karoka65 11.11.2015 17:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2015 Amatorsko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SUSPENSER 11.11.2015 19:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2015 (edytowane) Wszystko fajnie... Tyle tylko, że Ty nie jesteś użytkownikiem żadnego z kotłów OGNIWO, lecz sprzedawcą kotłów - nazwijmy je tak dla prostoty sprawy - konkurencyjnych. To, że sprzedaję kotły chyba jest oczywiste bo mam profil płatny i nie promuję za darmo pod płaszczykiem doradzania kotłów z których sprzedaży mam profity jak Ty, z oczywistych powodów nie sprzedaję Ogniwo Eko - po prostu widziałem jak pracują i wolę mieć zadowolonych klientów, którzy mnie polecą innym niż przerabiać nowe kotły tak, żeby pracowały jak należy w rzeczywistych warunkach a nie tylko w laboratorium. Jestem użytkownikiem swojego kotła z podajnikiem, a widziałem setki innych i to jak w praktyce pracują - nie jesteś użytkownikiem żadnego kotła więc mógłbym powiedzieć niczym Franc "co Ty wiesz o działaniu kotłów z podajnikiem w praktyce, w domach" I po drugie tylko... że Ty spośród kilkunastu tysięcy użytkowników kotłów z serii OGNIWO EKO ... wybrałeś sobie kilku niezadowolonych, nie znając absolutnie prawdziwych przyczyn ich niezadowolenia. A te przyczyny mogą być, i są, bardzo różne... bo jeden lubi to a nie lubi tamtego, zaś drugi - odwrotnie. To oni mnie wybrali prosząc o pomoc bo są na tyle świadomi, że nie satysfakcjonuje ich palenie się na połowie palnika, mielenie przez podajnik połowy ekogroszku na miał przy podawaniu i tym podobne "atrakcje". Zresztą nie bez powodu palnik Burner był poprawiany przed wstawieniem go do najnowszej wersji Plus M. Napisz pan, panie sprzedawco, ile i jakich kotłów eksploatowałeś u siebie. Napisz pan, panie sprzedawco, ile i jakich kotłów przebadałeś - czy to na swojej super instalacji badawczej, czy to w jakiejś jednej czy drugiej kotłowni. Podaj swoje wyniki, lub choćby obserwacje. Wtedy możemy porozmawiać. Jeśli będzie o czym. Wybacz, że nie odbiję piłeczki odpowiadając tym samym pytaniem, ale wiem, że masz % od sprzedaży rozwiązań zastosowanych w Ogniwo, do tego nie eksploatowałeś u siebie żadnego kotła, więc faktycznie nie zrozumiesz pewnych rzeczy lub nie chcesz przyznać, że je rozumiesz, bo piszą o nich użytkownicy od kilku lat. Bo rozmawiać o tym, co myśli sobie jeden czy drugi pan lub pani - nie ma najmniejszego sensu. W dodatku rozmowa ze sprzedawcą, który ma swoje własne interesy. Przecież sam odradzasz innym takich rozmów z instalatorami, choć w sporej większości mają oni doświadczenie ogromnie większe od twojego w tej materii. Tu nie o myślenie sobie chodzi tylko o problemy jakie świadomi użytkownicy mają - większość nie zwraca uwagi na wiele istotnych rzeczy bo to ich pierwszy kocioł i myślą, że tak ma być. Rozmów z instalatorami nikomu nie odradzam, odradzam bezkrytyczne ufanie temu co mówią i sprawdzanie w innych źródłach lub konfrontowanie tego co mówią z doświadczonymi użytkownikami na forach, bo wiele z rzeczy głoszonych przez tych niebywale doświadczonych to takie głupoty, że aż wstyd. Edytowane 11 Listopada 2015 przez SUSPENSER Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SUSPENSER 11.11.2015 19:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2015 Napiszę krótko. Kotły są badane przy parametrach pracy rażąco odbiegających od od parametrów pracy użytkownika. Suspenser poruszył temperaturę wody równą 85'C, ja dodam odbiór ciepła przy badaniu stablilny, >= 30% w rzeczywistych warunkach niestabilny, często < 20% nie bada się emisji przy podtrzymaniu ognia, to około 10...15% zużycia paliwa W stanach przejściowych (np. grzanie CWU) ogromną rolę spełnia sterownik, jego algorytm może drastycznie zmieniać emisję zanieczyszczeń. I jeszcze jedno - badanie, gdzie operator ustawia sterownik przy obciążeniu kotła 100%, a potem przestawia sterownik przy badaniu na 30%, to absurd. Dla mnie to naciąganie wyników takie samo, jak zrobił VW. Badanie w obecnej postaci niczego nie dowodzą. Aby badanie miało sens, trzeba je przeprowadzać w warunkach podobnych do typowej eksploatacji, a obiektem badań musi być sterownik razem z kotłem, jako całość, w świadectwie musi być napisane, z jaką wersją softu. I podczas badania nie wolno niczego przestawiać !!!!!!! Tyle są właśnie warte badania na które chce się tu licytować i przekonywać zawijan, który w rzeczywistym domu nigdy kotła nie eksploatował i nie interesuje go działanie kotłów w warunkach rzeczywistych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
minertu 11.11.2015 19:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2015 Ot co. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zawijan 11.11.2015 19:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2015 Nie miałem nigdy w domu małego kotła. Prawda. No i co?SUSPENSER miał w domu jeden kocioł. To jakaś wielka różnica ilościowa?Tak nawiasem mówiąc, prawie eksploatuję jeden kocioł (OE 35kW) od 2008r. No i co z tego?Ano nic. SUSPENSER widział podobno setki kotłów. No i co? Czy to ma być dowodem, że jest największym fachowcem w tym zakresie? Dajcie spokój...Ja w latach 2004-2014, kiedy to pracowałem w instytucie, gdzie podlegało mi między innymi laboratorium badania kotłów, brałem udział w badaniach blisko tysiąca różnych kotłów, od prawie dwustu producentów. Nie oglądałem ich, tylko badałem je. Mierzyłem parametry ich pracy, analizowałem, symulowałem różne warunki eksploatacji... Coś tam o małych kotłach się nauczyłem. Nauczyłem się na tyle, że nie dam się sprzedawcy zbałamucić, jak wielu jego potencjalnych klientów. Nauczyłem się na tyle, że kotły, których jestem współautorem pracują i mają się dobrze. A ich parametry nie są tajne, tylko powszechnie znane. I na dużych i na małych mocach. P.S.W tym blisko tysiącu kotłów, w których badaniu brałem udział, nie było ani jednego kotła, któremu producent założyłby sterownik autorstwa Wlodek_PID. Ciekawe, co? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
minertu 11.11.2015 19:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2015 Fajnie. Przy jednej pieczeni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Regut1 11.11.2015 20:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2015 (edytowane) Tyle są właśnie warte badania na które chce się tu licytować i przekonywać zawijan, który w rzeczywistym domu nigdy kotła nie eksploatował i nie interesuje go działanie kotłów w warunkach rzeczywistych. Czytam od jakiegos roku przepychanki miedzy konkurencja i nie za bardzo chce wchodzic miedzy wodkie a zakaske. Ale tak na logikę. Kotly powinny miec badania. Mozna dyskutowac o przyjetych zalozeniach do tych badan ale nie mozna kwestionowac samej potrzeby ich posiadania i wykonywania przez akredytowane w tym celu jednostki. Robie badania zgodnie z PN to podstawa. Jezeli do tego chce udowodnic ze na mocy minimalnej ponizej 30 proc mocy maksymalnej moj produkt ma super wynik to zlecam to do weryfikacji i chwale sie wynikami i tym ze jestem lepszy niz reszta. Musza byc badania, markietingowa papke producentow musi weryfikowac ktos z autoryzacja bo inaczej bedzie to tylko markietingowa papka. A jezeli chcesz udowodnic ze jestej lepszy to zlec dodatkowe badania akredytowanej instytucji. Jezeli nie w kraju to za granica. Teoria ze badania sa zle wiec nie robie zadnycha wystarczy ze w swoim mniemaniu jesten super - nie trzyma sie kupy. Dla mnie przykladem jest Jarecki, ktory zlecil badanie Skampa i ma wyniki ktorymi moze jawnie publikowac na forum i ktire mozna odniesc do innych kotlow. Z drugiej strony prodecent ktory w swojej ocenie hest super ale wyniki badan musi juz utajniac. Automatycznie rodzi sie pytanie z jakich powodow? Co do reszty to sprzedawca czy instalator w sieci czy w realu zawsze bedzie tylko sprzedawca, podobnie jak opinie na forum. Sie placi od posta sie wymaga. przykladowobyl taki Arturek ktory naganial na jednego instalatora z ktorym mial cicha spolke i opust na pc. Dlatego podstawa powinny byc nie opinie instalatorow i sprzedawcow oraz wpisy na forach tylko badania. Chcesz dodatkowe to je zlec i chwal sie wynikami ale na Boga nie kwestionujmy celowosci ich posiadania i sporzadzania przez akredytowane do tego jednostki, w Polsce lub za granica. Goloslowne deklaracje producenta lub badanie przez jakas pseudo fundacje bez akredytacj maja wartosc papieru na ktorym zostaly wydrukowane. To jest oczywista oczywistosc niezaoezna od tego ze producentem jest Konstal Ogniwo czy Pleszew. Pozdrawiam Edytowane 11 Listopada 2015 przez Regut1 Pisane z telefonu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Regut1 11.11.2015 20:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2015 To tak jak z pdzegladem aut. Kotly bez badan nie powinny byc dopuszczone do ruchu w zwiazku z czym dyskusja o ich innych zaletach jest bezprzedmiotowa do momentu az przejda badania. przy przegladzie aut mozna negowac ichh rzetelnosc i kryteria oceny ale nikt nie kwestionuje potrzeby ich dokonania przez akredytowana stacje. Przy kontroli drogowej okazywanie zaświadczenia wystawionego samemu sobie lub przez warsztat pana Stefana z Sulejówka wzbudzi smiech podobnie jak tlumaczenie ze nie pokaze badan bo na legalnych i tak robia przekrety. Dla przegladu technicznego aut jest to oczywistosc dla kotlow juz nie i trzeba nad tym deliberowac przez rok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skresz 11.11.2015 21:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2015 To tak jak z pdzegladem aut. Kotly bez badan nie powinny byc dopuszczone do ruchu w zwiazku z czym dyskusja o ich innych zaletach jest bezprzedmiotowa do momentu az przejda badania. przy przegladzie aut mozna negowac ichh rzetelnosc i kryteria oceny ale nikt nie kwestionuje potrzeby ich dokonania przez akredytowana stacje. Przy kontroli drogowej okazywanie zaświadczenia wystawionego samemu sobie lub przez warsztat pana Stefana z Sulejówka wzbudzi smiech podobnie jak tlumaczenie ze nie pokaze badan bo na legalnych i tak robia przekrety. Dla przegladu technicznego aut jest to oczywistosc dla kotlow juz nie i trzeba nad tym deliberowac przez rok. Ok nawet więcej, każdy użytkownik po instalacji kotła powinien przeprowadzić takie badania u siebie w instalacji a jak emisja będzie przekroczona to powinno się kosztami obarczyć producenta tak jak VW, no ale to oczywiście inna bajka. Fakt badania powinny być ale zbliżone do warunków domowych, w obecnej podstacji nie ma to sensu, bo kupujesz kocioł np. OEP16KW który ma badania chcesz w nim palić w automacie jak fabryka dała np. wesołą czy innym i masz lipę jakich mało. Dzwonisz do fabryki pytasz co jest, a ktoś ci mówi zmień soft i będzie lepiej, tylko dlaczego, przecież ten kocioł był super na badaniach z fabrycznym softem a w domu nie da się w nim palić. Wgrasz nowy soft to tak jak być kupił piec bez badań, dlatego tu jest cały problem. Kto ma OEP 16KW na oryginalnym pierwszym sofcie i beż żadnych modyfikacji zapraszam do dyskusji, niech się wypowiedzą jak super spala każde paliwo, z tego co pamiętam, paliwem podstawowym był też miał węglowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Regut1 11.11.2015 21:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2015 Ale to nie zmienia loicznego argumentu o potrzebie ich posiadania. I teraz casus Volkswagenanikt nie podwaza zasadnosci badan tlumaczac utajnienie swoich wynikow. Zmiany ida w uszczelnienie wynikow i kary tak zeby nie oplacalo sie tak postepowac. To jest chora logika krzycze o czystosci powietrza i zakazie spalania wegla a sam mam kopciucha w salonie i starego diesla z wycietym filtrem bo taniej. Drugi artysta jeszcze nic nie zbudowal ale tesciowa zmusza go do trucia. Zamiast przekonac mamusie zony, sfinansowac zmiane syfu na prad i oplacic rachunki on bezproduktywnie pyszczy sie na forum o ekosyfie jednoczesnie doklaadajac do smieciucha bo tesciowka goni ze wygasa. Na jego miejscu w tej sytuacji tez mialbym wstret do palenia. Dlatego zamiast truc innych i zalic sie na czystosc powietrza trzeba wyslac ropuche do Livko ktory zalatwi jej pc polskiego producenta i odwierty z allegro w cenie kotla na ekogroszek. Czlowiek to czyta i po kilku latach odechciewa mu sie odpisywac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Regut1 11.11.2015 21:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2015 Ale to nie zmienia loicznego argumentu o potrzebie ich posiadania. I teraz casus Volkswagenanikt nie podwaza zasadnosci badan tlumaczac utajnienie swoich wynikow. Zmiany ida w uszczelnienie wynikow i kary tak zeby nie oplacalo sie tak postepowac. To jest chora logika krzycze o czystosci powietrza i zakazie spalania wegla a sam mam kopciucha w salonie i starego diesla z wycietym filtrem bo taniej. Drugi artysta jeszcze nic nie zbudowal ale tesciowa zmusza go do trucia. Zamiast przekonac mamusie zony, sfinansowac zmiane syfu na prad i oplacic rachunki on bezproduktywnie pyszczy sie na forum o ekosyfie jednoczesnie doklaadajac do smieciucha bo tesciowka goni ze wygasa. Na jego miejscu w tej sytuacji tez mialbym wstret do palenia. Dlatego zamiast truc innych i zalic sie na czystosc powietrza trzeba wyslac ropuche do Livko ktory zalatwi jej pc polskiego producenta i odwierty z allegro w cenie kotla na ekogroszek. Czlowiek to czyta i po kilku latach odechciewa mu sie odpisywac. Chora logika w nowych zakazac wegla ale zostawic kominki bo to przeciez "dla klimatu " chyba ocieplenia;-) Z drugiej strony najwiekszy broblem z czystoscia powietrza nie dotyczy nowych domow lecz starych w ktorych caly czas kroluja smieciuchy. W tym zakresie cisza bo przeciez jak w nowych bedzie pc to tesciowka w starym przestanie smrodzic bo nie bedzie komu podkladac. Problemem dla powietrza nie sa nowe domy bo tych jest stosunkowo malo i w wiekszosci maja wybor alternatywnego do wegla zrodla ciepla ale stare budynki o kiepskim ociepleniui nawykach mieszkancow. No ale hejt takim szczegolem sie nie przejmuje i karuzela kreci sie dalej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wlodek_PID 11.11.2015 22:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2015 Nie kwestionuję potrzeby wykonywania badań. Twierdzę tylko, że obecny sposób badania to idiotyzm.Zawijan, jak to On, twierdzi, że idiotyzm ma sens. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wlodek_PID 11.11.2015 22:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2015 P.S. W tym blisko tysiącu kotłów, w których badaniu brałem udział, nie było ani jednego kotła, któremu producent założyłby sterownik autorstwa Wlodek_PID. Ciekawe, co? Bo jak producent chciał badać z moim sterownikiem, dowiadywał się od Instytutu, że będzie miał problem na badaniu, bo sterownika nie można ustawiać. Ciekawe, co? No więc dla świętego spokoju badał na jakimś sterowniku, a potem zakładał inny sterownik (bez sensu). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Regut1 11.11.2015 22:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2015 Nie kwestionuję potrzeby wykonywania badań. Twierdzę tylko, że obecny sposób badania to idiotyzm. Zawijan, jak to On, twierdzi, że idiotyzm ma sens. W Czechach tez sa idioci? Bo zdaje sie ze jest on wspolny? Zreszta w tej wspolnosci i jednolitych kryteriach wlasnie jest sens bo inaczej nie beda porownywalne. Pytanie nastepne czy jest zakaz zlecenia takiej jednostce badan dodatkoswych np. na temat pracy na mocach ponizej 30 proc. mocy maksymalnej. Lub na sprawnosci na innym paliwie niz atestowe np. miale? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
animuss 12.11.2015 00:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2015 Ja w latach 2004-2014, kiedy to pracowałem w instytucie, gdzie podlegało mi między innymi laboratorium badania kotłów, brałem udział w badaniach blisko tysiąca różnych kotłów, od prawie dwustu producentów. Nie oglądałem ich, tylko badałem je. Mierzyłem parametry ich pracy, analizowałem, symulowałem różne warunki eksploatacji... Coś tam o małych kotłach się nauczyłem. Nauczyłem się na tyle, że kotły, których jestem współautorem pracują i mają się dobrze. A ich parametry nie są tajne, tylko powszechnie znane. I na dużych i na małych mocach. P.S. W tym blisko tysiącu kotłów, w których badaniu brałem udział, nie było ani jednego kotła, któremu producent założyłby sterownik autorstwa Wlodek_PID. Ciekawe, co?Mnie coś zaciekawiło ,bo nie byłem nigdy przy badaniu. A to kotły jak przychodzą na badania to ich wnętrza są zaplombowane ,czy jak to rozumieć że nie mogłeś podejrzeć ich budowy ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej_M_ 12.11.2015 07:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2015 Nie kwestionuję potrzeby wykonywania badań. Twierdzę tylko, że obecny sposób badania to idiotyzm. ,,,, Włodku zgadzam się z Tobą. Uściślijmy tylko, że wątpliwości budzi metoda pomiaru sprawności bilansu energetycznego na mocy minimalnej. ,,,, Zawijan, jak to On, twierdzi, że idiotyzm ma sens. Zawijan lubi prowokować do myślenia. Może specjalnie podał te wyniki testów kotła, by uwypuklić "niedoskonałość" tej metody pomiarowej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skresz 12.11.2015 07:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2015 Włodku zgadzam się z Tobą. Uściślijmy tylko, że wątpliwości budzi metoda pomiaru sprawności bilansu energetycznego na mocy minimalnej. Zawijan lubi prowokować do myślenia. Może specjalnie podał te wyniki testów kotła, by uwypuklić "niedoskonałość" tej metody pomiarowej. Mnie się wydaje że raczej, myśli że się uda i złapie kilku jeleni w swoje sidła Zapytam jeszcze raz panów doktorów jak to jest z tym ich super przebadanym kotłem OEP 16KW, przecież ma badania i jest super tylko jak w nim palić bez modyfikacji i na fabrycznym sofcie. Z tego co pamiętam problem był dość spory a to przesypywał a to spiekał i nie szło dojść do ładu ale badania ma wiec jest super. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sic12345 12.11.2015 09:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2015 (edytowane) Witam,Jestem użytkownikiem OEP 10kw wyprodukowanego w 2014r (zakup 2 połowa 2015) - palnik 4 segmentowy.Niestety muszę potwierdzić wady tego kotła. Na niskich mocach (okolice 3kw) jest słabo lub nawet bardzo słabo zważywszy że zapłaciłem za tą zabawkę 7tyś polskich nowych złotych. Numerując segmenty palnika od 1-przy podajniku to w okolicach pracy kotła 3kw na 3 segmencie praktycznie się nic nie żarzy. 4-segment to praktycznie już nie ekogroszek (palę ekogroszkiem) a sam miał - wina o ile zdążyłem się zorientować konstrukcji przeciw-zwoju ślimaka.Ktoś pewnie napiszę - nie pali się na 3 i 4 segmencie pewnie nieumiejętnie rozpalone itp. Otóż nie, rozpalam i na początku prowadzę spalanie ręcznie - żeby ładnie rozbuchać żar i rozprowadzić po całym palniku i pierwsze chwile pali się ładnie - fakt. Ale po godzinie zaglądając do kotła widać że 4 segment jest już nie używany co w perspektywie czasu powoduje wypychanie niespalonego opału poza palnik - słabo :/ Dlaczego tak się dzieje? Powodem tego - i tu rację ma pewnie suspenser jest za duża "japa palnika" , przeciwzwój ślimaka oraz dystrybucja powietrza w palniku. Wg mnie wygląda to tak - przeciwzwój mieli ekogroszek i wypycha na końcu palnika miał który sprawia większy opór dla powietrza niż ekogroszek w pierwszych segmentach palnika. Powietrze wybiera łatwiejszą drogę i dmucha wyraźnie najmocniej w segmencie nr1, troszkę gorzej w segmencie nr 2, w segmencie 3 - już ledwno daje radę - sporo miału a w segmencie numer 4 - dramat i brak nadmuchu. Widziałem w necie różne wkładki do palnika, część osób szlifuje w specyficzny sposób przeciw-zwój ślimaka ograniczając produkcje miału i poprawę widać. Jest też gość który kupił w ogniwie kilka części między innymi krótszy ślimak i zmniejszył palnik o jeden segment - poprawa bardzo duża. Ważne że dotyczy to małych mocy - okolice 3kw. Przy 5kw problem jest duuuużo mniejszy - cały palnik pokryty jest żarem, widać gołym okiem że działa to lepiej - chociaż widać cały czas że miał na końcu palnika stwarza większy opór dla powietrza i płomień przesunięty jest w stronę podajnika. Czy jestem zadowolony z zakupu? Nie, jestem rozczarowany, liczyłem na naprawdę solidny produkt (który wybrałem między innymi po analizie wypowiedzi Zawijana) który da radę spalać paliwo na różnych mocach - w zależności od zapotrzebowania. Pomijam już fakt że dostałem do kotła starą wersje sterownika - podczas gdy kotły były dystrybuowane już z nową wersją eCoal 3.5 - wstyd dla producenta. Wydaje mi się że potrzebne są niewielkie z punktu widzenia producenta modyfikacje (bo dla mnie szlifowanie przeciw-zwoju czy też zmniejszanie w partyzancki sposób palnika jest niedopuszczalne w nowym kotle za takie pieniądze) i produkt będzie zdecydowanie lepiej sobie radził a rzesza zadowolonych użytkowników będzie duuuużo większa PS.Być może wystarczyła by jakaś sprytna wkładka dodawana przez producenta do palnika która zmniejszała by powierzchnie palącego się opału i pozwalała na prowadzenie kotła z małą mocą. Edytowane 12 Listopada 2015 przez sic12345 ps Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asolt 12.11.2015 11:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2015 Panie Bolus co mówią badania tego kotła wykonane w certyfikowanej jednostce, miało byc tak super a jest jak zwykle, jednak reklama czyni cuda (dla producenta oczywiscie) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 12.11.2015 12:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2015 (edytowane) Jako ciekawostkę pokażę Wam jeszcze wyniki badań kotła OGNIWO EKO Plus 16kW, wykonane we wrześniu b.r. Kocioł był wyposażony w palnik BURNER-SM, taki jak w OEPM-kach. OGNIWO ma zamiar wypuszczać na rynek kotły OEPlus z takimi palnikami. Może nawet już wypuszcza? [ATTACH=CONFIG]337102[/ATTACH] Zawijan jedno pytanie: czy powodem podniesienia temperatury wody przy pracy z mocą minimalną była chęć osiągnięcia efektu w postaci podwyższenia temperatury spalin? pytam ponieważ w swojej pomarańczowej bestii zaobserwowałem iż kociołek pracując ze stałymi parametrami wykazuje tendencję do wzrostu temperatury spalin wraz ze wzrostem temperatury kotła. przy zwykłym dogrzewaniu do zadanej różnice są minimalne. widoczne bardziej są przy podgrzewaniu cwu gdzie kocioł podnosi temperaturę z np 45stC do 65stC, wtedy spaliny również rosną o około 15-20stC Edytowane 12 Listopada 2015 przez timon120777 sprecyzowanie adresata zapytania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.