Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 313
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Odnoszę wrażenie że sam się oszukałeś lub zaszwankowało myślenie.

1) paliwo na zimę trzeba kupić i zmagazynować,

2) zasobnik napełnić ,

3) komin wyczyścić.

4) popiół wynieść,

W piecu na pelet/ekogroszek tej pracy jest troszkę mniej niż przy paleniu w kominku lub piecu zasypowym ale nie jest to bezobsługowy sposób ogrzewania. Nie wiem co producenci kotów piszą w swoich ulotkach ale żaden piec na paliwo stałe nie jest bezobsługowy i nie trzeba w tym celu czytać ulotek wystarczy odrobinę uruchomić myślenie. Jeżeli poprzednio nie miałeś doświadczeń w tym zakresie, wystarczyło obejrzeć lub zapytać użytkowników takiego kotła jak to wygląda w praktyce i czy Ci odpowiada.

Ludzie nie kupują kotłów na paliwa stałe z miłości do palenia (od tego są kominki) lecz dlatego że dotychczas był to jeden z najtańszych sposobów ogrzewania domu, w sytuacji w której w okolicy nie ma sieci gazowej lub dom nie jest niskoenergetyczny.

W życiu nie ma nic za darmo – chcesz mieć komfort – trzeba zapłacić (droższe nośniki lub wyższe nakłady w ocieplenie domu lub w źródło ciepła) nie chcesz ich ponosić – trzeba się samemu się napracować.

 

Jak tak czytam Twoje żale to zastanawiam jak sobie radzić z mieszkaniem w domu jednorodzinnym? Domek na skraju miasta lub na wsi to nie tylko wspólna kawusia z rana na tarasiku ale też obowiązki - odgarnianie śniegu rano, koszenie trawy, czyszczenie rynien z liści, później jakieś drobne naprawy i konserwacje, większa powierzchnia do sprzątania i mycia - Wszystko to przy braku służby to taka „siłownia dla ubogich”.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja zrezygnowałem z gazu z sieci na rzecz piecyka na pelet, w zamian za dosypywanie peletu, wybieranie popipłu co tydzień mam 40%oszczędności. Moim zdaniem warto.

Myślę że nie jesteś zadowolony z kotła ponieważ wybrałeś chyba najbardziej obsługowy kocioł, inna sprawa że wtedy na rynku nie było dużego wyboru...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Towarzystwo wzajemnej adoracji i kropka.

 

Cel mojego wpisu jest wyjaśniony.

 

Poniżej informacja dla tych którzy faktycznie stoją przed wybraniem sposobu ogrzewania.

 

Zauważyłem tylko coś w sumie zgodnego z innymi forami "tematycznymi".

 

Osoby komentujące mój wpis to raczej stali bywalce, zobaczcie ilość wpisów / wypowiedzi. To nie są osoby do których ten tekst miał trafić. Ale oczywiście mają prawo do wypowiedzi i czynią to zachwalając swoje wybory.

 

Mnie takie przepychanki nudzą więc niech sobie temat żyje własnym życiem be-zemnie.

 

Niestety musiałem skoksować w swoim pierwszym wpisie imię, nazwisko i telefon bo jakieś (sorry) oszołomy dzwoniły i miały pretensje o to co napisałem. No cóż a to Polska właśnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zk140t

Od 01.09.2012 do 15.01.2013 zużyłem ok. 2.300 kg pelletu o wartości ok. 2.200,00 PLN,

 

Troche matematyki.

Twoje zapotrzebowanie na ciepło w ciągu 4,5 miesiaca wyniosło

2300 kg x 5 kWh/kg = 11 500 kWh.

Uwzględniając sprawność pieca na poziomie 80% faktyczne zapotrzebowanie - 9 300 kWh.

Za tą ilość zapłaciłeś 2 200 zł.

 

Aby uzyskać tą ilość - 9 300 kWh z np. propanu

9 300 kWh : 6,6 kWh/l = 1 409 litrów x 2 zł/litr = 2 818 zł

 

Różnica 2 818 zł - 2 200 zł = 618 zł. Miesięcznie 137 zł i tyle wynoszą oszczędności lub inaczej: tyle kosztuje miesięcznie obsługa kotła na pellet.

 

W przypadku gazu ziemnego, który jest od tańszy od propanu o ok. 12%, podobnie porowadzony rachunek /upraszczając/

2 818 zł - 12% = 2 489 zł. Co daje w 4,5 miesiąca 289 zł, czyli miesięcznie 64 zł

I o to chyba chodziło Pellets lambda contr. Nawet uwzględniając 10% błąd w założeniach na korzyść pelletu różnice w kosztach nie są powalajace, zwłaszcza w przypadku GZ50.

Jest rzeczą oczywistą, że kwotowo /nie procentowo/, różnica w kosztach ogrzewania rośnie wraz z zużyciem.

Przyjąłem do wyliczeń:

Pellet - sprawność pieca 80%, jakość pelletu 5 kWh/kg.

Gaz - sprawność pieca 100%, propan 6,6 kWh/litr, cena propanu z sezonu 2012/2013 = 2 zł/litr brutto.

 

Nie uwzględniłem: wahań w jakości pelletu /wystarczy poczytać na innych forach/ oraz sprawności kondensacyjnego pieca gazowego - 107%.

Z powyższego należy wyciągnąc też inny wniosek.

Przy dobrze "ogaconym" domu ogrzewanie paliwami stałymi traci jakikolwiek sens, a różnice pomiedzy PC, GZ50, czy propanem stają się tak małe, że na wybór czynnika grzewczego maja wpływ zupełnie inne okoliczności. Co zresztą zostało udowodnione na innych forach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Troche matematyki.

Twoje zapotrzebowanie na ciepło w ciągu 4,5 miesiaca wyniosło

2300 kg x 5 kWh/kg = 11 500 kWh.

Uwzględniając sprawność pieca na poziomie 80% faktyczne zapotrzebowanie - 9 300 kWh.

Za tą ilość zapłaciłeś 2 200 zł.

 

Aby uzyskać tą ilość - 9 300 kWh z np. propanu

9 300 kWh : 6,6 kWh/l = 1 409 litrów x 2 zł/litr = 2 818 zł

 

Różnica 2 818 zł - 2 200 zł = 618 zł. Miesięcznie 137 zł i tyle wynoszą oszczędności lub inaczej: tyle kosztuje miesięcznie obsługa kotła na pellet.

[...]

 

fajny post :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję.

 

To pewnie wsadzę "kij w mrowisko".

Podobne wyliczenie można przeprowadzić przy skrajnych założeniach

- sprawność gazowego pieca kondensacyjnego - 107%

- cena propanu dla jednorazowego tankowania w sezonie - 1,8 zł/litr.

Wówczas koszt miesięczny obsługi pieca na pellet w porównaniu z propanem zmniejsza się do 43 zł miesięcznie.

I zupełnie przy okazji.

Czym palą pelletowcy można się dowiedzieć tutaj

http://www.paliwadrzewne.pl/index.php?dzid=99&did=38

 

Zwłaszcza co są warte normy, certyfikaty itd. Ciekawe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję.

 

To pewnie wsadzę "kij w mrowisko".

Podobne wyliczenie można przeprowadzić przy skrajnych założeniach

- sprawność gazowego pieca kondensacyjnego - 107%

- cena propanu dla jednorazowego tankowania w sezonie - 1,8 zł/litr.

Wówczas koszt miesięczny obsługi pieca na pellet w porównaniu z propanem zmniejsza się do 43 zł miesięcznie.

I zupełnie przy okazji.

Czym palą pelletowcy można się dowiedzieć tutaj

http://www.paliwadrzewne.pl/index.php?dzid=99&did=38

 

Zwłaszcza co są warte normy, certyfikaty itd. Ciekawe.

 

 

Witaj

 

9 300 kWh = 1900 kg pelletu = 1235 zł + 30 zł za dowóz = 1265 zł. (Pellet z Zadobrza).

9300 kWh z propanu: 2818 zł.

 

Różnica = 1553 zł.

Załóżmy, że na rok potrzebuję 3 x tyle energii, czyli ogrzewając pelletami zostanie mi w kieszeni 4659 zł. ROCZNIE !!!!! w porównianiu z propanem.

 

Rozliczenie nie uwzględnia kosztów dzierżawy zasobnika gazowego, oraz tego że MUSZĘ kupować określoną w umowie ilość gazu i określoną ilośc gazu tankować za każdym razem.

 

Reasumując koszt ogrzewania propanem jest co najmniej 100% droższy od ogrzewania pelletem. W SKRAJNYM (moim) PRZYPADKU. ;-)

A certyfikaty i jakość mam "w poważaniu". Mój palnik radzi sobie z pelletem każdej jakości bez problemu.

 

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pello:

przyjąłeś dość wysoką kaloryczność taniego peletu, dodatkowo sprawność pieca podniosłeś wyżej aniżeli producenci tychże ;)

 

Tak, taki był mój zamiar.

Zrobiłem to samo co Centrumgaz - żonglerkę.

 

Ale OK - Niech z tytułu sprawności 86% mojego kotła będę potrzebował 15% więcej energii. Z tytułu słabej jakości pelletu - jeszcze 5%.

 

Co to zmieni ?

10 700 kWh = 2380 kg pelletu = 1577 zł z dowozem

Różnica 1241 zł.

Czyli na korzyść pelletu - co najmniej 80%. Ale to już nie jest przypadek skrajny :-(

 

Pzdr.

Edytowane przez Pello
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Man tylko jedno pytanie: gdzie mogę kupić gaz propan za około 2 zł / litr do użytku indywidualnego? hmm...

 

Poniżej linki do średnich cen tego gazu - wszystkie oscylują w granicach 3zł. Jak to się ma do poprzednich wyliczeń oceńcie sami ;-)

 

http://cenapropanu.pl/

 

Sam jestem użytkownikiem pieca Vaillant z butlą na propan + kominek z płaszczem wodnym Lechma ( a właściwie to odwrotnie - grzeję głównie konikiem)

 

Zdając sobie sprawę z kosztów jakie teraz ponoszę na ogrzewanie domu jestem zdecydowany na przejście na pellet (tylko pellet, ekogroszek odpada ze względu na ogólnie pojętą czystość).

 

Tak, wiem ,że wiąże się to z obsługą tego pieca (czyszczenie, zasypywanie itd.).

 

Z mojego doświadczenia (ponad 6 lat użytkowania obecnego systemu grzejnego) podejrzewam, że i tak zasypywanie pieca pelletem będzie nieporównywalnie lżejsze niż palenie i codzienna obsługa kominka.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są tacy którzy nie zdają sobie sprawy chociażby dzięki wyidealizowanym broszurkom i opiniom "panów sprzedawców" na czym naprawdę polega zabawa przy takim ogrzewaniu. Nie można pisać tylko o niższych kosztach i że to nic wielkiego trochę się pobrudzić i ponosić worki. Nie każdy się nadaje i ma ochotę na taka zabawę. Tylko że dowie się o tym jak tą zabawę zacznie.

 

Tego co pisałem nie powie ten kto na sprzedaży zarabia nieprawdaż?

 

Powie, powie. W tym się troszke mylisz, ale nie za bardzo. Troszkę na kotłach zarabiam, choć nie jest to moje główne źródło dochodów. Niemniej jednak chcę Ci pokazać, że o tym mówiłem. Już od 2009r. tzn. od kiedy zacząłem się tym zajmować. Jak Ci się zechce, to przeczytaj te dwa rozdziały z mojego poradnika:

http://zawijan.wordpress.com/poradnik-uzytkownika/wybor-kotla/

http://zawijan.wordpress.com/poradnik-uzytkownika/5-budowa-kotla/sprawnosc-cieplna/

Piszę tam to wszystko, co Ty napisałeś w tym wątku. A nawet więcej.

 

Niestety, węgiel jest u nas jednak ciągle zdecydowanie najtańszym paliwem (tańszym także od peletu). Toteż jeszcze długo będzie miał gorących zwolenników. Przede wszystkim ze względu na ich portfele. Dlatego zająłem się w pewnym czasie doskonaleniem małych kotłów węglowych, choć sam nie mam absolutnie ochoty stosować ich w swoim domu. Mieszkam w mieście, w bloku ogrzewanym z miejskiej sieci ciepłowniczej, więc mam zdecydowanie taniej, niż gazem. Wybrałem sobie taki styl życia, bo cenię sobie (i mój syn także) przede wszystkim mobilność, dla której własny dom jest poważną przeszkodą.

 

Pisze to wszystko, aby pokazać, że w przypadku sposobu ogrzewania własnej dupy nie ma prawdy absolutnej. Są tylko prawdy subiektywne, wynikające z indywidualnych sytuacji poszczególnych zainteresowanych osób. A ponieważ są i takie osoby, dla których ogrzewanie węglem jest wyborem optymalnym, zająłem się tym tematem, choć - jak powtórzę - nie chciałbym tego ogrzewania we własnym domu. Przede wszystkim z lenistwa. W tym sie zgadzam z Tobą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak ten kij wsadziłem:rolleyes:

Ale OK - Niech z tytułu sprawności 86% mojego kotła będę potrzebował 15% więcej energii. Z tytułu słabej jakości pelletu - jeszcze 5%.

 

Co to zmieni ?

10 700 kWh = 2380 kg pelletu = 1577 zł z dowozem

Różnica 1241 zł.

Czyli na korzyść pelletu - co najmniej 80%. Ale to już nie jest przypadek skrajny

1. Proszę przeczytać pierwszy wpis w tym temacie, czyli od czego sie zaczęło: od kosztów obsługi kotłow na paliwa stałe.

2. Najlepszy pellet jest produkcji firmy .... i to wg dość zgodnej opinii na innych forach, a ten kosztuje ponad 900 zł/tonę.

A to juz zmienia cały rachunek, bo 2 380 kg kosztuje min. 2 200 zł z dowozem.

Czyli oszczędność na pellecie wynosi 600 zł rocznie = 50 zł miesięcznie, czyli za tyle jest się palaczem we własnym domu.

Jasne też, że przy zapotrzebowaniu dwukrotnie większym /20 000 kWh/rok/ będzie to 100 zł/miesiąc.

Oczywiście masz rację

- jest taniej niż grzanie propanem i nigdzie nie twierdziłem odwrotnie

- wiele zależy od tego co się sypie do pieca, a z tym bywa różnie.

Wpisów o jakosci pelletów i problemów z tym związanych jest multum.

Moje wpisy mają posłużyć tylko i wyłącznie wsparciu autora tematu odpowiadając na pytanie: -"Za jaką cenę miesiecznie warto zostać palaczem we własnym domu".

Ekogroszkiem będzie jeszcze taniej, węglem jeszcze taniej, nie wspominając o śmieciuchu.

 

Wyliczenia opieram na wpisach w innych tematach forum Muratora oraz np. http://www.cenypaliw.eu/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Man tylko jedno pytanie: gdzie mogę kupić gaz propan za około 2 zł / litr do użytku indywidualnego? hmm...

 

Poniżej linki do średnich cen tego gazu - wszystkie oscylują w granicach 3zł. Jak to się ma do poprzednich wyliczeń oceńcie sami ;-)

 

http://cenapropanu.pl/

 

Sam jestem użytkownikiem pieca Vaillant z butlą na propan + kominek z płaszczem wodnym Lechma ( a właściwie to odwrotnie - grzeję głównie konikiem)

 

Zdając sobie sprawę z kosztów jakie teraz ponoszę na ogrzewanie domu jestem zdecydowany na przejście na pellet (tylko pellet, ekogroszek odpada ze względu na ogólnie pojętą czystość).

 

Tak, wiem ,że wiąże się to z obsługą tego pieca (czyszczenie, zasypywanie itd.).

 

Z mojego doświadczenia (ponad 6 lat użytkowania obecnego systemu grzejnego) podejrzewam, że i tak zasypywanie pieca pelletem będzie nieporównywalnie lżejsze niż palenie i codzienna obsługa kominka.

 

Pozdrawiam

 

Nie jest to temat do odpowiedzi na tym forum. Odsyłam do .... link na dole;)

Edytowane przez Greengaz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak ten kij wsadziłem:rolleyes:

 

Moje wpisy mają posłużyć tylko i wyłącznie wsparciu autora tematu odpowiadając na pytanie: -"Za jaką cenę miesiecznie warto zostać palaczem we własnym domu".

Ekogroszkiem będzie jeszcze taniej, węglem jeszcze taniej, nie wspominając o śmieciuchu.

 

z tym dramatyzowaniem na temat palacza to bym nie przesadzał :) Każdy ma inny punkt widzenia i czego innego potrzebuje. Co do gazu - owszem to wygoda, ale nie znam nikogo - kto na butli robi interes - dopłacając tylko 600 zł :) Z tego co ja wiem to sa troche wyższe kwoty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...