Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Aby mieć dobre rezultaty -palić trzeba dobrym paliwem. Nie ma lepszej drogi. Najlepszej rady udzielił tu Jarecki. Trzeba do tego …, które dostało się pechowemu użytkownikowi, dodać trochę dobrego paliwa. I to jest najlepsza droga.

 

Nie przeceniajcie roli sterownika kotła. Żaden sterownik (z eCoalem włącznie) nie poprowadzi Waszego kotła w punkcie optymalnym. To nie jest możliwe. A zły kocioł i złe paliwo pozostaną takie, bez względu na zastosowany sterownik.

 

Możecie oczywiście mieć inne zdanie.

 

I jeszcze tylko jedno pytanie.

Czy tylko człowiek, który nie czerpie żadnych korzyści majątkowych od jednych i od drugich, może być uczciwy, mądry i obiektywny?

Takie stwierdzenie uznałbym raczej za bardzo obraźliwe.

Zawijan przyznał że Jarecki coś mądrego napisał - to już coś na początek.

Co do sterowników to także moje zdanie które już kiedyś nakreśliłem - że jeszcze takiego nie ma.

A co do korzyści, uczciwości na pewno nie piłem w Twoją stronę i nie miałem zamiaru Cię obrażać ani nikogo na tym forum.

Z czegoś też trzeba żyć a jak na razie kotły, sterowania to nie jest to z czego ja żyję chociaż nie powiem że nie zaczynam o tym myśleć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 10,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

woma , ale elektro-system nie ma sklepu. Przynajmniej na ich stronie go nie widzę . Moze tam trzeba telefonicznie zamawiać :(

 

Zgadza się nie ma sklepu ale to nie problem

Zadzwoń do serwisu powiedz o ci ci chodzi i na pewno nie odejdziesz z kwitkiem :-)

A jak by co daj mi znać na priva !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cholera, zawsze jak jest weekend i obiecuję sobie zero komputera to się zaczyna dyskusja na noże :-)

 

Panowie z lewej (ręczne sterowanie) i z prawej (automat) :-)

Ja nie jestem ani fachowiec, ani specjalista, nie pracuję w tej branży, nikt z mojej rodziny nie jest z branży ani nie znam nikogo osobiście z tej branży.

Ja jestem tylko użytkownik (kocioł ogniwo eko plus 16kW). Moja wiedza na temat kotłów za pewne była, jest i będzie znikoma w stosunku do waszej wiedzy.

Ale pozwolę się z wami podzielić wiedzą którą mam jako użytkownik.

Wiecie co najważniejsze jest dla użytkownika kotła który stoi przed decyzją o zakupie ?

Oczywiście dla zwykłego użytkownika, który nie jest pasjonatem kotłów, pantoflarzem chowającym się w kotłowni przed żoną i szaleńcem wolącym patrzeń w płomień na palniku niż w kominku :-)

Oczywiście tych zwykłych jest 99,9 % więc warto wiedzieć o czym oni marzą ...

A więc ... moi drodzy, przyszedł czas na odkrycie tajemnicy tajemnic ...

Użytkownicy najbardziej mażą o tym żeby po zakupie kotła zapomnieć o tym że kupili kocioł !

Wiecie o czy mówię ... ???

Ja mogę powiedzieć o swoim kotle, że on pozwala mi na to bym o nim zapomniał (cholera jeszcze te ładowanie opału i wybieranie popiołu :-( )

Dla tego chwalę Ogniwo i to co wymyślili "zawijany", spełniło mi się moje podstawowe oczekiwanie od kotła.

Czy w waszych kotłach jest tak samo ? Nie wiem, nie znam ich. Jeśli tak możecie liczyć na szerokie grono klientów.

Jeśli nie to dobrze radzę wam, popracujcie nad tym ! Na pewno przysporzy wam to klientów :-)

 

A ! jeszcze jedno ! Czy wystarczy sam kocioł ? Nie, potrzebne jest jeszcze w miarę przyzwoite paliwo, no bo jak ktoś kupi muł - 250 zeta za tonę to ani ja, ani "zawijany" ani nikt inny nie spali tego w sensowny sposób na żadnym kotle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

re: woma4

 

Kolego, ja potrafię spalić to paliwo. Ale wymaga to:

1. doświadczenia w prowadzeniu kotła

2. siedzenia przy kotle jak ten co dostał 25 lat bez szansy na wcześniejsze wyjście

3. Wynik będzie 50 : 50, ponieważ będę musiał co chwilę kukać w palenisko, korygować nastawy itd.

Powiem nieskromnie: moje doświadczenie w paleniu kociołków jest pewnie nieco większe, niż kilkunastu co najmniej osób z tego forum razem wziętych. Przy okazji mam ten komfort, którego im niestety brakuje, że miałem i mam możliwość porównania swoich spostrzeżeń z pokazem nieczułych na względy analizatorów.

 

Dlatego - nie mając wiedzy co się z tym paliwem w palniku dzieje wypuściłem kolegę marcina na nieco głęboką wodę. Miał zacząć od ZAPOZNANIA SIĘ Z INSTRUKCJĄ STEROWNIKA! To on, chociaż wyszło, że laik w obsłudze, miał wiedzę o tym co się w jego kotle dzieje. Widział palenisko, miał podgląd pod temperatury, nastawy i resztę.

Nie potrafił tego przekazać w sposób opisowy. Dlatego uznałem, że jedyną sensowną drogą jest - nauka pływania.

 

Pozdrawiam zawijan_2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mogę powiedzieć o swoim kotle, że on pozwala mi na to bym o nim zapomniał (cholera jeszcze te ładowanie opału i wybieranie popiołu :-( )

Dla tego chwalę Ogniwo i to co wymyślili "zawijany", spełniło mi się moje podstawowe oczekiwanie od kotła.

Czy w waszych kotłach jest tak samo ? Nie wiem, nie znam ich. Jeśli tak możecie liczyć na szerokie grono klientów.

Jeśli nie to dobrze radzę wam, popracujcie nad tym ! Na pewno przysporzy wam to klientów :-)

 

A ! jeszcze jedno ! Czy wystarczy sam kocioł ? Nie, potrzebne jest jeszcze w miarę przyzwoite paliwo, no bo jak ktoś kupi muł - 250 zeta za tonę to ani ja, ani "zawijany" ani nikt inny nie spali tego w sensowny sposób na żadnym kotle.

woma4 z ręką na sercu mogę to samo powiedzieć o swoim kotle chociaż zapłaciłem za nie go prawie o połowę mniej jak za Ogniwo i nie wykrzykuję wszem i wobec robiąc mu reklamę, może to źle bo krzywdzę tym jego producenta.

Jedyne co trzeba było mu dołożyć dobre sterowanie i nie muszę się już wstydzić mojego "badziewiaczka" i jak już pisałem coraz bardziej utwierdzam się w tym że to całkiem niezły kociołek.

O ile dobrze kojarzę to kolega marcin kupił miał po 600pln/tonę a nie muł.

Paliłem w swoim kotle WSZYSTKIMI eko groszkami z polskich kopalni i czeskim z Komoran którego parametry z grzeczności zbadał nasz kolega Zawijan.

Nawet zeszłej jesieni było jeszcze w szopie ze trzy wiadra miału po orzechu nie wiem z przed ilu lat i wsypałem to z eko do zasobnika chyba pół na pół i poszło bez problemu chociaż producent zaleca domieszkę miału w ilości chyba 30 czy 40% musiałbym sprawdzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Przecież setny raz udowadnianie, że lepiej jest mieć kontrolę nad procesem spalania niż jej nie mieć, kłóci się ze zdrowym rozsądkiem. Mądrzy ludzie wymyślił sposób takiej kontroli i zastosowali w praktyce, czytaj w eCoal, w większej skali, w energetyce zawodowej łamano sobie nad tym głowę przez dziesięciolecia, brak automatycznych analizatorów i powodowany różnymi czynnikami problem utrzymania prawidłowego stosunku, paliwo – powietrze sprawiał, że szukano innych zależności, para - powietrze, ciepło – powietrze, i tak dalej, wszystko po to, aby spalanie było ekonomiczne i czystsze. Wykoncypowanie i wyposażenie sterownika w taką umiejętność jest krokiem milowym w rozwoju technologii sterowników. Czy zamiast tej werbalnej bijatyki, konkurencja nie powinna dokonać weryfikacji skuteczności pomysłu Zawijanów przez zlecenie odpowiednich testów jednostce badawczej?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Przecież setny raz udowadnianie, że lepiej jest mieć kontrolę nad procesem spalania niż jej nie mieć, kłóci się ze zdrowym rozsądkiem. Mądrzy ludzie wymyślił sposób takiej kontroli i zastosowali w praktyce, czytaj w eCoal, w większej skali, w energetyce zawodowej łamano sobie nad tym głowę przez dziesięciolecia, brak automatycznych analizatorów i powodowany różnymi czynnikami problem utrzymania prawidłowego stosunku, paliwo – powietrze sprawiał, że szukano innych zależności, para - powietrze, ciepło – powietrze, i tak dalej, wszystko po to, aby spalanie było ekonomiczne i czystsze. Wykoncypowanie i wyposażenie sterownika w taką umiejętność jest krokiem milowym w rozwoju technologii sterowników. Czy zamiast tej werbalnej bijatyki, konkurencja nie powinna dokonać weryfikacji skuteczności pomysłu Zawijanów przez zlecenie odpowiednich testów jednostce badawczej?

Pozdrawiam

Ot co ... :) zrobić powinni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

woma4 z ręką na sercu mogę to samo powiedzieć o swoim kotle chociaż zapłaciłem za nie go prawie o połowę mniej jak za Ogniwo i nie wykrzykuję wszem i wobec robiąc mu reklamę, może to źle bo krzywdzę tym jego producenta.

Jedyne co trzeba było mu dołożyć dobre sterowanie i nie muszę się już wstydzić mojego "badziewiaczka" i jak już pisałem coraz bardziej utwierdzam się w tym że to całkiem niezły kociołek.

O ile dobrze kojarzę to kolega marcin kupił miał po 600pln/tonę a nie muł.

Paliłem w swoim kotle WSZYSTKIMI eko groszkami z polskich kopalni i czeskim z Komoran którego parametry z grzeczności zbadał nasz kolega Zawijan.

Nawet zeszłej jesieni było jeszcze w szopie ze trzy wiadra miału po orzechu nie wiem z przed ilu lat i wsypałem to z eko do zasobnika chyba pół na pół i poszło bez problemu chociaż producent zaleca domieszkę miału w ilości chyba 30 czy 40% musiałbym sprawdzić.

 

Ja tylko żałuje ze nie możesz eCoala przetestować.No ale niestety ten ster jest dopasowany do danego palnika i to jest jego przewaga. Uważam ze jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego..Dobrym przykładem będzie np telewizor w telefonie, lub wyświetlacz lcd w sterowniku kotła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko żałuje ze nie możesz eCoala przetestować.No ale niestety ten ster jest dopasowany do danego palnika i to jest jego przewaga. Uważam ze jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego..Dobrym przykładem będzie np telewizor w telefonie, lub wyświetlacz lcd w sterowniku kotła.

Jestem pewien że gdy będą wprowadzone możliwości zmiany nastaw to bez problemu eCoal będzie prowadzić procesem spalania w moim kociołku i nie tylko moim.

Nie wiem też co masz do wyświetlacza LCD w sterowniku kotła ? Mamy XXI wiek, takie wyświetlacze są stosowane już powszechnie to dlaczego nie w sterowniku czy telefonie.

To też tylko moje zdanie, każdy może mieć inne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

re: Kolego Tob

 

Pierwszym weryfikatorem naszego pomysłu byliśmy my sami. Powiem tak: naprawdę nie łatwo było przekuć spostrzeżenie pewnych zależności w czyn, w postaci pracującego już na rynku w kilku tysiącach egzemplarzy sterownika eCoal.pl. Gdyby nie determinacja Kolegów z Elektrosystemu i ich ogromna fachowość, to pewnie jeszcze długo męczylibyśmy się wszyscy (zespół) nad dopracowaniem tego cacuszka.

Aby było ciekawiej: cały czas - dalej pracujemy nad udoskonaleniem tego wyrobu, bo tylko to co żyje, ma szansę rozwoju. Wszystko inne co najwyżej skamieliną zostanie lub w proch się obróci.

 

Jako przykład podam, że kilka firm, które pierwsze przed laty - opierając się na sprowadzonych z UK retortach zbudowały pierwsze dobrze pracujące kotły na ekogroszek tak się zachłysnęły swoim sukcesem, że dziś albo ślad po nich zaginął, albo cień po nich coraz bardziej wyblakły. A pamiętam jak dziś, gdy jeden z nich mówił mi: ja w swoim kotle to nawet śrubki nie zmienię. Nie zmienił. Zmiotło jego firmę.

Bo kto nie idzie do przodu, ten się cofa.

 

Każdy może zrobić ze swoją własnością, co zechce. Kupi sobie OE+ z eCoalem i niech robi z nim, co chce. Chce go testować? Proszę bardzo. Chce upublicznić wyniki testów - proszę bardzo. Byle rzetelne i udokumentowane.

 

Jak to zrobić? Ano wystarczy zbudować stanowisko w skład którego wejdzie waga z rejestracją, na której stanie kocioł, komin z regulatorem i rejestracją ciągu, zdublowany układ do pomiaru i rejestracji przepływu (jeśli chcesz wiedzieć dlaczego zdublowany, to pytaj: odpowiem), układ odbioru ciepła z regulowaną wydajnością, układ do pomiaru i rejestracji temperatur, zestaw analizatorów spalin przystosowany do długotrwałej pracy wraz z układem do rejestracji, komputer do rejestracji o obróbki danych. Do tego czas, pieniądze na badania i wiedzę.

 

Koszt takiego porządnego zestawu to dobrze ponad 0,5 mln PLN.

 

Pozdrawiam bardzo serdecznie zawijan_2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko żałuje ze nie możesz eCoala przetestować.No ale niestety ten ster jest dopasowany do danego palnika i to jest jego przewaga. Uważam ze jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego..Dobrym przykładem będzie np telewizor w telefonie, lub wyświetlacz lcd w sterowniku kotła.

 

Naprawdę sądzisz, że wyświetlacz LCD na Twoim eCoal'u jest niepotrzebny?

Jeśli nie chcesz wyświetlacza, to niepotrzebna jest również klawiatura,

bo bez niego jest ona bezużyteczna.

 

Tylko jak coś nastawisz? Zdalnie? A jak internet się zepsuje - co wtedy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem pewien że gdy będą wprowadzone możliwości zmiany nastaw to bez problemu eCoal będzie prowadzić procesem spalania w moim kociołku i nie tylko moim.

Nie wiem też co masz do wyświetlacza LCD w sterowniku kotła ? Mamy XXI wiek, takie wyświetlacze są stosowane już powszechnie to dlaczego nie w sterowniku czy telefonie.

To też tylko moje zdanie, każdy może mieć inne.

 

Moim zdaniem panel lcd podnosi tylko cenę sterownika i czyni go bardziej atrakcyjnym w oczach miłośników gadżetów .W kierunku tego podstawowego celu dla którego został skonstruowany - nic mu nie dodaje. Panel lcd kolorowy być nie musi.Ja bym taki pewien nie był ,bo to ze ES wprowadza zmiany ,lub korekcje to nie znaczy ze nagle będzie można go dopasować do retorty fajkowej lub innej. Mówiąc szczerze eCalowi ta zmiana potrzebna nie jest.On daje sobie świetnie rade bez możliwości korekcji. W tym ostatnim przypadku nikt, kto nie użytkował tego sterownika nie jest w stanie mnie przekonać- ja to wiem z praktyki.Nie jestem pewien czy ES nie strzeli sobie w kolano tymi zmianami.Znając życie podniesie się raban i wszyscy pyskacze zaczną krzyczeć - miał być bezobsługowy ale nie dawał rady, wiec wprowadzili korekcje itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę sądzisz, że wyświetlacz LCD na Twoim eCoal'u jest niepotrzebny?

Jeśli nie chcesz wyświetlacza, to niepotrzebna jest również klawiatura,

bo bez niego jest ona bezużyteczna.

 

Tylko jak coś nastawisz? Zdalnie? A jak internet się zepsuje - co wtedy?

 

Wie Pan ze mowie o kolorowym wyświetlaczu xcalowym.Nie wiem tylko dlaczego chce pan ze mnie zrobić durnia ,który nie wie ze w eCoalu tez ma lcd?Dla mnie kolorowy wyświetlacz w kotle to gadżet mało istotny. Czy mam prawo do takiego myślenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wie Pan ze mowie o kolorowym wyświetlaczu xcalowym.Nie wiem tylko dlaczego chce pan ze mnie zrobić durnia ,który nie wie ze w eCoalu tez ma lcd?Dla mnie kolorowy wyświetlacz w kotle to gadżet mało istotny. Czy mam prawo do takiego myślenia?

 

Nie chcę dyskutować w tym tonie. Nie napisałem nic, co jest

obraźliwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jack18 na spotkaniu w Zabrzu trochę nas się zebrało, były dużo pytań, nie wszystko można było opanować w tym czasie bo rozmawiało się w grupkach o wszystkim ale jak dobrze pamiętam to panowie z E-S też mówili że eCoal radzi sobie ze wszystkimi paliwami w granicach przyzwoitości. Widocznie przy miale który marcin te granice zostały przekroczone. Ja tu wcale nie piszę że to zły sterownik a wręcz odwrotnie.

Tak jak piszesz nie używam go to i ciężko wystawiać opinie. Widziałem jak działa, często zaglądam na eSterownik na wykresy róznych kotłów.

Z tym strzałem w kolano się nie zgodzę, możliwe że jest to zbędne ale jeśli będzie to żadnej ujmy sterownik nie doświadczy a kto będzie chciał sobie pogrzebać to będzie miał taką możliwość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli źle zrozumiałem to przepraszam,ale z kontekstu wpisu moglo tak wynikać.

 

Kontekst wpisu jest taki, że dla wielu użytkowników istotna

jest obsługa sterownika z klawiatury. Grubo ponad 90%

naszych klientów nie ma Internetu w kotłowni.

Tu na forum wszyscy są na Ty, więc proponuję taką formę.

 

Pełna odpowiedź tu

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?65781-RANKING-KOT%C5%81%C3%93W-NA-EKO-GROSZEK/page358

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, Kol. zawijan_2

Historia zakupionych licencji w epoce „gierkowskiej” (i nie tylko) jest przykładem potwierdzającym Twój wywód. Pracuję w firmie, która posiada laboratorium badające nasze wyroby, może nie w detalach, ale „czuję” zasady tam obowiązujące, ponieważ branża jest „kosmicznie” odległa od Twojej, zapytam – dlaczego są zdublowane?

Czekiści mówili wierz i sprawdzaj, jeżeli konkurenci nie ufają, powinni sprawdzić, i tylko tyle.

 

Oczywiści kupujący maja różne priorytety, ale dla ogółu lepiej by było żeby indywidualnych palaczy (vide ja), było jak najmniej, z ich punktu widzenia (ogółu) nr1 powinien być eCoal, bo ma zaimplementowany ten cudowny wynalazek, ale przecież konkurencja twórczo „orze”, wymyśli jeszcze większy hit, wdroży, intensywnie go zareklamuje, sprzeda i wszyscy tylko na tym skorzystamy.

Amatorska symulacja, niech kotłów z eCoal sprzeda się w roku, popuszczę wodze wyobraźni, ze 20.000 sztuk, to mamy circa 300MW mocy cieplnej ( kilka sporych ciepłowni) wytworzonej ekonomicznie i czysto, rywale dołożą swoje i niebo nad nami jeszcze bardziej przejaśnieje.

Chyba, że już teraz można udowodnić czystość i ekonomiczność procesu spalania w każdym kotle z podajnikiem sterowanym innym dostępnym na rynku urządzeniem?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...