cichym 17.03.2011 09:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2011 Witam, Chcę zrobić odprowadzenie wody z dachu. Powierzchnia zabudowy to 220 m2, teren piaszczysty oprócz 20 cm dobrej ziemi jakiej nawiozłem.Czytałem trochę na ten tema ale jest wile opinii i nie wiem już sam co zrobić. Planuje połączyć cztery spusty z dachu rurami drenarskimi i wkopać w narożnikach działki beczki bez dna aby wchłaniały wodę. Dodatkowo między beczkami ma być wykonane połączenie drenem fi 100 aby rozsączała się woda. Mam 4 beczki po 200 litrów plus planuję 100 mb drenu fi 100. Czy to wystarczy?? Nie mam możliwość zrobienia żadnego przelewu do rowu albo kanalizy.Czy beczki są wystarczające czy muszę kupić większe. Wolałbym zastosować je gdyż takie posiadam.Mam jeszcze pytanie na jakiej głębokości zakopać dren aby woda się wchłaniała w ziemię. PozdrawiamMichał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 17.03.2011 10:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2011 (edytowane) tematu nie znam, ale sam jestem nim żywotnie zainteresowany, więc pokombinujmy: Wg wikipedii, przy silnym deszczu spada powyżej 0,75cm wody na godzinę, na jednostkę powierzchni. Twój dach ma w rzucie poziomym 220m, zatem przy godzinnej ulewie musisz zebrać 220x0,0075=1,65m3 wody. 1650 litrów na godzinę. [resztę tekstu skasowałem, bo po skorygowaniu "drobniutkiego" błędu w obliczeniach straciły sens] J. Edytowane 17 Marca 2011 przez Jarek.P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mymyk_KSK 17.03.2011 10:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2011 Jarku.P, nie sprawdzę obliczęń, bo jestem cienka z matmy ale "na oko" to te beczki się jakoś potwornie szybko zapełniają... A gorzej, jeśli ulewy trwają parę dni (vide maj ubiegłego roku) i gleba jest nasączona wodą... Ja bym nie łączyła spustów rurami drenarskimi. Moja opinia jest ugruntowana fatalnymi doświadczeniami - jak chcesz, to poczytaj tu: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?144534-wn%C4%99trza-kiczem-podszyte-%29&p=4291206&viewfull=1#post4291206 No i oblicz sobie - jeśli będzie totalna ulewa (np. przez noc spadnie 100 l deszczu /m2) to czy beczki wystarczą? a jeśli nie, to gdzie podzieje się woda? Byle nie pod domem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 17.03.2011 10:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2011 (edytowane) Dobra, już pierwszego babola w obliczeniach widzę: 1,65m3 to nie 165 litrów, tylko 1650 litrów. Czyli troszke więcej. Tak z 10x... Znaczy cztery beczki po 200l każda w przypadku silnej ulewy przepełnią się w pół godziny. A rozsączanie na bieżąco tej wody w takich ilościach jest chyba mało realne. Ale... przy braku takie instalacji, woda z rur spustowych po prostu spływa po terenie i jakoś sobie radzi, prawda? Więc może zrobić to tak, jak chcesz, na małe ulewy będzie działało, a w przypadku dużych - zrobić beczkom bezpieczny odpływ w przypadku przepełnienia, jakąś rurę wychodzącą gdzieś na powierzchnię, z której woda będzie mogła bezpiecznie się rozpływać, nie powodując podtopień ani wojny międzysąsiedzkiej i tyle. Warto byłoby tez pokombinować z solidniejszym rozsączaniem, niż przez rury drenarskie. Np. z każdej strony domu, z dwóch beczek sprowadzać wodę do wkopanej w ziemię klatki rozsączającej, wykonanej z gotowych modułów (drogie), albo własnym sumptem z odkupionych używanych kontenerów na butelki (gdzies na muratorze znalazłem taki patent, strasznie mi się podobał). J. Edytowane 17 Marca 2011 przez Jarek.P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martinezio 17.03.2011 10:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2011 Ekhm... Chciałbym tylko zauważyć, że 1m3 wody to 1000 litrów 1l = 1dm3 = kostka o wymiarach 10cm x 10cm x 10cm. 1m = 10 dm czyli 1m3 to kostka o wym. 10dm x 10dm x 10dm. Czysta matematyka. Pozdrawiam UPS: za długo pisałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Abigor 17.03.2011 10:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2011 Przelicz i sprawdź empirycznie. Przy typowym deszczu opad jest na poziomie 2-3 mm/h, przy powierzchni 220m^2 masz około 500 litrów wody na godzinę, czyli pojemność Twojego układu wystarczy na odebranie wody z godziny-dwóch deszczu.Zakop pierwszą beczułkę, zalej wodą i zmierz czas po którym się opróżni. Pół godziny - masz swój układ, godzinka - powinno z tymi wszystkimi drenami łączącymi beczki wystarczyć, powyżej dwóch godzin - trochę za słabo grunt odbiera i będzie ryzyko przelewania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cichym 17.03.2011 18:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2011 Witam, Dzięki za zainteresowanie tematem. Co do deszczu 0,75 mm/h to wychodzi 18 mm na 24 h. Takiego deszczu się nie obawiam bo myślę że ziemia wchłonie. Brat 3 km mieszka i ma taką menzurkę do pomiaru opadu i zeszłoroczne deszcze wskazywały mu po 35 mm na dzień, a przez tydzień spadło prawie 80 bo sprawdzał każdego dnia. Mymyk_KSK Czytałem to co pisałaś w podanym linku i muszę przyznać że można się załamać. Też już stwierdziłem że te beczki będą małe i nie obejdzie się zakupem większych. Muszę sprawdzić jak to będzie z tym wsiąkaniem tak jak piszecie. Beczki chcę dać w narożnikach działki i nie wie czy wodę do nich dać rurą pełną czy drenem tak aby woda zanim doleci do beczki rozsączała się już powoli. Dodatkowo jeden narożnik działki mam 30 cm niżej niż pozostała część. Chciałem to zniwelować ale może z zakopanej tam beczki wystawię na powierzchnię rurę przelewową do rozlania się wody na trawę. Jeśli macie jeszcze jakieś sugestie lub doświadczenia to dajcie znać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek97 17.03.2011 18:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2011 Ja mam odprowadzenie z dachu 240 m z trzech rynien do studzienki z której odpompowuję wodę do rowu, przy niewielkich opadach wodaa przybier dość szybko około 50l/min więc pompa zalącza się dość często. Wtwoim przypadku beczki zapełnią się szybko, jeżeli poziom wód gruntowych jest niski to może gleba wchłonie wode ale przy większych opadach raczej będziesz pływał. Jeszcze jeden minus to ciągłe zalewanie fundamentów,\. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek97 17.03.2011 18:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2011 Pomyłka miało być 10l/min. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cichym 17.03.2011 18:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2011 Wojtek9/7 masz ten plus że jest rów do którego można przepompować wodę. U mnie nie ma nic, sąsiedzi i droga dojazdowa. Zastanawiam się czy może nie robić odwodnienia a tylko odpowiednio wyprofilować działkę aby woda rozlewała się wzdłuż ogrodzenia gdzie będą posadzone drzewka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cichym 18.03.2011 06:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2011 mpoplaw możesz napisać jak masz wykonaną tą studnię chłonną, oraz na jakiej głębokości. Ja też chyba będę musiał wykonać próbę to dowiem się jak u mnie z chłonnością terenu. PozdrawiamMichał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martinezio 18.03.2011 08:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2011 Jak teren chłonny, to nie ma sensu w ogóle bawić się w beczki Zrobić po prostu kawernę zasypaną żwirem i wprowadzić do niego rurę i niech się tam wlewa to, co spadnie. Gorzej, gdy test perkolacyjny wypadnie źle. Wtedy trzeba kombinować z dużą studnią chłonną. Ponadto należy uwzględnić też fakt, że przy długotrwałych opadach, lub w trakcie wiosennych roztopów może się podnieść poziom wód gruntowych i takie rozsączenie po prostu nic nie da, bo woda będzie parła w odwrotnym kierunku. Jakby kto miał kupę zbędnej kasy, to można by spróbować się przewiercić do jakiejś warstwy chłonnej, dziurę odwiertu zasypać grubym żwirem, lub włożyć tam rurę drenarską i tam pchać wodę Ja już nawet tak u siebie kombinowałem, czy by nie spróbować tego zrealizować (mam grunt kiepsko przepuszczalny i w zeszłym roku wody gruntowe mi się podniosły na 0,5m pod poziom gruntu), ale w zimę się wody opuściły i jak na razie jest ok, więc przestałem kombinować Z resztą i tak kasiory na odwierty nie mam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cichym 18.03.2011 17:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2011 Też kasy nie ma na odwierty albo duże zbiorniki, Chcę coś sam porobić aby kosz był mniejszy. Spróbuję zrobić studnię chłonną większą i sprawdzić jak się woda doprowadzona do niej zachowa. Zastanawiam się tylko cały czas czy od rynien do studni chłonnej dawać pełna rurę czy dren, tak aby woda się rozsączała już po drodze. Nie wiem czy nie będzie takiego efektu że woda która spadła na trawę będzie wchłaniała się do drenu i leciała do studni. PozdrawiamMichał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 19.03.2011 00:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2011 Rozum już uruchomiłeś - i to jest dobrze! ("... zastanawiam się czy..")Teraz przypomnij sobie wiedzę szkolną....Naczynia połączone, grawitacja itp...Jak poprzebijasz warstwy i wprowadzisz wody powierzchniowe tam, gdzie ich być nie powinno - to powinieneś mieć "kaca moralnego".Nie będziesz EKO!!!Jak Cię na tym złapie sąsiad, co mu źródełko w piwnicy się "zrobiło" to możesz mieć podbite oko, grzywnę lub odsiedzieć...(zmiana stosunków wodnych bez pozwolenia [wodnoprawnego]) Piszesz o piaskach, a one sporo "umieją".Kopiesz rów. Wykładasz geowłukniną. Zapełniasz go gruzem lub żwirem.TAM wprowadzasz koniec rury spustowej z dachu, ale możliwie DALEKO od domu (fundamentów).Zadziała poprawnie i "weźmie" wszystko, co spadnie z chmurek... Bardzo stary sposób, to przetestowany... Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek R 19.03.2011 15:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2011 pomysł generalnie jest dobry i się sprawdza tylko większe zbiorniki , ja mam przy dachu 370m2 w narożnikach działki zakopane 3 zbiorniki po 1000l + 1 beczka z jedna beczka z 1 j rynny 80 czy 100l , do tych zbiorników od rynien rury drenażowe obsypane żwirem .. jeszcze nigdy nie miałem problemu z odprowadzeniem wody te zbiorniki obrócone do góry dnem , zbiorniki tego typu http://allegro.pl/zbiornik-1200l-zbiorniki-1000l-pojemniki-1000-l-i1494379663.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cichym 20.03.2011 20:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2011 Już mam nawet jeden zbiornik na 800l (za free bo dziurawy- a o taki mi chodzi), dołożę to tego jeszcze jakiś rów z kamieniami jak pisze adam_mk i pół dachu podłączę i sprawdzę jak to się będzie wszystko zachowywało. Ze zbiornika wystawię rurę równo z terenem aby miał się gdzie wylać nadmiar wody przy ulewach większych jak by studnia chłonna nie dała rady. Pozdrawiam.Michał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lambert86 29.10.2015 09:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2015 (edytowane) Panowie mam plan na odprowadzenie wody z dachu... proszę mnie poprawić jeśli to nie zadziała i szkoda czasu i pieniędzy. Przy końcu działki mam rów, mogę go śmiało zasypać, bo to nie żaden melioracyjny itp. po prostu rowek, sąsiedzi obok mają już zasypany. Dom na płycie z drenażem opaskowym wokół rura drenarska fi100mm - na tyle wkopałbym zbiornik 1000L do którego ten drenaz byłby odprowadzony podziurawiony od dołu aby to wsiąkało sobie w ziemię. Do tego osobne rury już nie drenarskie (przynajmniej nie przy płycie, połączone ze sobą i odprowadzenie również na tył do kolejnego takiego zbiornika, w którym będzie rura gdzieś przy górze dla przelewu ze zbiornika rurą drenarską, która poprowadzi wodę do wkopanych tuneli rozsączających coś podobnego http://kan-wod.pl/admin/zdjecia/623.jpg działke mam 33m szeroką, więc mogłbym ich wkopać ze 3-4 sztuki, może i więcej. Oba zbiorniki oczywiście podsypane żwirem, to samo te tunele ułożone na warstwie żwiru i zasypane. Na działce nie mam gliny. Ale wolałbym aby woda nie była wylewana na działkę Edytowane 29 Października 2015 przez lambert86 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fotohobby 29.10.2015 10:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2015 (edytowane) Ten zbiornik jest za słaby, ziemia go zgniecie. Wykop sobie gdzieś w rogu działki dół 2m3, zasyp żwirem owiniętym geowlokniną i tam wprowadź rury drenarskie.Możesz po drodze wkopać zbiornik 1000-2000l dedykowany ku temu i wykorzystywać wodę do podlewania, czy WC. Edytowane 29 Października 2015 przez fotohobby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomsurm 29.10.2015 11:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2015 Powiem jak ja mam zrobione. Dach około 200 m2, wszystko podłączone do studni chłonnej zbudowanej z 6 kręgów (głębokość około 3 m). Od 2008 roku studnia napełniła się tylko raz podczas bardzo silnego deszczu. Wtedy woda wydostała się przez wylewkę na działkę więc nie było żadnego problemu. Do chwili obecnej nawet tam nie zaglądałem. Według mnie najważniejsze jest to, żeby dostać się do warstwy żwiru - u mnie warstwa gliny to około 2 m. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lambert86 29.10.2015 12:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2015 dobre rozwiazanie, z tym, że u mnie gliny brak, do tego mam na kńcu działki (po całej jej szerokości rów powiedzmy 1,2m głeboki na jakieś 1m szeroki. Szkoda mi go zasypywać, bo pomyślałem że połowa roboty pod zakopanie jakiegoś zbiornika czy tych tuneli rozsączających jest już wykonana. generalnie nie ma problemu z wodą (chyba) ale wolałbym te wodę z dachu wylac gdzieś z dala od domu widziałbym to u mnie mniej więcej tak http://www.ekologia24.biz/oczyszczalnie/gfx/oczyszczalnie/tunel_max2.jpg z tym, że dodałbym jakiś 1000l zbiornik żeby się tam zbierała ta woda, a jak będzie jej nadto to niech pójdzie dalej kanałami do takich tuneli.one nie sa drogie 150 pln/sztuka moze to załatwi sprawę, pod takie tunele to nawet za dużo kopać nie trzeba bedzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.