zawijan 16.11.2015 19:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2015 No i tyle Ci zostało że możesz sobie pogadać, w sumie to się nawet nie dziwię, bo co robić Ja jak kiedyś dożyję tej remerytury to odkurzę wędki i idę na ryby Spróbuj, bardzo uspokaja, a czas zapierdziela jak zwariowany Dzięki, koka, za tę troskę o mnie. To miłe. Masz we mnie dłużnika. Bo ta reszta, jak widzisz, to chcą mi tylko dowalić. Ty jesteś inny. Trzymaj się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karoka65 16.11.2015 19:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2015 Ba, gdybyś mieszkał bliżej wybrałbym się z Tobą na te ryby ale pod jednym warunkiem, ok ? Że nie będziesz mi pitoliłbyś cały dzień o badaniach są ciekawsze rzeczy na świecie. Ciągnąłeś kiedyś sandacza 7,60kg ? ja w 1998, pieców mi się zachciało to dopiero adrenalina Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karoka65 16.11.2015 19:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2015 Aaaa, a dokopać ? też czasem się staram ale to tak po starej znajomości jak za bardzo się rozbuchasz No dobra koniec miłości i majtki na dupę jak mawia czasem moja żonka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
QIM 16.11.2015 22:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2015 Nie do mnie te pytania. Pytaj w laboratoriach, które je wykonały. To pierwsze pytanie też do nich? A co ma znaczyć taka odpowiedź? Nie wiesz, czy się bierze podczas badań uwagę takie zalecenia producenta kotła? A może skoro jednostka badawcza ma te lub inne wytyczne z dtr w du.ie, to tak samo może mieć je i klient? A może to producent jest du.a i nie ma pojęcia o tym, jakie są wymogi, aby jego wyrób osiągał najlepsze parametry... ? Skoro już badacze optimum osiągnęli, to niechaj tego bidnego producenta uświadomią, jak ma dtr-ki pisać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
QIM 16.11.2015 22:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2015 Ty nie jesteś producentem, ani kotłów, ani sterowników. Ani sprzedawcą nie jesteś. Możesz sobie pisać, co chcesz. Nie zadziwisz mnie niczym. Nie traktuj tego tak ambicjonalnie bo mnie zupełnie na tym nie zależy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zawijan 17.11.2015 09:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2015 Nie traktuj tego tak ambicjonalnie bo mnie zupełnie na tym nie zależy To takie nasze gry wojenne . My wiemy, o co w nich chodzi, ale ci z boku, jak np. TY, dziwię się, że chcą się wtrącać, nie za bardzo będąc, w gruncie rzeczy, w temacie. Ale cóż... wiem, że kibicowanie wciąga. Zapytałeś, czy lubię milczeć za pieniądze... Gdybyś spytał moich znajomych, dowiedziałbyś się, że jestem wyjątkowo małomówny. Lubię milczeć, tak, także bez pieniędzy. Ludzie na ogół gadają głupoty, więc gadanie z nimi nie jest specjalną atrakcją. Nie ze wszystkimi, oczywiście, żeby nie było. No, bo popatrz, co napisał mój znajomy Włodek Pamiętam, jak Twój ciepłomierz badał kotły 16kW. Co w tym nic dziwnego? Ciepłomierz miał zakres pomiarowy 1MW.... Potrafisz podać błąd pomiaru? Ty tego nie wiesz, ale w instytucie, w którym pracowałem i robiłem różne badania, na instalacji do badania kotłów małej mocy - tu wytłuszczę, jak to lubi Włodek - nigdy nie było ciepłomierza o zakresie pomiarowym 1MW, Powiem więcej - na tej instalacji nigdy nie było żadnego ciepłomierza. A on gada o tym tak, jakby go widział na własne oczy. Kiedyś tak samo krytykował sterownik eCoal, wiedząc o nim tylko tyle, że istnieje. Prawda jest zaś taka, że mocy się nie mierzy, tylko się ją wylicza, za pomocą stosownego wzoru, ze zmierzonych charakterystycznych parametrów obiegu wodnego kotła (wskazań przepływomierza wody, czujnika temperatury wody gorącej wychodzącej z kotła, czujnika temperatury wody schłodzonej powracającej do kotła i jeszcze takich tam innych). I jak tu dyskutować z takim znawcą? Ja nie dyskutuję o tym, czego nie wiem. Wyjaśnię Ci trochę... Ja naprawdę nie zajmowałem się nigdy badaniami akredytowanymi i nie byłem nigdy w instytutowych strukturach Zespołu Laboratoriów Akredytowanych. Znam się na nich tylko tyle, ile trzeba z punktu widzenia współkonstruktora kotłów. Wiem, że mają być, jakie mają być i kto je może robić. Dla mnie taka wiedza jest wystarczająca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boluslolusj23 17.11.2015 10:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2015 (edytowane) "...Pytałem wcześniej jak to z tym ciągiem kominowym: w dtr kotła"Ogniwo" piszą "przynajmniej 20Pa", a na badaniach mniej w sprawozdaniach jakoś mniej. Czy podczas badań nie obowiązują zapisy dtr?" pytał Pan QIM Pozwoli Pan, że odpowiem na Panskie pytanie: Norma PN-EN 303-5:2012 w pkt. 4.4.4 Ciąg spalin określa, że jeżeli producent nie podał żadnych informacji na ten temat, to obowiązują wartości określone normą EN 13384-1:2002+A2:2008 Tablica B.2 Aby Pana nie dobijać niepotrzebnie wymaganiami znajomości przepisów, to podam co tam podano: 15 log Q plus minus 2 Pa. Proste? proste. Widzi Pan gdzieś coś nie tak w świetle swojego pytania? p.s. A co ta ona norma mówi: Kominy -- Metody obliczeń cieplnych i przepływowych - Część 1: Kominy z podłączonym jednym paleniskiem Zakres Niniejsza Norma Europejska dotyczy metody obliczeń dynamicznych właściwości cieplnych i przepływowych dla kominów obsługujących jedno palenisko. Metody przedstawione w części niniejszej Normy Europejskiej mają zastosowanie do kominów pracujących w podciśnieniu lub w nadciśnieniu w warunkach działania spalin mokrych lub suchych. Odnosi się ona dla kominów z paleniskami używających różnych paliw pod warunkiem znajomości właściwości spalin niezbędnych do wykonania obliczeń. Metody przedstawione w części niniejszej Normy Europejskiej mają zastosowanie do kominów z jednym przyłączem, do którego jest podłączone jedno palenisko. Metody przedstawione w części 2 niniejszej Normy Europejskiej mają zastosowanie do kominów z wieloma przyłączami oraz jednym przyłączem do którego jest podłączonych wiele palenisk. Część 3 podaje metody służące do opracowania wykresów i tabel dla kominów obsługujących jedno palenisko. Proste? Proste. Tylko nieco wiedzy ogólnej w temacie mieć trzeba. NIESTETY! Edytowane 17 Listopada 2015 przez boluslolusj23 wiedza o normie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boluslolusj23 17.11.2015 11:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2015 (edytowane) To pierwsze pytanie też do nich? A co ma znaczyć taka odpowiedź? Nie wiesz, czy się bierze podczas badań uwagę takie zalecenia producenta kotła? A może skoro jednostka badawcza ma te lub inne wytyczne z dtr w du.ie, to tak samo może mieć je i klient? A może to producent jest du.a i nie ma pojęcia o tym, jakie są wymogi, aby jego wyrób osiągał najlepsze parametry... ? Skoro już badacze optimum osiągnęli, to niechaj tego bidnego producenta uświadomią, jak ma dtr-ki pisać.[/QUOTE] Za frico? A oni Tobie kocioł z upustem puszczą, bo coś od "durnych uconych" za frico dostali? Może jeszcze ci o tym powiedzą? p.s. przepraszam, że pozwoliłem sobie wytłuszczeniem "zmodyfikować" nieco Pański wpis. Ot tak przywara "durnego uconego", który stara się szanować cudze dokonania. A te one bidne producenty to takie durne jak ja mądry? No to jak chcą mieć porządne dtr-ki, to niech sięgną do ... i ... a nie jak niektórzy ... traktują swoich roboli. (przepraszam pracowników najemnych, ale niektórzy tak was nazywają). A moja wiedza w tym temacie na prawdę duża. (tak się głupio chwalę, bom prostak niewąski) Edytowane 17 Listopada 2015 przez boluslolusj23 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boluslolusj23 17.11.2015 11:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2015 A Ty pitolisz w koło jedno i to samo bo chcesz czy już musisz ? A może już się zapominasz ? Dlaczego Ty taki mało rozmowny ja Ciebie pytają o to o co nie chciałbyś być pytany, dlaczego zaczynasz się wić jak zaskroniec w trawie i zaczynasz pisać o innych skoro twierdzisz że o swoim nie wiesz ? Z resztą raz piszesz że wiesz, później znowu że nie wiesz albo żeby pytać gdzie indziej, ewentualnie że nie będziesz gadał z nieukami. Doktur nie wie a wymaga od jakiegoś handlarzyny z zafajdanej wsi żeby ten wszystko wiedział. Co to się już teraz narobiło to ja nie wiem Polska to jest bardzo dziwna kraj No Panie Karoka, a kto temu winien, że ta wieś zafajdana taka (za pana już przepraszam mieszańców tej małej miejscowości o przepraszam ich, że im się taki mieszkaniec z przesiedlenia przydarzył). Czy nie czasami przez "multi kulti" w postaci gimbusa i "najlepsze paliwa na wsi?" Co? Zrobił wos w coola? A nie mówiłech? No i dej se chopie pozor bo obrażosz tych, co w tym miejscu mieszkajom.Dłużyj od ciebie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boluslolusj23 17.11.2015 12:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2015 Pamiętam, jak Twój ciepłomierz badał kotły 16kW. Co w tym nic dziwnego? Ciepłomierz miał zakres pomiarowy 1MW.... Potrafisz podać błąd pomiaru? Panie inżynierze, mam taką prośbę: czy mógłby Pan Inżynier odpowiedzieć na moje pytanie niegdyś postawione? Przypomnę: dlaczego badanie kotła przy temp. wody zasilającej rzędu 75 - 80 i delcie są korzystne dla użytkownika, a niekorzystne w warunkach badania? Przy okazji przypomnę za tym "uconym w starych czasach", że moc, to wartość obliczeniowa (nie sprawdziłem obecności kol. inż. na tych wykładach). A na koniec: porządny przepływomierz mogący być zaakceptowanym przez PCA kosztuje bagatela ponad 2.000 EUR. Do tego porządne termopary podatne na badania kontrolne (wzorcowanie) też swoje kasowo zeżrą. O systemie odczytu, archiwizacji nawet nie wspominam, bo i tak dla różnych gości, co se kupili tzw. ciepłomierz za kilkaset złotych nie dotrze. Jedna tylko rada. Powalcie wczoraj i dmuchajcie dzisiaj w tzw. alkotesty z Biedronki, a później oby was nie trafiło badanie przez Policję. Bo szok może być ogromny. Niczym wskazania z tzw. ciepłomierza w "laboratorium" pana S. i układu badawczego na stanowisku badawczym kontrolowanym przez PCA (nie mylić z obecnym władczym CBA). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karoka65 17.11.2015 15:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2015 No i dej se chopie pozor bo obrażosz tych, co w tym miejscu mieszkajom.Dłużyj od ciebie. Boluś dłużej ode mnie są tu tylko starsi ode mnie wiekiem bom ja tu od urodzenia zasiedlon a nie z przesiedlenia. Aaa, i nie jeździłem nigdy gimbusem Przedtem Man, teraz Mercedes, taki duży, wiesz ? Bez "gwiazdy nie ma jazdy" Co zaś do wiochy to dość ładna i zadbana wydaje mi się ale jak tu stawać przy miastowych a jeszcze tych uczonych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wlodek_PID 17.11.2015 17:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2015 No i mamy bigos.... Oni badali kotły bez ciepłomierza.Albo inaczej, mieli ciepłomierz za 2 000 euro. Ale ten ciepłomierz był niepotrzebny, bo moc się wylicza.Nie musiał być dokładny. Ale z drugiej strony, jak kosztował2 000 euro, to na pewno był bardzo dokładny. Jaki miał zakres pomiarowy? Nie wiadomo, ale skoro kosztował2 000 euro, to na pewno bardzo duży. Ogólnie, wypocznijcie chłopaki, posłuchajcie Karoki. Jesteściebardzo przemęczeni. PS.O co chodzi z tym zakresem pomiarowym 1MW? To proste- ciepłomierz ma klasę 0.1, co oznacza, że błąd nie przekracza0.1%. Czyli błąd dla tego zakresu wynosi 0.1% * 1MW = 1kW. To niedużo, jak bada się kotły o dużej mocy. Ale jak bada siękocioł 16kW, to wynik +- 1kW daje duży błąd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boluslolusj23 17.11.2015 17:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2015 Boluś dłużej ode mnie są tu tylko starsi ode mnie wiekiem bom ja tu od urodzenia zasiedlon a nie z przesiedlenia. Aaa, i nie jeździłem nigdy gimbusem Przedtem Man, teraz Mercedes, taki duży, wiesz ? Bez "gwiazdy nie ma jazdy" Co zaś do wiochy to dość ładna i zadbana wydaje mi się ale jak tu stawać przy miastowych a jeszcze tych uczonych Ze miejscowość ładna, to wiem z autopsji, bom tam parę razy gościł. nawet sąsiada do niedawna stamtąd pochodzącego miałem. Tyle, że już chłop po drugiej stronie lustra. Niestety. A bez gwiazdy nie ma jazdy? Zależy, co polskim blacharzom przy klepaniu wyjdzie. Bo już kilka razy jednego klepali i za każdym razem im niemiecki przystanek autobusowy wychodził. Niestety. To, że się urodziłeś już na tamtych ziemiach, to nie znaczy wcale, żeś tamtejszy. Bo prawdziwi tamtejsi to albo za Oder und Lausitzer Neiße albo 1,5 do 2 w głąb. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boluslolusj23 17.11.2015 17:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2015 (edytowane) No i mamy bigos.... Oni badali kotły bez ciepłomierza. Albo inaczej, mieli ciepłomierz za 2 000 euro. Ale ten ciepłomierz był niepotrzebny, bo moc się wylicza. Nie musiał być dokładny. Ale z drugiej strony, jak kosztował 2 000 euro, to na pewno był bardzo dokładny. Jaki miał zakres pomiarowy? Nie wiadomo, ale skoro kosztował 2 000 euro, to na pewno bardzo duży. Ogólnie, wypocznijcie chłopaki, posłuchajcie Karoki. Jesteście bardzo przemęczeni. PS. O co chodzi z tym zakresem pomiarowym 1MW? To proste - ciepłomierz ma klasę 0.1, co oznacza, że błąd nie przekracza 0.1%. Czyli błąd dla tego zakresu wynosi 0.1% * 1MW = 1kW. To niedużo, jak bada się kotły o dużej mocy. Ale jak bada się kocioł 16kW, to wynik +- 1kW daje duży błąd. Panie Inżynierze, Nie mieli ciepłomierza ale przepływomierz. To takie ustrojstwo, które mierzy wielkość przepływającej strugi. I ten przepływ razy różnica temperatur (sczytywana z porządnych termopar) z wykorzystaniem przeliczników miana daje wynik jako moc. Przy okazji: potrafi pan podać jaki musiałby być przepływ w dm3/min aby przy delcie np. 30 K można było "złapać" moc 1 MW? jak się już Pan Inżynier z obliczeniami upora, to proszę policzyć jakiej średnicy musiałby być kanał pomiarowy, aby ten 1MW "ujarzmić". Przypominam Panie Inżynierze, że pomiar jest wówczas w miarę prawdziwy, gdy dokonany jest na strudze laminarnej. A graniczna liczba Reynoldsa wynosi dla wody gorącej (w przepływie laminarnym) max. 21000. A na koniec: Doczekam się odpowiedzi inżynierskiej, na pytanie czemu bada się kociołki na tak wysokiej temperaturowo wodzie i przy tak dużej delcie? P.S. Co? Zagwozdka? no to nie trza pchać palca między drzwi. Edytowane 17 Listopada 2015 przez boluslolusj23 P.S. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wlodek_PID 17.11.2015 17:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2015 Dziękuję! Mistrzu..... Niewtajemniczonych informuję, że ciepłomierz składa się z przepływomierza oraz 2 pomiarów temperatury + algorytm do wyliczania mocy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karoka65 17.11.2015 17:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2015 Ja z tej części gdzie się mówi a nie godo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wlodek_PID 17.11.2015 17:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2015 Panie Inżynierze, Nie mieli ciepłomierza ale przepływomierz. To takie ustrojstwo, które mierzy wielkość przepływającej strugi. I ten przepływ razy różnica temperatur (sczytywana z porządnych termopar) z wykorzystaniem przeliczników miana daje wynik jako moc. Przy okazji: potrafi pan podać jaki musiałby być przepływ w dm3/min aby przy delcie np. 30 K można było "złapać" moc 1 MW? jak się już Pan Inżynier z obliczeniami upora, to proszę policzyć jakiej średnicy musiałby być kanał pomiarowy, aby ten 1MW "ujarzmić". Przypominam Panie Inżynierze, że pomiar jest wówczas w miarę prawdziwy, gdy dokonany jest na strudze laminarnej. A graniczna liczba Reynoldsa wynosi dla wody gorącej (w przepływie laminarnym) max. 21000. A na koniec: Doczekam się odpowiedzi inżynierskiej, na pytanie czemu bada się kociołki na tak wysokiej temperaturowo wodzie i przy tak dużej delcie? P.S. Co? Zagwozdka? no to nie trza pchać palca między drzwi. Nie zabijaj mnie śmiechem. Bez trudu potrafię policzyć ten Twój przepływ i inne głupoty. Znam się na elektronice, miernictwie i trochę na fizyce. Nie zajmuję się mechaniką. Ty jesteś mechanikiem, ale znasz się na wszystkim. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boluslolusj23 17.11.2015 17:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2015 (edytowane) Nie zabijaj mnie śmiechem. Bez trudu potrafię policzyć ten Twój przepływ i inne głupoty. Znam się na elektronice, miernictwie i trochę na fizyce. Nie zajmuję się mechaniką. Ty jesteś mechanikiem, ale znasz się na wszystkim. Mylisz znowu waćpan. Ja się znam na prawie. A fizykę miałem w szkole średniej. Tyle, że to była szkoła, a nie szkółka. A wracając do rzeczy. Skoroś Pan Inżynier taki dobry, to co panu stoi (na przeszkodzie), aby zadowolić choćby mnie i podać informacje, o które prosiłem? Nawet podpowiadałem (a za to w mojej szkole po łapach prali), że dlatego tak wysokie poziomy przy badaniu, bo ciepło właściwe wody ... O przekroje rur przy 1 MW przy delta 30 K nawet nie pytam ponownie. Podobnie jak i o długości odcinków pomiarowych dla przepływomierza klasy laboratoryjnej, bo się na tym po prostu nie znam. Jeśli trzeba, to będę podpowiadał, po troszeczku. Wszak wg pana Inżyniera jestem mechanikiem, to się znam na wszystkim. Nauczymy wielu. Ale nie za frico! p.s. (statyka, kinematyka, dynamika) czyli przepływy, zmiany objętości, cw przy p i przy v tudzież szereg innych to przecież czysta fizyka. Czyżbym się mylił? Jeśli tak, tom pewnie zamiast na lekcje fizyki uczęszczał na tajne komplety z ... aż strach teraz głośno o tym mówić. (z marksistwa i lenistwa???) Edytowane 17 Listopada 2015 przez boluslolusj23 p.s. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boluslolusj23 17.11.2015 18:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2015 Dziękuję! Mistrzu..... Niewtajemniczonych informuję, że ciepłomierz składa się z przepływomierza oraz 2 pomiarów temperatury + algorytm do wyliczania mocy. Tak, tak, tak. Ma pan Inżynier 100% racji. Tyle, że tzw. ciepłomierze za kilkaset złotych mają taką dokładność, że nie wiadomo, czy jeszcze na Ziemi, czy już na Księżycu. A jak jeszcze sobie je "eksperci" od spraw domowych zabudują tak jak im się to podoba albo wyszło, to każde wskazanie przy odczytach rejestrowanych co minutę będzie albo 7 albo też i 17. I każde będzie "prawdziwe'. Ale jaka oszczędność na kosztach. zamiast kilka tysięcy EUR kilkaset PLN. To po co jakieś durne laboratoria, skoro oko badacza wystarcza. A jak jeszcze szklane, to już świat się kręci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wlodek_PID 17.11.2015 18:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2015 To się nazywa odwracanie uwagi od problemu. Zamiast o tym, jak mierzyliście moc kotłów, rozmawiamy o tym, czy Włodek zna się na fizyce ... Szkoła Zawijana. Dobra szkoła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.