Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 10,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Mój ojciec chce kupić taki kocioł, ale 16 kW.

 

Odradzałem mu, że lepiej jak kocioł zrobi jakiś konkretny gościu z dobrej blachy i będzie miał pewniaka na co najmniej 10 lat (obecnie ma zwykły dwudziestoletni kocioł zrobiony przez dobrego fachowca).

 

Chce Ogniwo tylko z powodu automatyczmego eCoala, miałby ciężko ogarnąć te wszystkie nastawy a tak jednym przyciskiem załącza sterownik i sam sobie wszystko dobiera.

 

Warto pchać się w to Ogniwo za 7500 zł ?

Moja cena to 3500zl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój ojciec chce kupić taki kocioł, ale 16 kW.

 

Odradzałem mu, że lepiej jak kocioł zrobi jakiś konkretny gościu z dobrej blachy i będzie miał pewniaka na co najmniej 10 lat (obecnie ma zwykły dwudziestoletni kocioł zrobiony przez dobrego fachowca).

 

Chce Ogniwo tylko z powodu automatyczmego eCoala, miałby ciężko ogarnąć te wszystkie nastawy a tak jednym przyciskiem załącza sterownik i sam sobie wszystko dobiera.

 

Warto pchać się w to Ogniwo za 7500 zł ?

Takie "dobrze zrobione" kotły już nie długo będą musiały znaleźć się na złomowisku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smog ze starych desek nie malowanych oraz drewno z drzew owocowych wątpie ;)

 

Nie chodzi o palenie drewnem cały czas tylko o wrzucenie czegoś drewnianego na ruszt od czasu do czasu, aby lepiej dogrzać w mroźne dni.

 

mtdeusz o jakim marnowaniu drewna piszesz ? Ze starych desek niczego już nie zrobisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smog ze starych desek nie malowanych oraz drewno z drzew owocowych wątpie ;)

 

Nie chodzi o palenie drewnem cały czas tylko o wrzucenie czegoś drewnianego na ruszt od czasu do czasu, aby lepiej dogrzać w mroźne dni.

 

mtdeusz o jakim marnowaniu drewna piszesz ? Ze starych desek niczego już nie zrobisz.

A czy ojciec wie , że na automacie niczego na ruszt się nie wrzuca?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smog ze starych desek nie malowanych oraz drewno z drzew owocowych wątpie ;)

 

Nie chodzi o palenie drewnem cały czas tylko o wrzucenie czegoś drewnianego na ruszt od czasu do czasu, aby lepiej dogrzać w mroźne dni.

 

mtdeusz o jakim marnowaniu drewna piszesz ? Ze starych desek niczego już nie zrobisz.

Twoja wiedza poraża.:D

Wiesz, że w byle śmieciuchu więcej energii z tego drewna odpadowego wyciśnie, niż tam na tym ruszcie awaryjnym.

Już widzę jak Twój ojciec siedzi na stołeczku i wtyka drewienka, a wymiennik zarasta i cale ciepło poszło psu na budę .:lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

animuss nie przesadzaj :)

Mam Ogniwo Eko 15 kW. Nie korzystam z rusztu awaryjnego bo i po co. Nie takie jest założenie tego kotła, abym miał coś tam dokładać. Proces spalania ma się sam ustabilizować i nawet otwarcie drzwiczek zakłuca go.

Co do drewna wiem tylko tyle, że bardzo brudzi (smoli) tego typu kotły. I na tym moja wiedza się kończy, nie interesowałem się, nie robiłem testów.

Wizja ojca siedzącego na stoleczku bardzo fajna.

 

Nooo, najlepiej w Wigilię po południu, jak upali czujnik będą "ciekawe" święta przy ognisku.

Bardzo dobrze, że to napisałeś. Musze powiedzieć o tym Ojcu.

O jaki czujnik chodzi ? Spalin ? (umieszczony w rurze dymowej).

 

A czy ojciec wie , że na automacie niczego na ruszt się nie wrzuca?

Pewnie nie wie, ale mu to wyjaśnie, że dodawanie kawałków drewna podczas pracy kotła zakłuca jego proces spalania.

Pokaże mu jak używać trybu ręcznego, choć ta opcja służy jak dla mnie tylko do rozpalania kotła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

animuss nie przesadzaj :)

Mam Ogniwo Eko 15 kW. Nie korzystam z rusztu awaryjnego bo i po co. Nie takie jest założenie tego kotła, abym miał coś tam dokładać. Proces spalania ma się sam ustabilizować i nawet otwarcie drzwiczek zakłuca go.

Co do drewna wiem tylko tyle, że bardzo brudzi (smoli) tego typu kotły. I na tym moja wiedza się kończy, nie interesowałem się, nie robiłem testów.

Wizja ojca siedzącego na stoleczku bardzo fajna.

.

Jak zabrudzi wymiennik to paląc paliwem głównym, ekogrochem traci na sprawności kotła.

Czyli tu niewiele zyska, tam znowu traci, bilans = 0

A przecież można oddać to drewienko komuś biednemu, kto ma śmieciucha, albo sprzedać, kupić za to 2-3 worki ekogroszku, wsypać i usiąść na stołeczku, na dupie, patrzeć na ten "piękny" niebieski kociołek, ciągnąć browca. :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...
  • 3 weeks później...
  • 1 month później...

Znów podzielę się z Wami, moim przykrym doświadczeniem. Na przełomie stycznia i lutego miałem awarię w 'ogniwo eko + 16 kw'. Podajnik/ silnik zatrzymywał się i piec po jakimś czasie się wygaszał. Akurat bylem czasowo za granicą i wszelkie czynności związane z tym problemem/naprawą dokonywał mój syn. Ponawiał próby rozpalania kilkukrotnie. Kończyło się to powyższym. Najpierw stwierdziliśmy, że skoro silnik się zatrzymujea bo ma już 6 lat to pora go wymienić (tłumaczyliśmy to sobie, że jak wszędzie producenci projektują/produkują swoje wyroby tylko na kilka lat ). Chciałem więc zamówić nowy silnik w 'ogniwie' ale niestety takich tam nie ma. Są zestawy z motoreduktorem, koszt z przesyłką 925 zł. Po kilku dniach przesyłka z tym zestawem była już w domu.

 

silnik.jpg] silnik2.jpg

 

Jednak w zestawie nie było zabieraka/sprzęgło ślimaka żeliwne, koszt 70 zł + 20 wysyłka. zabierak.jpg

 

Szkoda, że nie wiedzieliśmy tego wcześniej bo byłem przekonany że jak cały zestaw to komplet: motoreduktor, silnik, zabierak. A z oferty 'ogniwa' w częściach zamiennych nie można wnioskować o braku tego zabieraka. Znów musiało upłynąć kilka dni od niepalenia, dobrze, że nie było mrozów. W zasadzie podczas takiej wymiany motoreduktora/silnik należy zaopatrzyć się w ten nowy zabierak (info dla tych, którym może przytrafić sie to samo), bo starego zabieraka nie udało się wyciągnąć, jest straszne zapieczony (do czasu dostarczenia nowego był kilkukrotnie traktowany WD-40.

 

zabierak zapieczony.jpg

 

stary zabierak i nowy

 

Zresztą proszę zwrócić uwagę na otwór w starym zabieraku, powinien być kwadratowy a zrobił się owalny/kwadrat.

 

I w zasadzie historia ta powinna się już skończyć happyend,em. Wymieniony nowy motoreduktor/silnik + nowy zabierak/sprzęgło, wykonane uszczelnienie motoreduktora aby dym nie wydostawał się z pieca.....nic tylko rozpalać i czekać na ciepełko w domciu. Tak też się działo przez kilka minut. NAGLE CHRUP......i po ślimaku.

 

slimak.jpg

 

Kolejne 380 zł poszło się 'kochać' i znów kilka dni 'zaoszczędziłem' na węglu.....hihi.

 

Dlaczego opisuję te przykre (dla mnie) zdarzenie? Otóż psałem tutaj w 2014 o awarii samego podajnika (przepalił się po dwóch latach eksploatacji). Wtedy firma OGNIWO stanęła na wysokości zadania i chociaż minęła już gwarancja (było już 3 miesiące po gwarancji) to uznali mi tę naprawę jak na gwarancji. Mało tego, serwis przyjechał i wymienił wtedy nie tylko sam dziurawy podajnik ale też ślimak. Więc ten ślimak pracował u mnie raptem (a może tyle powinien) 4 lata. Nie przeczę, że te części, które teraz u mnie zostały wymienione (koszt 1395 zł) były złej jakości. Może sam też przyczyniłem się do tego faktu, np. poprzez niewłaściwą eksploatację kotła? Serwisanci radzili przynajmniej co dwa lata odkręcić motoreduktor od podajnika i wyczyścić zabierak/sprzęgło z miału, zapomniałem o tym. Może też ekogroszek kupiony przeze mnie był za wilgotny/mokry? Wnioski mogą być różne.

Na youtube zamieszczę dwa filmki: o kamieniach w moim ekogroszku i o różnicy w wygladzie, miedzy starym/używanym a nowym ślimakiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...