klaudiuszozo 06.06.2011 10:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2011 Plan na ten tydzień: 1. W poniedziałek miała przyjechać stal i przyjechała 2. We wtorek ma przyjechać koparka, zdjąć humus. Zatem dzisiaj muszę pojechać i wyznaczyć teren pod domek. 3. W środę wchodzi Maestro Mariano. Ma zacząć kręcić zbrojenie, może zbije szalunki. Się zobaczy ile zrobi 4. W czwartek/piątek ma przyjść geodeta i wytyczyć domek. Zażyczył sobie 500zł. Trochę dużo - ale ponoć to cena normalna... Cieszy mnie to, że płatność dla geodety będzie już tą ostatnią płatnością przed budową. Wszystko co teraz będę kupował i to za co płacił będzie miało widoczne skutki I to zaczyna mnie cieszyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klaudiuszozo 07.06.2011 14:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2011 No i się zaczęło! Niestety nie było mnie podczas całej roboty pana z koparki, ale był teść i przypilnował wszystkiego, żeby całość była wycięta co do milimetra Ech... Co bym zrobił gdyby nie on... http://img709.imageshack.us/img709/5040/20110607614.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klaudiuszozo 09.06.2011 09:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2011 (edytowane) Dzisiaj jest ten pierwszy dzień w którym w końcu mogę powiedzieć, że robota ruszyła pełną parą! Od rana był sam Maestro Mariano, skręcił trochę zbrojenia. Potem ja przyjechałem, pokręciliśmy razem I tak prawie całe zbrojenie gotowe. Ale żeby nie było za różowo, to na dzisiaj umówiony geodeta na godzinę 14 nie zjawi się. Wypadł mu wyjazd i zapomniał mnie poinformować. Ale po kilku męskich słowach jednak przyjdzie dzisiaj, tylko że wieczorem. Zdjęcia dodam później to może będą już wytyczone ławy fundamentowe Obiecane zdjęcie: http://img18.imageshack.us/img18/6743/20110609617.jpg Edytowane 10 Czerwca 2011 przez klaudiuszozo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klaudiuszozo 10.06.2011 21:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2011 (edytowane) Oj dzisiaj to się działo! Oj się działo! Od 7 praca. Potem na budowę, myślałem, że będzie kupa czasu żeby pojechać zakupić deski, potem do starostwa, ale jak się okazało zabrakło stali i musiałem dokupić. Dobrze, że udało się pociąć na miejscu, bo transport dopiero byłby na poniedziałek. O godzinie 14.30 wyjechałem z Ozorkowa z piskiem opon wydobywających się z 75 koni mechanicznych prawie pełnoletniego samochodu. Nie wiedziałem, że on jeszcze tak potrafi! Następnie wróciłem do domu. Zdążyłem usiąść i zadzwonił teść: "Klaudiusz, przyjeżdżaj szybko! Jest koparka!" Tym razem znowu odpaliłem mój zaprzęg i pojechałem na budowę. A oto moi mili czytelnicy fotki z prac Pana koparkowego:Tuż po przyjeździe napotkałem taki oto widok:http://img585.imageshack.us/img585/7707/20110610625.jpg http://img16.imageshack.us/img16/8961/20110610624.jpgA potem z biegiem czasu...http://img200.imageshack.us/img200/4687/20110610628.jpg http://img848.imageshack.us/img848/8546/20110610629.jpgNo i oczywiście stała narzeczona i patrzyła na wszystkich "tym wzrokiem". Oj, jakby komuś coś się pomyliło... Już by miał krucho...http://img339.imageshack.us/img339/1448/20110608616.jpgA w drodze do starostwa, nie dosyć że wszyscy się kaczyli - jak zawsze w piątek po południu, zatrzymały mnie szlabany. Jak nigdy nie patrzyłem na przebieg mojego leciwego rumaka, tak dzisiaj spojrzałem i ujrzałem taki oto piękny widok:http://img191.imageshack.us/img191/7563/20110610621.jpg Edytowane 10 Czerwca 2011 przez klaudiuszozo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klaudiuszozo 14.06.2011 18:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2011 Dzieje się tak dużo, że powolutku zaczyna mi brakować czasu nawet na pisanie dziennika. W czwartek przyjechał Pan z elektrowni. Miał podłączać licznik. Ale nie podłączył, ponieważ Pan który miał mi zrobić prowizorkę budowlaną, zrobił PROWIZORKĘ PROWIZORKI, i instalacja nie przeszła odbioru przez zakład energetyczny. Pan miał przyjechać i poprawiać w sobotę o godzinie 14. O godzinie 13.45 zadzwonił, żeby przyjść na 15. Od godziny 15.00 czekałem na niego do godziny 16.30. Oświadczył, że będzie po 17. Wtedy już się tak zdenerwowałem, że przez telefon poleciało parę cepów i rzuciłem słuchawką. Zostawiłem bramę otwartą i kazałem poprawić po sobie. Dobrze, że nie czekałem do 17, ponieważ Pan był po godzinie 19. Licznik został założony dopiero dzisiaj, tj. we wtorek! No ale końca złego mam już prąd. Ruszyła wieża muzyczna Pana Mariana kupiona na wystawce. Ruszyła studnia głębinowa. Ruszyła się robota. I tak dzisiaj mam już zbite wszystkie szalunki. Mam podlane wodą pod ławami. Są również podlane wszystkie drzewa. I wiecie co? Chyba ruszę z cytatami Panów z budowy. Ale najpierw zdjęcie niwelatora na budowie, teścia rozmawiającego z budowniczymi i ekipy budującej. http://img41.imageshack.us/img41/2323/20110613634.jpg http://img269.imageshack.us/img269/5660/20110614635.jpg A dzisiaj z teściem mierzyliśmy niwelatorem poziomy szalunków, tak aby wszystkie były równiutkie Cykl cytatów: 1. "Mówią, że do tańca trzeba dwojga, a do wiązania sznurka trzech" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klaudiuszozo 16.06.2011 20:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2011 Kilka dni morderczych upałów dało o sobie znać panom z budowy. Są calutcy czarni, od pasa w górę, bo oczywiście na budowie pracuje się w długich spodniach, ze względów BHP. Do ekipy dołączyło dwóch nowych majstrów, którzy widać że znają się bardzo dobrze na robocie, są punktualni, kulturalni i w ogóle mi się podoba ich stosunek do pracy. Dzisiaj panowie dokończyli zbijać szalunki, wysypali chudziaka pod ławy fundamentowe, a jutro na godzinę 12.00 ma zajechać beton na zalanie ław.Tak wyglądają całe zabite ławy podczas wycinania otworów pod kominy. http://desmond.imageshack.us/Himg815/scaled.php?server=815&filename=20110616639.jpg&res=medium Ponieważ dwa dni nie pisałem cytatów, są oto dwa kolejne.-Ty Marian masz jeszcze te laske?-Nie, wyjechała na Alaske Andrzej, jak chcesz deskę to idź i se weź pieniek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klaudiuszozo 17.06.2011 15:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2011 (edytowane) Dzisiaj było istne szaleństwo! O godzinie 6.30 obudził mnie mocny deszcz kapiący z rynien na dach. Pomyślałem sobie: o jak fajnie, poleżę sobie dłużej w łóżeczku. Ale dwie minuty potem wyrwałem się z łózka, ubrałem się i poleciałem na budowę. Akurat przestało padać, panowie ułożyli zbrojenie pod ławy fundamentowe. Istniała mała obawa, że nie zdążą przez dojazdem gruszek z betonem, ale po wielu stresach się udało. Ale jak to u mnie bywa, zawsze coś musi pójść nie tak. Podczas zalewania ław fundamentowych zabrakło około 2m3 betonu i należało dowieźć. Czy to ja źle policzyłem? Wątpliwe... Wiec, albo panowie dali za mało podsypki z chudego betonu, albo za mało dowieziono. Obstawiam na to pierwsze. Na zdjęciu poniżej widać, że nie jest nic podłożone pod zbrojenie, ale spokojnie. Dopiero przed zalaniem panowie dokładali kamienie i kawałki bloczków fundamentowych. http://desmond.imageshack.us/Himg851/scaled.php?server=851&filename=20110617642.jpg&res=medium Potem przyjechała pompa i dwie gruszki. http://desmond.imageshack.us/Himg860/scaled.php?server=860&filename=20110617652.jpg&res=medium Podczas zalewania... http://desmond.imageshack.us/Himg121/scaled.php?server=121&filename=20110617656.jpg&res=medium Na koniec pracy panowie postawili wiechę http://desmond.imageshack.us/Himg219/scaled.php?server=219&filename=20110617664.jpg&res=medium A po całym dniu ciężkiej pracy taki ujrzałem widok z naszego garażu http://desmond.imageshack.us/Himg232/scaled.php?server=232&filename=20110617667.jpg&res=medium Cytat dnia: Ło matko i córko! Edytowane 17 Czerwca 2011 przez klaudiuszozo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klaudiuszozo 20.06.2011 20:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2011 Kolejny ciężki dzień. A zaczął się on całkiem normalnie, jak każdy inny - od telefonu od teścia. Godzina siódma rano. Zerwałem się, patrzę kto dzwoni i myślę sobie co się znowu mogło stać. Odbieram telefon i słyszę: Klaudiusz, jesteś na działce? Myślę sobie, kurczę a co ja mam robić o godzinie siódmej rano na działce. Po kolejnej chwili czekania słyszę: to leć szybko, bo piach przyjechał. Ubrałem się migiem. Tylko skarpetek zapomniałem założyć z rozpędu. Podwiozłem tatę do pracy bo miałem po drodze. I jak lunęło! Ale na szczęście tylko w mojej miejscowości. Dojechałem na działkę. Otwieram drzwi i mówię zaspanym głosem. Poproszę blisko betoniarki, bo chłopaki znowu będą musieli biegać maratony. Piach zrzucony. Ufff... Wracam do domu. Zjadłem śniadanie, kolejny telefon. Tym razem już ja telefonowałem. Zadzwoniłem do pewnej hurtowni z zapytaniem odnośnie ceny bloczków. Są o 1,25zł tańsze niż w pewnej hurtowni z moich okolic. I buzia mi się uśmiechnęła. Na działkę wróciłem i zadałem pytanie, którego chyba nie powinienem zadawać: Panowie, a to to tak może być? A odpowiedź na moje pytanie będzie w cytacie dnia http://img818.imageshack.us/img818/4923/lepik.jpg Ato ta a to ta a to ta, a to tak musi już zostać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klaudiuszozo 21.06.2011 19:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2011 No i dzisiaj panowie się spięli i zaczęli w końcu murować A ponieważ jest do wyprowadzenia mnóstwo narożników to na razie idzie to powolutku. Dopiero jutro zaczną jechać po prostu. http://desmond.imageshack.us/Himg171/scaled.php?server=171&filename=20110621674.jpg&res=medium http://desmond.imageshack.us/Himg854/scaled.php?server=854&filename=20110621675.jpg&res=medium http://desmond.imageshack.us/Himg20/scaled.php?server=20&filename=20110621676.jpg&res=medium http://desmond.imageshack.us/Himg545/scaled.php?server=545&filename=20110621677.jpg&res=medium A na koniec prac panowie zostawili mi miłą pamiątkę http://desmond.imageshack.us/Himg64/scaled.php?server=64&filename=20110621678.jpg&res=medium Cytat dnia: O! W końcu jest betoniarka. Będzie się w czym umyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klaudiuszozo 27.06.2011 21:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2011 (edytowane) Miałem dzisiaj oblewać zakończenie prac fundamentowych, ale jak to bywa coś nie wypaliło. Panowie się nie spieszą, ale i mi się nie spieszy I materiału na jutro zabrakło, ale panowie przed godziną 21 dowieźli. A tak wygląda postęp prac: http://desmond.imageshack.us/Himg695/scaled.php?server=695&filename=20110627691.jpg&res=medium http://desmond.imageshack.us/Himg862/scaled.php?server=862&filename=20110627689.jpg&res=medium Na kilka dni będziecie mieli spokój od Forum Muratora. Bo Pan Klaudiusz wyjeżdża Francji. Na razie tylko służbowo, ale może kiedy na wakacje Do zobaczenia na drodze, a jak nie to za kilka dni na FM Edytowane 5 Grudnia 2011 przez klaudiuszozo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klaudiuszozo 30.06.2011 22:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2011 (edytowane) Jak to czasem bywa na budowie pojawił się mały klops. Nie było mnie kilka dni, teść się leczył a panowie budowniczy zapomnieli domurować małego fragmentu ściany fundamentowej. Murarze ponadto mieli ocieplić fundamenty i pomalować je dysperbitem za jak to określili: grosze na koniec roboty. No to 2200zł to dla mnie nie grosze. Aha, dziękuję. Zrobię to sobie sam...Zdjęcie jeszcze niepomalowanych fundamentów z tego względu, że po robocie byłem tak brudny, że dotykanie jakiegokolwiek przedmiotu groziło jego straceniem...http://desmond.imageshack.us/Himg51/scaled.php?server=51&filename=20110630693.jpg&res=medium Edytowane 30 Czerwca 2011 przez klaudiuszozo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klaudiuszozo 03.07.2011 10:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2011 Powracam do żywych. Po niezwykle wyczerpującym tygodniu w końcu mogę powiedzieć, że prawie się skończył Będę mógł nadrobić wszystkie zaległości w dziennikach u innych i w ogóle. Niestety ciągle pada, bloczki fundamentowe nasiąkają wodą i nie chcę ich malować. Do roboty wrócę najprawdopodobniej w poniedziałek 4.07. A przede mną jeszcze klejenie styropianu, zaciąganie siatką, ponowne malowanie, zrobienie hydrauliki, ubicie piachu, zrobienie przepustów pod ławami fundamentowymi na wodę i prąd i zalanie chudziakiem... Dopiero wtedy będzie można startować z układaniem ścian. Przede mną wybór ekipy do wybudowania ścian. Miała to robić poprzednia ekipa czyli: "Marian i przyjaciele", ale widząc jakie pozostawili dziury pomiędzy bloczkami, zastanawiam się jak będzie wyglądało superprecyzyjne klejenie bloczków na klej. Tak na razie wyglądają fundamenty: http://desmond.imageshack.us/Himg827/scaled.php?server=827&filename=20110701695.jpg&res=medium Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klaudiuszozo 04.07.2011 21:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2011 Kolejny pracowity dzień za mną. Od rana chciałem pomalować trochę bloczków w środku, ale niestety były całe mokre. Dlatego wróciłem do domu i jak na złość wyszło słońce. Pojechałem na działkę i znowu zaczęło padać... Dlatego o godzinie 16.30 zabrałem się wraz z tatą i teściem za przylepianie styropianu. Zwykły EPS200, nie żadne styrodury, na które zwyczajnie mnie nie stać. I tak po około 4 godzinach objechaliśmy całe 100 metrów bieżących fundamentów. A efekt naszych prac prezentuje się tak:http://desmond.imageshack.us/Himg26/scaled.php?server=26&filename=20110704697.jpg&res=medium http://desmond.imageshack.us/Himg694/scaled.php?server=694&filename=20110704696.jpg&res=medium http://desmond.imageshack.us/Himg534/scaled.php?server=534&filename=20110704698.jpg&res=medium A jutro kolejny dzień jak co dzień. Pobudka o 5, praca, powrót do domu, praca na działce. Jeszcze rok, może dwa lata temu nie wyobrażałem sobie że można tak zasuwać. Ale jak człowiek widzi efekty, to się po prostu chce! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klaudiuszozo 11.07.2011 09:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2011 Miałem wczoraj coś napisać, ale jakoś nie dałem rady Poprzedni tydzień minął na pracowitości. Do dnia dzisiejszego odczuwam skutki zaciągania kleju na fundamentach. Ale fundamenty są już ocieplone, zaizolowane i przykryte folią. Teraz czekam na koparkę, która mi to wszystko ładnie zasypie. Następnie przyjedzie transport piachu, ponieważ dużo zabraknie i będą zasypywane fundamenty w środku. Mam kolejną dobrą nowinę. Od 1 sierpnia wchodzi ekipa stawiać ściany A tak wygląda stan budowy na dziś: http://desmond.imageshack.us/Himg707/scaled.php?server=707&filename=20110709700.jpg&res=medium http://desmond.imageshack.us/Himg854/scaled.php?server=854&filename=20110709701.jpg&res=medium Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klaudiuszozo 20.07.2011 20:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2011 Jezu! Ile dzisiaj przerzuciłem ton piachu to mała głowa! Przyjechała koparka oraz 12 wywrotek piasku. A i tak o 6 za mało i w piątek dojadą kolejne, by wyrównać teren dookoła domku. Już niedługo zakupię sprzęt na kanalizację i zaczniemy ją składać. W ogóle tak się cieszę, że trudno mi złożyć jakieś zdanie poprawnie Grunt, że w końcu się coś ruszyło. Zdjęcia co prawda nie pokazują całej pracy dzisiaj włożonej tylko jakieś 30% ale nie zdążyłem pstryknąć fotki na koniec, ponieważ przez naszą miejscowość przeszła całkiem sporawa burza http://desmond.imageshack.us/Himg508/scaled.php?server=508&filename=20110720716.jpg&res=medium http://desmond.imageshack.us/Himg855/scaled.php?server=855&filename=20110720715.jpg&res=medium http://desmond.imageshack.us/Himg560/scaled.php?server=560&filename=20110720714.jpg&res=medium http://desmond.imageshack.us/Himg593/scaled.php?server=593&filename=20110720713.jpg&res=medium Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klaudiuszozo 23.07.2011 15:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2011 (edytowane) Czy ktoś twierdził, że na budowie nie można zawszeć nowych znajomości? Otóż okazuje się, że można i to całkiem sympatyczne Wstając dzisiaj rano nawet nie spodziewałem się, że dzień minie mi tak pozytywnie Pojechałem na działkę z bratem i wtedy poznałem ją - Kamę. Nazwisko jej KG200. Ma 5,5 kM, aż do tej pory mną telepie I chociaż waży 90kg to jest całkiem zgrabna. Spędzając z nią czas zęby mi dzwoniły niczym z zimna, ręce drżały jak podczas pierwszej randki z moją narzeczoną, a serce waliło niczym młot. Chociaż na początku była zimną maszyną, szybko się przy mnie rozgrzała. A w dodatku ubiliśmy razem cały teren pod niedługie wylewki. Na razie muszę ją zostawić i zaczekać, aż przyjedzie Pan koparkowy i dokończy swoje dzieło. Zdjęcia miały być i są Na razie nie została zasypana kuchnia ze spiżarnią, ale spokojnie. Przyjdzie czas i na nią http://desmond.imageshack.us/Himg820/scaled.php?server=820&filename=20110723717.jpg&res=medium Widok na salon. Na razie nie jest zbyt dobrze ubity, ale po 6h ubijania miałem dosyć i musiałem przerwać. Będę musiał jeszcze trochę piasku dosypać gdzie nie gdzie. Ale przynajmniej widać że jest równiutko jak korty na Wembledonie http://desmond.imageshack.us/Himg850/scaled.php?server=850&filename=20110723718.jpg&res=medium No i na koniec moja duma Drut fi12 wbity na 5cm dwoma rękoma co pokazuje jak udało mi się ubić podstawę garażu. http://desmond.imageshack.us/Himg703/scaled.php?server=703&filename=20110723719.jpg&res=medium Dla potomnych: ubijajcie, lejcie, czekajcie aż wsiąknie, ubijajcie, lejcie itd... P.S. Do środka domu weszło mi 14 wywrotek piachu po 22 tony każda. Po płytach betonowych przejechało łącznie prawie 600 ton ciężaru i dalej stoją. Co prawda niektóre krawężniki popękały, ale nie widać tego aż tak bardzo Niedługo się szykuje remont drogi. P.S.2. Kupując działkę, kupowałem ją bez wodociągu i przedsiębiorstwo komunalne mówiło, że wody długo tam nie będzie. A jednak zaczną ciągnąć wodociąg na jesień. Więc dojazdu na działkę nie będzie, ponieważ jest to ślepa uliczka. A ja już mam własną studnię, więc niech mnie pocałują gdzieś! Edytowane 24 Lipca 2011 przez klaudiuszozo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klaudiuszozo 27.07.2011 07:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2011 Zakopywania, przesypywania, ubijania część dalsza Żeby nie było za łatwo pan koparkowy umawia się na robotę zawsze w okolicach godziny szóstej rano. A że ja wstawać tak wcześnie nie zwyczajny (są przecież wakacje) chodzę po budowie trochę zaspany. Dzisiaj w dodatku musiałem wykonać kupę dodatkowej roboty tzw. szpadlowej. Po wykopaniu rowu pod przyłącze wodne wziąłem się za wyrównywanie terenu pod rurę i przepust do studni. http://desmond.imageshack.us/Himg339/scaled.php?server=339&filename=20110727720.jpg&res=medium A żeby nie było zbyt prosto to trzeba było dosypać piasku do środka, bo jest za mało. http://desmond.imageshack.us/Himg814/scaled.php?server=814&filename=20110727722.jpg&res=medium Zatem dzisiaj od rana było wyrównywanie terenu, a po południu bierzemy się za położenie hydrauliki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klaudiuszozo 28.07.2011 18:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2011 Widzicie ten piasek na zdjęciu wyżej co koparka nasypała? No właśnie... No to ten piasek musiałem cały wywalać ze środka... Do tego robiłem przepusty w bloczkach fundamentowych. Całe szczęście tata mi kupił porządny młot udarowy przed budową, bo wiedział że dłubanie młotkiem i przecinakiem może zająć całą wieczność... Jutro po pracy biorę się za składanie całej tej hydrauliki. Także mam roboty na cały piątek, całą sobotę i pewnie jeszcze w niedzielę będę robił. Muszę przecież ubić piasek który jest dookoła budynku. Potrzeba się spieszyć, ponieważ przypominam, że ekipa wchodzi od 1 sierpnia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klaudiuszozo 29.07.2011 21:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2011 (edytowane) No i dzisiaj Pan Klaudiusz chciał dokończyć kanalizację z teściem, ale jak zwykle coś nie wyszło! Dałem kartkę do sklepu i mieli mi dokładnie wydać to co zamówiłem. No i jak zwykle coś musieli popie%#@ć! Na szczęście prawie wszystko się udało. Jutro będę dokańczał kanalizę, potem ubijał dalej ziemię, ponieważ działka w ogóle nie przypomina placu budowy - przypomina plażę lub dużą piaskownicę. http://img15.imageshack.us/img15/1245/20110729725.jpg Ziemię tak ubiłem, że miałem problemy z kopaniem dołków pod kanalizę. Edytowane 29 Lipca 2011 przez klaudiuszozo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klaudiuszozo 30.07.2011 16:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2011 (edytowane) Dzisiaj od 7 na budowie. Przyjechał towar z Centrobudu. 3 palety cementu, paleta wapna i 3 palety cegły. Pięknie mi to Pan porozstawiał po kątach. Później szybki telefon - budzimy starszego brata, potem telefon do taty - będę po 8. Telefon do teścia i jak czterech chłopa wzięliśmy się do pracy to robota od razu poszła normalnie sama do przodu... Skończyliśmy o 17.45. W poniedziałek dojedzie na 7 piasek i będzie można startować z zalewaniem stanu zero. Udało nam się dzisiaj skończyć hydraulikę. Porobić kolejne przewierty przez bloczki fundamentowe. Wysypać ten piasek co go koparka wsypała za dużo, poubijać zagęszczarką piasek pod wylewki i wrzucić trochę niepotrzebnego gruzu do środka. Razem wyszło jakieś 100, może 120 kursów taczką po 60-70 metrów. Jak się jechało na równo to jakoś szło. Natomiast pod górkę już dosyć ciężko. Powiem szczerze, że mój ojciec ma już prawie 60 lat, a ma dwa razy więcej siły ode mnie. A najbardziej mnie rozwalił jego tekst: " Klaudiusz zostaw to, ja będę woził. Ty się jeszcze swoim dzieciom nabudujesz"... http://desmond.imageshack.us/Himg189/scaled.php?server=189&filename=20110730727.jpg&res=medium http://desmond.imageshack.us/Himg854/scaled.php?server=854&filename=20110730726.jpg&res=medium Edytowane 30 Lipca 2011 przez klaudiuszozo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.