Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Mogę Cię zapewnić z w R..ach niema żadnego problemu, sprawdzałem to nie raz, tutaj czas pokaże.

Nie widziałem na razie M-ki na żywo i nie wiem na ile można wierzyć tym przekrojom które tutaj chyba Ty wstawiłeś ?, wydaje mi się że nawrót z komory w M-ce jest niżej w stosunku do palnika jak w tym na "r" także potrzeba czasu, albo kocioł dać do obsługi moim chłopakom na miesiąc to będzie wiadomo szybko :)

 

Tez bym tak chcal na miesiac za darmola do testow dostac.

Od lipca czy sierpnia M-ka nowa ma byc w sprzedazy w Polsze Wiesiu.

Oblukamy i potestujemy:-) :-) :-) :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 10,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

No piszą i wiem z pewnego raczej źródła że ma być już w czerwcu, pożyjemy, zobaczymy.

Na miesiąc to szkoda wodę spuszczać :)

 

Przywykłem do swojego Mr.T, ale nie omieszkam przetestowac u znajomych jezeli sie skusza, co im stanowczo odradzam.

Ale wiesz Wiesiu, ze Polak t taki przekorny naród , ze musi miec to co najnowsze, by sasiad zadroscil

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie ładny ten kocioł ale ja bym jeszcze go lepiej usprawnił ,np po co otwierac jakies klapy i krecic gałkami zeby wyczyscic wymiennik to mogło byc na dzwigni z boku kotła ,albo samo czyszczace z napedu np od slimaka ,kolejna sprawa to calkowicie zamknieta komora dopalania z wymuszonym ciagiem przez dmuchawe , nie mozna bylo zrobic dodatkowych wylotów bezpieczenstwa na wypadek zasypania komory popielnikowej , palnik tez mogł byc ruchomy , juz nie wspomne o paleniu innymi paliwami ,jak na tak utytuowanych konstruktorow i wspołczesnych mozliwosciach to mozna było naprawde zrobic cos na miare oczekiwan uzytkownikow ,ale po co lepiej pisac o pierdołach niz zbudowac dobry kociol . Kocioł który spali ekonomicznie i ekologicznie paliwa typu drewno wegiel ekogroszek po przez zastosowanie odpowiednich przystawek na takie kotły czekaja użytkownicy nie na seriale z 3tys odwiedzinami strony ludzie tu klikaja i czytaja ze cos juz moze sie ruszyło w sprawie budowy kotła jak przystało na 21 wiek ;););):)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie ładny ten kocioł ale ja bym jeszcze go lepiej usprawnił ,np po co otwierac jakies klapy i krecic gałkami zeby wyczyscic wymiennik to mogło byc na dzwigni z boku kotła ,albo samo czyszczace z napedu np od slimaka ,kolejna sprawa to calkowicie zamknieta komora dopalania z wymuszonym ciagiem przez dmuchawe , nie mozna bylo zrobic dodatkowych wylotów bezpieczenstwa na wypadek zasypania komory popielnikowej , palnik tez mogł byc ruchomy , juz nie wspomne o paleniu innymi paliwami ,jak na tak utytuowanych konstruktorow i wspołczesnych mozliwosciach to mozna było naprawde zrobic cos na miare oczekiwan uzytkownikow ,ale po co lepiej pisac o pierdołach niz zbudowac dobry kociol . Kocioł który spali ekonomicznie i ekologicznie paliwa typu drewno wegiel ekogroszek po przez zastosowanie odpowiednich przystawek na takie kotły czekaja użytkownicy nie na seriale z 3tys odwiedzinami strony ludzie tu klikaja i czytaja ze cos juz moze sie ruszyło w sprawie budowy kotła jak przystało na 21 wiek ;););):)

 

marcus

dawaj swoje namiary. skontaktuje cie z producentem kotlow ktorymi handluje.

zrobisz maszyne lepsza niz te co na rynku to bedziesz tak dziany ze ci kasa nawet z poopy wylatywac bedzie. uratujesz polski rynek wegla. polacy beda zyli dlugo i szczesliwie. tylko nie rob maszyny za cene 20k bo ci ich nawet karoki nie sprzeda. szkoda bedzie tez tego pana bo nie bedzie mial co skrytykowac. a tuptus w czapecce chyba stoperanem bedzie zyl bo juz sie chce possac.

Edytowane przez spiskowiec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo mądre zdanie.

W OE czy OE+ możliwe do łatwej realizacji, w innym kotle także, nie o nim jednak wątek.

 

Gorzej to wygląda z pewnymi nowymi modelami (wcześniej nawet pewien Pan w innym miejscu o innym wyrobie pisał,że z lusterkiem walczył, aby zajrzeć), bo w tym nowszym M-owskim, o którym zaczyna się mówić zrobiono tak, aby nie zaglądać, tylko sobie gałki targać.

Baa mówi się,że tak jest wygodnie...

parafrazując wielkiego pisarza

Zatem zaglądać czy nie zaglądać? Jeżeli zaglądać, to po co to tak utrudniać? (w domyśle, aby tam jednak nie zaglądać)

 

 

Ja stoję na stanowisku,że do wszystkich kanałów czy wyczystek powinien być łatwy dostęp i wgląd, aby zdążyć reagować i coś zmienić nim będzie za późno.

Wuwok dobrze mówi, obserwować i reagować, jak w danym wypadku pomaga podniesienie nastawy- podnosić

 

Nie wszędzie trzeba i do tego chyba Zawijan zmierzasz, bo przecież to jednak jest różnica... poziom wykorzystania mocy kotła a nastawa temp. wody na kotle.

Wszystko z głową i bez przesadyzmu

Jarecki

A piszże sobie tutaj o tym innym kotle, choć to nie ten wątek. Nie mam nic przeciwko, bylebyś pisał z sensem i rzeczowo :)

Do pionowych kanałów wymiennika w OEPM można bardzo łatwo zajrzeć w każdej chwili. Wystarczy tylko odkręcić 4 motylki (takie jak w OEP, których tak bardzo nie lubili niektórzy). Wyczyścić można je też tak samo łatwo, jak w OEP (jakby komuś się to zamarzyło :)).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to fakt miało być tak "wspaniały i bezobsługowy" ale prawda jest taka że bardziej bezobsługowy był mój 15 letni piec górnozasypowy którego stan na dzień dzisiejszy oceniam na 5+ mino że temperatura zadana jest 50st (reszty nie wiem bo nie ma czujników).

 

Żeby nie było że narzekam na piec bo bo tak nie jest przynajmniej nie będę do puki nie będzie przeciekał, drażni mnie tylko taki marketing rodem z komuny a później wypieranie się swoich słów i niszczenie tego co się pisało.

 

Już ktoś dobrze napisał chcecie reklamy to zapłacie za nią, bo to co robicie jest jedną wielką ściemą i chcecie na siłę wypromować coś co już jest przestarzałe a zarazem nienadające się do użytku do starych domów bez przystosowania chociażby komina. Ciekawe ile z tych z waszych postów zniknie za rok czy dwa, zresztą z esterowników już sporo rzeczy znikło.

skresz

Nie gniewaj się za to, co teraz napiszę, ale muszę to napisać...

Tak to już bywa (mówię o tych Twoich uwagach), jeśli ktoś czyta, zamiast tego co napisane, to co chciałby przeczytać.

 

A teraz o wykasowaniu moich postów...

Nie wszystkich, tylko tych, które były w wątkach założonych przeze mnie. Te, które były w wątkach założonych przez innych pozostały - a przecież też mogłem je wykasować. Uszanowałem cudzą własność, jak widzisz.

A swoje wykasowałem właśnie dlatego, że w pewnym momencie Redakcja Forum zażądała ode mnie, aby bezwzględnie wykupił profil profesjonalny, bo... i tam takie ble ble ble ble... Odpowiedziałem im na to, że moja obecność na tym forum przysparza im większe korzyści, niż mnie, więc zdecydowanie nie wykupię. Stąd te "Ukłony dla Redakcji" w mojej stopce :)

I tyle.

Nie mam potrzeby ukrywać swoich treści. Pewnie, że niektóre z nich wymagały zmian (i niektóre będę też wymagać), bo rzeczywistość jest dynamiczna. Kotły u użytkowników indywidualnych nie mają żadnej literatury teoretycznej (pisałem o tym wielokrotnie). To my - zawijany + Wy + inni jeszcze - tworzymy podstawy takiej literatury. To my - zawijany + Wy + inni jeszcze - tworzymy podstawy teorii konstruowania tych kotłów, które - jeszcze raz przypomnę - powstawały głównie poprzez "przekształcanie" starych kopciuchów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to inaczej bym widział, wniósłbym parametry zakupionego węgla do komputera, który na podstawie danych, ustawiłby sterownik. Oczywiście sterownik też musiałby uwzględnić danych z czujników...

 

Z wykształcenia jestem technologiem, widziałem coś podobnego w Austrii, próbkę wkładało do elektronicznej gablotki laboratoryjnej i po iluś sekundach- minutach podało parametry próbki i na podstawie tych danych ustalało się właściwą technologię...

 

W przypadku węgla, czy by to rozwiązało sprawę? nie wiem, mamy w Polsce zdolnych programistów!

 

Panie Jacku, co pan na to?

Teraz już NIC. Jestem już tylko zwykłym emerytem. Bez gablotek... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Pytanie do użytkowników OEP.

Jedni narzekają inni chwalą a niektórzy reklamują bo im się to opłaca.

A ja mam pytanie tylko do użytkowników OEP czy jesteście z niego zadowoleni (chodzi mi o użytkowanie zasyp węgla czyszczenie spalanie awaryjność)

czy polecili byście ten kociołek innym???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie ładny ten kocioł ale ja bym jeszcze go lepiej usprawnił ,np po co otwierac jakies klapy i krecic gałkami zeby wyczyscic wymiennik to mogło byc na dzwigni z boku kotła ,albo samo czyszczace z napedu np od slimaka ,

 

Takie rzeczy były już opisywane

np. w OBI od bodajże dobrych 3lat były kotły o nazwie Lisek, pisałem o nich także na forum swego czasu

Tam przy kanałach pionowych gałek nie schowano pod izolację, zatem nie trzeba się domyślać, czy izolację gdzieś się w jakims celu podnosi (konstruktorzy zbyt często zapominają,że coś, co dla nich jest oczywiste dla laika takim nie jest i przysłowiowy Kowalski może niczego nie szukać, póki dym trafia do komina a nie do kotłowni...).

lisebudowa.jpglisek-budowa-wew.jpg

 

Wygodniej z napędem o którym mówisz jest to zrobione w kotle Trio, dobre 4lata temu o nim tez pisałem, tyle,że ja nie toleruję podajników opartych na dolniakach i ja z tej konstrukcji zrezygnowałem. Tam był dolniak, spaliny zawracały pod palnik i trafiały do 6rur, w tych rurach były spirale, które napędzane były przekładnią, na górze koła zębate połączone łańcuchem pod izolacją schowane. Wyniki badań też wklejałem, tu o tyle wygodniej,że samo się czyściło i spadało do popielnika, ale przy chęci dostania się do kanałów rozbierania i rozkręcania więcej.

 

j5retortatriopelletmiagroj

4cpalenie1j

5ztriomagazynj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak Panie zawijan przyznaje się to tylko i wyłącznie moja naiwność, uwierzyłem że piec na ekogroszek wymaga mniej obsługi niż piec zasypowy ale wie Pan co ja w ciągu tych 3 lat co mam OE+ widziałem co najmniej 5 kotłów których obsługa jest faktycznie mniej uciążliwa niż w piecach zasypowych.

 

 

Dlatego też postanowiłem zwrócić innym uwagę własnie na te aspekty i zanim kupią niech się zastanowią czy warto dawać 30% więcej kaski za zapewnienia i bajki które za jakiś czas znikną i dowiedzą się że te bajki to oni sami wymyślili. Bo nikt nic takiego nie pisał.

 

Wiem, wiem teraz w myśl zasady że milczenie jest złotem, woli Pan przemilczeć wszystkie niewygodne pytania. Zasłania się Pan że nie jest pracownikiem a za chwile że prowadzi Pan marketing dla firmy.

 

Kończę bo mimo wszystko uważam Pana za inteligentnego faceta lecz styl jaki Pan obecnie prezentuje przypomina ................. Powodzenia w pisaniu bajek życzę.

 

Jarecki79 fajne kociołki wydaje się że gdyby były tak promowane jak OE+ sprzedawałyby się jak świeże bułeczki, a jak by napisać dla nich kilka bajeczek i dołożyć swoją ideologie jak w OE+ to prawdopodobnie producenci nie wyrobili by sie z produkowaniem.

Edytowane przez skresz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak Panie zawijan przyznaje się to tylko i wyłącznie moja naiwność, uwierzyłem że piec na ekogroszek wymaga mniej obsługi niż piec zasypowy ale wie Pan co ja w ciągu tych 3 lat co mam OE+ widziałem co najmniej 5 kotłów których obsługa jest faktycznie mniej uciążliwa niż w piecach zasypowych.

 

 

Dlatego też postanowiłem zwrócić innym uwagę własnie na te aspekty i zanim kupią niech się zastanowią czy warto dawać 30% więcej kaski za zapewnienia i bajki które za jakiś czas znikną i dowiedzą się że te bajki to oni sami wymyślili. Bo nikt nic takiego nie pisał.

 

Wiem, wiem teraz w myśl zasady że milczenie jest złotem, woli Pan przemilczeć wszystkie niewygodne pytania. Zasłania się Pan że nie jest pracownikiem a za chwile że prowadzi Pan marketing dla firmy.

 

Kończę bo mimo wszystko uważam Pana za inteligentnego faceta lecz styl jaki Pan obecnie prezentuje przypomina ................. Powodzenia w pisaniu bajek życzę.

 

Jarecki79 fajne kociołki wydaje się że gdyby były tak promowane jak OE+ sprzedawałyby się jak świeże bułeczki, a jak by napisać dla nich kilka bajeczek i dołożyć swoją ideologie jak w OE+ to prawdopodobnie producenci nie wyrobili by sie z produkowaniem.

 

Tak z ciekawości,co robisz w Oep że masz więcej pracy niż przy "śmieciuchu"???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż nie miały słusznego sterownika i słusznego palnika, w tamtym czasie z jakis powodów zawijan toczył batalię z pancerpolem i ten kocioł (tego dolniaka) wówczas skrytykował.

Dzisiaj widzę,że ten z literką M wygląda prawie identycznie jak ten, który wówczas zjechał, ino mniej rur i czyszczenie nie jest napędzane przekładnią tylko poprzez ręcznie ciągane gałki. Tak oto ewoluuje marketing.

Od Witka z pancerpola dostałem wówczas kopie wyników badań na 3paliwach i wklejałem na forum....

 

Resztę jak wcześniej buńczucznie słyszeliśmy miał zweryfikować czas, moim zdaniem to zrobił.

Pytanie czy potrafimy z tego wyciągnąć wnioski i poprawiać i robić coś lepszego, ale też przede wszystkim pomagać dotychczasowym userom starszych konstrukcji.

 

Kocioł dobrze dobrany i dobrze prowadzony nie będzie problemem, uważam jednak,że te pierwsze palniki z jak to określam dużą japą robią dużo niedobrego dla producentów kotłów. Jak widac po opisach, to jednak nie jest dobrze,że pali się blisko kosza a na końcu palnika już nie, mimo,że zawijan zapewniał,że tak może być. To,że spalanie na niższych mocach na tych większych palnikach jest jakie jest kończy się niepełnym spalaniem, oblepianiem wymiennika i moim zdaniem naloty smołowe i korozja wżerowa to zasługa takiej pracy a to odbija się na żywotności kotłów i koniec końców dostaje po głowie producent kotła zamiast twórcy palnika....

 

Jestem zdania,że na takim wątku użytkowników powinniśmy omawiać poprawki palnika, przytaczać własne doświadczenia z czyszczenia kotłów z obserwacji procesów spalania.

Musimy powtarzać i zwracać uwagę na to, aby zaglądać do kanałów i korygować pracę kotła, podnosić temp. czy w razie potrzeby modyfikowac palnik, aby swojego kotła zbyt wcześnie nie zajechać. To jest dla mnie sens forum

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyszczę co zasyp a uwierz że przy zasypowcu czyszczę raz na 3 lata jak boczne kanały się zapchają i wygląda lepiej niż OE+. Uwierz też w to że mimo że w zasypowym pale w zimę raz na 2 dni (powierzchnia 120m2 do ogrzania) a w moim starcza mi zasyp na tydzień to i tak więcej syfu jest w kotłowni z OE+, znaczy byłoby gdybym nie sprzątał i to pochłania właśnie czas. Gratis do kotła powinien być dawany odciąg taki jak w stolarni mają :p

 

wuwok wiem że wyolbrzymiam to przecież nie jest aż takie straszne, lecz to jest odpowiedz własnie na ten marketing bo chyba pamiętasz jak był promowany kocioł OE+ 3 lata temu a okazało się że to taki sam kocioł jak od kowalskiego tylko tyle że ma inny sterownik.

Edytowane przez skresz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja swojego starego miałowca, którego miałem 14 czy 15lat w ostatnich latach czyściłem w kanałach pionowych co 2lata, bo tak mi zbrzydło.

Wiedziałem,że trzeba się za to zabierać, jak po otwarciu drzwiczek wykapcał na kotłownię. Tego się idzie nauczyć. Nie mniej rozpalanie każdego dnia i wynoszenia popiołu i szlaki...

Pod względem obsługi zasypowiec i podajnik to inne światy, za nic bym nie wrócił do noszenia wiader opału, codziennego wybierania popiołu i codziennego rozpalania.

 

 

twierdzę jednak,że najwięcej syfu jest przy wybieraniu popiołu i pod tym względem skrzynka popielnika w podajnikach jest lepsza.

Kurzy się jednak także przy zasypywaniu kosza zasypowego, to trzeba robić umiejętnie albo najzwyczajniej w świecie jak sypiemy brutalnie, to po zasypie trzeba zawalczyć szmatką czy mopem i tyle. Mniej brutalnie, to woreczek do kosza i delikatnie podnosimy worek, zamykamy klapę i za 10minut kolejny, wówczas jest szansa bardzo wysoka,że będzie czysto. Naprawdę można.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż nie miały słusznego sterownika i słusznego palnika, w tamtym czasie z jakis powodów zawijan toczył batalię z pancerpolem i ten kocioł (tego dolniaka) wówczas skrytykował.

Dzisiaj widzę,że ten z literką M wygląda prawie identycznie jak ten, który wówczas zjechał, ino mniej rur i czyszczenie nie jest napędzane przekładnią tylko poprzez ręcznie ciągane gałki. Tak oto ewoluuje marketing.

Od Witka z pancerpola dostałem wówczas kopie wyników badań na 3paliwach i wklejałem na forum....

 

Resztę jak wcześniej buńczucznie słyszeliśmy miał zweryfikować czas, moim zdaniem to zrobił.

Pytanie czy potrafimy z tego wyciągnąć wnioski i poprawiać i robić coś lepszego, ale też przede wszystkim pomagać dotychczasowym userom starszych konstrukcji.

 

Kocioł dobrze dobrany i dobrze prowadzony nie będzie problemem, uważam jednak,że te pierwsze palniki z jak to określam dużą japą robią dużo niedobrego dla producentów kotłów. Jak widac po opisach, to jednak nie jest dobrze,że pali się blisko kosza a na końcu palnika już nie, mimo,że zawijan zapewniał,że tak może być. To,że spalanie na niższych mocach na tych większych palnikach jest jakie jest kończy się niepełnym spalaniem, oblepianiem wymiennika i moim zdaniem naloty smołowe i korozja wżerowa to zasługa takiej pracy a to odbija się na żywotności kotłów i koniec końców dostaje po głowie producent kotła zamiast twórcy palnika....

 

Jestem zdania,że na takim wątku użytkowników powinniśmy omawiać poprawki palnika, przytaczać własne doświadczenia z czyszczenia kotłów z obserwacji procesów spalania.

Musimy powtarzać i zwracać uwagę na to, aby zaglądać do kanałów i korygować pracę kotła, podnosić temp. czy w razie potrzeby modyfikowac palnik, aby swojego kotła zbyt wcześnie nie zajechać. To jest dla mnie sens forum

Jarecki

Przesadzasz nieco.

Rozumiem to jednak.

Skoro teraz już argument, że kotły z poziomymi półkami czyści się łatwiej i krócej, niż te z wymiennikiem pionowym rurowym, stał się nieaktualny, bo pionowe w OEPM czyści się i łatwiej i krócej, niż poziome, jakie by nie były - trzeba znaleźć nowe argumenty do krytykowania nowego OEPM. Choć się go jeszcze nawet nie widziało.

Krytykuj sobie, ile chcesz.

Nie zapominaj jednak, że palnik BURNER-SM różni się nieco od palnika BURNER-S z kotłów OEP.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Jacku

 

Zawsze od samego początku byłem przeciw pchaniu palnika do dolniaka, wielokrotnie pisałem z jakich powodów.

 

Podkreślam natomiast co innego, Pan teraz promować zaczyna to, co jeszcze niedawno tak zażarcie krytykował Pan u innych

a budowa kotła trio, który Pan kiedyś krytykował od tego M w/g szkiców różni się w uproszczeniu ilością rur i tym,że w trio było to manualnie bezobsługowe i naprawdę automatyczne a tu jest zautomatyzowane i ukryte pod izolacją.

 

Nie tu było jednak sedno.

Chodzi o to, aby sobie pomagać w sensie użytkowników kotłów. Na tym chciałbym, aby się wątki tematyczne koncentrowały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyszczę co zasyp a uwierz że przy zasypowcu czyszczę raz na 3 lata jak boczne kanały się zapchają i wygląda lepiej niż OE+. Uwierz też w to że mimo że w zasypowym pale w zimę raz na 2 dni (powierzchnia 120m2 do ogrzania) a w moim starcza mi zasyp na tydzień to i tak więcej syfu jest w kotłowni z OE+, znaczy byłoby gdybym nie sprzątał i to pochłania właśnie czas. Gratis do kotła powinien być dawany odciąg taki jak w stolarni mają :p

 

wuwok wiem że wyolbrzymiam to przecież nie jest aż takie straszne, lecz to jest odpowiedz własnie na ten marketing bo chyba pamiętasz jak był promowany kocioł OE+ 3 lata temu a okazało się że to taki sam kocioł jak od kowalskiego tylko tyle że ma inny sterownik.

 

Po co czyścisz co zasyp piec???Ja generalnie czyszczę teraz co półtora a nawet 2 miesiące.[okres letni to nawet bez czyszczenia]Ja jak dosypuje opał to wybieram popiół i myje mopem kotłownie. Jak czyszczę to też nie jakoś pedantycznie ,ot by pyłu się pozbyć. [raz na jakiś czas sprawdzam kanały pionowe latarką :) ,pomimo sympatii dla Zawijanów wole samemu stwierdzić że wsio ok ] . A może tak dać na piecu 60 stopni,ustawić wszystko poprawnie i tylko palić?to tylko piec...a jak ci się kanały pionowe syfią to dobrze zrobić sobie usprawnienie w postaci punktów gdzie są wyłapywane nie palne części lotne z węgla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Jacku

 

Zawsze od samego początku byłem przeciw pchaniu palnika do dolniaka, wielokrotnie pisałem z jakich powodów.

 

Podkreślam natomiast co innego, Pan teraz promować zaczyna to, co jeszcze niedawno tak zażarcie krytykował Pan u innych

a budowa kotła trio, który Pan kiedyś krytykował od tego M w/g szkiców różni się w uproszczeniu ilością rur i tym,że w trio było to manualnie bezobsługowe i naprawdę automatyczne a tu jest zautomatyzowane i ukryte pod izolacją.

 

Nie tu było jednak sedno.

Chodzi o to, aby sobie pomagać w sensie użytkowników kotłów. Na tym chciałbym, aby się wątki tematyczne koncentrowały.

Sam piszesz, czym się trio różni od OEPM. Te różnice są poważne.

Właśnie to krytykowałem. Te obecne różnice.

 

Kocioł OEPM został zaprojektowany tak, aby nie trzeba było go czyścić operacyjnie. Nie tylko mechanicznie, ale i ręcznie. To chyba jest istotna różnica? Co nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...