Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Gość Arturo72
Co ja uważam ?

Uważam że największy spamer tego forum znowu trolluje wątek o kotle eko groszkowym.

ile miałeś te -18 o ile w ogóle miałeś bo przy Twojej fantazji to różnie może być, jedną noc czy dwie ?

Poczekaj aż będzie ze trzy tygodnie po 22 czy 25 w nocy a w dzień po -12 czy -15.

Przymocuj wtedy dobrze licznik do ściany żeby Ci go grzałki nie wyrwały :)

Tydzień było w nocy -18st.C a w dzień -10st.C,ale i co z tego ?

OZC miałem liczone dla -20st.C i byłem przygotowany do grzania....pradem z COP1 i ze zużyciem 5500kWh.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 10,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

A co uważasz za prawdziwą zimę ? Śnieg czy mróz ?

-18st.C w tym roku to zima czy jeszcze nie ?

Przy tych temperaturach 24kWh/dobę czyli 7,2zł/dobę

Jak zwykle albo palisz głupa albo rzeczywiście nie masz pojęcia o czym piszesz. Jedna czy dwie doby z taką temperaturą to nie zima. Dla budynku nawet tak licho jak mój ocieplonego taki jednodniowy wyskok nic nie znaczy. Prawdziwa zima to miesiąc non stop takich temperatur. Zastanów się. Poszukaj w necie - tyle to i Ty potrafisz. Do jakiej głębokości przemarzła np. ziemia w tym roku. I porównaj do normy przemarzania gruntu. Do wymogów dotyczących głębokości posadowienia urządzeń i sieci które muszą się znaleźć poniżej strefy przemarzania. Może takim obrazowym sposobem uda Ci się pokapować co to zima.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pouczający film. Nie miałem pojęcia, że zbiera się tyle sadzy. Czy ktoś wie dlaczego jest jej tyle?

Większość wie, nie większość powie.

W skrócie, ten piec (jak zresztą większość) jest ZBYT MOCNY do zapotrzebowania.

 

Prawdziwa zima to miesiąc non stop takich temperatur. Zastanów się.

Pytanie było retoryczne. Nie pamiętam kiedy przez miesiąc (a nawet przez dwa tygodnie) były takie temperatury dzień i noc. Właśnie w tym rzecz, że średnia temperatura zimowa to okolice ZERA stopni, a wtedy każdy piec węglowy dobrany na -20 przez większość okresu grzewczego będzie ZBYT MOCNY. Dlatego IMHO należy dobrać mniejszy piec tylko na potrzeby CO. Przez większość okresu zapotrzebowanie CWU będzie pokryte z węgla, te parę dni kiedy piec będzie pracować na pełnych obrotach można "pokryć" prądem. To bardziej ekonomiczne dla kieszeni niż przewymiarowanie kotła (inwestycja), a potem straty na niedopalonym węglu i węglu wyrzuconym w komin (z sadzą i dymem).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może jakaś mądrzejsza odpowiedź, bo ja chętnie poczytam, jako wahający się potencjalny posiadacz :confused:

 

Nie rozpoznałeś prowokacyjnego charakteru tego filmiku i tych komentarzy po nim?

Kocioł OGNIWO EKO Plus w praktyce czyści się w ten sposób, że wystarczy przy każdym napełnianiu zbiornika węglem podnieść (tak o połowę) i opuścić zawirowywacze (2-3 razy), aby strzepnąć z nich pył do popielnika. Przy okazji sprawdzić drożność kanału poziomego, lub dla świętego spokoju przepchać go, zrzucając pył do komory kotła. Pył z popielnika wybiera się razem z popiołem. Wszystko. Dopiero, gdyby temperatura spalin wylotowych urosła zbyt wysoko, trzeba wykonać czyszczenie kanałów pionowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kocioł OGNIWO EKO Plus w praktyce czyści się w ten sposób, że wystarczy przy każdym napełnianiu zbiornika węglem podnieść (tak o połowę) i opuścić zawirowywacze (2-3 razy), aby strzepnąć z nich pył do popielnika. Przy okazji sprawdzić drożność kanału poziomego, lub dla świętego spokoju przepchać go, zrzucając pył do komory kotła. Pył z popielnika wybiera się razem z popiołem. Wszystko. Dopiero, gdyby temperatura spalin wylotowych urosła zbyt wysoko, trzeba wykonać czyszczenie kanałów pionowych.

O sposobach czyszczenia już czytałem, bardziej interesuje mnie jak można tak zapaprac kocioł. Jakich błędów unikac, żeby własnie omijały mnie takie sytuacje. Autor sam sobie tej sadzy i pyłu raczej nie nawrzucał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myjk masz jakieś doświadczenie z kotłem z podajnikiem? Jeżeli nie to na jakiej podstawie wygłaszasz sądy? Mój 29 kW Defro jest przewymiarowany dwukrotnie. Dobrany według zasady 100 wat na metr + 20% zapasu. I ten kocioł grzeje, pali niewiele najtańszego badziewia, nie zarasta sadzą. Latem grzeje samą wodę pracując non stop. Stawiam dolary przeciw orzechom że ogrzewanie mojego domu kotłem np. 17 kW sumarycznie w ciągu roku kosztowałoby więcej niż tym klocem. Mój zakładowy 17 kW Skam też ma z 50% za dużo mocy. I też gotów jestem się założyć że palę w nim mniej niż musiałbym spalić powiedzmy 12 kW kotłem. A co do tych zim, to albo pamięć masz słabą albo u Was tam rzeczywiście ciepełko. Ja pamiętam ostatnią taką zimę w Małopolsce w sezonie chyba 2010/2011. Pierwsze 2 tygodnie lutego w nocy regularnie było poniżej -25, w dzień nie wychodziło wyżej jak -15. Drugie 2 tygodnie lutego zelżało - nocami tak -18 do -20 zaledwie, w dzień się trzymało w okolicach -10. Wuwok tutaj pisuje, ma do mnie z 50 - 60 km. Ciekawe czy o tamtej zimie ma podobne wspomnienia? Ja pamiętam co rano godzinne walki z ładowarkami, autami i sztaplarką, żeby tylko toto uruchomić i do klientów dotrzeć. Pamiętam jak zimowa ropa do której na dokładkę dolewałem dodatki obniżające temperaturę wytrącania parafiny potrafiła zamarzać w przewodach paliwowych.A w dodatku śniegu jak na lekarstwo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O sposobach czyszczenia już czytałem, bardziej interesuje mnie jak można tak zapaprac kocioł. Jakich błędów unikac, żeby własnie omijały mnie takie sytuacje. Autor sam sobie tej sadzy i pyłu raczej nie nawrzucał.

 

Sadze produkuje palacz, nie kocioł.

A zresztą - ile tej sadzy tam było? kilo? niechby dwa? co to jest?

Sadzy, bo jeszcze jest takie coś, że ludzie mylą sadzę z pyłem. Jeśli jest pył w węglu, to co się z nim dzieje? znika? przecież nie! musi gdzieś się wytrącić. Czasem, przy zbyt silnym nadmuchu wylatuje kominem, najczęściej jednak zostaje w kotle i tak powinno być.

W kotle OGNIWO EKO PlusM czyszczenie jest jeszcze łatwiejsze. Dokładnie opiszę to na blogu zawijana za kilka dni. Praktycznie można będzie tego kotła nie czyścić przez cały sezon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A kto ją produkuje w kotle z automatycznym sterowaniem w którym palacz ustawia wyłącznie temperatury zadane i wciska guzik " Tryb Automatyczny "?

Tam produkuje ja sterownik.

eCoal nie jest idealny. Nie kryłem tego nigdy.

Jak Ktoś zrobi sterownik idealny - zastąpię nim eCoala. Przysięgam!

Ale eCoal w "grupowym" już sadzy nie produkuje... jeśli palacz dobrze ustawi wentylator, a to jest bardzo łatwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O sposobach czyszczenia już czytałem, bardziej interesuje mnie jak można tak zapaprac kocioł. Jakich błędów unikac, żeby własnie omijały mnie takie sytuacje. Autor sam sobie tej sadzy i pyłu raczej nie nawrzucał.

 

Może i ja coś napiszę . Kocioł węglowy każdy po jakimś czasie jest "zapaprany" .Autor ma 25kw a to jest piec do ogrzewania bloków a nie domków jednorodzinnych :) . Mogę wkleić ci zdjęcia i pokazać że w Oep można mieć sam pył...[piec co najmniej o 100% przewymiarowany] Niestety wiele zależy od palacza,węgla [ w piecu należy się naumić palić ,i jak węgiel smolisty to i sadza się pojawi..]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój będzie lekko niedowymiarowyany, przeznaczony wyłącznie do grzeania CWU i bufora ciepła. Na 340m2 docelowej powierzchni do grzania przewiduję najprawdopodobniej kocioł w okolicach 10- 12kW (muszę się wziąc i policzyc zapotrzebowanie). Zakładam, że takie warunki pozwolą na w miarę czyste spalanie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myjk masz jakieś doświadczenie z kotłem z podajnikiem? Jeżeli nie to na jakiej podstawie wygłaszasz sądy? Mój 29 kW Defro jest przewymiarowany dwukrotnie. Dobrany według zasady 100 wat na metr + 20% zapasu. I ten kocioł grzeje, pali niewiele najtańszego badziewia, nie zarasta sadzą. Latem grzeje samą wodę pracując non stop. Stawiam dolary przeciw orzechom że ogrzewanie mojego domu kotłem np. 17 kW sumarycznie w ciągu roku kosztowałoby więcej niż tym klocem. Mój zakładowy 17 kW Skam też ma z 50% za dużo mocy. I też gotów jestem się założyć że palę w nim mniej niż musiałbym spalić powiedzmy 12 kW kotłem. A co do tych zim, to albo pamięć masz słabą albo u Was tam rzeczywiście ciepełko. Ja pamiętam ostatnią taką zimę w Małopolsce w sezonie chyba 2010/2011. Pierwsze 2 tygodnie lutego w nocy regularnie było poniżej -25, w dzień nie wychodziło wyżej jak -15. Drugie 2 tygodnie lutego zelżało - nocami tak -18 do -20 zaledwie, w dzień się trzymało w okolicach -10. Wuwok tutaj pisuje, ma do mnie z 50 - 60 km. Ciekawe czy o tamtej zimie ma podobne wspomnienia? Ja pamiętam co rano godzinne walki z ładowarkami, autami i sztaplarką, żeby tylko toto uruchomić i do klientów dotrzeć. Pamiętam jak zimowa ropa do której na dokładkę dolewałem dodatki obniżające temperaturę wytrącania parafiny potrafiła zamarzać w przewodach paliwowych.A w dodatku śniegu jak na lekarstwo.

 

Teraz zim nie ma...Ale za to dłużej grzeję się w domu.. Zima to temperatura -15/-20 co najmniej trzymająca 2-3 tygodnie :) A nie gdy temperatura jest około zera . Odnośnie pieców na eko powoli się przekonuje że niewielkie przewymiarowanie jest na plus. Do dobieranie kociołków na styk skończy się gdy przyjdą duże mrozy i ludzie nagle zaczną mieć problemy z poprawnym spalaniem węgla. Gdy piec będzie musiał pracować z pełną mocą około 2 tygodni.. Nie chodzi o ilość węgla a po prostu o sam węgiel. [spiekanie,koksowanie] Oczywiście ktoś krzyknie o przewymiarowaniu..na necie jest dość przykładów że troszkę chęci,nauki i można poprawnie węgiel spalać w każdym kotle..[pomijam ekstremalne przykłady]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do dobieranie kociołków na styk skończy się gdy przyjdą duże mrozy i ludzie nagle zaczną mieć problemy z poprawnym spalaniem węgla. Gdy piec będzie musiał pracować z pełną mocą około 2 tygodni.. Nie chodzi o ilość węgla a po prostu o sam węgiel. [spiekanie,koksowanie

Czy praca kotła w pełną mocą, to nie jest właśnie ten pożądany dla niego stan??, bez przestojów, podtrzymań i innych okresów "niepracy"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój będzie lekko niedowymiarowyany, przeznaczony wyłącznie do grzeania CWU i bufora ciepła. Na 340m2 docelowej powierzchni do grzania przewiduję najprawdopodobniej kocioł w okolicach 10- 12kW (muszę się wziąc i policzyc zapotrzebowanie). Zakładam, że takie warunki pozwolą na w miarę czyste spalanie.

 

A nie myślałeś nad 16-17? Patrząc na twój podpis kocioł będzie na styk/za mały ..co będzie jak kupisz "chrzczony"opał? Jak poprawnie piec hydraulik podłączy /będziesz umieć palił to wyniki będziesz miał te same co na mniejszych kociołkach.. Mówię o nie wielkim przewymiarowaniu ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...