SZTOKER 25 prosze o uwagi i opinie

[zejman7]

Przy ustawieniach pod.5/30 przedm.80/10 min.1 mod.20% co 55stC reg. zaworami termostatycznymi spala mi około16-18 kg na dobę. Palę retopalem 24Mg.Spala mi dokładnie,nie mam niedopalonego groszku. Szlaka wielkości 1 cm rozsypująca się w polach.Po wyczyszczeniu komina prawie nie mam sadzy.Przed czyszczeniem masa lekkiej sadzy.Ogólnie na ten rodzaj opału jestem bardzo zadowolony widząc na forum co ludzie wybierają z popielnika, oczywiści nie jest to popiół z papierosa.

[Vld]

jaka masz temperaturę spalin na tym 1 % mocy

na wlocie i wylocie komina?

[zejman7]

Kocioł pracuje z mocą 40% - 50%.Przy włączonym ADC utrzynuje temp. 53,5 - 56,5 st.C.i pokazuje na niebiesko -22%.Temperatury spalin nie mierzę, bo dla mnie kotłownia to nie labolatorium.Wyprowadzenie spalin mam w pionie sztucerek 50 cm i po skosie 2m rury żaroodpornej. Kondensatu nie widzę i dlatego jestem z kociołka i sterownika zadowolony.

[sumek3]

proponuje wszystkim obejrzec komin i to nie tylko wlascicielom sztokera ale wszystkich piecow z podajnikiem zwlaszcza przy takiej pogodzie bo teraz wytwarza sie sporo tego dziadostwa zwlaszcz jak uzywamy termostatu bo bez nie go za goraco a z nim komin sie zapieprza bo zimny ja jak najszybciej montuje wklad.

Ogladajcie kominy bo potem smrod w poieszczenie ciezki do usuniecia

moinm zaniem najlepsze lekarstwo to wklad kwasoodbporny najlepiej minimum 0,8mm plus docieplenie komina.

[Andrzej_M_]

Owszem komin należy przeglądać.

Według obowiązujących przepisów, w przypadku kotłów na paliwo stałe, przewody dymne i spalinowe powinny podlegać przeglądowi co najmniej raz na trzy miesiące w okresach ich użytkowania.

 

Ale mogę Cię zapewnić, że wkład kwasoodporny włożony do komina nie usunie przyczyn Twych kłopotów.

Ten wkład tylko zminimalizuje efekty uboczne przyczyn, które nadal będą występowały.

[Garfild]

Witam!

Potrzebuję ustawienia fabryczne dla Sztokera 35 . Czy mógłby mi ktoś przesłać. Pozdrawiam.

[sumek3]

Owszem komin należy przeglądać.

Według obowiązujących przepisów, w przypadku kotłów na paliwo stałe, przewody dymne i spalinowe powinny podlegać przeglądowi co najmniej raz na trzy miesiące w okresach ich użytkowania.

 

Ale mogę Cię zapewnić, że wkład kwasoodporny włożony do komina nie usunie przyczyn Twych kłopotów.

Ten wkład tylko zminimalizuje efekty uboczne przyczyn, które nadal będą występowały.

 

To proste ze nie usunie sbstancje smoliste beda sie wytwarzaly ale jakie to dla mnie bedzie mialo znaczenie jesli przez blache napewno nie wejdzie mi to do domu. stary komin jest juz na etapie oczyszczania i osuszania potem zabezpieczenie wlozenie wkladu i po problemie o ze wklad bedzie oblepiony smola nie ma to dla mnie znaczenia po prostu tzeba bedzie go czyscc i tyle a w domu tego gowna nie bede mial.

[Andrzej_M_]

,,,, wlozenie wkladu i po problemie o ze wklad bedzie oblepiony smola nie ma to dla mnie znaczenia po prostu tzeba bedzie go czyscc i tyle a w domu tego gowna nie bede mial.

Cóż mogę dodać do Twej wypowiedzi, by zbytnio nie urazić Cię słowem.

 

Ty nie kupiłeś wkładu do komina.

Ty zakupiłeś i to zapewne za niemałe pieniądze od Panów z działu marketingu tylko iluzoryczne zapewnienia, że teraz będzie OK.

Zapewne jak sięgniesz pamięcią wstecz, takie same o ile nie większe zapewnienia dostarczał Ci instalator kotła oraz instalacji CO.

[sumek3]

Cóż mogę dodać do Twej wypowiedzi, by zbytnio nie urazić Cię słowem.

 

Ty nie kupiłeś wkładu do komina.

Ty zakupiłeś i to zapewne za niemałe pieniądze od Panów z działu marketingu tylko iluzoryczne zapewnienia, że teraz będzie OK.

Zapewne jak sięgniesz pamięcią wstecz, takie same o ile nie większe zapewnienia dostarczał Ci instalator kotła oraz instalacji CO.

 

 

Nikt mnie o niczym nie zapewnial sam swiadomie podjalem dcyzje o wyborze kotla a teraz sam podjalem decyzje o monazu wkladu i tyle problem wilgotnego komina to nie tylko problem w sztokerze to problem wszystkich piecow z zasobnikiem i dmuchawa. A pan panie andrzeju zamiast dobra rada poslurzyc to tylko gani pan roducentow kotlow. Pozdrawiam

[kaszpir007]

Ja proponuje telefon do serwisu producenta Twego kotła, przedstaw im problem.

 

Moim zdaniem taka powinna być kolejność podejmowanych czynności.

Jeżeli zasugerują, że winny jest opał, poproś ich o dostarczenie opału o odpowiedniej jakości i ustawienie poprawne parametrów sterownika kotła.

 

Żeby nie skończyło się jak u mnie ....

Miałem dokładnie to samo , rok temu ...

 

Nowy dom (wybudowany w 2010r i niemalże w stanie deweloperskim był już pod koniec 2010). Ja wprowadziłęm się w lato 2011.

I po chyba 1-2 miesiącach palenia (Skam-P 12KW , dom 105m2 pow mieszkalnej ) zaczęły sie pojawiać najpierw na zewnątrz domu plamy , potem wewnątrz domu (na nieogrzewanym poddaszu).

Patrzyłem jak się powiększają i nic nie mogłem zrobić. Jedynie ociepliłem komin na poddaszu ...

 

Producent stwierdził że mam za mały dom ? i za dobrze ocieplony ? I że stosuje zły mokry opał ...

 

Tyle że opał kupiłem pod koniec lata luzem , sam pakowałem do przewiewnych worków i był suchy ...

 

Kazano mi zmienić opał , bo ten mój był "zły" i kupić jakis miej kaloryczny ?

 

Szczerze mówiąc ciężko było mi "wywalić" 3 tony opału i kupić inny ...

 

U mnie problem był ze zbyt niską temp. spalin. Bardzo często piec działał w trybie podtrzymania i temperatura spalin spadala do około 40-50 stopni. Podniesienie temp na piecu nie pomagało ...

 

Producent powiedział że mam "pecha" bo po zakupie pieca później zmieniono jego konstrukcję bo z tego co wynika dawała za chłodne spaliny ...

 

Po zimie skułem tynk w miejscach gdziie pojawiły się plamy i zrobiłem od nowa , tym razem klejem do płytek (nie wchłania wody) ...

 

Teraz "modlę" się aby nie pojawił się od nowa plamy , ale obecnie poddasze jest użytkowe i doszło do grzania około 60m2 i widzę że piec inaczej już działa i dużo rzadziej i krócej wchodzi w podtrzymanie i są wyższe temp. spalin ...

 

Ale ciągle żyję w strachu że problem powróci ...

 

Osobiście uważam ze winna jest konstrukcja pieca. Piec powinien być tak skonstruowany aby temp spalin nigdy nie spadała poniżej 70 stopni.

 

Sąsiedzi mają piece Elektromet 15KW (miałem mieć taki sam piec ale chciałem "lepszy" - Skam-P 12KW) i mimo że mają piece 15KW i domy identyczne (osiedle domków budowane przez małego dewelopera) to oni problemów nie mają ...

Żadnych plam a dodatkowo stosują opał kupowany na bieżąco (mokry !!!) ...

 

Zapewne ten sam problem jest w Sztokerze. Niska temp spalin = problemy z kominem ...

 

Sądzę że u Ciebie po prostu Sztoker mini jest za dużym piecem do Twojego domu. Szkoda że nie ma Sztokera 6KW ...

[kaszpir007]

Kolega Sumek3 ma Sztokera-Mini, czyli 15kW.

Onegdaj kolega Jarecki przekonywał nas wszystkich, że ten kocioł zaprojektowany został tak, aby optymalnie pracował na mniejszych mocach od deklarowanej mocy znamionowej.

 

Wiesz co ...

 

Ja powiem może brzydko i dosadnie ... gówno prawda

 

Ja 2 lata temu też szukałem pieca do mojego nowego domu (105m2 pow. mieszkalnej) i zasugerowano mi 12kW Skam-P Premium z nowym palnikiem , PID i itd i że bedzie optymalny do mojego domu ...

Deweloper daje do domów które buduje Elektromety 15KW ...

 

Okazało się przy pierwszym sezonie że piec działa bardzo czesto że stanie podtrzymania i spaliny bardzo długo są na poziomie 40-60 stopni.

Pojawiły się plamy na kominie i NIC nie mogłem zrobić ...

 

Jedynie ociepliłem wełną komin i modliłem się aby plam było jak najmniej i aby skończył się sezon grzewczy ...

 

Osobiście uważam że przy nowym budownictwie i przy małych domach (do 150m2) piece 15KW , 12KW są stanowczo za duże ...

A problemem jest to że bardzo często te piece mają palniki od jeszcze większych piecy ....

 

W takim domu starczyłby zapewne piec 6-8KW , ale taki "prawdziwy" a nie udający 6-8KW...

 

Czyli taki który pracuje powiedzmy z zakresie 1-8KW ...

 

Osobiście uważam ze jedynie co może pytający zrobić to ocieplić komin i kupować najmniej kaloryczny opał ...

 

Tyle że to mało komfortowe rozwiązanie , bo częściej trzeba będzie łądować zbiornik , tym bardziej że zbiornik z mini jest mini

[kaszpir007]

Nikt mnie o niczym nie zapewnial sam swiadomie podjalem dcyzje o wyborze kotla a teraz sam podjalem decyzje o monazu wkladu i tyle problem wilgotnego komina to nie tylko problem w sztokerze to problem wszystkich piecow z zasobnikiem i dmuchawa. A pan panie andrzeju zamiast dobra rada poslurzyc to tylko gani pan roducentow kotlow. Pozdrawiam

 

Niestety nie ...

 

Mieszkam na małym osiedlu domków. Wszystkie domki wybudował jeden mały deweloper (i nadal buduje). We wszystkich domach oprócz mojego są piece Elektromet 15KW (część markowana jest pod marką Keller). Domów jest kilkanaście. Wszystkie domy mają kominy z cegły. Żaden nie ma wkładu. Najstarszy dom jest chyba z 2008-2009r.

Ja jako jedyny mam inny piec. Uparłem i kupiłem "lepszy" - Skam-P Premium 12KW z podobno nowoczesną elektroniką PID (OGNIK) , z nowoczesnym palnikiem (mały brucer) i wogóle cud , miód ...

 

I co ?

 

TYLKO u mnie pojawiły się plamy na kominie ...

 

U nikogo innego ten problem nie wystąpił ...

Dodatkowo ja jako jedyny kupowałem opał w lato , sam pakowałem i suszyłem aby był suchutki a sąsiedzi kupowali na bieżąco , czyli mieli w większości mokry opał ...

 

Winny jest piec i jego konstrukcja ...

 

Jak dla mnie to po prostu ładnie opakowany , z super marketingiem bubel ...

[Many]

kaszpir007 mam skam-p 25KW trzeci sezon piec nie gaszony lato zima nie mam problemów z tem.spalin nie wychodzi dziadostwo komin suchy

ogrzewam 180 m2 kwadraciak z lat 80 w miare ocieplony i mam zamiar zmienić palnik na małą ekoenergie bo też palnik jest za duży.

Dlaczego u ciebie jest tak a nie inaczej ???

[Vld]

bo u ciebie przeciętne obciążenie kotła, to ok 3 kW, a u niego połowa tego.

Poza konstrukcją i paliwem, najbardziejdają się weznaki PIDy! Modulacja bezwgłednie powinna się kończyć na 5-6 kW lub 100C za czopuchem. Jak producent zezwala schodzić niżej powinien na swój koszt pokrywać straty użytkownika.

[Jarecki79]

O tym kilka mądrych osób kilka razy debatowało i nie da się określić jakie temp. są bezwzględnie krytyczne.

Z doświadczenia wynika,że w okolicy 70st.C jeszcze kłopotów nie ma. Literatura jakoś tego rygorystycznie nie określa, część pisze o okolicy 100st.C

 

Czynników jest więcej i zwalanie wszystkiego na jedną rzecz jest dziwne, a gdzie sprawy związane z ciągiem, napowietrzeniem, gdzie fakt,że góra domu nie ogrzewana i tam komin nie ocielony? Czy także przemilczec należy osobne i dodatkowe urządzenia sterownicze oprócz samego sterownika kotła, one to już wpływu na pracę nie mają? A jak nie są częścią wyposażenia kotła?, to jest to wina sterownika kotła czy dodatkowego urządzenia, czy jednak splotu większej ilości czynników?

 

Dlaczego takich problemów nie ma nagminnie, a kotły tej mocy głównie trafiły przez ostatnie 3lata do domów 100-160m2?

Owszem po badaniach pierwsze partie wychodziły z rusztem wodnym a później rynek sam sprawe ustawił i kotły 7-12kw wychodzą w 99% na rusztach żeliwnych.

 

Sam przez 17lat w kotle 45kW grzałem dom z kominem ceglanym i nigdy nic mi nie wyszło, podobnie obecnie, cały czas jest komin ceglany i praca na podajniku....

 

Jedno jest pewne - trzeba coś robić, jak spaliny stwarzają problem. Czy to wkłady, czy rezygnacja z termostatu pokojowego, bo gdzieś walka o każdy gram paliwa kończy sens i te 2-3kg więcej nie jest wielkim problemem.

[zyzolek]

Potwierdzam, też mam kominy z cegieł w nowym domu i zero problemu z wykwitami.

Odnośnie temperatury spalin, to u mnie raczej w górnych granicach, poniżej 100 to tylko na chwilę w podtrzymaniu. Komin od piwnicy przez parter i piętro. Jakieś 9 metrów, dokładnie nie mierzyłem.

[kaszpir007]

Nie wiem ...

 

Mój dom nie jest jakiś "super energooszczedny" ...

 

Ma w podłodze 10cm styropianu , ściany 15cm styropanu , strop - 30cm wełny , dach - 30cm wełny (w niektórych 45cm).

 

Pierwszy sezon był grzany tylko parter 105m2. ocieplenie kończyło się na stropie. Później zobaczyłem że ocieplenie bylo delikatnie mówiąc kiesko zrobione.

 

Na parterze w całości podłogówka. Zawór czterodrożny jest.

 

No ?

 

Sterowanie Ognik. temp na piecu 60 stopni i po 1-2 mc pojawiły się wykwity. Później coraz więcej. Smród na poddaszu nie do wytrzymania ...

Baaardzo często piec działał na podtrzymaniu i działał tak naprawdę w większości dwustanowo ...

 

W tym roku oddałem do użytku podddasze. Doszło do grzania około 60m2 po podłogach (3 grzejniki) + grzejnik w łazience (dół domu).

Dzieki zwiększeniu zapotrzebowania na ciepło piec zaczął działać lepiej. Mniej chodzi w czuwaniu , o wiele lepiej działa PID ...

 

jednakże i nawet teraz widzę że najlepiej działa jak jest temperatura na minusie na zewnatrz ...

 

U mnie polepszyło pracę zwiększenie zapotrzebowania na cieplo , tyle że ja mialem taką możliwość ...

 

A co mają zrobić ludzie którzy maja mniejsze domy niż mój ? Albo jeszcze lepiej ocieplone ? Tym bardziej że u mnie nie ma jakiś super materiałów o jakiś super parametrach a raczej standardowe ...

 

Ja uważam że winna jest albo elektronika albo konstrukcja pieca , bo jak inaczej wyjaśnić że u sąsiadów którzy mają identyczne domy i piece 15KW innej firmy problemów nie ma ?

No chyba że ich "ratuje" to że maja na stropie (strop na legarach) tylko 15cm wełny i przez to dużo wyższe zapotrzebowanie na ciepło ...

[Jarecki79]

I wszyscy sąsiedzi mają identyczne ocieplenie, identycznie nie ogrzewali góry domu, mają identyczne instalacje grzewcze i palą tym samym opałem i maja identyczny tryb życia....

 

Nie ma dwóch takich samych domów....

 

Przytocze Ci podobną historię z kotłem Heiztechnik, ale w skrócie:

"Piec od miesiąca jest wyłączony, dzwiczki z pieca otwarte.

Piec to Heiztechnik q eko duo 25kw, sterownik Menuet, palone 3 sezony (ekogroszkiem w zime, jesień i wiosna drewno jakies liściaste), zamontowany zawór 3D robiący za dławik ,za zaworem 3D pompa na grzejniki (drugi wylot z zaworu idzie do powrotu pieca), sprzed zaworu 3D odchodzi pompa (zawsze włączona) na CWU i zbiornik CWU 160l (temperatura wody w kotle i w zbiorniku CWU jest taka sama, krązy ona cały czas).

Przesłona na dmuchawie otwarta na około 20%, szybra w czopuchu nie ma, na postoju w retorcie sie pali i nie dymi.

Ekogroszek jest suchy (ma własna podłogówke do suszenia, leży w grodzy), paletami czy drewnem z igłowych już nigdy nie będzie palone ( przez pierwszy sezon było, syfi starsznie piec), jedynie jakieś liściaste;

Temperatura na piecu 75oC, na grzejniki idzie 40-45oC;

Komin murowany pełna cegła, powyżej dachu cegła klinkierowa pełna, długośc komina około 9,5 metra, komin jest wewnatrz budynku, na parterze i pietrze pomieszczenia są ogrzewane, na strychu zimno jak na dworze, komin nigdzie nie jest ocieplony, na struchu był obrzucony zaprawą cementowo-wapienną. Komin ma 2 kanały: dymowy i wentylacyjny z kotłowni, nawiew do kotłowni fi=200mm (lub więcej), kotłownia zamknieta od reszty budynku. Nad kominem nie ma daszka, wymiary kanału dymowego to 200x200mm lub więcej (nie wiem dokładnie ile).

 

W styczniu jak sypło w jeden dzień dużo mokrego śniegu (chyba ze 20 cm, przy bezwietrznej pogodzie), a w nocy przyszedł mróz na chyba -30oC, to kolejnego dnia wyszły piękne zacieki kreozytu na piętrze + charakterystyczny zapach. Na strychu było więcej zacieków na całej długości komina. Po kilku dniach jak sie zrobiło cieplej to doszły ciemne plamy na tynku komina na strychu.

Wygląda że kreozyt wypłynął na połaczeniu cegieł i klinieru (z miejsca gdzie zaczynał sie tynk).

Co zrobić z tym fantem, tak żeby nie powrócił i nie wpędzic sie w wysokie koszty..."

 

dalej pojawiła się odpowiedź producenta:

"Wydaje mi się, że niestety wszystkie Twoje prace pójdą na marne. Jedynym sensownym rozwiązaniem jest włożenie rury stalowej do komina i wtedy problemy z wykraplaniem ustąpią.

Kocioł ten ma dość wysoką sprawność i nawet ze spalania węgla będzie wylewał się kondensat prz małym rozbiorze ciepła.

Na lato, jeżeli wyłączasz kocioł to sugeruję, abyś go szczelnie zamknął łącznie z przysłoną na dmuchawie i otwórz drzwi wyczystki kominowej dla wentylacji samego komina.

Obawiam się, że przy otwartych drzwiach kotła może wewnątrz niego wykraplać się woda. Musisz to jednak sprawdzić. Woda ta będzie widoczna zwłaszcza na suficie wymiennika nad kolumną."

 

i dalej coś takiego:

"Skułem tynk tam gdzie śmierdział i był syf, pomiędzy cegłami podkułem na około 3 cm, poczekałem 3 tygodnie, aby zapach zanikł, potem wszystko zagruntowałem szkłem wodnym x2, potem szpryc ze szkłem wodnym, i tynk ze szkłem wodnym, na koniec dałem daszek na komin i ociepliłem komin wełną 5cm na partyzanta na poddaszu.

Po 1 dniu wkładając dłoń pod wełnę, ściana komina była wyraźnie cieplejsza, niż otoczenie

Na razie problemów nie ma.

W zime lub po napisze czy były jakieś problemy."

 

 

Do czego zmierzam, ano do tego, że wszystkiego się nie przewidzi, czy producent kotła ma jeździć na każdą budowę i sprawdzać jak budowane, co będzie grzane, jaki komin i kontrolowac jaka będzie instalacja i dodatkowe urządzenia sterujące? Ma kontrolowac paliwo i jego skład? Czy robić gratis na miejscu OZC i dopiero kocioł sprzedać?

 

Czasami trzeba podjąć zdroworozsądkowe kroki, aby dana sprawę wyprostowac u siebie.

 

Teraz grzejesz większą powierzchnię, poprawiłes tez docieplenie, obecnie sa mniejsze kociołki, jest mniejszy wymiennik, gdzie temp. spalin byłyby wyższe, ale czy w tamtym czasie jakby był kocioł 7kW, to kupiłbyś taki na swoje 160m2?

[kaszpir007]

I

Teraz grzejesz większą powierzchnię, poprawiłes tez docieplenie, obecnie sa mniejsze kociołki, jest mniejszy wymiennik, gdzie temp. spalin byłyby wyższe, ale czy w tamtym czasie jakby był kocioł 7kW, to kupiłbyś taki na swoje 160m2?

 

Wiesz patrząc na projekt domu to w projekcie jest piec chyba 25KW !

Jako ciekawostkę podam że mój dom ma zbliżone ocieplenie do tego w projekcie.

 

Mi potrzebny był piec na 100m2 bo tyle miało być i tyle było. Poddasze było w stanie surowym (całkowicie). Służyło jako strych. Nie planowałem jego adaptacji ...

Szukałem więc pieca na 100m2 i nie ukrywam że balem się tych 12KW tym bardziej że deweloper montował wszystkim piece 15KW ...

Nie ukrywam że także bodźcem do adaptacji poddasza była .... zła praca pieca ...

Bałem się że zniszczę nowiutki komin jak "zasmrodzę" sobie dom i zniszczę piec ...

 

Dzięki adaptacji zwiększyłem zapotrzebowanie na moc oraz ociepliłem poddasze a co za tym idzie komin ...

 

Jednakze wiem że kupno pieca 12KW do nowego domu do 120m2 to głupota. Piec 7KW powinien być optymalny , ale przecież palnik w nim jest taki sam jak w większym piecu 12KW/15KW więc nie do końca jest on piecem 7KW ...

[sumek3]

Panowie ja nie winie producenta na to ze w kominie robi sie mokro jest wiele czynnikow i o tym mozna sobie poczytac w sieci mozna tez sobie poczytac ze ten problem to nie tylko problem sztokera nie tylko problem piecow z podajnikim ale wszystkich piecow z nawiewem ja mam stary komin z kiepskiej cegly wiec szybko to wszystko wylazlo po za tym mial za duza srednice teraz ja zmiejszam wkladem. Szukajac odpowiedzi w necie zauwazylem ze mnostwo osob mialo ten problem nawet w piecach be podajnika jestem pewien ze w kazdymi piecy z podajnikiem problem sie pojawi kiedy mamy kiepski komin jesi jest dobry szczelny problem albo sie nie pojawi albo wyjdzie za pare lat. ja na dzien dzisejszy odlaczylem termostat i podnislem tem zeby wygrzac komin odatkowo osuszam miejsce wykwitow i juz mam prawie sucho ale be termostau i przy tych nastawach pali mi ok 30 nawet do 35 kg na dobe a to juz przesada.