Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

starocie - przedmioty z duszą :)


tosia125

Recommended Posts

  • 1 month później...
  • 4 months później...
  • 3 months później...

Tosiu, dobry pomysł z tym wątkiem :)

Czy lubię starocie? Potrafię przygarnąć każdego grata, jeśli tylko zobaczę w nim to "coś". Ostatnio wygrzebałam z kontenera na śmieci wyłamane, ale śliczne, toczone nogi od starego drewnianego stołu. Same, bez blatu, ale można je będzie przecież wykorzystać do czegoś innego. Mina "właściciela" kontenera nie pozostawiała wątpliwości, co myśli na temat stanu mojego umysłu...

Jedne z piękniejszych prezentów jakie dostałam to stara, drewniana masielnica na korbkę i zardzewiały, kuty żyrandol na świece. Wszystko oczywiście do odnowienia, lecz tym radość moja większa :)

Już od dawna planuję wyprawę do Czacza, choć rozsądne to na pewno nie jest... ;) Miejsca w domu coraz mniej...

Moje ulubione blogi:

http://domistyl.blogspot.com/

http://jagodowyzagajnik.blogspot.com/

http://rusticalhome.blogspot.com/

http://konwaliowepole.blogspot.com/

http://enjoyyourlife-anna.blogspot.com/

http://zielonykuferek.blogspot.com/

Edytowane przez matka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

ja kupuję lub znajduję w piwnicy, odnawiam i używam...uwielbiam decoupage i scrapbooking... z reszta z braku "eci peci" mam meble po starych właścicielach mieszkania, lustro, wieszak, szafę na laptopa i papiery, stół, komodę, żyrandol...jak znadję chwilę powrzucam fotki before/after ;)

 

edit: drzwi i futryny też pojechałam po swojemu - nie lubię "sklepowych", a jak już znajdę coś, co wpadnie mi w oko, to doprowadza mnie do palpitacji cena, jaką sobie za ten urok przedmiotu życzą :/

Edytowane przez Szodzików marzenia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
Tosiu, dobry pomysł z tym wątkiem :)

Czy lubię starocie? Potrafię przygarnąć każdego grata, jeśli tylko zobaczę w nim to "coś". Ostatnio wygrzebałam z kontenera na śmieci wyłamane, ale śliczne, toczone nogi od starego drewnianego stołu. Same, bez blatu, ale można je będzie przecież wykorzystać do czegoś innego. Mina "właściciela" kontenera nie pozostawiała wątpliwości, co myśli na temat stanu mojego umysłu...

Jedne z piękniejszych prezentów jakie dostałam to stara, drewniana masielnica na korbkę i zardzewiały, kuty żyrandol na świece. Wszystko oczywiście do odnowienia, lecz tym radość moja większa :)

Już od dawna planuję wyprawę do Czacza, choć rozsądne to na pewno nie jest... ;) Miejsca w domu coraz mniej...

Moje ulubione blogi:

http://domistyl.blogspot.com/

http://jagodowyzagajnik.blogspot.com/

http://rusticalhome.blogspot.com/

http://konwaliowepole.blogspot.com/

http://enjoyyourlife-anna.blogspot.com/

http://zielonykuferek.blogspot.com/

 

ja do wiekszości tych blogów też zaglądam, lubię też vanilladecorblog i tam też mają fajną zakładkę, blogi, które czytam, więc zawsze sobie wchodzę...

 

ja też tak lubię starocie, wyprawę do czacza planuję i planuję, ale jakoś się wybrać nie mogę... bo pewnie bym kupiła dużo za dużo... postanowiłam, że zrobię sobie jakąś listę....

ja do dziś żałuję, że nie uratowałam pięknego rzeźbionego fotelika do karmienia dzieci... ale może komuś innemu służy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 months później...
  • 2 weeks później...
Nie pomyślcie sobie źle o mnie.Lubie antyki itp. ale jedna rzecz mnie wkurza jak ktoś wstawia nieodnowiony antyk do salonu i jeszcze eis nim chwali. No po prostu mnie odrzuca. Mam znajomą uwielbia antyki ale kasy na ich odnowienie nie znajduje i tak macały po obrywany porysowany i jeszcze nie wiadomo co stół tak samo kredens itp. Aha antyk to dla mnie coś co min te 100-150lat a nie coś co ma lat 50( np. dla niektórych antyk to meblościanka z lat 60 :p) .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

amalfi dziękuję za pozytywną opinie co do boga tak to mój pasja tak mnie wciągnęła że coś próbuję tworzyć :) pozdrawiam serdecznie

 

Patrzę na te Twoje zdjęcia i sobie przypominam, że wiele podobnych rzeczy było na strychu domu, w którym kiedyś mieszkałam. Jak burzono dom, to te rzeczy zniknęły. Pewnie zostały wywalone. Byłam dzieckiem, więc za wiele do powiedzenia nie miałam. A teraz jak sobie przypominam, to aż mnie skręca. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie w takich starych domach do rozbiórki na ciemnych tajemniczych strychach jest dużo skarbów tylko ludzie wyrzucają i coraz mniej tych rzeczy. A jak się wybiorę na poszukiwania to ludzie patrzą na mnie jak na dziwaka i "panie po co panu te rupiecie" :) i jak o coś pytam to słyszę " uuuu panie już dawno na złom oddałem" albo ostatnio miałem upatrzone ładne duże sanie i pojechałem w to miejsce a pan mi mówi że robił porządki i porąbał na opał a oprócz tego dwa stare radia lampowe i miałem już dosyć :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...