturę z 55 na 60 st i jest tak jak pisze Marek, w końcu dobije do zadanej, ale bardzo niemrawo. Taki soft jest dobry na groszek z wysokiej półki, które ma sporo kalorii. Mój potrzebuje więcej powietrza, żeby się dobrze palił. Zastanawiam się, czy nie wrócić do poprzedniej wersji softu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz szybszej reakcji - przejdź na samą pracę z pid.

 

Chyba coś w tym jest - wyłączyłem na jakiś czas ADC i faktycznie piec bardziej "agresywnie" reagował na spadki temperatur. Po ponownym załączeniu ADC reakcja na zmianę temperatury wydłużyła się co skutkuje m.in. większymi skokami temperatury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówiłem ci, że ze strefami czasowymi ni powinno się

załączać ADC.

 

Pamiętam ;)

I chyba faktycznie będę musiał zrezygnować a ADC, bo w połączeniu z nieszczęsną funkcją wstrzymywania pompy CO (dla ogrzania CWU) to skoki są nawet do 10 stropni. Ale to właśnie dzięki ADC zmieniłem początkowe ustawienia czasu podawania i przerwy z fabrycznych 45/15 do 55/10 i w piecu mam biało, choć kosztem większej ilości i wielkości spieków. Wiadomo - coś za coś...

 

Przy okazji mam jeszcze 2 uwagi/pytania.

 

1. W ustawieniach -> menu pompy mam zaznaczoną "płynną" regulację pompy CO. A z tego co zauważyłem to pompa jest przez sterownik ustawiona albo na 100% albo na 40% (gdy grzeje CWU). Nigdy nie widziałem jakieś innej wartości.

 

2. Nie wiem czy wcześniej na to nie zwróciłem uwagi czy też tego nie była, ale zauważyłem że po podniesieniu klapy z zasobnika jest tam mała ilość dymu. Sam zasobnik jest suchy, węgiel też, dlatego chciałem się zapytać czy w tej konstrukcji paleniska to normalne zjawisko czy też powinienem coś u siebie zmienić w ustawieniach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam ;)

 

Przy okazji mam jeszcze 2 uwagi/pytania.

 

1. W ustawieniach -> menu pompy mam zaznaczoną "płynną" regulację pompy CO. A z tego co zauważyłem to pompa jest przez sterownik ustawiona albo na 100% albo na 40% (gdy grzeje CWU). Nigdy nie widziałem jakieś innej wartości.

 

 

 

2. Nie wiem czy wcześniej na to nie zwróciłem uwagi czy też tego nie była, ale zauważyłem że po podniesieniu klapy z zasobnika jest tam mała ilość dymu. Sam zasobnik jest suchy, węgiel też, dlatego chciałem się zapytać czy w tej konstrukcji paleniska to normalne zjawisko czy też powinienem coś u siebie zmienić w ustawieniach?

 

ad 1. Nigdy się temu nie przyglądałem. Muszę to jutro sprawdzić.

Generalnie mam ustawioną pompę na skokowo i temp. CO mam

stawioną o 6' więcej niż CWU tak aby pompa CO

pracowała stale.

 

ad 2. Jak mało paliwa w zbiorniku to może pojawiać się tam

dym lub może masz rozszczelniony zbiornik i zasysa gdzieś lewe

powietrze. W retortach też występuje takie zjawisko.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...