Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Pamiętasz, Włodku_PID, jak w 2009r., kiedy to założyłem swojego bloga i napisałem pierwszy raz o sterowniku eCoal.pl, wszcząłeś ze mną dyskusję (a właściwie awanturę)? Chociaż nawet nie widziałeś jeszcze na oczy tego nowego sterownika. Pisałeś wtedy, że zrobienie sterownika automatycznego jest niemożliwe, że rynek szybko go zweryfikuje. Pamiętasz?

 

(

 

już ci zostawiłem kawałem byś nie musiał nadwyrężać swoich zwojów,

 

przestań kolego wszystko mieszać i składać tak by było na twoje co ma rok 2009 jak wtedy jeszcze grupowego nie było

 

ps. to napisze kolego w końcu jak to było na początku z ten super kotłem OEP 16KW który to uzyskał takie dobre wyniki na pierwszym sofcie, a nie dało się w nim spalić przyzwoicie większości paliw dostępnych na rynku.

Edytowane przez skresz
ps
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 10,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

.....

1. Nastawiamy najlepsze nastawy, jakie potrafimy, dla zakładanej mocy maksymalnej 100% oraz dla mocy nieco mniejszej od zakładanej mocy minimalnej 30%.

2. Od tego momentu nie wolno dotykać sterownika.

3. Zaczyna się od badania na 100% mocy przez 6h. Do osiągnięcia temperatury zadanej kocioł pracuje z ustawioną wcześniej mocą maksymalną. Po osiągnięciu temperatury zadanej, sterownik automatycznie przestawia kocioł na pracę z ustawioną wcześniej mocą minimalną. Po ostygnięciu do [temperatury zadanej minus histereza], sterownik automatycznie przestawia kocioł na pracę z ustawioną wcześniej mocą maksymalną. Potem powtarza to tyle razy, ile trzeba.

4. Laboratorium zmniejsza odbiór ciepła tak, aby kocioł pracował na 30% mocy nominalnej. Dalej nie wolno niczego dotykać! I tak samo, jak na badaniu z mocą 100% - Do osiągnięcia temperatury zadanej kocioł pracuje z ustawioną wcześniej mocą maksymalną. Po osiągnięciu temperatury zadanej, sterownik automatycznie przestawia kocioł na pracę z ustawioną wcześniej mocą minimalną. Po ostygnięciu do [temperatury zadanej minus histereza], sterownik automatycznie przestawia kocioł na pracę z ustawioną wcześniej mocą maksymalną. Potem powtarza to tyle razy, ile trzeba. W stosunku do badania na 100% mocy nominalnej - zmieniają się tylko proporcje sumarycznej długości czasu pracy kotła z mocą maksymalną i minimalną.

5. Praca 6h.

...:(

Jeżeli tak jak piszesz był badany ten kocioł OEP 16 z badań którego pokazałeś sprawozdanie, to chciałbym dopytać w dwóch kwestiach. Po pierwsze - jaka była temperatura zadana w trakcie badania, skoro kocioł na mocy nominalnej miał bodaj 71 stopni a na mocy minimalnej 85 stopni? Jeżeli nie wolno niczego dotykać - to rozumiem że nie wolno też zmieniać zadanej temperatury? Czy te różnice w temperaturach kotła biorą się z wielkości przebicia zadanej - różnego dla mocy nominalnej i minimalnej? I drugie - czy dostępny dla użytkowników jest soft spalania grupowego, w którym po osiągnięciu temperatury zadanej i wykonaniu dopalania sterownik nie odstawia kotła do podtrzymania ale przełącza na niższą z ustawionych mocy, z którą to mocą pracuje stale aż do spadku temperatury o histerezę? Czy może taki soft został napisany specjalnie na potrzeby badania kotła, gdzie będąc pewnym stałego i równego odbioru ciepła można było też być pewnym, że po przełączeniu się na niższą z ustawionych mocy ( jak piszesz - nieco niższą od zakładanych 30% mocy ) taki sposób sterowania nie doprowadzi do zagotowania kotła? Za to pozwoli wyeliminować podtrzymanie, więc znacząco poprawi uzyskaną w badaniu sprawność oraz parametry emisji? Edytowane przez kobra64
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Teraz, po 7 latach obecności sterownika eCoal.pl na rynku, wszczynasz nową dyskusję, nadal nie wiedząc, jak ten sterownik działa. Mam tu na myśli sterowanie w opcji: retortowy-grupowe, na której wykonane były badania akredytowane kotłów szeregu OEPlus i OEPlusM. Wyjaśnię Ci to więc, po znajomości.

1. Nastawiamy najlepsze nastawy, jakie potrafimy, dla zakładanej mocy maksymalnej 100% oraz dla mocy nieco mniejszej od zakładanej mocy minimalnej 30%.

2. Od tego momentu nie wolno dotykać sterownika.

3. Zaczyna się od badania na 100% mocy przez 6h. Do osiągnięcia temperatury zadanej kocioł pracuje z ustawioną wcześniej mocą maksymalną. Po osiągnięciu temperatury zadanej, sterownik automatycznie przestawia kocioł na pracę z ustawioną wcześniej mocą minimalną. Po ostygnięciu do [temperatury zadanej minus histereza], sterownik automatycznie przestawia kocioł na pracę z ustawioną wcześniej mocą maksymalną. Potem powtarza to tyle razy, ile trzeba.

4. Laboratorium zmniejsza odbiór ciepła tak, aby kocioł pracował na 30% mocy nominalnej. Dalej nie wolno niczego dotykać! I tak samo, jak na badaniu z mocą 100% - Do osiągnięcia temperatury zadanej kocioł pracuje z ustawioną wcześniej mocą maksymalną. Po osiągnięciu temperatury zadanej, sterownik automatycznie przestawia kocioł na pracę z ustawioną wcześniej mocą minimalną. Po ostygnięciu do [temperatury zadanej minus histereza], sterownik automatycznie przestawia kocioł na pracę z ustawioną wcześniej mocą maksymalną. Potem powtarza to tyle razy, ile trzeba. W stosunku do badania na 100% mocy nominalnej - zmieniają się tylko proporcje sumarycznej długości czasu pracy kotła z mocą maksymalną i minimalną.

5. Praca 6h.

Jak widzisz - u zawijanów też się da.

Szkoda, że przed podjęciem dyskusji nie dowiedziałeś się czego trzeba, żeby tę dyskusję prowadzić rzeczowo i fachowo. Ale Ty myślałeś tylko o awanturze...:(

 

Co za głupstwa !!!!!!!

 

  1. W Danii podstawowym wymogiem jest płynna regulacja mocy, a Twój algorytm to przeskoki od 100% do 30%
  2. Kocioł ze sterownikiem 2-stanowym nie ma szans na najwyższą klasę, i prawdę mówiąc, pewnie w ogóle nie byłby badany!
  3. Przy Twoim stylu pracy (100% - 30%) będziesz miał wahania temperatury o kilka stopni, jak nie więcej, a ma być poniżej 0.5'C!
  4. Szkoda, że przed podjęciem dyskusji nie dowiedziałeś się czego trzeba, żeby tę dyskusję prowadzić rzeczowo i fachowo.

 

Pamiętasz, Włodku_PID, jak w 2009r., kiedy to założyłem swojego bloga i napisałem pierwszy raz o sterowniku eCoal.pl, wszcząłeś ze mną dyskusję (a właściwie awanturę)? Chociaż nawet nie widziałeś jeszcze na oczy tego nowego sterownika. Pisałeś wtedy, że zrobienie sterownika automatycznego jest niemożliwe, że rynek szybko go zweryfikuje. Pamiętasz?

 

Tak się stało - powstał Bruli, bo eCoal nie działał.

 

Czy nowy eCoal będzie działał? Nie wiem, na razie widzę pełno

nastaw, więc co to za automat?

Edytowane przez Wlodek_PID
literowka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

już ci zostawiłem kawałem byś nie musiał nadwyrężać swoich zwojów,

 

przestań kolego wszystko mieszać i składać tak by było na twoje co ma rok 2009 jak wtedy jeszcze grupowego nie było

 

ps. to napisze kolego w końcu jak to było na początku z ten super kotłem OEP 16KW który to uzyskał takie dobre wyniki na pierwszym sofcie, a nie dało się w nim spalić przyzwoicie większości paliw dostępnych na rynku.

A według mojej wiedzy - kocioł OEP 16kW spala przyzwoicie większość dostępnych na rynku węgli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co za głupstwa !!!!!!!

 

  1. W Danii podstawowym wymogiem jest płynna regulacja mocy, a Twój algorytm to przeskoki od 100% do 30%
  2. Kocioł ze sterownikiem 2-stanowym nie ma szans na najwyższą klasę, i prawdę mówiąc, pewnie w ogóle nie byłby badany!
  3. Przy Twoim stylu pracy (100% - 30%) będziesz miał wahania temperatury o kilka stopni, jak nie więcej, a ma być poniżej 0.5'C!
  4. Szkoda, że przed podjęciem dyskusji nie dowiedziałeś się czego trzeba, żeby tę dyskusję prowadzić rzeczowo i fachowo.

 

 

 

Tak się stało - powstał Bruli, bo eCoal nie działał.

 

Czy nowy eCoal będzie działał? Nie wiem, na razie widzę pełno

nastaw, więc co to za automat?

 

Ależ producent kotłów OEP i OEPM nie badał ich w Danii. I nie o badaniach w Danii chciałem dyskutować.

 

A ja prosiłem Cię, abyś podał według jakiej normy były robione te badania w Danii oraz z jakim kotłem.

Czy w Danii nie robi się badań według europejskiej normy EN 303-5:2012? Z tego, co wiem, norma EN 303-5:2012 nie mówi nic o konieczności badania kotłów na płynnej regulacji mocy.

 

Gratuluję Ci Twojego nowego sterownika. Pokażesz wyniki badań jakiegoś kotła z tym Twoim dziełem?

Chętnie zobaczę go w pracy (ten Twój nowy sterownik). Jeśli jest taki dobry, jak piszesz - to chętnie zobaczę go na kotłach OEP i OEPM. Mogę Ci zagwarantować, że OGNIWO będzie kupować właśnie Twoje sterowniki, jeśli ich przekonasz do nich. Nie brali ślubu z eCoalem.

Czekam na propozycje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie widzę powodu i nie mam ochoty gadać z tobą na ten temat.

Pogadaj sobie lepiej z tymi, którzy sprzedają kotły bez badań. Oni cię nie interesują?

Tak, tak, wszyscy wiedzą że najchętniej to lubisz tym "drugim" przytykać a jak Tobie do poopy się dobierają to nie masz ochoty gadać.

O tych bez badań już wszyscy wiedzą bo co drugi post klepiesz to samo w koło, pewnie teraz chcą się dowiedzieć coś o tych z super-hiper świstkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No skoro nie widzisz powodu... Spróbuję dać Ci powód. W świetle tego co napisałeś badanie kotła OEP 16 wygląda następująco: 1. Piszemy dla sterownika soft, który nie będzie dostępny dla użytkowników. Taki, który po przekroczeniu zadanej i wykonaniu dopalenia nie odstawi kotła do podtrzymania, ale przełączy go na niższą z ustawionych mocy. 2. Dobieramy nastawy dla deklarowanej mocy nominalnej ( 100% ) i drugie - ciut niższe od deklarowanej mocy minimalnej ( 30% ). Zapisujemy te nastawy w ustawieniach grupowego jako moc max i moc min. 3. Obciążamy kocioł odbiorem ciepła według deklarowanej mocy nominalnej - nastawy dla 100% pozwalają mu w miarę sprawnie osiągnąć zadaną, powyżej zadanej przestawia się na ustawione " ciut mniej jak 30% " i pracuje dalej. Po niewielkim przebiciu zadanej " rozpędem " z pracy na 100% kocioł z wolna stygnie. 4. Obciążamy kocioł odbiorem ciepła według deklarowanej mocy minimalnej - nastawy dla 100% mocy pozwalają mu na szybkie dojście do zadanej, powyżej zadanej przestawia się na ustawione " ciut mniej jak 30% " i pracuje dalej. Jednak przy znaczącym obniżeniu odbioru ciepła zarówno " rozpęd " z pracy na 100% jak i dalsza praca z ustawionym " ciut mniej jak 30% " powodują bardzo znaczne przebicie temperatury zadanej. Na granicy alarmu. Po osiągnięciu maximum ocierającego się o alarm kocioł bardzo wolno stygnie. 5. Wiedząc że nigdy i żaden kocioł tak pracował nie będzie ( bo w rzeczywistości realnej kotłowni zasilającej realną i generującą zmienne obciążenia instalację taki sposób prowadzenia kotła doprowadziłby nieuchronnie do jego zagotowania ) odbieramy sprawozdanie z badania kotła i chwalimy się nim na forach internetowych.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No skoro nie widzisz powodu... Spróbuję dać Ci powód. W świetle tego co napisałeś badanie kotła OEP 16 wygląda następująco: 1. Piszemy dla sterownika soft, który nie będzie dostępny dla użytkowników. Taki, który po przekroczeniu zadanej i wykonaniu dopalenia nie odstawi kotła do podtrzymania, ale przełączy go na niższą z ustawionych mocy. 2. Dobieramy nastawy dla deklarowanej mocy nominalnej ( 100% ) i drugie - ciut niższe od deklarowanej mocy minimalnej ( 30% ). Zapisujemy te nastawy w ustawieniach grupowego jako moc max i moc min. 3. Obciążamy kocioł odbiorem ciepła według deklarowanej mocy nominalnej - nastawy dla 100% pozwalają mu w miarę sprawnie osiągnąć zadaną, powyżej zadanej przestawia się na ustawione " ciut mniej jak 30% " i pracuje dalej. Po niewielkim przebiciu zadanej " rozpędem " z pracy na 100% kocioł z wolna stygnie. 4. Obciążamy kocioł odbiorem ciepła według deklarowanej mocy minimalnej - nastawy dla 100% mocy pozwalają mu na szybkie dojście do zadanej, powyżej zadanej przestawia się na ustawione " ciut mniej jak 30% " i pracuje dalej. Jednak przy znaczącym obniżeniu odbioru ciepła zarówno " rozpęd " z pracy na 100% jak i dalsza praca z ustawionym " ciut mniej jak 30% " powodują bardzo znaczne przebicie temperatury zadanej. Na granicy alarmu. Po osiągnięciu maximum ocierającego się o alarm kocioł bardzo wolno stygnie. 5. Wiedząc że nigdy i żaden kocioł tak pracował nie będzie ( bo w rzeczywistości realnej kotłowni zasilającej realną i generującą zmienne obciążenia instalację taki sposób prowadzenia kotła doprowadziłby nieuchronnie do jego zagotowania ) odbieramy sprawozdanie z badania kotła i chwalimy się nim na forach internetowych.

Wiesz co? Nie chce mi się gadać z takimi samozwańczymi mądralami, jak ty. Przedstawię ci jednak jedną propozycję. Dobra?

Podaj procedurę badań według której powinny być - według ciebie - badane kotły. A potem ja postaram się zbadać kilka kotłów według tej twojej procedury.

A potem pogadamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, tak, wszyscy wiedzą że najchętniej to lubisz tym "drugim" przytykać a jak Tobie do poopy się dobierają to nie masz ochoty gadać.

O tych bez badań już wszyscy wiedzą bo co drugi post klepiesz to samo w koło, pewnie teraz chcą się dowiedzieć coś o tych z super-hiper świstkami.

Ode mnie? Za friko? Ci "oni"? A w życiu...:lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co? Nie chce mi się gadać z takimi samozwańczymi mądralami, jak ty. Przedstawię ci jednak jedną propozycję. Dobra?

Podaj procedurę badań według której powinny być - według ciebie - badane kotły. A potem ja postaram się zbadać kilka kotłów według tej twojej procedury.

A potem pogadamy.

Pomyślę na tym. A tak na już - jako pierwszą i żelazną regułę - proponuję taki zapis :Kocioł na stanowisku badawczym ma być prowadzony tak, żeby warunkach realnej pracy ten sposób prowadzenia nie powodował zagrożenia dla zdrowia, życia i mienia użytkowników. Edytowane przez kobra64
literówka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomyślę na tym. A tak na już - jako pierwszą i żelazną regułę - proponuję taki zapis :Kocioł na stanowisku badawczym ma być prowadzony tak, żeby warunkach realnej pracy ten sposób prowadzenia nie powodował zagrożenie dla zdrowia, życia i mienia użytkowników.

Każdy kocioł powinien mieć zabezpieczenia przed takimi sytuacjami. Chyba nie wiesz tego, że w trakcie badań według normy EN 303-5:2012 te zabezpieczenia są bardzo rygorystycznie sprawdzane, włącznie ze specjalnym wywoływaniem stanów awaryjnych.

P.S.

Nie mówię tu o badaniach w Zabrzu... żeby nie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Jestem użytkownikiem OEP 10kw wyprodukowanego w 2014r (zakup 2 połowa 2015) - palnik 4 segmentowy.

Niestety muszę potwierdzić wady tego kotła.

Na niskich mocach (okolice 3kw) jest słabo lub nawet bardzo słabo zważywszy że zapłaciłem za tą zabawkę 7tyś polskich nowych złotych.

 

Numerując segmenty palnika od 1-przy podajniku to w okolicach pracy kotła 3kw na 3 segmencie praktycznie się nic nie żarzy. 4-segment to praktycznie już nie ekogroszek (palę ekogroszkiem) a sam miał - wina o ile zdążyłem się zorientować konstrukcji przeciw-zwoju ślimaka.

Ktoś pewnie napiszę - nie pali się na 3 i 4 segmencie pewnie nieumiejętnie rozpalone itp. Otóż nie, rozpalam i na początku prowadzę spalanie ręcznie - żeby ładnie rozbuchać żar i rozprowadzić po całym palniku i pierwsze chwile pali się ładnie - fakt. Ale po godzinie zaglądając do kotła widać że 4 segment jest już nie używany co w perspektywie czasu powoduje wypychanie niespalonego opału poza palnik - słabo :/

 

Dlaczego tak się dzieje? Powodem tego - i tu rację ma pewnie suspenser jest za duża "japa palnika" , przeciwzwój ślimaka oraz dystrybucja powietrza w palniku. Wg mnie wygląda to tak - przeciwzwój mieli ekogroszek i wypycha na końcu palnika miał który sprawia większy opór dla powietrza niż ekogroszek w pierwszych segmentach palnika. Powietrze wybiera łatwiejszą drogę i dmucha wyraźnie najmocniej w segmencie nr1, troszkę gorzej w segmencie nr 2, w segmencie 3 - już ledwno daje radę - sporo miału a w segmencie numer 4 - dramat i brak nadmuchu.

 

Widziałem w necie różne wkładki do palnika, część osób szlifuje w specyficzny sposób przeciw-zwój ślimaka ograniczając produkcje miału i poprawę widać. Jest też gość który kupił w ogniwie kilka części między innymi krótszy ślimak i zmniejszył palnik o jeden segment - poprawa bardzo duża.

 

Ważne że dotyczy to małych mocy - okolice 3kw. Przy 5kw problem jest duuuużo mniejszy - cały palnik pokryty jest żarem, widać gołym okiem że działa to lepiej - chociaż widać cały czas że miał na końcu palnika stwarza większy opór dla powietrza i płomień przesunięty jest w stronę podajnika.

 

Czy jestem zadowolony z zakupu? Nie, jestem rozczarowany, liczyłem na naprawdę solidny produkt (który wybrałem między innymi po analizie wypowiedzi Zawijana) który da radę spalać paliwo na różnych mocach - w zależności od zapotrzebowania. Pomijam już fakt że dostałem do kotła starą wersje sterownika - podczas gdy kotły były dystrybuowane już z nową wersją eCoal 3.5 - wstyd dla producenta.

 

Wydaje mi się że potrzebne są niewielkie z punktu widzenia producenta modyfikacje (bo dla mnie szlifowanie przeciw-zwoju czy też zmniejszanie w partyzancki sposób palnika jest niedopuszczalne w nowym kotle za takie pieniądze) i produkt będzie zdecydowanie lepiej sobie radził a rzesza zadowolonych użytkowników będzie duuuużo większa

 

PS.

Być może wystarczyła by jakaś sprytna wkładka dodawana przez producenta do palnika która zmniejszała by powierzchnie palącego się opału i pozwalała na prowadzenie kotła z małą mocą.

 

moim zdaniem jest to ciekawy post, niestety nikt się do niego nie odniósł. teoria i praktyka ...eh

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy kocioł powinien mieć zabezpieczenia przed takimi sytuacjami. Chyba nie wiesz tego, że w trakcie badań według normy EN 303-5:2012 te zabezpieczenia są bardzo rygorystycznie sprawdzane, włącznie ze specjalnym wywoływaniem stanów awaryjnych.

P.S.

Nie mówię tu o badaniach w Zabrzu... żeby nie było.

No to jak mam rozumieć ten Twój wpis ?

Że co ? te w Zabrzu nie są badane pod tym kątem znaczy się ?

To mam rozumieć że mimo tych super-hiper świstków i całego szumu który robisz są urządzeniami niebezpiecznymi ?

To za co te producenty tyle kasy płacą ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...