Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Pomóżcie - powietrze wchodzi zamiast wychodzić


Recommended Posts

Proszę przyjąć do wiadomości iż nigdzie na świecie nie otrzyma Pan za darmo rozwiązania problemów szczególnie wymagających dosyć specjalistyczej wiedzy.

 

Dam tylko jeden przykład jak fachowcy o "specjalistycznej wiedzy" poradzili mi "zgodnie ze sztuką budowlaną" - mało tego przywieźli, załatwili brygadę "fachowców" do zamontowania - wstawić do łazienki piec z otwartą komorą spalania. Czy w moich warunkach taki powinien być, czy może powinien być piec z zamknięta komorą spalania ? Teraz po lekturze na tymże forum już wiem i nie było by problemu z wentylacją. Ot słuchać rad fachowców - każdy przecież działa w swoim interesie nie klienta. :o

Edytowane przez MiroslawD
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrób zetkę czyli otwór w ścianie, zamontuj anemostat i reguluj przepływ.

Tak też można, a nawet w Twoim wypadku trzeba bo masz kotłownię zamiast łazienki !

 

Jak najlepiej wykonać tę "zetke" ? Chciałbym do tego wykorzystać istniejący kanał wentylacyjny - ma on u dołu kratkę rewizyjną oczywiście na zewnątrz domu - w garażu. Na jakiej wysokości musiałbym zrobić wyjście - anemostat - pod piecem czy nad piecem ? Czy to dobry pomysł ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jaki gaz zasila piecyk ?

Jeśli z rury to nawiew ( zetka) pod piecykiem, gdzieś w okolicy komory spalania, wywiew pod sufitem .

Zetka to przewód doprowadzający świeże powietrze do spalania/wentylacji pomieszczenia z wyciągiem grawitacyjnym.

najlepsza była by dziura w ścianie wewnętrznej .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdziwy Projekt Budowlany...nie otrzyma Pan za darmo rozwiązania problemów szczególnie wymagających dosyć specjalistyczej wiedzy

Chyba naoglądałeś się za dużo filmów s-f, albo piszesz z obcej planety i nie znasz polskich realiów. Tak, że daj sobie siana z tą wielką "specjalistyczną" wiedzą i takimi "mądrymi" radami, bo i tak tu nic nie zarobisz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_12*
Jaka cena taka jakość... Prawdziwy Projekt Budowlany kosztuje 2-3% wartości inwestycji i zapewniam Cię że gdybyś zakupił prawdziwy projekt to murarzom nie byłoby do śmiechu.

 

Na jakiej podstawie twierdzisz, że zapłaciłem niską cenę za projekt? To kolejny przykład twego zarozumialstwa. Projektant miał aktualne uprawnienia. Czy to ci nie wystarcza? Gdyby tylko jakość projektu zależała od ceny, to nie byłoby problemu. Jeszcze raz powtórzę: życie jest bogatsze, niż twoja wiedza na ten temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak naprawdę może zapłaciłeś dużo ale kupiłeś projekt budowlany a nie wykonawczy. Wykonawczy jest drogi ale jest bardzo szczegółowy ( a przynajmniej taki powinien być) i do tego w cenie powinieneś mieć nadzór autorski ( projektant powinien się czasami pojawić na budowie i uzgadniać ew zmiany) ale dobrze wiemy że wszyscy teraz robią tylko masówkę i tylko projekt budowlany który jest w zasadzie tylko koncepcją instalacji. Takie coś robi się szybko za mniejsze lub wieksze pieniądze i tak naprawdę inwestor czy instalator z tego wielkiego pożytku nie ma, ale taki projekt jest wymagany prawem i poprostu taki się klepie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_12*
tak naprawdę może zapłaciłeś dużo ale kupiłeś projekt budowlany a nie wykonawczy.

 

To, co obowiązkowe, powinno być wystarczające do zbudowania domu. Także projekt budowlany. Projekty wykonawcze (pierwszy raz o nich słyszę :rolleyes:) wymyślili pewnie kolejni "naciągacze" chcący wycisnąć z inwestora dodatkowe pieniądze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tutaj sobie poczytaj troche wiecej. Oczywiście pewnie uznasz że projektanci to poprostu naciągacze i oszuści ale zawsze warto wiedzieć troche wiecej i wtedy można też troche wiecej od wykonawców i projektantów wymagać oczywiście odpowiednio ich wynagradzając za wykonaną prace.

http://www.woiib.org.pl/artykuy-i-opracowania/82-projekt-wykonawczy--jego-definicja-i-miejsce-w-aktach-prawnych.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Sam jestem projektantem, i jest to najzupełniej normalne, że w trakcie budowy wychodzą problemy i projekt często trzeba zmieniać. Oczywiście nie powinno to dotyczyć nowych budynków, gdzie wszystko można sensownie rozplanować i dograć z pozostałymi branżami, ale przy przebudowach najrozmaitsze dziwy wychodzą i trzeba myśleć na bieżąco :-)

Oczywiście samo wstawienie kotła z otwartą komorą jest podstawowym błędem projektowym - taki kocioł poza ryzykiem zaczadzenia zawsze mocno wyziębia pomieszczenie, bo pobiera dużo powietrza - 100x lepiej zamontować kondensata nawet pobierającego powietrze do spalania z pomieszczenia niż kocioł z otwartą komorą - bo ten pierwszy wyrzuca na zewnątrz kilka razy mniej powietrza, oraz eliminuje się ryzyko zaczadzenia.

 

Według mnie najlepiej byłoby przenieść kocioł w inne miejsce, np. do garażu, jeśli tylko nie panują w nim ujemne temperatury, zapewnić dopływ powietrza do tego pomieszczenia przez rozszczelnienie drzwi, problem w łazience powinien się od razu uspokoić. Jeśli dalej będzie wsteczny ciąg, to okna są zbyt szczelne, najprościej wyciąć po ok. 10cm uszczelki (w pokojach, nie w łazience), ew. zamontować nawietrzaki.

WM byłaby najlepszym, ale też najdroższym rozwiązaniem wszystkich problemów z wentylacją w domu (ale też kocioł powinien być przeniesiony do garażu).

Skraplająca się woda na spłuczce jest normalnym zjawiskiem, znacznie się zmniejszy lub zniknie przy prawidłowo działającej wentylacji, można też ocieplić zbiornik styropianem (szczelnie, by powietrze tam nie cyrkulowało).

Po wystawieniu kotła do garażu zalecam wstawienie stale działającego wentylatorka wywiewnego w łazience i kuchni - zdecydowanie poprawi się cała wentylacja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dobry projektant nigdy nie będzie tani. Ta profesja tak jak inne nie jest działalnością charytatywną aby rozdawać za darmo/półdarmo swoje produkty tak jak Państwo oczekują.

Dziwię się, że z Pańskim podejściem w ogóle zagląda Pan na te forum, reklamowanie się jest tu zakazane. I tak jak Pan napisał powinien już dawno to zrobić cyt:

"I na tym powinieneś zakończyć swoje mądrości na tym forum... "

 

nikt na tym forum nie przedstawia takiego cyt:

".....zarozumialstwa, chamstwa ......."

ps. Panie MiroslawD, niech Pan zaopatrzy się w bardzo ciepły kożuch albo futro. Będzie niezbędne aby wytrzymać w łazience z zamontowanym kanałem typu Z.... a wentylacja i tak nie będzie działać.

 

Zdziwi się Pan już działa !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Według mnie najlepiej byłoby przenieść kocioł w inne miejsce, np. do garażu, jeśli tylko nie panują w nim ujemne temperatury, zapewnić dopływ powietrza do tego pomieszczenia przez rozszczelnienie drzwi, problem w łazience powinien się od razu uspokoić. Jeśli dalej będzie wsteczny ciąg, to okna są zbyt szczelne, najprościej wyciąć po ok. 10cm uszczelki (w pokojach, nie w łazience), ew. zamontować nawietrzaki.

WM byłaby najlepszym, ale też najdroższym rozwiązaniem wszystkich problemów z wentylacją w domu (ale też kocioł powinien być przeniesiony do garażu).

Skraplająca się woda na spłuczce jest normalnym zjawiskiem, znacznie się zmniejszy lub zniknie przy prawidłowo działającej wentylacji, można też ocieplić zbiornik styropianem (szczelnie, by powietrze tam nie cyrkulowało).

Po wystawieniu kotła do garażu zalecam wstawienie stale działającego wentylatorka wywiewnego w łazience i kuchni - zdecydowanie poprawi się cała wentylacja.

Dziękuję za poradę. Też uważam, że najlepszym rozwiązaniem byłoby wywalić kocioł do garażu. Niestety garaż jest nie ogrzewany i to przekreśla ten pomysł. Ale coraz częściej myślę nad wymianą na kocioł z zamkniętą komorą. To rozwiązanie w kosztach byłoby porównywalne z przeniesieniem kotła do garażu i zainstalowaniem tam ogrzewania. Puki co idzie wiosna i mam całe lato na przemyśleniem co zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też mam garaż nieogrzewany, ale jest on pod domem i jest tam dodatnia temperatura. Raz spadła tylko do 0*, ale wtedy na zewnątrz było -25*. Też bym w pierwszej kolejności wywalił piec do garażu ze względu na bezpieczeństwo i problem wentylacji automatycznie się rozwiąże. Nawiewniki w oknach w Twoim przypadku są zbędne, bo twoje okna są bardzo nieszczelne, przez które przepływa masa powietrza. Jeżeli chodzi o wentylację grawitacyjną to te okna są idealne do tego :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_12*

1. Z racji wykonywanej profesji mam czynność z o wiele większą liczbą 'uprawnionych projektantów' i wiesz co? Niektórym nie dałbym zaprojektować budy dla mojego Psa z obawy o jego życie taką "wiedzę" posiadają.

2. dobry projektant nigdy nie będzie tani.

3. I na tym powinieneś zakończyć swoje mądrości na tym forum... Nie masz zielonego pojęcia o budownictwie, o rodzajach projektów, o cenach

 

Ad1 - tym stwierdzeniem sam mi przyznajesz, że uprawnienia, to nie wszystko. Tak więc twoje "rady" w rodzaju "zgłoś się do uprawnionego projektanta" można sobie ....wsadzić (gdzieś)

Ad2 - a po czym mam poznać dobrego projektanta???:rolleyes: Ma jakiś stempelek na czole??? (żenada!!)

Ad3 - to raczej ty zakończ działalnośc na tym Forum, bo twoje "rady", to po prostu nachalna, chamska autoreklama.

Na tym Forum starają sobie pomagać ludzie broniący się przed takimi "fachowcami", jak ty :p

Edytowane przez Konto usunięte_12*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_12*
Też bym w pierwszej kolejności wywalił piec do garażu ze względu na bezpieczeństwo i problem wentylacji automatycznie się rozwiąże.

 

U mnie kotłownia (zimna) została oddzielona od garażu (oddzielne pomieszczenie). Fachowcy od C.O. zapewniają, że tak zabezpieczą ten kocioł gazowy i rury wodne, że nawet jeśli spadnie tam ponizej "zera", to nic się nie stanie. A oddzielenie garażu od kotłowni też wynika ze względów bezpieczeństwa, bo jako drugi (współpracujący) kocioł (który tam został docelowo przewidziany - obsługa C.O. za dnia) powinien być oddzielony od ewentualnych oparów benzyny. W związku z tym w każdym garażu też konieczna jest wentylacja w postaci stale otwartej kratki o odpowiednich wymiarach.

Edytowane przez Konto usunięte_12*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też mam garaż nieogrzewany, ale jest on pod domem i jest tam dodatnia temperatura. Raz spadła tylko do 0*, ale wtedy na zewnątrz było -25*. Też bym w pierwszej kolejności wywalił piec do garażu ze względu na bezpieczeństwo i problem wentylacji automatycznie się rozwiąże. Nawiewniki w oknach w Twoim przypadku są zbędne, bo twoje okna są bardzo nieszczelne, przez które przepływa masa powietrza. Jeżeli chodzi o wentylację grawitacyjną to te okna są idealne do tego :)

Tak tylko, że ten garaż to jest przybudówka dostawiona do domku (wspólna ściana właśnie z łazienką) i nie ma tam ogrzewania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak tylko, że ten garaż to jest przybudówka dostawiona do domku (wspólna ściana właśnie z łazienką) i nie ma tam ogrzewania.

 

Masz dwa rozwiązania:

1. wymiana kotła na nowy z zamkniętą komorą spalania

2. przeniesienie obecnego kotła do garażu i dołożenie jednego grzejnika ogrzewającego garaż.

Trzeba policzyć koszt obydwu rozwiązań i wybrać najtańsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WSZYSTKIE odpowiedzi dostałeś już dawno...

SPOSÓB sprawdzenia co się dzieje - też.

 

Nie chciało się czytać, pomyśleć i ZROZUMIEĆ co się dzieje?

 

DOBRA!!!

Wezwij firmę!

Przyjdą, zrobią, wystawia fakturę a TY zapłacisz.

Będzie dobrze, albo i nie...

 

Czemu?

Proste!

WIEDZA KOSZTUJE!

(A Ty nie chcesz jej nabyć, a stosować MUSISZ!)

 

Jest jeszcze inne podejście...

Ufunduj świecę Świętemu Antoniemu (patron rzeczy zagubionych).

Zgubił się komfort i wygoda!

Wierz w jego wstawiennictwo...

Czekaj, aż się polepszy! (latem - na pewno!)

Adam M.

 

(mea culpa! napisałem po przeczytaniu jednej strony)

 

Teraz doczytałem resztę - i zdania NIE ZMIENIAM!

Rusz łbem , albo daj się nabijać w butelkę!

Wypowiedziami takimi jakie serwuje ten dziwny "fachowiec" (który NIC nie powiedział) się nie stresuj.

A.M.

Edytowane przez adam_mk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dlatego nie chce mi się zajmować wentylacją samoczynną, pomijając błogą niewiedzę właścicieli to gdyby połazić ze świeczką albo innym kadzidełkiem to w 90% budynków "coś jest nie tak" i wieczne kombinacje i "ulepszenia" bo poprzednia wersja nie działa jak powinna mimo że ma wieeeelką pieczątkę
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...