Ogniwo eko plus

[jorgo]

tnx GMZ... znalazłem Twojego postaw z kalibracją, jutro skalibruję i napisze jakie były rozbieżności. Edytowane 22 Listopada 2011 przez jorgo

[GMZ]

markowsski nie wiem czy nie halo mówie w rzeczywistości wydaje mi się że jest koło 4 ale to tak mniej więcej, najważniejsze że węgiel po woli ubywa a w domku ciepełko (te temp. 24-25 to przyzwyczajenie z bloku). może w tej oszukanej temp. zasilania/powrotu pies pogrzebany

[GMZ]

a tak nawiasem mówiąc to może by zrobić takie know how na początku tego wątku albo zawijana poprosić żeby na worldpresie zamieścił rzeczy z którymi każdy użytkownik się spotka bo pytania się powtarzają co jakiś czas. Proponowałbym:

- szybki poradnik czyszczenia plus parę fotek co i gdzie czyścić,

- kalibrację czujników,

- co zrobić gdy zerwie się zawleczka, ew. zablokuje ślimak

- coś jeszcze o eksploatacji i konserwacji po sezonie

co o tym myślicie?

[jack18]

a tak nawiasem mówiąc to może by zrobić takie know how na początku tego wątku albo zawijana poprosić żeby na worldpresie zamieścił rzeczy z którymi każdy użytkownik się spotka bo pytania się powtarzają co jakiś czas. Proponowałbym:

- szybki poradnik czyszczenia plus parę fotek co i gdzie czyścić,

- kalibrację czujników,

- co zrobić gdy zerwie się zawleczka, ew. zablokuje ślimak

- coś jeszcze o eksploatacji i konserwacji po sezonie

co o tym myślicie?

 

Ciekawy pomysł. Tylko czy Zawijan będzie miał czas ma takie coś?

[jorgo]

Ale 1 stopień straty ciepła na 160m2 dom?Coś tu nie hallo...

 

Ma cykliczna prace pompy c.o., mniej więcej co 20-23 minuty ma "gorkę" temperatury c.o. - może to jest odpowiedź?

GMZ a jak masz ustawiona samą pompę c.o. na 1,2 czy 3?

[Marin75]

ja mam 16kw i cały czas nisko idzie temp. spalin (patrzcie od 17 października bo od wtedy mam skalibrowane czujniki), ogrzewam ok. 450 kubików, bo myślę że tak trzeba patrzeć bo niby kwadratowych metrów tylko 165 ale pomieszczenia 2,75. Dom grzeję pierwszy sezon, 25cm porotherm, 10cm styro na podłodze, 15 na ścianach zew. 25cm wełny na poddaszu, okna trzyszybowe 0,8. Utrzymuję temp. 24-25' całą dobę plus CWU 100l dwupłaszczowy zbiornik na 3 osoby. Zużycie w drugiej połowie października średnio 15kg na dobę, zdażało się że zasyp (mam na 600minut ustawione) starczał na 10dni. Teraz w listopadzie ok 18kg. na dobę zasyp ponad tydzień. Na razie jestem bardzo zadowolony, tym bardziej że palę opałem za 470zeta z transportem za tonę (mała kaloryczność 21kj ale się sprawdza, spala się na pyłek). Zapraszam na mój sterownik.

Jorgo jaki Ty masz węgiel, by wydaje mi się że jakiś bardzo kaloryczny bo szybko u Ciebie skacze temp. spalin, a potem szybko spada (ponoć wysokokaloryczne gorzej trzymają).

 

No to niezłe osiągi. Ciągle przechodzi w podtrzymanie - niski odbiór ciepła. Pytanie co to za opał ? 450 zeta, jakiś czeski eko ? Można to gdzieś za te pieniądze dostać ? Skoro tak dobrze się spala...

Poza tym temp. spalin masz bardzo niską, podejrzewam, że czujnik jednak powinien głębiej być włożony w czopuch (u siebie poprawiałem i trochę się temp. podniosła), ew. skalibruj w 100*. Pozostałe lepiej w zerze.. a jeszcze lepiej w 40*, jak masz dobry analog.

[jorgo]

[quote=GMZ;5020139

Jorgo jaki Ty masz węgiel, by wydaje mi się że jakiś bardzo kaloryczny bo szybko u Ciebie skacze temp. spalin, a potem szybko spada (ponoć wysokokaloryczne gorzej trzymają).

 

Eko mam różny....teraz mam workowany u siebie na miejscu, nie wiem skąd jest.... ale najważniejsze że nie mam problemów ze spiekaniem i popiołu mało

[Kedar13]

Witam,

Mam problem z moim kotłem. Palę mieszanką miału z groszkiem i od niedzieli zawiesza się opał w z zasobniku. Nad wlotem do podajnika robi się dziura, miał nie opada, podajnik przestaje podawać i kocioł wygasa. Problem pojawił się pierwszy raz kiedy wymieszałem miał z trocinami próbując ograniczyć spieki. Ale po zmianie na mieszankę miału z groszkiem bez trocin dalej jest to samo a wcześniej nie było takiego problemu.

Może ktoś z Was już się z czymś takim spotkał i będzie mógł podpowiedzieć co może być tego przyczyną i jak sobie z tym poradzić bo za oknem coraz zimniej a tu zaczęły się problemy i kocioł nie grzeje.

Pozdrawiam

[pedro13]

2 Kedar13 - masz mokry mial,wysusz go i bedzie OK.Tez mialem ten problem.

[Kedar13]

Miał jest suchy i ładnie się kurzy:) Palę nim od 1,5 miesiąca i wcześniej nie było takich problemów.

[sebsa]

zastanawiam się nad zmianą softu na eko 15 albo ustawić jedna temp. dzienna i nocną na 20 stopni może wtedy kocioł nie będzie wychładzał instalacji i a potem "nadganiał" straty...... możliwości jest wiele.

Jorgo wszedłem na esterownik i pooglądałem Twoje ustawienie. Moim zdaniem nie pomagasz piecykowi zbytnio. Nie rozumiem po co te ciągłe skoki temp CO zadanej w przedziale 5 stopni. Na Twoim miejscu po pierwsze ustabilizowałbym warunki pracy kotła poprzez ustawianie w miarę stałej temp CO. Po drugie nie wiem czy różnica w pomieszczeniach rzędu 0,5 stopnia w określonych godzinach jest warta tego by "kocioł to odpuszczał to dogrzewał straty w układzie". Przejrzałem kilka dni wstecz Twoje archiwum i widzę okresy, gdzie temp pięknie oscyluje w granicach zadanej. Jeśli nie zmieniałeś ostatnio eko to znaczy, że na tym węglu można palić bez przechodzenia przez sterownik w pracę dwustanową. U mnie tak jak napisałem temp CO przez większość dnia i nocy 42 stopnie. W pomieszczeniach ciepło. Ponadto najczęściej w godz 9-18 piec w trybie lato a temp w najchłodniejszym pomieszczeniu tj sypialni nie spada poniżej 20 stopnii - przy temp zewn 3-5 stopni. Poczekam na większe mrozy i napiszę Ci czy temp 42-44 C da radę utrzymać komfort cieplny u mnie w domu. A ja mam do odgrzania ok 250 m2

[GMZ]

czujnik spalin mam wsadzony max głęboko i dodatkowo otulony i temp. faktycznie takie są bo spalinówka jest ciepła ale tak że można się jej dotknąć

 

co do opału to tak jak mam opisane Jaret z Jaworzna w marcu kupowałem po 423zeta plus transport (7km od mojego domu), nie żaden szajsowaty czech, teraz kosztuje 467zł., najniższe ceny w 2 kwartale chyba jak wszędzie tu macie linka http://www.pkwsa.pl/oferta-handlowa/wegiel

Zalety tego węgla: nie spieka, nie koksuje, spala się jak drewno, wszystko co spadnie do podajnika w palcach można rozetrzeć, dobrze się zachowuje w podtrzymaniu i jest węglem miękkim co jest ważne w przypadku ślimaka (zdażają się jakieś większe kawałki takie podłużne wielkości kluczyka samochodowego ale jeszcze mi nie zerwało zawleczki, tylko chrupie), z komina zero syfu praktycznie sama para

Minusy tego węgla: niska kaloryczność (21kj), nie wiem jak się zachowa przy większych mrozach gdy na piecu będzie trzeba podjechać do 55-60 stopni, ale po to kupiłem Retopala z Bierunia; u nas po Jaworznie chodzi opinia że trzeba wiedzieć kiedy kupić bo czasami węgiel kamienny czasami kamień węgielny, ja mam pierwszy raz ale na razie na jakość nie narzekam, na żądne śmieci nie natrafiłem.

 

Jorgo to może spróbuj trochę dłużej na jednym opale pojechać, a poza tym u Ciebie widzę że dużo przeszkadzasz sterownikowi, często tryb ręczny i wyłączanie.

Ja do czyszczenia nic nie wyłączam, czekam aż dojdzie temp. do 47' (motylki już odkręcone) jak dmuchawa staje to mam obcykane że do następnego cyklu kanały pionowe i tą komorę górną mam zrobione - w 90% się wyrabiam. Potem zakręcam czyszczę przy rusztodeflektorze, lekko ścianki szczotką drucianą i wybieram popoielnik, wraz zwygarnięciem tego tylnego kąta gdzie spada sadza z pionów. Potem zasyp i znów spokój ;-P

Także zero ingerencji, jak popatrzysz na moje stare wykresy z drugiej połowy września i pierwszej połowy października to też mieszałem sterownikowi to mi opał na 4-5dni starczał a było kilkanaście na plusie w dzień i kilka na plusie w nocy; także bez porównania do teraz!

[GMZ]

Macie te świetne kotły bez(prawie)obsługowe - to macie dużo wolnego czasu.

Spiszcie to wszystko. Przedyskutujcie. Uzgodnijcie.

A ja to dam na poradnik, jako np. "praktyka użytkowania", czy coś podobnego.

ja się piszę, idzie zima będzie trochę czasu, każdy coś napisze, jakieś fotki i zrobi się fajny poradnik, szczerze powiem że sam nie wiem czy czyszczę wszystkie elementy które powinienem, jak by mi ślimak zablokowało to bym nerwowo szukał przez prawie te 200 stron co zrobić (a tak byłby faq pod ręką). swoją drogą to wydaje mi się że dmuchawa trochę głośniej chodzi i kiedyś też może się zepsuć po jednak trochę się w kotłowni kurzy nie oszukujmy się.

 

 

Aha Jorgo pompki mam od listopada na 2, wcześniej jak były plusowe temp. to były na 1.

Pozdrawiam

[jorgo]

re: sebsa i GMZ

dzięki za cenne uwagi.... wczoraj późnym wieczorem ustawiłem kocioł tak jak ma GMZ - pompa c.o. na pracę cykliczną...... jak widzicie temp. spalin maksymalnie 157 stopni...... z tymi zmianami parametrów to macie racje i tu biję się w piersi i obiecuję stanowczą poprawę. Już mi tak wcześniej chodziło po głowie, że te zmiany na temp. dzienną i nocną powodują że układ potrzebuje czasu i energii na odrobienie strat.... niby 1 czy 1,5 stopnia różnicy a jednak .....

tylko że mnie wtedy będzie za gorąco w domciu..... ja chciałbym mieć w nocy do spania tak z 18 stopni... musowo zakupić po sezonie termostat do sypialni.

[Marin75]

re: sebsa i GMZ

dzięki za cenne uwagi.... wczoraj późnym wieczorem ustawiłem kocioł tak jak ma GMZ - pompa c.o. na pracę cykliczną...... jak widzicie temp. spalin maksymalnie 157 stopni...... z tymi zmianami parametrów to macie racje i tu biję się w piersi i obiecuję stanowczą poprawę. Już mi tak wcześniej chodziło po głowie, że te zmiany na temp. dzienną i nocną powodują że układ potrzebuje czasu i energii na odrobienie strat.... niby 1 czy 1,5 stopnia różnicy a jednak .....

tylko że mnie wtedy będzie za gorąco w domciu..... ja chciałbym mieć w nocy do spania tak z 18 stopni... musowo zakupić po sezonie termostat do sypialni.

 

Dokładnie Jorgo. Potwierdzam, im stabilniejsza praca układu tym lepiej. A termostaty na grzejnikach w pomieszczeniach gdzie przegrzewa to musowo sobie załóż. Bedziesz miał komfort cieplny....

[jorgo]

widzę marin75, że u Ciebie kociołek też ładnie pracuje

[sebsa]

U mnie pompa CO na I biegu. Tak jak pisałem wcześniej. W tym momencie sprawdzam czy minimalne nastawy pieca i pompy wystarczą do ogrzania pomieszczeń. W tym momencie jest OK, zobaczymy przy większych mrozach. Ps z pracy cyklicznej pompy zrezygnowałem. Testowałem kilka ustawień i doszedłem do wniosku, że przy chłodniejszych dniach/nocach nawet 5 minut przerwy w pracy pompy CO wychładza układ i sprawia, że kocioł musi mocno nadgonić. Jorgo głowica na grzejnik w sypialni obowiązkowo. Widzę, że jesteś zimnolubna jednostka podobnie jak ja. Szkoda że moja połowica nie podziela moich upodobań w tym zakresie. Eh i opału poszło by mniej...

[jorgo]

U mnie pompa CO na I biegu. Tak jak pisałem wcześniej. W tym momencie sprawdzam czy minimalne nastawy pieca i pompy wystarczą do ogrzania pomieszczeń. W tym momencie jest OK, zobaczymy przy większych mrozach. Ps z pracy cyklicznej pompy zrezygnowałem. Testowałem kilka ustawień i doszedłem do wniosku, że przy chłodniejszych dniach/nocach nawet 5 minut przerwy w pracy pompy CO wychładza układ i sprawia, że kocioł musi mocno nadgonić. Jorgo głowica na grzejnik w sypialni obowiązkowo. Widzę, że jesteś zimnolubna jednostka podobnie jak ja. Szkoda że moja połowica nie podziela moich upodobań w tym zakresie. Eh i opału poszło by mniej...

 

no moja koleżanka-małżonka tez lubi upał.....

[wrb]

no moja koleżanka-małżonka tez lubi upał.....

 

Tak sobie myślę, że lepiej małżonkę własnym ciałem ogrzać niż grzać mieszkanie

Ewentualnie u mnie sprawdza się lampka koniaku.

[GMZ]

Jorgo daj spokój z tymi 18 stopniami zapalenia płuc dostaniesz, tyle to ja mam w garażu i jak tam wchodzę to się czuję jak w chłodni nie chcę wiedzieć ile masz w kotłowni ale pewnie mniej i pewnie przez niebieskiemu zimno i się tak ostro dogrzewa ;-P

 

Daj znać jak tam kalibracja poszła