compi 15.04.2011 18:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2011 Mogę Wam opisać jak to wygląda na dzień dzisiejszy u mnie gdy zacząłem wygrzewać podłogówkę. Po 24h od startu od razu w pomalowanym już i wydawałoby się suchym garażu pokazały się zarysy bloczków b-k a na cokołach z gresu wykrapla się woda. Wilgotność wzrosła do 71% w salonie. Wszystkie okna zostały uchylone i podkręcam temperaturę do 35 stopni. W domu mam już klimat jak z programów Cejrowskiego. Martwią mnie tylko złożone w palety płyty g-k. Chłoną pewnie tą wilgoć na całego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
compi 17.04.2011 18:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2011 Jeśli mnie pytasz to jest już dobrze. Ale pociło się wszystko co było na budowie, a stykało się trwale ze ścianami lub posadzką. W kotłowni pod zbiornikiem na olej mam po prostu kałużę. Chyba tam wiatrak wstawię. Wentylacja ścienna tam i w garażu pracuje cały czas. A płytki nie "odejdą" bo za dobry klej użyłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ja14 18.04.2011 02:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2011 (edytowane) To ja moze napisze pare slow o tym jak nalezy osuszac budynek.Wszyscy wiedza, ze trzeba wietrzyc. To prawda ale trzeba tez wiedziec kiedy to wietrzenie jest najbardziej skuteczne. Ilosc wilgoci jaka moze zawierac powietrze wzrasta wraz z temperatura, podobnie jak ilosc cukru, ktora mozemy rozpuscic w herbacie. W szklance zimnej herbaty z trudem rozpuscimy trzy lyzeczki cukru, po podgrzaniu zmiesci sie i siedem;-)Podobnie jest z para wodna. Im bardziej podgrzejemy powietrze tym wiecej "rozpuscimy" w nim pary wodnej. Z tego wynika, ze osuszac budynek nalezy wtedy gdy na zewnatrz jest zimno, a juz najlepiej jak jest mroz bo wtedy ilosc pary wodnej w powietrzu zewnetrznym jest bliska zeru.Mocne podgrzanie takiego suchego zimowego powietrza sprawia, ze zmiesci ono duzo pary wodnej i szybko osuszy budynek.Najgorsze do osuszania sa okresy cieplej i deszczowej pogody. Powietrze zewnetrzne zawiera wtedy juz duzo wilgoci a my nie mozemy za wiele go podgrzac bo osiagnelibysmy w domu temperatury powyzej 30 stopni co jest malo komfortowe. Aby uniezaleznic sie od pogody wymyslono osusacze. Dzialaja one w ten sposob, ze najpierw schladzaja powietrze (tak jak klimatyzacja) sprawiajac, ze miesci sie w nim mniej pary wodnej. Wtedy ta woda, ktora nie zmiescila sie w schlodzonym powietrzu wykrapla sie i splywa rurka do wiaderka. Nastepnie to same powietrze ponownie jest podgrzewane a wtedy staje sie powietrzem przesuszonym i dlatego osusza nam sciany i podlogi. Otwieranie okien w czasie pracy osuszcza jest oczywiscie grubym nieporozumieniem i proba osuszenia atmosfery na calej planecie co jest awykonalne i w dodatku szkodliwe dla srodowiska. rotflNatomiast przy zamknietych oknach uzycie osuszacza jest bardziej ekonomiczne niz tradycyjne grzanie i wietrzenie, poniewaz dziala on na zasadzie pompy ciepla (nie wiem czy wszystkie modele) i podgrzanego powietrza nie wypuszczamy oknem a odzyskujemy z niego cieplo w parowniku osuszacza. Jest ono wykorzystane do ponownego podgrzania osuszonego juz powietrza.Pozdrawiam.P.S. Bardziej ekonomiczne to nie znaczy tanie bo nosnik energii jest najdrozszy z mozliwych.A jak sie komus nie spieszy to oczywiscie najtaniej jest nie osuszac tylko poczekac az samo wyschnie w srodku goracego i suchego lata. To wtedy, kiedy w TV oglaszaja zakaz wstepu do lasow. Niestety u nas to tylko kilkanascie dni w roku. Edytowane 18 Kwietnia 2011 przez ja14 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.