Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 10,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Pięknisiu, gdzie na ciebie wlazłem?

No chyba, że uważasz się za "eksperta od nie dawna", to zgodnie ze starą zasadą: uderz w stół, a nożyce odezwą się.

I nie ośmieszaj się takimi wpisami jak uczyniłeś "ekspercie" , co to nie widział, a wie.

Zero wiedzy, zero pomyślunku, a rwiesz się do przodu jak "ogierek Kargulowy".

Wiesz więcej o kotle OE+ niż ja?

A więc powiem krótko i po chamsku Tobie i temu drugiemu "ekspertowi" od Ogniwa: - róbcie kupę, albo wypad z nocnika.

 

Ja nie wtryniam się w wasze kociołki, zatem oczekuję od was tego samego.

 

Wszystko i na temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

,,,, zauważył u siebie taką "smołę" na ściance kotła (od strony podajnika, mniej więcej na wysokości palnika, ilość raczej nieduża) ?

Co może być przyczyną powstawania tej "smoły"? ,,,,

 

Ekspertem nie jestem, kotła nie użytkuje nawet go na oczy nie widziałem i przy narodzinach kotła tym bardziej nie uczestniczyłem.

Jedynie co, to ciągle Zawijanów podglądam, co oficjalnie powiedzą i opublikują.

 

 

Ale w ramach rozrywki spróbuje. Może uda mi się trafić w dziesiątkę.

 

 

Uważam, że przyczyną osadzania się związków smołowych od strony podajnika na wysokości palnika, jest zaciąganie przez wentylator zbyt chłodnego powietrza.

Być może, w pobliżu kotła jest tzw. zetka z poborem świeżego powietrza z zewnątrz kotłowni.

 

Pozdrawiam

Andrzej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ekspertem nie jestem, kotła nie użytkuje nawet go na oczy nie widziałem i przy narodzinach kotła tym bardziej nie uczestniczyłem.

Jedynie co, to ciągle Zawijanów podglądam, co oficjalnie powiedzą i opublikują.

 

 

Ale w ramach rozrywki spróbuje. Może uda mi się trafić w dziesiątkę.Uważam, że przyczyną osadzania się związków smołowych od strony podajnika na wysokości palnika, jest zaciąganie przez wentylator zbyt chłodnego powietrza.

Być może, w pobliżu kotła jest tzw. zetka z poborem świeżego powietrza z zewnątrz kotłowni.

 

Pozdrawiam

Andrzej

 

Już to sprawdzałem i testowałem.Pobierałem ciepłe powietrze i jest bez różnicy,w palniku jest dość wysoka temp i powietrze zdąży się dogrzać.

2011-10-30 17.25.07 [800x600].jpg2011-10-30 17.25.41 [800x600].jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już to sprawdzałem i testowałem.Pobierałem ciepłe powietrze i jest bez różnicy,w palniku jest dość wysoka temp i powietrze zdąży się dogrzać.

[ATTACH=CONFIG]91144[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]91145[/ATTACH]

 

A ja mam zasobnik z lewej strony więc dmuchawa jest już w wersji z podgrzewaniem :)

Ciut smoły mam mimo to, ale bardziej na tylnej ściance od wymiennika.

Wpierw sądziłem, że to od niskiej temp. spalin ( jak taka była ) a teraz, że to zasługa mojego paliwa...

 

Niby taka pierdoła a ile pomysłów ...

 

W takim razie jeśli to nie kłopot to ja też poproszę Zawijan_2 na priv`a

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest wątek, który ma służyć UŻYTKOWNIKOM kotła OGNIWO EKO PLUS.

 

eeee tam, od czasu do czasu jakiś off top też się trafi :))))

 

reklamodawcom innnych kotłów mowimy stanowczo -NIE

 

PS Jakbys tak nasmarował jareckiemu w wątku o "Jego" kotle też pewnie by cię pognał....tu kazdy wytwórca ma swoj wątek i sam ze soba rozmawia:)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pięknisiu, gdzie na ciebie wlazłem?

 

Nie obrażaj mojej inteligencji.

 

No chyba, że uważasz się za "eksperta od nie dawna", to zgodnie ze starą zasadą: uderz w stół, a nożyce odezwą się.

I nie ośmieszaj się takimi wpisami jak uczyniłeś "ekspercie" , co to nie widział, a wie.

Zero wiedzy, zero pomyślunku, a rwiesz się do przodu jak "ogierek Kargulowy".

Wiesz więcej o kotle OE+ niż ja?

A więc powiem krótko i po chamsku Tobie i temu drugiemu "ekspertowi" od Ogniwa: - róbcie kupę, albo wypad z nocnika.

 

Ja nie wtryniam się w wasze kociołki, zatem oczekuję od was tego samego.

 

Wszystko i na temat.

 

Jak dla mnie sprawa jest prosta.

Niech Pesto zrobi to co proponuję i napisze na forum czy dało to sugerowany przeze mnie skutek.

Jeśli nie, spełnię twoją wolę.

 

nilsan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smoła na ściance kotła (ściance wodnej) powstaje wtedy, kiedy niedopalone spaliny trafią na nią "zbyt szybko", tzn. nie zdążą się dopalić.

Konkretnych przyczyn może być wiele. Bez oglądu pracy palnika nie potrafię ich podać w tym przypadku.

Obawiać się nie ma czego, skoro - jak piszesz - jest jej mało.

Prawdopodobnie, kiedy kocioł będzie pracował z większą mocą, ta smoła zniknie.

 

Doprecyzuję, smoła jest na prawej ściance kotła, tak w miejscu umocowania palnika. Czy może być tak, że dostaje sie tamtędy powietrze z zewnątrz (nie było tam uszczelniane silikonem) ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie obrażaj mojej inteligencji.

 

 

 

Jak dla mnie sprawa jest prosta.

Niech Pesto zrobi to co proponuję i napisze na forum czy dało to sugerowany przeze mnie skutek.

Jeśli nie, spełnię twoją wolę.

 

nilsan

 

No to się pogrzebałeś ...

Jak pisałem ja też mam podobne zjawisko ( i nie tylko ja )

Po twojej wypowiedzi od razu przełączyłem pompkę z 3 na 2, a dziś 1.

Wiem, że to dopiero druga doba lecz od razu piszę - zmian brak.

 

Jako człek prosty - granatem od pługa oderwany widzę to tak:

Sprawa dotyczy OEP. Skoro kociołki są jednakowe to i konstrukcja płaszcza wodnego jest taka sama.

Komora spalania już nie ! Jeden ma oryginał, inny cegiełki ( też różnie ) a ktoś inny np. brytfankę ...

Dlatego efekt ten sam ale miejsce inne. ( było pisane, że jeden ma np. z boku a inny bardziej z tyłu )

Już tylko ten fakt raczej wyklucza twoją teorię.

Powiem jednak że po zmniejszeniu przepływów znacznie spadła temp. powrotu ( co oczywiste )

Co inteligentny kociołek zinterpretuje jako zwiększenie zapotrzebowania na ciepło i zwiększy moc...

Np. u mnie zmiana z 3 na 1 to różnica na powrocie prawie 10 st.

Jeśli akurat u Pesto po zmianie na pompie smoła zniknie to będzie świadczyć o tym, że tak niewielkie zwiększenie mocy kociołka było wystarczające do poprawy dopalania spalin ....

 

Chyba już czas zacząć pakować walizki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to się pogrzebałeś ...

Jak pisałem ja też mam podobne zjawisko ( i nie tylko ja )

Po twojej wypowiedzi od razu przełączyłem pompkę z 3 na 2, a dziś 1.

Wiem, że to dopiero druga doba lecz od razu piszę - zmian brak.

 

Jako człek prosty - granatem od pługa oderwany widzę to tak:

Sprawa dotyczy OEP. Skoro kociołki są jednakowe to i konstrukcja płaszcza wodnego jest taka sama.

Komora spalania już nie ! Jeden ma oryginał, inny cegiełki ( też różnie ) a ktoś inny np. brytfankę ...

Dlatego efekt ten sam ale miejsce inne. ( było pisane, że jeden ma np. z boku a inny bardziej z tyłu )

Już tylko ten fakt raczej wyklucza twoją teorię.

Powiem jednak że po zmniejszeniu przepływów znacznie spadła temp. powrotu ( co oczywiste )

Co inteligentny kociołek zinterpretuje jako zwiększenie zapotrzebowania na ciepło i zwiększy moc...

Np. u mnie zmiana z 3 na 1 to różnica na powrocie prawie 10 st.

Jeśli akurat u Pesto po zmianie na pompie smoła zniknie to będzie świadczyć o tym, że tak niewielkie zwiększenie mocy kociołka było wystarczające do poprawy dopalania spalin ....

 

Chyba już czas zacząć pakować walizki...

 

Moja wypowiedź była wczoraj o 17:35, więc o pełnej dobie nie może być mowy.

Smoła ze ścianek wymiennika sama od razu nie zniknie, ponieważ wytrąca się w miejscu o stosunkowo niskiej temperaturze wody 40-45*. Żeby ją wypalić temperatura wody musiała by być w okolicach 80-90*, a to przy konstrukcji OE+ jest niemożliwe do zrealizowania w trybie pracy automatycznej, poza tym występuje w komorze spalania, w której wymiana ciepła odbywa się głównie poprzez promieniowanie, a to trochę za mało.

Reakcja sterownika na wzrost delta T jest jak najbardziej prawidłowa i o to chodziło, ponieważ przypuszczałem, że palnik pracuje na zbyt małej mocy zduszony nadmiernym przepływem wody przez kocioł (delta T<=4-5*).

Dlatego proponuję ręcznie usunąć smołę ze ścianek wymiennika i po 24h sprawdzić czy ponownie się wytrąca.

 

nilsan

Edytowane przez nilsan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja wypowiedź była wczoraj o 17:35, więc o pełnej dobie nie może być mowy.

Smoła ze ścianek wymiennika sama od razu nie zniknie, ponieważ wytrąca się w miejscu o stosunkowo niskiej temperaturze wody 40-45*. Żeby ją wypalić temperatura wody musiała by być w okolicach 80-90*, a to przy konstrukcji OE+ jest niemożliwe do zrealizowania w trybie pracy automatycznej, poza tym występuje w komorze spalania, w której wymiana ciepła odbywa się głównie poprzez promieniowanie, a to trochę za mało.

Reakcja sterownika na wzrost delta T jest jak najbardziej prawidłowa i o to chodziło, ponieważ przypuszczałem, że palnik pracuje na zbyt małej mocy zduszony nadmiernym przepływem wody przez kocioł (delta T<=4-5*).

Dlatego proponuję ręcznie usunąć smołę ze ścianek wymiennika i po 24h sprawdzić czy ponownie się wytrąca.

 

nilsan

 

Co do czasu masz rację, było go mało o czy zresztą pisałem uprzedzając twoją ripostę...

Szkoda, że nie ustosunkowałeś się do różnic w komorze spalania:)

 

A poza tym naprawdę musisz być pewien swego skoro osądzasz coś nie patrząc nawet na wykresy.

Gdybyś był łaskaw zobaczyć, że u mnie temperatura czynnika to nie jak piszesz 40-45 st.

Ja na powrocie miałem ok 55 st.:jawdrop:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Dodam jeszcze, że posiadam "starą" instalację - grawitacyjną. Istalacja ma też pompę CO (obecnie chodzi na 2 biegu) i pompę CWU (1 bieg). Sterownik z różnych względów chodzi tylko na programatorze CO. Temp. zadana to 48 C lub 50 C, czyli rzeczywita odpowiednio 53 lub 55 C. Na grzejniki idzie 44-45 C (zawór 3D), natomiast powrót ma ok 41-42 C. CWU ustawiona na 38 C. Powierzchnia do ogrzania ok 130 m nieocieplona + CWU 80 l chyba. Piecyk się średnio sadzi. Mój tata, który "lubi" spędzać w kotłowni troszkę czasu czyści go co 2-gi, 3-ci dzień. Byc może można by nie tak często, no ale co poradzić :). Te informacje wysłałem też zawijanom na priv'a - nie wiem czy to dostali?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Dodam jeszcze, że posiadam "starą" instalację - grawitacyjną. Istalacja ma też pompę CO (obecnie chodzi na 2 biegu) i pompę CWU (1 bieg). Sterownik z różnych względów chodzi tylko na programatorze CO. Temp. zadana to 48 C lub 50 C, czyli rzeczywita odpowiednio 53 lub 55 C. Na grzejniki idzie 44-45 C (zawór 3D), natomiast powrót ma ok 41-42 C. CWU ustawiona na 38 C. Powierzchnia do ogrzania ok 130 m nieocieplona + CWU 80 l chyba. Piecyk się średnio sadzi. Mój tata, który "lubi" spędzać w kotłowni troszkę czasu czyści go co 2-gi, 3-ci dzień. Byc może można by nie tak często, no ale co poradzić :). Te informacje wysłałem też zawijanom na priv'a - nie wiem czy to dostali?

 

Panowie a dajcie jakąś fotkę jak ta smoła wygląda tak dla lepszego zobrazowania ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

re: eke

 

Napisałem wyraźnie:

 

"Smoła ze ścianek wymiennika sama od razu nie zniknie, ponieważ wytrąca się w miejscu o stosunkowo niskiej temperaturze wody 40-45*. Żeby ją wypalić temperatura wody musiała by być w okolicach 80-90*."

 

mając jednocześnie na myśli typowe parametry pracy oglądanych przeze mnie OE+ dla obecnych warunków pogodowych.

Podaną przeze mnie metodą usuwa się smołę ze ścianek wymiennika w kotłach nieautomatycznych, wykonując jeden cykl palenia na suchym drewnie bukowym. To co po takim wypalaniu pozostaje na ściankach wymiennika niestety trzeba ręcznie zeskrobać.

Co się zaś tyczy różnej lokalizacji występowania tego zjawiska, to lokalizacja w zasadzie jest jedna na wysokości pomiędzy palnikiem, a rusztem z deflektorem oraz nieznacznie powyżej niego. Pozostaje tylko kwestia intensywności występowania tego zjawiska na różnych ściankach komory spalania. Najmniej powinno być na tylnej ściance sąsiadującej z wymiennikiem (stosunkowo najwyższa temperatura wody), trochę więcej na przeciwległej do podajnika (lokalizacja w pobliżu króćca powrotnego), a najwięcej na ściance od strony podajnika z powodów, które poprzednio wymieniłem plus dodatkowo wychładzanie wody poprzez korpus żeliwny podajnika.

W uzupełnieniu do tego co napisał w części merytorycznej zawijan dodam, że palnik pracując na minimalnej mocy generuje strumień spalin o małej prędkości przepływu (niższa temperatura i mniejszy ciąg kominowy), przez co jego większa część jest kierowana przez deflektor i sam ruszt bezpośrednio na ścianki wymiennika, odwrotnie niż w przypadku pracy palnika w zakresie średnich i dużych mocy.

 

nilsan

Edytowane przez nilsan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja - niczym Boguś Linda w kultowych "Psach" odpowiem tylko:

Co ty ku.na wiesz o spalaniu i rozkładzie strug wody w OE+?

 

I tym - optymistycznym akcentem kończąc pozdrawiam wszystkich normalnych indiańskim zawołaniem przetransponowanym na litewski: "Alleluja".

 

Sorry, ale nie zajarzyłem, że to właśnie ty wymyśliłeś, w przypływie nagłego olśnienia, palnik retortowy z podajnikiem i w ogóle kocioł stałopalny. Reszta powinna pewnie stać i klaskać z podziwu nad tą nie do końca dopracowaną konstrukcją i piać z zachwytu nad twoją pseudoerudycją i wielobarwnością prostackiego języka.

 

nilsan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...