ansu 09.11.2011 22:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2011 .....Prowadzi to jednak do zwiększenia efektywności wymiany ciepła (przy takiej samej powierzchni wymiany ciepła), co z kolei prowadzi do obniżenia temperatury spalin. ......... Myślałem, że oto chodzi, zapomniałem o temperaturze kwaśnego punktu rosy spalin. Przez około 95 % okresu grzewczego temperatury zewnętrzne oscylują w okolicach 0°C To może dla takich wypośrodkowanych warunków powinien być dobrany kocioł ze swoim maksimum sprawności? A przez te 5% mieć możliwość trochę żaru w komin pościć zamiast kisić w podtrzymaniu przez 95% Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Vld 09.11.2011 22:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2011 dobrze ansu kombinujesz, tylko branża jeszcze trzyma się swoich dawnych przyzwyczajeń i dogmatów. Jej się wydaje, że wie lepiej co dla ciebie jest dobre. Już o tym pisałem wcześniej: nie trzeba odlewać nowych krótszych ślimaków, wystarczy odlać segment palnika zamknięty od góry, jak by przedłużenie rury podajnika i umożliwić chętnym zakuj jednego lub dwóch takich semenów. Każdy kto będzie chciał i u miał by sobie kupił i zamontował. Bo teraz jest tak że niby palnik jest segmentowy, ale nie da się ani zwiększyć, ani zmniejszyć bez wymiany ślimaka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ansu 09.11.2011 22:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2011 Może kiedyś spróbuje wyciąć taki segment i zamontować zamiast ostatniego i tak tam nic się nie pali przy małej mocy, a opał wyciągnie przeciwzwój Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Vld 09.11.2011 22:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2011 Może kiedyś spróbuje wyciąć taki segment i zamontować zamiast ostatniego i tak tam nic się nie pali przy małej mocy, a opał wyciągnie przeciwzwój może prościej będzie wyciąć do tego plombę jak do zęba i jakąś opaską zabezpieczyć by nie wypchnęło do góry. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
peem26 10.11.2011 07:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2011 Na sterowanie nie ma to jakiegoś porażającego wpływu. Unikamy jednak nadmiernego obniżenia temperatury spalin. Natomiast sterowanie na małych mocach poprawia bardzo wyraźnie zasypanie palnika popiołem. Na całej powierzchni palnika, powyżej górnych otworów nadmuchowych - takim kożuszkiem. Zawijan. Mam OE+ pierwszą wersję z sześcioma rurami w wymienniku. Czy lepiej zatkać środkową parę, czy którąś z bocznych, czy nie ma to kompletnie znaczenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ARCHER 10.11.2011 08:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2011 Pal jak ci wygodnie tylko pamietaj że paląc w kotle np drewnem, osiagasz wysokie temperatury spalin i mozesz uszkodzić czujnik temp spalin, na czas palenia na ruszcie wyciągnij czujnik i pal sobie ile wlezie Ps czujnik wg producenta wytrzymuje 300st Czy po wyciągnięciu czujnika będzie możliwa praca w automacie z wyłączonym podajnikiem? Za co w ogóle odpowiada ten czujnik? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Vld 10.11.2011 09:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2011 (edytowane) Dlatego palniki konstruuje się tak, żeby uzyskiwały maksymalną efektywność na maksymalnych mocach - tzn. wtedy, kiedy zużycie paliwa (a tym samym potencjalne straty) są największe. 10% z 3 kg dziennie - to znacznie mniej niż 10% z 3 kg na godzinę. lepiej by to porównanie wyglądało i co innego pokazało, jak byś te 10% straty odniósł do 1 t w sezonie spalonej na mocy większej i 2-3 t spalonych na mocy mniejszej. Gdyby większość czasu palnik chodził w okolicach swojego optimum to nikt, by sobie nim głowy nie zawracał. 10% to też trochę pobożne życzenie, bo między 3 kW a 13 kW jest ponad 25% różnicy sprawności Edytowane 10 Listopada 2011 przez Vld Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
minertu 10.11.2011 10:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2011 Może kiedyś spróbuje wyciąć taki segment i zamontować zamiast ostatniego i tak tam nic się nie pali przy małej mocy, a opał wyciągnie przeciwzwój Skoro się nie pali (a pali się tylko tego pod popiołem nie widać )to znaczy ,że powierzchnia sama się zmieniła (ja tak to odbieram). Poza tym jak mróz przyciśnie to będziesz znowu segmenty zamieniał?Chyba nie o to chodzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jorgo 10.11.2011 11:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2011 Czy po wyciągnięciu czujnika będzie możliwa praca w automacie z wyłączonym podajnikiem? Za co w ogóle odpowiada ten czujnik? Napiszę tak lapidarnie i w dużym uproszczeniu: praca w automacie ( przypomina się kawał o radzieckim żołnierzu) to temperatura spalin adekwatna do warunków w kotle - jak będziesz palił drewnem, to bardzo wysoka temperatura spalin i czujnik zostanie uszkodzony . Drewno powinno być suche i najlepiej liściaste - mokre = smoła w kotle i kominie, trudno to potem doczyścić. Wiadomym jest, że każdy po budowie ma jakiś zapas stempli czy niepotrzebnych desek. Moim zdaniem nic się nie stanie jak się to spali w kotle, pod warunkiem że robimy to sporadycznie i nie jest to normą. Czujnik spalin to coś jak ludzkie zmysły...... p.s. Zawijan...czemu pokasowałeś obszerne fragmenty z poradnika? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mucia 10.11.2011 16:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2011 no to przy jakiej temperaturze jest ten punkt rosy spalin. Zerknijcie na moje wykresy, po wyczyszczeniu kotła jest niska. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jorgo 10.11.2011 18:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2011 proszę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarecki79 10.11.2011 19:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2011 (edytowane) proszę yyy raczej wkleiłeś wodny punkt rosy a to nie to samo.... Edytowane 10 Listopada 2011 przez Jarecki79 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mucia 10.11.2011 19:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2011 wielkie dzięki jorgo:-) . I jak tam mój wykresik: zły, dobry? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mucia 10.11.2011 19:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2011 Jarecki79 wypowiedz się bo koledzy z ogniwa mnie nie lubią chyba się znasz... co nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarecki79 10.11.2011 19:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2011 Jarecki79 wypowiedz się bo koledzy z ogniwa mnie nie lubią chyba się znasz... co nie? To zawijany badały Twój kocioł, więc prowadząc szeroko zakrojone badania eksploatacyjne powinni wiedzieć, przy jakim zakresie utrzymywanej stałej temp. spalin występowało zjawisko roszenia dla danego paliwa. Teoretycznie to problemy mogą być przy temp. spalin <100st.C..... a praktycznie wygląda to trochę inaczej Generalnie to przecież widać.. masz kropelki wody w ostatnim kanale pionowym lub czopuchu? Skrapla się mocno woda w kominie np. w dolnej wyczystce? a może masz skraplacz i widzisz lub nie większą ilość zbierającej się wody? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mucia 10.11.2011 19:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2011 wielkie dzięki Jarecki79 na Ciebie można zawsze liczyć. Nie mam wilgotnych sadzy wręcz przeciwnie sam pyłek, chyba wszystko dobrze jest. Jest po czyszczeniu tak niska temperatura że myślałem że może to już ten punkt rosy:-)dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kocurmarcin 10.11.2011 19:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2011 Widze ze większość użytkowników używa cwu jako mieszajacej , zastanawiam sie czy ktos próbował podnieść temp na kotle do 60 stopni i regulować zaworem 4d zeby powrót oscylował w okolicach 40 stopni. Jak myslicie która opcja jest lepsza? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czp01 10.11.2011 20:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2011 Nie mam wilgotnych sadzy wręcz przeciwnie sam pyłek, chyba wszystko dobrze jest. Jest po czyszczeniu tak niska temperatura że myślałem że może to już ten punkt rosy:-)dzięki Mam zupełnie inny kocioł - ale u mnie temperatura spalin spada nawet do 43 st C w czopuchu za kotłem czyli po przejściu przez dodatkowy wymiennik to w kominie temperatura spalin musi już być bardzo bardzo niska. Dodatkowy wymiennik ma też w dolnej części wyczystkę i też tam nie zauważyłem śladów zawilgocenia czy rosy. Widocznie musi być spełnionych jednocześnie kilka innych warunków aby taka rosa powstała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzy27 10.11.2011 20:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2011 Widze ze większość użytkowników używa cwu jako mieszajacej , zastanawiam sie czy ktos próbował podnieść temp na kotle do 60 stopni i regulować zaworem 4d zeby powrót oscylował w okolicach 40 stopni. Jak myslicie która opcja jest lepsza? https://esterownik.pl/remote/148 ten gość tak robi. Uupss to ja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kocurmarcin 10.11.2011 20:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2011 https://esterownik.pl/remote/148 ten gość tak robi. Uupss to ja. He he widze ze nie tylko ja mam takie pomysly . Kurcze wlasnie nie wiem jak ustawić. Co bedzie bardziej ekonomiczne. uzywajac mieszania za pomoca cwu mam przegrzana wode w bojlerze i ciagle chodzi pomka . Czy porównywałeś kolego oba sposoby mieszania ? I jak to wyglada u Ciebie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.