Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Mam pytanie dot. pracy kotła. W ciągu dnia przy nadmuchu 36%-38% ładnie dochodził do temperatury. Wieczorem natomiast aby dojść do 45 st. wentylator musiał gonić na 60% i zaczęło ubywać opału. Od czego to zależy, jak dobierane są parametry przez sterownik? Myślałem, że jak sterownik "zobaczy", że przy mniejszym nadmuchu temperatura wzrasta to niepotrzebnie nie zmienia swojej pracy. Widać to na wykresach, że spaliny poszły w górę. Może to czas na czyszczenie kotła po 2 tygodniach? Mój sterownik: https://esterownik.pl/remote/551. Proszę o podpowiedzi dot. ewentualnych zmian ustawień, bo z pewnością coś mogępoprawić. Dziękuję i pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 10,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Markowsski sam sobie odpowiedziałeś w swoim pytaniu. Po prostu masz takie nie inne zapotrzebowanie na ciepło i tego nie przeskoczysz. Nie gniewaj się ale trochę mi to przypomina zaklinanie rzeczywistości. Kocioł dogrzał pomieszczenia,ale przecież sam piszesz, że masz budynek nieocieplony, więc to ciepło zmyka pewnie każdym zakamarkiem. Odsyłam do tematu zbrucerem i ecoalem oraz na stronę Ecoal, tam jasno wskazują, iż "Parametry spalania dobierane są automatycznie bez żadnych działań serwisowych, czy obsługowych" . Parametry są wynikową aktualnego zapotrzebowania na ciepło, im ono większe tym zużycie będzie większe.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat Z tematu Palnik Brucer+sterownik eCoal. Autor Zawijan. Mozę ten cytat wreszcie zakończy wasze rozmowy o kalibracji czujników (albo zacznie następne?:) )- Algorytm spalania oparty jest na analizie zmian trendu temperatury spalin. Nie na analizie wartości temperatury spalin.

Wartość temperatury nie ma znaczenia. Np. jeśli jeden z Was skalibrował czujnik i pokazuje mu on np. 150st.C a drugi nie skalibrował i pokazuje mu on np. 156st.C - nie ma to znaczenia dla algorytmu spalania. Zmiany trendów będą takie same i sterownik będzie pracował tak samo (w zakresie spalania oczywiście). Pozdrawiam.

 

Dzięki, to bardzo cenne informacje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Markowsski sam sobie odpowiedziałeś w swoim pytaniu. Po prostu masz takie nie inne zapotrzebowanie na ciepło i tego nie przeskoczysz. Nie gniewaj się ale trochę mi to przypomina zaklinanie rzeczywistości. Kocioł dogrzał pomieszczenia,ale przecież sam piszesz, że masz budynek nieocieplony, więc to ciepło zmyka pewnie każdym zakamarkiem. Odsyłam do tematu zbrucerem i ecoalem oraz na stronę Ecoal, tam jasno wskazują, iż "Parametry spalania dobierane są automatycznie bez żadnych działań serwisowych, czy obsługowych" . Parametry są wynikową aktualnego zapotrzebowania na ciepło, im ono większe tym zużycie będzie większe.

 

No tak tylko dlaczego temperatura rośnie?Gdyby było tak jak piszesz to po pewnym czasie przy mniej więcej stałej temp.na zewnątrz i przy temp.na krzywej grzania obniżonej ,temp.w budynku powinna być stała ewentualnie nieznacznie spadać by po spadku ustalonym histerezą temp. wejść na krzywą grzania z krzywej grzania obniżonej..A tak się nie dzieje,stąd moje pytanie,dlaczego algorytm sterownika nie zmniejsza częstotliwości podawania?Zmniejszyłem o 2% nadmuch,ale nie wiem czy spaliny teraz nie są za niskie,choć opał dopala się ładnie.Budynek oddaje ciepło ale jeśli temp.wewnątrz nadal rośnie to znaczy że kocioł dostarcza więcej ciepła niż budynek oddaje,i o to pytałem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę to komplikujesz. Kocioł dostarcza tyle ciepła ile potrzebuje układ. Ilość potrzebnego ciepełka zależy od wielu czynników: powierzchni, ogólnie rzecz biorąc zapotrzebowania budynku na ciepło, preferencji domowników, temp zewn, temp zadanej wewn, stopnia wilgoci itd. Na część masz wpływ na część nie. Temp wewn ustawiasz jednak sam. Nie wiem czym ją regulujesz Jeśli masz głowice i robi Ci się za ciepło przykręć je, zmniejszysz odbiór, jeśli nastąpi spadek temp odkręć je do tego służą. Poza tym o ilu Ty piszesz krzywych grzania. Ja w sterowniku widzę tylko jedną, którą ustawiasz sam dla temp +/-10 stopni na zewnątrz, do tego parametr temp CO obniżona. Edytowane przez sebsa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę to komplikujesz. Kocioł dostarcza tyle ciepła ile potrzebuje układ. Ilość potrzebnego ciepełka zależy od wielu czynników: powierzchni, ogólnie rzecz biorąc zapotrzebowania budynku na ciepło, preferencji domowników, temp zewn, temp zadanej wewn, stopnia wilgoci itd. Na część masz wpływ na część nie. Temp wewn ustawiasz jednak sam. Nie wiem czym ją regulujesz Jeśli masz głowice i robi Ci się za ciepło przykręć je, zmniejszysz odbiór, jeśli nastąpi spadek temp odkręć je do tego służą. Poza tym o ilu Ty piszesz krzywych grzania. Ja w sterowniku widzę tylko jedną, którą ustawiasz sam dla temp +/-10 stopni na zewnątrz, do tego parametr temp CO obniżona.

Czerwona i niebieska,obie grzania z tym że jedna dla temp.obniżonej-czyli dwie,skoro skala temp.jest na obu inna.

Tu nie chodzi o kręcenie głowicami termostatów(bardzo odkrywcze) tylko o tym że kocioł nie reaguje po osiągnięciu zadanej temp.(pisało już o tym wielu kolegów),chodzi o zmniejszenie ilości podawanego paliwa,czyli o mniejsze spalanie.zaraz ktoś powie że to jeszcze nie zima itd..Właśnie chodzi o taki czas i temp.jak obecnie-tu jest problem.Więc albo mam za duży kocioł 25kW na 200m2 albo w takich temp.ilość podawanego paliwa jest zbyt duża,mam ustawione 20.5 st,a mam 22.5 -2 stopnie to sporo nie uważasz?Może temp minimalna powinna być 40deg dla kotła ,tylko co z jego żywotnością?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie i tutaj moim zdaniem sprawdza się zawór mieszający,którym regulujemy (ja ustawiłem raz i nie kręcę nim) ile ciepła puszczamy do układu a ile do kotła.

Musimy sami dojść do optymalnego ustawienia w jakiej pozycji on ma być ustawiony.U mnie na schemacie widać jaka temp jest na kotle a jaka idzie na układ.Wskazuje ja temp podłogi.Zawór 4D ustawiony w skali od 0-6 w granicach 4,75.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat Z tematu Palnik Brucer+sterownik eCoal. Autor Zawijan. Mozę ten cytat wreszcie zakończy wasze rozmowy o kalibracji czujników (albo zacznie następne?:) )- Algorytm spalania oparty jest na analizie zmian trendu temperatury spalin. Nie na analizie wartości temperatury spalin.

Wartość temperatury nie ma znaczenia. Np. jeśli jeden z Was skalibrował czujnik i pokazuje mu on np. 150st.C a drugi nie skalibrował i pokazuje mu on np. 156st.C - nie ma to znaczenia dla algorytmu spalania. Zmiany trendów będą takie same i sterownik będzie pracował tak samo (w zakresie spalania oczywiście). Pozdrawiam.

jack było to już pisane, ale jak widzisz co kto nowy przyjdzie to trzeba od nowa wałkować bo nie chce się wrócić do tyłu i poczytać.

Za kilka stron znowu będzie następny pisał że trafił mu się do dupy sterownik bo różnica na czujnikach o 0.01 stopnia.

eCoal działa właśnie jak piszesz, liczą się trendy, widzi czy temp. rośnie czy spada i to jest dla niego ważne.

Zobaczymy na jak długo to wystarczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jack18, karaoka65

 

Potwierdzam powyższe słowa.

Ważniejsze od dokładności czujników jest ustawiona wg oczekiwań krzywa grzania. To tutaj jest cała regulacja temperatur.

 

Powoli przetestowałem chyba większość ustawień dostępnych przez eCoal. W moim przypadku najlepszy popiół (najmniej spieków koksowych) mam wtedy, gdy mój kocioł 16kW działa w trybie kotła 15kW. Temperatura spalin ma wtedy zdecydowanie najmniej skoków. Kocioł się dłużej 'zbiera', wolniej dochodzi do zadanej temperatury ale nie przeszkadza mi to i nie odczuwam tego. Najwięcej spieków w moim przypadku jest wtedy, gdy kocioł często przechodzi w stan podtrzymania. Jest wtedy w stanie za 24h naprodukować mi bez problemu 2 pełne szuflady koksu. Nawet na korekcie dmuchawy +5 nie zauważyłem krateru w palniku. Kocioł wtedy jednak ma większą moc i z reguły osiąga temperaturę 3-4 stopnie wyższą niż zadaną i wtedy też często się wyłącza - stan podtrzymania.

Spalanie mam z 22 kg na dobę miału. Dom ok 120m, raczej mało ocieplony, starszej konstrukcji, głównie stara instalacja, zawór 4D + termostaty. Sam kocioł umieszczony w budynku gospodarczym.

Edytowane przez Alk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jack18, karaoka65

 

Potwierdzam powyższe słowa.

Ważniejsze od dokładności czujników jest ustawiona wg oczekiwań krzywa grzania. To tutaj jest cała regulacja temperatur.

Oczywiście ale z temp minimalną 42deg na kotle i 4deg zewn bo do tylu możemy zejść z krzywą grzania nic nie zrobimy a może przegrzewać więc albo głowice albo zawór mieszający.No chyba,że ktoś totalnie zrobi sterownik w konia tylko pytanie czy warto?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście ale z temp minimalną 42deg na kotle i 4deg zewn bo do tylu możemy zejść z krzywą grzania nic nie zrobimy a może przegrzewać więc albo głowice albo zawór mieszający.No chyba,że ktoś totalnie zrobi sterownik w konia tylko pytanie czy warto?

 

Co masz na myśli ,zrobić sterownik w konia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tego nie powiem :)

Dojdziesz do tego sam. :rotfl:

Ale tajemniczy jegomość :)

Za namową fachowego instalatora i minertu przykręciłem o 19 tej zawór na pozycję pomiędzy 7 a 5.Zobaczymy co się będzie działo :)

Może rankiem nie będzie szronu na półkach..

Edytowane przez markowsski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jack18, karaoka65

 

Potwierdzam powyższe słowa.

Ważniejsze od dokładności czujników jest ustawiona wg oczekiwań krzywa grzania. To tutaj jest cała regulacja temperatur.

 

Powoli przetestowałem chyba większość ustawień dostępnych przez eCoal. W moim przypadku najlepszy popiół (najmniej spieków koksowych) mam wtedy, gdy mój kocioł 16kW działa w trybie kotła 15kW. Temperatura spalin ma wtedy zdecydowanie najmniej skoków. Kocioł się dłużej 'zbiera', wolniej dochodzi do zadanej temperatury ale nie przeszkadza mi to i nie odczuwam tego. Najwięcej spieków w moim przypadku jest wtedy, gdy kocioł często przechodzi w stan podtrzymania. Jest wtedy w stanie za 24h naprodukować mi bez problemu 2 pełne szuflady koksu. Nawet na korekcie dmuchawy +5 nie zauważyłem krateru w palniku. Kocioł wtedy jednak ma większą moc i z reguły osiąga temperaturę 3-4 stopnie wyższą niż zadaną i wtedy też często się wyłącza - stan podtrzymania.

Spalanie mam z 22 kg na dobę miału. Dom ok 120m, raczej mało ocieplony, starszej konstrukcji, głównie stara instalacja, zawór 4D + termostaty. Sam kocioł umieszczony w budynku gospodarczym.

 

czy zauwazyłeś wieksze spalanie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podczas 'testów'? Czy na innym ustawieniu kotła?

 

Dokładnie nie liczyłem, ale wychodzę z założenia że zużycie węgla jest głównie zależne od ogrzewanego obiektu. Niewątpliwie podczas "produkcji" koksu podajnik więcej pracował niż gdy spieków jest mniej. Teraz (na 15kW) na dobę przypada mi niecałe 110 minut obrotów - jest koło 0 stopni. Miałem już też ponad 120 minut (16kW) na podobnych temperaturach. Gdy do zasobnika wsypię większą ilość spieków koksowych naraz i akurat to trafi do palnika to ok 150 minut pracy na dobę się zdarzy, co jest całkiem logicznym zjawiskiem. Palenie spiekami koksowymi nie tworzy już żadnych dalszych spieków.

Edytowane przez Alk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...