Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam wszystkich poszukujących nowoczesnych pokryć dachowych!

Napiszę w skrócie, od zarania dziejów naszych planów budowlanych, przekonani byliśmy do blachodachówki. I jeszcze wczoraj przeglądałam wcześniej wybrane modele. Nasz dom jest bardzo prosty w budowie, ma duże proste połacie dachowe, bez większych obróbek, to i pokrycie miało być proste. Nasz wybór padł na blachodachówkę najprostszą w formie, jak się da, mianowicie, hera z bratexu, lub vega z yodogavy, typ hugenotki. Ale... W ostatniej chwili nas walnęło, bowiem na stronie realizacji projektu naszej pracowni dostrzegliśmy super pokrycie, które na pierwszy rzut oka wyglądało jak prosta blacha, w poprzek położona. No i jak to u nas bywa, z pomocą wujka googla znaleźliśmy tego typu rozwiązania. To po prostu dachówki cementowe lub ceramiczne.

Dla nas rozwiązanie tegalitu z braasa nie wchodzi w rachubę z uwagi na koszty, domino z creatona - także poza zasięgiem. Jest jeszcze carisma z bendersa, ale dostępność jej na moim lokalnym rynku, znikoma.

Cenowo najlepiej uplasuje się prawdopodobnie kapstadt z euronitu, ale na wyceny dopiero czekamy.

No i mamy problem, bo jak zwykle podobają nam się proste formy, a te, jak ostatnio się okazuje, są najdroższe.

To samo ustaliłam w temacie drzwi wejściowych. Takie zwykłe proste, bez wgłębień, żadnych ornamentów, broń Boże witraży, to po moim rekonesansie, w zestawie z bramą garażową, najlepiej wychodzą w promocji hormanna, za bagatela, jakieś 8-9 tysi montażem. SZOK! zwłaszcza dla budowy systemem baardzoo gospodarczym.

A propos kapstadu, dziś od jednego Pana z podbydgoskiej hurtowni usłyszałam: "nareszcie znalazł się klient na kapstadt, piękną dachówkę, zwłaszcza na prostym dachu, czekałem na ten moment. Nikt sobie nie zdaje sprawy, że nawet domino przy niej się chowa, bo na połysku widać każde wgłębienie, a co cement, to cement, równa forma i wszystko równiutkie..."

No ale Pan ten klienta nie znalazł, bo miał cenę 4,40 zł netto za dachówkę, a u nas CCC.

Pozdrawiamy,

kasia i tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie euronit leży na dachu około 2 lat i nic się nie dzieje (a właściwie to co miałoby się dziać :D), wiem że to niewiele wnosi, ale ja kupując Euronit kierowałem się właśnie renomą.

Co do blachy na dachu to polecam zastanowienie się nad pełnym deskowaniem ponieważ padający deszcz jest dosyć dokuczliwy wewnątrz domu. Niestety deskowanie podnosi trochę koszty. Trzeba przeanalizować plusy i minusy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
(...) od zarania dziejów naszych planów budowlanych, przekonani byliśmy do blachodachówki.(...) Nasz dom jest bardzo prosty w budowie, ma duże proste połacie dachowe, bez większych obróbek, to i pokrycie miało być proste.

 

Połóżcie panele na rąbek stojący - idealne do prostego domu, finalna cena (z uwzględnieniem gąsiorów, dodatków, odpadów) nieco tylko większa niż tradycyjnej blachodachówki. A moim zdaniem wygląda super.

My w poniedziałek odbieramy Prima Click z Budmatu (panele na rąbek)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Połóżcie panele na rąbek stojący - idealne do prostego domu, finalna cena (z uwzględnieniem gąsiorów, dodatków, odpadów) nieco tylko większa niż tradycyjnej blachodachówki. A moim zdaniem wygląda super.

My w poniedziałek odbieramy Prima Click z Budmatu (panele na rąbek)

 

Witam kolegę, który wzbudził we mnie zamiłowanie do panela na rąbek z BudMatu :)

Niestety, to ja, jako pierwsza okazałam zainteresowanie Twoim wątkiem, tyle, że mój wspaniały MPZP mi w tym skutecznie popsuł szyki..

A taka fajna była wycena pokrycia bydgoskiego BudMatu...

No i w końcu, po wielu walkach trwających ponad miesiąc, poszukując wciąż designerskiego pokrycia mojego dachu, wróciłam do punktu wyjścia, tj. blachodachówki.

Tyle, że w trochę lepszym wydaniu i takiej, panelowej... tj. Ruukki Finnera, zwłaszcza, że jest w moim wymarzonym kolorze, tj. grafitowym.

Koszt, nieco droższy ..., ale, w końcu jajo swe zniosłam (i to nie w wysokich Andach) :lol2:

No i wilk syty i owca cała :mad:

No i mam "prawie" płaskie pokrycie (i wiem też, że "prawie", robi znaczną różnicę) ..

:sick:

Pozdrawiam,

kasia

Edytowane przez koka1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dachówka to dachówka a blacha to szajs, osobiście nigdy nie użyje do pokrycia dachu jakiekolwiek blachy, dachówka przeżyje blachę kilkakrotnie.

 

Pod warunkiem, że obróbki do dachówki dasz miedziane.... A wszyscy dystrybutorzy na obróki proponują najtańsze blachy, żeby oferta była dobra.

Blachy leżą na polskich (i nie tylko) dachach wiele wiele lat, i mają się dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...