Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

SZTOKER 25 prosze o uwagi i opinie


michalz2x

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 3,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Gość Rostko13

Damian, najnowszy wysłałem Ci w tej chwili.

Jeśli chodzi o ten wysoki kopiec z popiołu to ja tak miałem jak zmieszałem czecha z ruskiem. Jak ten mix się wypalił wrzuciłem z powrotem samego ruska i wszystko wróciło do normy.

Więc może to wina opału? Najlepiej, jakbyś wgrał jakiś starszy soft (jeszcze z nastawami) to będziesz miał porównanie czy jest lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kocioł pooglądałem i nic w nim nie znalazłewm, poruszając ślimakiem lekkie luzy wyczułem ale nie wiem czy powinny być czy też ślimak ma być sztywny.

Zasypałem tym razem innym groszkiem Jaret-Plus ( jest bardzo drobny ) , wcześniej Pieklorz Bobrek - porażka i był dużo grubszy. Odgłosy prawie znikneły i są zdecydowanie inne, można w spokoju się wyspać. Najlepszy eko jaki mi się trafił był to podobno Pieklorz z Piekar pakowany na składzie - dosłownie z całego dnia kilka łyżek popiołu , ładne spalanie ale był bardzo gruby - trafiało się bardzo dużo kawałków po 7 , 8 cm co powodowało duże zgrzyty i dlatego mam pytanie czy takim groszkiem można palić , czy ślimak w Sztokerze MINI to wytrzyma . Spalanie było rewelacyjne i mają go jeszcze na składzie. Chciałem pójść tą drogą i zakupiłem oryginalnie zapakowany eko Pieklorz z Piekar czyli niby ten sam ale już tak pięknie nie było.

Nowy soft bardzo fajny - nie udało mi się uzyskać takiego popiołu na wcześniejszych softach , choć trochę ustawień przerobiłem a tu od razu dobrze.

Wykres nie jest płaski ale zęby są minimalne i temperatura utrzymuje się mniej więcej +1 - 3 stopnie. Popiół też się spiętrza ale po obniżeniu mocy o 20 % sytuacja się poprawiła. Trochę się zasmuciłem jak spoglądnołem na komin - wydobywający się dym jest czarny , na wcześniejszym sofcie było zdecydowanie lepiej , wiąże to się też z bardzo szybkim brudzeniem kotła sadzą , na ściankach robi się taki baranek i nawet pionowe kanały wymagały czyszczenia choć wcześniej ich nie czyściłem.

Ogólnie mój kociołek wymaga bardzo częstego czyszczenia , przerobiłem sześć różnych eko i z każdym było podobnie - nie wiem co jest tego przyczyną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

,,,, Ogólnie mój kociołek wymaga bardzo częstego czyszczenia , przerobiłem sześć różnych eko i z każdym było podobnie - nie wiem co jest tego przyczyną.

 

Pytasz o przyczynę.

"Przyczyna" czyli odpowiedź na nurtujące Cię pytanie będzie zależna od tego, kogo akurat zapytasz.

 

- Producenta Twego kotła

- Producenta Twego sterownika

- Projektanta Twojej instalacji

- Wykonawcę Twojej instalacji

- Sprzedawcę Twego opału

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego pytam na forum z nadzieją że otrzymam w miarę uczciwą odpowiedź i jakąś propozycje rozwiązania problemu oraz może inni się także wypowiedzą czy jest to taki urok tego kociołka czy też coś może robie źle lub coś jest nie tak np. z instalacją - lecz ja nie wiem nawet gdzie szukać, dlatego pytam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko po trochu..

- palenisko jest podobne do tych w tłokach, więc napowietrzone od dołu a paliwo jest dosuwane, w sztokerze jest to można powiedzieć kompromis między retortą a tłokiem, kompromisem także pod względem emisji pyłów. Są za to mniejsze opory podawania, znikome ryzyko uszkodzenia zawleczki, mniejsze zużycie łopatek ślimaka

- dalej kwestia danego węgla oraz obciążenia mocą w skali doby

- dalej kwestia wykonania instalacji i tego jaką pracę wymusza ona na kotle.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze sie zastanawialem jak wykonana instalacja wplywa na prace kotla a bardziej jak wykonac instalacje by kociolek mial jak najlepsze warunki?

Moja instalacja jest dosc prosta - okolo 130 żeberek alu napedzanych jedna pompa , ciepla woda wymiennik 120 L grawitacyjnie bez pompki, na kaloryferach termoregulatory, nie używam stref czasowych ani termostatów pokojowych - tak chciałem i wydawało mi się że będzie to dla kotła najlepsze miejsce do pracy, czy faktycznie nie popełniłem błędu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na kociol nie narzekam, odpada mi zabawa z retorta a i czyszczenie jest niezbyt uciazliwe chociaż szukam sposobu aby się troche odciążyć, w sumie czyszczę codziennie ale tracę na to mniej niż 5 minut więc problemu nie ma. Przerobiłem w tym sezonie Pieklorza oryginalnego z kopalni Piekary i Bobrek , Piekary ze składu , jakieś syfy z nomi i castoramy i teraz Jaret-plus z Panmaru. pierwszy bobrek w miarę ok druga dostawa totalna porażka , co wsypałem to w postaci spieków wyciągnołem z popielnika . Przy każdym węglu podobnie na ściankach tworzy się delikatny baranek z miękkiej sadzy i nie mogę sobie z tym poradzić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja Ci tylko moge powiedzieć co miałem okazję w przerwach kilkutygodniowych oglądać.

Pamiętam jak ten kociołek był robiony i zastanawiano się czy to ma być 12 czy 15kW

Na ciepłomierzu dało go rade pogonić pod 18,5kW.... a sam wiesz jak malutki jest w nim ruszt palnika....

 

Nie oglądałem go każdego dnia a jedynie rozmawiałem z jego twórcą, mówił,że nie czyszczą go specjalnie od odpalenia.

Grubsze naloty po jakimś czasie się podobno odpalały i spadały do skrzynki popielnika.

 

Nie wiem, czy u Ciebie kocioł przechodzi w tryb podtrzymania...

Czy masz może opcję, aby na 2-3kaloryferach zostawić głowice na maxa otwarte?

 

Ja mam inny kocioł z poziomymi półkami i nie chce mi się go czyścić częściej jak raz na 3tygodnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMAG0053.jpgIMAG0057.jpg

 

Tak wygląda wnętrze po jednym dniu pracy. Na 4 kaloryferkach pozostawiłem regulatory na maxa.

Posiedziałem chwile w kotłowni i teraz z moca ustawiona na -20% kociołek chodzil od mocy 66% do 100% i przy ustawionej temp.53 stopni pracował pomiędzy 50,1 a 54,8 stopni i nie przechodzi w podtrzymanie brudu jakby mniej a pionowe kanały nie potrzebowały czyszczenia, wcześniej gdy korekta mocy była na 0 kociołek chodzil na mocy około 20 do 40 czasami więcej i często przechodzil w podtrzymanie choć przebywal tam krótko i wtedy sadzy było więcej i kanaly pionowe zarosniete. Z moich obserwacji wynika że jak kociołek chodzi na dużych mocach to i może się wszystko dopala ale jak pracuje na małych mocach i przechodzi w potrzymanie to jak gdyby nie ma czym tej sadzy dopalić. Chętnie bym poczytał jak inni użytkownicy Sztokera Mini oceniają jego czystość .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...