Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 10,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

No i właśnie te wasze badania są tyle warte co i ta i inne rozmowy na ich temat.

 

ps. panie z......1 pisałem już kiedyś że będę się jedynie odzywał jak pan będziesz ściemniać, mataczył i manipulować i słowa dotrzymam.

 

Panie Szanowny,

 

Ponieważ głupio sformułował Pan swoje treści, przeto i odpowiedź była w tym samym tonie. Abyś Pan zrozumiał.

 

Czy nie dociera do Pana, że odpowiedź prawdziwa i jedyna na pańskie pytanie brzmi: NIKT TEGO NIE WIE!

Bo nikt nie zna preferencji cieplnych pani Marysi, instalacji w jej siedliszczu, ani tego, co zakupiła na składzie u pana Mietka.

Jedno jest pewne: sprawność kotła pani Marysi będzie na pewno wynosiła NIC, gdy kocioł nie będzie pracował. (tak w liczniku jak i w mianowniku będzie zero, a uczyli w szkole: nie dziel cholero przez zero).

 

Dlatego właśnie ustalono warunki badania urządzenia, aby pokazać co ono potrafi.

 

Czy poleci pan do sądu z żądaniem zwrotu kasy i odszkodowania za samochód, który w materiałach informacyjnych popartych badaniami homologacyjnymi w testach zużywał X l /100 km paliwa i na suchej nawierzchni (zdefiniowanej dokładnie w procedurach badawczych) miał drogę hamowania na wiejskim asfalcie n [m], przy prędkości początkowej z [km/h], a to się Panu nie udało? Bo i noga ciężka, i asfalt do de.

 

Uprzejmie proszę na spokojnie przemyśleć to, co napisałem.

 

p.s. Wszystkiego najlepszego w Dniu Święta Narodowego

Edytowane przez boluslolusj23
dopisek p.s.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawijan a który z OEP był pierwszy, ha ?

Widzę że powoli z wiekiem coś Ci się zaczyna knocić, który pierwszy i kiedy.

Przypomnij sobie łaskawie jak to było po kolei.

 

Sprawozdanie z badań atestacyjnych kotłów OEPlus 12kW i 16kW nosi datę "sierpień 2010r."

Sprawozdanie z badań atestacyjnych kotła OEPlus 25kW nosi datę "styczeń 2011r."

 

Nie rozumiem jednak sensu tego pytania. Zaczynasz mówić dziwnymi zagadkami. Jak Sfinks :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może pisz miszczu jaśniej bo ja i tak wiem o co chodzi czyli upubliczniłeś to czego niby nie możesz.

Raz pijesz do jednego a drugi raz do drugiego a nieświadomy czytelnik może przypiąć "broszkę" temu co nie trzeba.

Albo pisz konkretami albo zajmij się może już jakimiś rybkami.

I nie ciągnij tematów z innych for bo nie wszyscy latają jak poparzeni gdzie się da.

 

Piszę konkretnie. W przeciwieństwie do karoki i SUSPENSERa.

A czy piszę jasno? Zależy dla kogo...

 

Wiesz, jak najlepiej mi się przeciwstawić???

Najlepiej - to podać udokumentowane wyniki badań kotłów, które sprzedajesz. Zamkniesz mi gębę i ani mruknę :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może napisz jak jest naprawdę, co i dlaczego ?

Jak dla mnie puściłeś tylko następnego "bąka marketingowego" hehe

Robisz więcej dobrego dla tej firmy jak siedzisz za piecem i odmawiasz paciorek a nie pitolisz pierdół po forach.

Dobrze wiesz że ja wiem ale "bąka zawsze puścić można" no nie ?

Może jakiś naiwniak łyknie haczyk i sakiewka będzie cięższa:)

Napisałeś kiedyś że będziesz reagował tu i tam gdy to i to ?

Ja też będę i jak Ci pisałem: nie warto gryźć ręki która pośrednio i Ciebie karmi.

Pozdrawiam i zachęcam do przemyśleń.

 

Narodziny Sfinksa :D

Niech mnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszę konkretnie. W przeciwieństwie do karoki i SUSPENSERa.

A czy piszę jasno? Zależy dla kogo...

 

Wiesz, jak najlepiej mi się przeciwstawić???

Najlepiej - to podać udokumentowane wyniki badań kotłów, które sprzedajesz. Zamkniesz mi gębę i ani mruknę :D

 

Napisałem bardzo konkretnie w czym problem, a jeśli ktoś nie wierzy mogę podać namiary na UŻYTKOWNIKÓW, którzy sami powiedzą jak to u nich działa, i nie będzie musiał opierać się na opiniach sprzedawców czy badaczy mających % od sprzedaży tego czy innego produktu.

 

W papierach wszystko może wyglądać pięknie, tylko potem użytkownik zmaga się z użytkowaniem, modyfikacjami, naprawami - całkiem jak z samochodami - wiadomo, że są modele udane i kiepskie, a w papierach wszystkie są super, wyniki badań mają odpowiednie itd.

 

Nie słyszałem, żeby konstruktor samochodu [np. Renault Laguna 2 generacji zwanej królową lawet] dyskutował z użytkownikami i na siłę przekonywał ich, że taki gorszy model jest bardzo dobry bo przecież badania ma super i trzeba go przekonać wynikami badań innych do zmiany zdania - chyba by go na forum wyśmiali ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokażę poniżej kompletne wyniki badań dwóch kotłów (kompletne, nie takie wyselekcjonowane przez sprzedawców/producentów kotłów). Jeden - to kocioł OGNIWO EKO Plus 10kW. Nie będę tego krył, bo te wyniki są już powszechnie znane - to wyniki z roku 2010, kiedy ten kocioł wchodził na rynek. OGNIWO EKO Plus 10kW - to kocioł z OGROMNYM palnikiem z "wielką japą" (według SUSPENSERA i jemu podobnych). Drugi - to kocioł nie powiem jaki, ani kto jest jego producentem (bo nie muszę znać wyników badań wszystkich kotłów, a nawet gdybym je znał, to nie wolno mi ich upubliczniać, bo są własnością producenta/zleceniodawcy). W każdym razie - jest to kocioł 12,5kW, z tym MALEŃKIM palniczkiem z japą, jak szparka. :yes:

 

A oto wyniki:

 

[ATTACH=CONFIG]337093[/ATTACH]

 

[ATTACH=CONFIG]337094[/ATTACH]

 

Popatrzcie na parametry charakteryzujące jakość spalania paliwa:

-zawartość tlenu w spalinach 9,08% oraz 8,31%

-zawartość części palnych (niespalonych) w popiele 8,1% oraz 13,1%

-straty z tytułu niedopalonego paliwa 0,4% oraz 0,6%

różnią się nieznacznie, prawie wcale.

Gdzie tu widać ten negatywny wpływ "wielkiej japy" palnika???

 

A teraz popatrzcie na parametry charakteryzujące wymianę ciepła:

-temperatura spalin wylotowych 163,4 st.C oraz 93,5 st.C

 

Tutaj różnica jest znaczna, aż 70 st.C.

Stąd też wynika różnica w sprawności tych kotłów 89,6% oraz 93,5%, czyli aż 4%. Dużo...

 

W tym kotle 12,5kW producent zastosował sprytny manewr - zrobił kocioł z ogromnie za dużym wymiennikiem ciepła, uzyskując prawie rekordowy wynik sprawności kotła. Nie wiem, czy wykonał ten manewr tylko na potrzeby tego konkretnego badania (aby móc chwalić się rekordową sprawnością), czy też wypuszcza takie przedymensjonowane kotły na rynek. W tym drugim przypadku współczułbym nabywcom, którzy muszą eksploatować taki kocioł na obniżonych mocach, np. 5kW (jaka wtedy może być temperatura spalin wylotowych?). Ale tego sprzedawcy/producenci kotłów już nie eksponują, zadowalając się wychwalaniem sprawności oferowanych przez siebie kotłów.

 

... Dla oceny kotła przez potencjalnego nabywcę wystarczą tylko: moc, sprawność i temperatura spalin wylotowych. Tylko tyle...

 

Na początek krótko - główna różnica pomiędzy wielką japą a odpowiednią wychodzi przy mocy niższej niż nominalna, więc podane wyniki są tu nie na temat.

 

Widać po nich jedynie, że kotły były badane w innych warunkach pracy i na innym paliwie, a ten z wielką japą emitował 7 krotnie więcej tlenku węgla nawet przy mocy nominalnej badanego kotła.

 

Jak widać moc, sprawność i temperatura spalin wylotowych nie wystarcza bo "diabeł tkwi w szczegółach" i są tu dziwne różnice w:

 

- kaloryczności węgla, więc pewnie był zastosowany inny węgiel do badania tych kotłów a jest to kluczowa kwestia !!!, więc porównywanie wyników już z tego powodu nie będzie właściwe

- emisji CO [Ogniwo na poziomie 170, kocioł porównywany na poziomie 30, a nowy Ogniwo na poziomie 300]

- przepływie wody i jej temperaturach - ciekawe dlaczego ? - popatrzcie jeszcze tu:

 

Jako ciekawostkę pokażę Wam jeszcze wyniki badań kotła OGNIWO EKO Plus 16kW, wykonane we wrześniu b.r. Kocioł był wyposażony w palnik BURNER-SM, taki jak w OEPM-kach. OGNIWO ma zamiar wypuszczać na rynek kotły OEPlus z takimi palnikami. Może nawet już wypuszcza?

 

[ATTACH=CONFIG]337102[/ATTACH]

 

 

Po co na zasilaniu 85*C przy mocy minimalnej ?

Przecież w rzeczywistości jest dokładnie odwrotnie - im mniejsze zapotrzebowanie na ciepło tym niższą temp. zasilania się nastawia co zmniejsza moc instalacji grzewczej.

 

Czy ktokolwiek nawet przy mocy nominalnej nastawia 85*C na kotle z podajnikiem, a tym bardziej na mocy minimalnej ? - przecież to ewidentna bzdura.

 

Może wyjaśnisz nam co daje ustawianie tak wysokiej temperatury i dlaczego nie była jak poprzednio na poziomie 60*C albo nawet 50*C bo tyle w praktyce się ustawia ?

 

Burner SM różni się od Burnera o czym sam pisałeś, wyniki emisji tych dwóch kotłów też są całkiem inne.

 

 

Piszesz, że "W tym kotle 12,5kW producent zastosował sprytny manewr - zrobił kocioł z ogromnie za dużym wymiennikiem ciepła, uzyskując prawie rekordowy wynik sprawności kotła."

 

a jak widać wziąłeś z tego przykład i nowe Ogniwo poszło w tym kierunku.

 

 

Znasz też zapewne wyniki badań kotłów w 5 klasie, gdzie przy mocy nominalnej temperatury spalin są na poziomie 100*C a przy 30% mocy to już ekogroszkowe "kondensacyjne" ze spalinami na poziomie 50-70*C - to są dopiero jaja, a tak wielu się tą 5 klasą zachwyca ...

 

 

Poza tym nieźle manipulujesz bo nigdzie nie napisałem, że przy mocy nominalnej z Ogniwo są problemy tylko przy niższej, a wynik z badań mamy tylko dla mocy 10 kW i to przy ustawieniu parametrów pracy kotła przy użyciu aparatury badawczej.

Dobrze wiesz, że gdy "Kowalskiemu" ten sam sterownik pracujący w trybie automatycznym zmieni nastawy przy zapotrzebowaniu na ciepło np. na poziomie 3 kW to te wyniki będą całkowicie inne - i tu jest problem u użytkowników.

 

Jak wytłumaczysz to, że u użytkowników jest tak źle skoro powinno być tak dobrze ?

Po co wkładają wkładki zmniejszające do palników, szlifują ślimaki, zmieniają tryb automatyczny sterownika na ręczny - czy gdyby wszystko działało jak w "papierach" to ktokolwiek by coś zmieniał ?

 

Przypomina mi to zaklinanie rzeczywistości przez do niedawna rządzących, że Polska jest "zieloną wyspą na mapie" i podpieranie się liczbami, które nie odzwierciedlały rzeczywistości.

Edytowane przez SUSPENSER
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początek krótko - główna różnica pomiędzy wielką japą a odpowiednią wychodzi przy mocy niższej niż nominalna, więc podane wyniki są tu nie na temat.

 

Widać po nich jedynie, że kotły były badane w innych warunkach pracy i na innym paliwie, a ten z wielką japą emitował 7 krotnie więcej tlenku węgla nawet przy mocy nominalnej badanego kotła.

 

Jak widać moc, sprawność i temperatura spalin wylotowych nie wystarcza bo "diabeł tkwi w szczegółach" i są tu dziwne różnice w:

 

- kaloryczności węgla, więc pewnie był zastosowany inny węgiel do badania tych kotłów a jest to kluczowa kwestia !!!, więc porównywanie wyników już z tego powodu nie będzie właściwe

- emisji CO [Ogniwo na poziomie 170, kocioł porównywany na poziomie 30, a nowy Ogniwo na poziomie 300]

- przepływie wody i jej temperaturach - ciekawe dlaczego ? - popatrzcie jeszcze tu:

 

 

 

 

Po co na zasilaniu 85*C przy mocy minimalnej ?

Przecież w rzeczywistości jest dokładnie odwrotnie - im mniejsze zapotrzebowanie na ciepło tym niższą temp. zasilania się nastawia co zmniejsza moc instalacji grzewczej.

 

Czy ktokolwiek nawet przy mocy nominalnej nastawia 85*C na kotle z podajnikiem, a tym bardziej na mocy minimalnej ? - przecież to ewidentna bzdura.

 

Może wyjaśnisz nam co daje ustawianie tak wysokiej temperatury i dlaczego nie była jak poprzednio na poziomie 60*C albo nawet 50*C bo tyle w praktyce się ustawia ?

 

Burner SM różni się od Burnera o czym sam pisałeś, wyniki emisji tych dwóch kotłów też są całkiem inne.

 

 

Piszesz, że "W tym kotle 12,5kW producent zastosował sprytny manewr - zrobił kocioł z ogromnie za dużym wymiennikiem ciepła, uzyskując prawie rekordowy wynik sprawności kotła."

 

a jak widać wziąłeś z tego przykład i nowe Ogniwo poszło w tym kierunku.

 

 

Znasz też zapewne wyniki badań kotłów w 5 klasie, gdzie przy mocy nominalnej temperatury spalin są na poziomie 100*C a przy 30% mocy to już ekogroszkowe "kondensacyjne" ze spalinami na poziomie 50-70*C - to są dopiero jaja, a tak wielu się tą 5 klasą zachwyca ...

 

 

Poza tym nieźle manipulujesz bo nigdzie nie napisałem, że przy mocy nominalnej z Ogniwo są problemy tylko przy niższej, a wynik z badań mamy tylko dla mocy 10 kW i to przy ustawieniu parametrów pracy kotła przy użyciu aparatury badawczej.

Dobrze wiesz, że gdy "Kowalskiemu" ten sam sterownik pracujący w trybie automatycznym zmieni nastawy przy zapotrzebowaniu na ciepło np. na poziomie 3 kW to te wyniki będą całkowicie inne - i tu jest problem u użytkowników.

 

Jak wytłumaczysz to, że u użytkowników jest tak źle skoro powinno być tak dobrze ?

Po co wkładają wkładki zmniejszające do palników, szlifują ślimaki, zmieniają tryb automatyczny sterownika na ręczny - czy gdyby wszystko działało jak w "papierach" to ktokolwiek by coś zmieniał ?

 

Przypomina mi to zaklinanie rzeczywistości przez do niedawna rządzących, że Polska jest "zieloną wyspą na mapie" i podpieranie się liczbami, które nie odzwierciedlały rzeczywistości.

 

Sorry, że się na króciutko w.dalalm w dyskurs.

 

Panie Suspenser

 

Warunki badania - w tym temperaturę górną i deltę określa norma PN-EN 303-5:2012. Warto najpierw poznać, później jechać dalej.

Dotyczy wszystkiego: z paliwem włącznie.

 

Wszystko i na temat.

 

p.s.

..."Po co wkładają wkładki zmniejszające do palników, szlifują ślimaki, zmieniają tryb automatyczny sterownika na ręczny - czy gdyby wszystko działało jak w "papierach" to ktokolwiek by coś zmieniał ?"...

 

A dysponuje może Szanowny Pan jakimiś wiarygodnymi danymi jak to te czynności wyżej cytowane dodatnio wpłynęły na ...

czy może na zasadzie: jak mi fajnie było.

Kiedyś jeden też ochał i achał, że mu było dobrze, dopiero po 3 tygodniach go odczyn Wassermana na ziemię przywrócił.

 

Od patrzenia w ogień, co najwyżej łatwiej mocz nocą oddać. Bez przerywania snu.

Edytowane przez boluslolusj23
dopisek p.s.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam, mam problem z piecem(ogniwo eko 16kw)

jest to 2 sezon palenia, wszystko bylo OK az do dzisiaj.

wyczyscilem go rano, zapalilem i co sie okazało?

ze po zamknieciu"dzwiczek" ogien wygasa, przy otwartych pali OK

caly dym wylatuje własnie przez owe "drzwiczki"

komin przeczyszczony :) w czym lezy problem?? bo juz mnie cos bierze ... :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napiszę krótko.

 

Kotły są badane przy parametrach pracy rażąco odbiegających od

od parametrów pracy użytkownika. Suspenser poruszył temperaturę

wody równą 85'C, ja dodam odbiór ciepła

  • przy badaniu stablilny, >= 30%
  • w rzeczywistych warunkach niestabilny, często < 20%
  • nie bada się emisji przy podtrzymaniu ognia, to około 10...15% zużycia paliwa

 

W stanach przejściowych (np. grzanie CWU) ogromną rolę spełnia sterownik,

jego algorytm może drastycznie zmieniać emisję zanieczyszczeń.

 

I jeszcze jedno - badanie, gdzie operator ustawia sterownik przy obciążeniu

kotła 100%, a potem przestawia sterownik przy badaniu na 30%, to absurd.

 

Dla mnie to naciąganie wyników takie samo, jak zrobił VW.

 

Badanie w obecnej postaci niczego nie dowodzą. Aby badanie miało

sens, trzeba je przeprowadzać w warunkach podobnych do typowej

eksploatacji, a obiektem badań musi być sterownik razem z kotłem,

jako całość, w świadectwie musi być napisane, z jaką wersją softu.

 

I podczas badania nie wolno niczego przestawiać !!!!!!!

Edytowane przez Wlodek_PID
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A z komory nawrotnej kolega wybrał ten "miód" ?

Już widziałem przypadek gdzie gościu naczytał się forum że do kotła dosypuje się tylko węgiel i wysypuje popiół :)

Była tak komora zapchana że już spalina nie mogła nawrócić.

Czy czyściłeś rurę spalinową łączącą kocioł z kominem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałem bardzo konkretnie w czym problem, a jeśli ktoś nie wierzy mogę podać namiary na UŻYTKOWNIKÓW, którzy sami powiedzą jak to u nich działa, i nie będzie musiał opierać się na opiniach sprzedawców czy badaczy mających % od sprzedaży tego czy innego produktu.

 

W papierach wszystko może wyglądać pięknie, tylko potem użytkownik zmaga się z użytkowaniem, modyfikacjami, naprawami - całkiem jak z samochodami - wiadomo, że są modele udane i kiepskie, a w papierach wszystkie są super, wyniki badań mają odpowiednie itd.

 

Nie słyszałem, żeby konstruktor samochodu [np. Renault Laguna 2 generacji zwanej królową lawet] dyskutował z użytkownikami i na siłę przekonywał ich, że taki gorszy model jest bardzo dobry bo przecież badania ma super i trzeba go przekonać wynikami badań innych do zmiany zdania - chyba by go na forum wyśmiali ...

 

Wszystko fajnie...

Tyle tylko, że Ty nie jesteś użytkownikiem żadnego z kotłów OGNIWO, lecz sprzedawcą kotłów - nazwijmy je tak dla prostoty sprawy - konkurencyjnych. I po drugie tylko... że Ty spośród kilkunastu tysięcy użytkowników kotłów z serii OGNIWO EKO ... wybrałeś sobie kilku niezadowolonych, nie znając absolutnie prawdziwych przyczyn ich niezadowolenia. A te przyczyny mogą być, i są, bardzo różne... bo jeden lubi to a nie lubi tamtego, zaś drugi - odwrotnie.

 

Napisz pan, panie sprzedawco, ile i jakich kotłów eksploatowałeś u siebie. Napisz pan, panie sprzedawco, ile i jakich kotłów przebadałeś - czy to na swojej super instalacji badawczej, czy to w jakiejś jednej czy drugiej kotłowni. Podaj swoje wyniki, lub choćby obserwacje. Wtedy możemy porozmawiać. Jeśli będzie o czym. Bo rozmawiać o tym, co myśli sobie jeden czy drugi pan lub pani - nie ma najmniejszego sensu. W dodatku rozmowa ze sprzedawcą, który ma swoje własne interesy. Przecież sam odradzasz innym takich rozmów z instalatorami, choć w sporej większości mają oni doświadczenie ogromnie większe od twojego w tej materii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początek krótko - główna różnica pomiędzy wielką japą a odpowiednią wychodzi przy mocy niższej niż nominalna, więc podane wyniki są tu nie na temat.

 

Widać po nich jedynie, że kotły były badane w innych warunkach pracy i na innym paliwie, a ten z wielką japą emitował 7 krotnie więcej tlenku węgla nawet przy mocy nominalnej badanego kotła.

 

Jak widać moc, sprawność i temperatura spalin wylotowych nie wystarcza bo "diabeł tkwi w szczegółach"...

 

Aha. Różnica wychodzi przy mocy niższej, niż nominalna.

To podaj, proszę, jakieś przykłady (dla kotłów, które sprzedajesz i zachwalasz klientom), które pozwolą porównać i stwierdzić jaka ta różnica jest.

 

A tak w ogólności - ba nie mam ochoty wdawać się w puste dysputy - żeby coś porównywać ze sobą, to trzeba najpierw to coś zmierzyć, bo inaczej co z czym porównywać.

To cała moja odpowiedź na pańskie przydługawe wywody, których jedynym celem jest odwrócenie uwagi czytelników od faktu, że nie pokazujesz czytelnikom żadnych udokumentowanych wyników pomiarów, tylko puste słowa.

 

Zapytam więc jeszcze raz wyraźnie - nie pokazujesz tych wyników, bo się ich wstydzisz, czy też nie pokazujesz tych wyników, bo ich po prostu nie ma???

To kluczowe pytanie.

Edytowane przez zawijan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napiszę krótko.

 

Kotły są badane przy parametrach pracy rażąco odbiegających od

od parametrów pracy użytkownika. Suspenser poruszył temperaturę

wody równą 85'C, ja dodam odbiór ciepła

  • przy badaniu stablilny, >= 30%
  • w rzeczywistych warunkach niestabilny, często < 20%
  • nie bada się emisji przy podtrzymaniu ognia, to około 10...15% zużycia paliwa

W stanach przejściowych (np. grzanie CWU) ogromną rolę spełnia sterownik,

jego algorytm może drastycznie zmieniać emisję zanieczyszczeń.

 

I jeszcze jedno - badanie, gdzie operator ustawia sterownik przy obciążeniu

kotła 100%, a potem przestawia sterownik przy badaniu na 30%, to absurd.

 

Dla mnie to naciąganie wyników takie samo, jak zrobił VW.

 

Badanie w obecnej postaci niczego nie dowodzą. Aby badanie miało

sens, trzeba je przeprowadzać w warunkach podobnych do typowej

eksploatacji, a obiektem badań musi być sterownik razem z kotłem,

jako całość, w świadectwie musi być napisane, z jaką wersją softu.

 

I podczas badania nie wolno niczego przestawiać !!!!!!!

 

Aha...

 

Rozumiem, że Ty właśnie tak badasz swoje sterowniki.

Fajnie. Podasz jakieś wyniki tych badań???

Edytowane przez zawijan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...