Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

kumpex

Dodatkowego ocieplenia nie polecam. Wełna 5 cm miękka się nie mieści. Ja dołożyłem ile się dało pod górną pokrywę, ale tylko dlatego, że jak już postanowiłem coś ocieplić to gdzieś to wepchnąć musiałem.

 

Jednak mimo dość pesymistycznego charakteru mojego wcześniejszego postu, przyznam że piec ciekawy. Konstrukcja sprawdzona bo wzorowana na starych piecach kaflowych, a sprawdziły się wyśmienicie. Więc i zakup trafiony. Opisałem niedociągnięcia aby zainteresowani zwracali uwagę na te elementy przed eksploatacją swoich kociołków.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 10,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Można to ująć tak, że jak popularność rośnie to jakość maleje - należy się jednak pocieszyć, że jak popularność spadnie to producent będzie się musiał bardziej przyłożyć i jakość wykonania na pewno wzrośnie.

 

Mój kocioł jest akurat w fazie znacznego spadku popularności to jakość wykonania faktycznie można pochwalić.

 

Może i w niektórych firmach nie ma właściwej kontroli technicznej albo jest na niewystarczającym poziomie - bo przecież wiadomo, że "diabeł" tkwi w szczegółach.

 

Z zakupu swojego kotła tzw. "żeliwnego monstrum" w pierwszej fazie użytkowania byłem tak niezadowolony, że sobie postanowiłem, że w kiedyś(i to raczej szybko) tam na pewno kupię lepszy kocioł. No to z zapałem pioniera śledzę wszystkie fora, nowości i informacje o kotłach aby wybrać ten najlepszy kocioł. Niestety minęły trzy lata i ciągłe nie wybrałem swojego kotłowego idola a do swojego monstrum się przyzwyczaiłem a nawet go udomowiłem i na dokładkę nie chce się zepsuć ani nawet zerwać zawleczki - toć patrzę na niego już łaskawszym okiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reklama na forum pięknie zadziała a w miarę przybywania klientów coraz więcej niedoróbek.

Jestem ciekaw i to bardzo opinii o tych kotłach za kilka lat. Zobaczymy jaka będzie ich żywotność.

Ja w swojej okolicy swoje już widziałem ale trzymam to dla siebie.

Ja tam w swoim "badziewiaczku" nic nie musiałem uszczelniać, sylikonować ani poprawiać po producencie i jakoś trzeci sezon palę bezproblemowo.

Oczywiście również jestem bardzo ciekaw jaka będzie żywotność mojego kociołka ale jak na razie wszystko wygląda dobrze.

O wydanej kasie za kocioł nie wspomnę.

 

Karoka jakiś kompleks Ogniwo Eko Plusa masz ?

Nie masz tego kotła narzekasz na niego jak byś go już kilka lat używał.

Ja mam Ogniwo Eko Plus i swojego kotła nie nazywam "badziewiaczkiem". A ty w swoim "badziewiaczku" niczego nie silikonowałeś ale z tego co pamiętam o czym sam pisałeś to wymieniałeś w nim sterownik... nie no przecież to pikuś, pan pikuś, ale zasilikonowanie ... chroń Panie Boże !

 

Dla mnie najmocniejszą stroną tego kotła jest jego palnik i sterowanie.

Nic poza tym.

 

Oczywiście, że tak ! Powiem więcej ja właśnie dla tego sterownika i palnika wybrałem ten kocioł !

Czy uważasz, że w kotle są jakieś inne ważniejsze elementy którymi trzeba się kierować przy zakupie ?

Ja bardzo długo (ponad rok) rozglądałem się za kotłem, czytałem, pytałem, szukałem opinii na forach. Na początku był moment jak już prawie byłem zdecydowany na kocioł jednego z największych krajowych producentów, wygląd wizualny - bajka, drzwiczki, zamykanie, klamki wszystko wykonanie prima sort. Tylko potem doczytałem sobie o ruszcie awaryjnym wodnym i mi trochę szczęka opadła. A teraz po tym całym roku przede wszystkim widzę jego stalowy podajnik i sterownik PID a nie te świetne wykonanie...

 

A jeszcze na inne rzeczy warto zwrócić w Ogniwo Eko Plus:

- niewielkie wymiary, bo przy obecnych kosztach budowy kotłownie to nie są salony

- to jest chyba obecnie najlepiej przebadany laboratoryjnie kocioł na rynku - a wiedza ta jest podstawą do jak najlepszego sterownia kotłem, inni producenci takich możliwości nie mają i chyba długo mieć nie będą.

 

O wydanej kasie za kocioł nie wspomnę.

 

Jest takie przysłowie staropolskie "Tanie mięso psy jedzą" co w tłumaczeniu bardziej eleganckim oznacza, że to co kupiłeś jest tyle warte ile za nie zapłaciłeś. I nie ma "bata we wsi" że wydałeś połowę mniej a masz kociołek panie cudo, jak Ogniwo Eko Plus, tego to nawet w Erze nie ma, ba już nawet Ery nie ma :-)

A cena Ogniwo Eko Plus dla kotłów z podajnikiem na eko-groszek i miał wśród innych znanych producentów jest średnia, ani najniższa ani najwyższa.

 

To tyle, ja mam ten kociołek od kwietnia i dalej nie widzę (w zbliżonym przedziale cenowym) żadnego innego na którego bym go zamienił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z miału pozostaje mi chyba zakupienie chyba tylko miału Eko-Fins. Mialu Rokita na kopalni nie ma i nie wiadomo kiedy będzie. Nic innego sensownego w granicach do 600zł - 650zł od tony z dowozem na śląsku (Łazy) nie znalazłem. Eko Fins z dowozem od tony kosztował by mnie 600zł. Chyba ze ktos z was coś jeszcze poleci? Co sądzicie o tym miale Eko-Fins?

 

Jak masz możliwość kupna miału Eko-Fins to się nie zastanawiaj tylko bierz ! Ogniwo Eko Plus go łyknie bez popijania :-)

Parametry ma jak eko-groszek Ekoret tyle że uziarnienie od 0 a nie od 8.

Jedna uwaga,występuje w dwóch wersjach 0-20 i 0-35 ! Oczywiście lepsza jest ta 0-35 :-)

Ja sam szukałem go, ale u nas na północy nie ma na żadnym składzie :-(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

woma4 nie nalatuję tutaj wcale na Ogniwo ale dla mnie to normalny kocioł który wyróżnia bardzo dobry palnik i sterownik nic więcej. I to jest tylko moje zdanie które wolno mi tutaj wyrazić jak z resztą każdemu userowi.

Prawdą jest że nawalił mi sterownik przed ubiegiem dwóch lat.

Psują się Lidery, Pumy, eCoale, Cobry, Bruli i wszystkie inne cuda ale nie znaczy to że kocioł jest niedobry.

Psują się i psuć będą prędzej czy później.

Co do mojego "badziewiaczka" bo tak sobie go żartobliwie nazwałem to te nie widzę żeby odstawał od Ogniwa czy innych sławionych tutaj marek co widać po wykresach i zużyciu opału.

Co do żywotności to pogadamy za kilka lat i wtedy będzie można powiedzieć kto lepiej na tym wyszedł.

Jak pisałem wiem co nieco o tych kotłach bo pracują bądź pracowały w mojej okolicy ale jak mówiłem że zatrzymuje to dla siebie bo to co napisałbym mogło by być użyte za jakieś moje ataki a takiego zamiaru nie mam.

Ale sam przyznasz że mimo zachwytu tą konstrukcją pojawiają się opinie o nie starannym wykonaniu bądź niedoróbkach.

Trochę też mnie dziwi że ktoś coś niepochlebnego napisze i zaraz to odszczekuje.

Już widziałem gdzieś tutaj takie przypadki ale nie chce mi się szukać.

Czyżby dostał burę ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wsłuchując się w wymianę zdań pomiędzy woma i karoka ...oraz w kontekście tego że mam już ten kocioł zamontowany ( jeszcze nie uruchomiony) to powiem tak:

 

każdy kocioł może popsuć......jak każde urządzenie... ludzie nie istnieje perpetum mobile

wracając do Ogniwa to powiem, że ponad pól roku szukania, oglądania, pytania itp zdecydowałem się na Plusa 16kW..... w porównaniu do innych kotłów gabarytowo jak dla mnie na tle konkurencji bardzo do przodu..... ja mam 16 z koszem 220 l..... miód malina. Do jakości wykonania nic nie mam.... fakt klapa od popielnika zamyka się ciężko, szuflada gabarytowo mogła by być nieco większa - choć u konkurencji w tym temacie nie jest też różowo. Ale co ma największy wpływ na nasze samopoczucie w sensie finansowym?: sprawność kotła, zużycie paliwa, palnik, sterownik, dostęp do kotła, wygoda czyszczenia .... to jest dla użytkownika najważniejsze bo ma konkretny wymiar finansowy a nie że kolorowy wyświetlacz czy inne tego typu - nie mające wpływu na nasz portfel - rzeczy.....

Jeszcze jedna bardzo ważna sprawa o której muszę napisać, a która ma kolosalne znaczenie przy wyborze kotła.. i zdanie to dedykuję dla wszystkich którzy szukają kotła przed zbliżającym się sezonem oraz podwyżką akcyzy na węgiel od 2012 roku..... otóż chodzi mi o wyniki badań tego kotła przez Zawijana......

Nikt poza nim tego nie zrobił!!!! żaden producent czy też jakikolwiek sprzedawca kotłów..... dla mnie więc zakup Ogniwa to nie był zakup w ciemno... miałem możliwość bycia w IChPW w Zabrzu, zobaczyć, przekonać się na własne oczy.... jest to dla mnie najuczciwsze podejście do potencjalnego nabywcy..... a inni producenci co w tym temacie zrobili??? a wielkie nic.... każdy tylko jak partie polityczne przekonuje że jego jest najlepsze, a konkurencja jest do d.... :-)

 

Wkrótce sezon grzewczy, zacznie się grzanie, dyskusja na Forum stanie się bardziej merytoryczna i wymiana doświadczeń.... jest wieku nowych użytkowników Ogniwa którzy jak i ja wchodzą w ten sezon z wielką nadzieją.... liczę na pomoc Zawijanów oraz pozostałych starych wyjadaczy Ogniwa.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcześniej czy później i tak nałożą akcyzę..... a nawet jak nie, to systematycznie węgiel jak i zresztą wszystko pójdzie w górę, np

 

"....Zgodnie z projektem obwieszczenia Ministra Finansów górna granica rocznej stawki podatku od gruntów związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej wzrośnie z obecnych 80 gr za m. kw. do 84 gr, od pozostałych gruntów z 41 gr za m.kw. do 43 gr, a od budynków mieszkalnych z 67 gr za m.kw. do 70 gr. Maksymalna stawka podatku od budynków związanych z prowadzoną działalnością gospodarczą zostanie podniesiona z 21,05 zł za m.kw. do 21,94 zł.

 

Wskutek inflacji wzrosną także maksymalne, roczne stawki podatku od środków transportowych. Na przykład stawka podatku od ciężarówek o dopuszczalnej masie całkowitej od 3,5 tony do 5,5 tony będzie mogła wynieść 779,68 zł (zamiast 48,25 zł obecnie), a od ciężarówek o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 9 ton - 1560,84 zł (obecnie jest to 1497,92 zł). ..."

Tak wieć transport węgla zdrożeje....węgiel siła rzeczy też....

Edytowane przez jorgo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie i Panie zauważmy, że nie wszystko w piecu musi być tak precyzyjnie wykonane

z tego się nie strzela a i w samych strzelbach są elementy, które nie mają aż tak wielkiego wpływu na celność.

W moim OE+ 16KW też ciężko jest zamknąć drzwiczki ale jaki to ma wpływ na proces spalania? Owszem nie pozwalajmy sobie wciskać bubli ale i też bez przesady.

Polak to taki człowiek, że jak nie ponarzeka to nie wie, że żyje. A przecież każdy swój rozum ma i nikt nikogo nie zmusza do kupna czegoś co mu się nie podoba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Mam nadzieję, że nie szczekam i nie będę. Nie w tym rzecz. To jak się drzwiczki zamykają jest faktem i nic tego nie zmieni. Wskazania na niedociągnięcia są dla tych, którzy nie mają w dyspozycji kluczy lub nie chcą ich używać a mają nadzieję, że kupili cudo techniki i wystarczy w nim rozpalić. Cudo techniki, może, ale same cuda zdarzają się rzadko i należy się zabezpieczyć przed możliwym rozczarowaniem. Ja osobiście lubię rozkręcić to co poskręcane i zastanowić się, czemu to tak a nie inaczej. Jak moje spostrzeżenia mogą komuś pomóc to bardzo się cieszę. Dla innych pewne rzeczy są oczywiste. Parę ładnych lat temu posiadałem Ogniwo i miałem wrażenie, że może być lepiej. Działało dwanaście lat i się rozsypało. Następne cudo, ale już bez imienia ,działało trzynaście lat i też się rozsypało. Tak też wiecznych rzeczy nie ma, a piece to z pewnością do nich należeć nie będą.

Mam nadzieję, że jak się prawdziwy sezon grzewczy zacznie to wymienimy się bardziej rzeczowymi uwagami, a nie salonowymi potyczkami. Prawdziwa elita o piecach w takim wymiarze jak my tutaj raczej nie rozważa. Jednak tego z całą pewnością potwierdzić nie mogę, co z góry zaznaczam, wiec się nie czujcie urażeni.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na stronie zawijana napisane jest o palniku Burner-S:

"Najistotniejszą zaletą tego palnika jest jednak specyficzna konstrukcja paleniska, która umożliwia efektywne spalanie także węgli „trudnych”, o nadmiernej zdolności do spiekania się i szlakowania, które nie nadają się do stosowania w retortach konwencjonalnych stosowanych do tej pory. Zwracam uwagę, że w perspektywie brakować będzie nie tylko „groszku” niespiekającego, ale także „miału” niespiekającego, ponieważ kończą się pokłady węgla niespiekającego, a nie tylko zasoby „groszku”."

 

Wiem ze to laickie pytanie ale o jakie węgle "trudne" chodzi? Czym jeszcze mogę efektywnie palić w naszym kotle poza eko-miałem i ekogroszkiem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eko 16. bez włączonej dmuchawy ma bardzo słaby ciąg podczas palenia na ruszcie górnym , gdy coś tam rozpalisz to lepiej nie otwieraj drzwiczek bo się zakopcisz i o dołożeniu do ognia nie ma mowy . Jak wyłączą prąd to masz problem. czy to normalne ?

 

Eko 16 nie ma ciągu, ciąg to ma twój komin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Szanownych forumowiczów. Od kilku miesiecy zastanawiam się nad zakupem pieca i wybór padł na Ogniwo EKO Plus. Mam pewne watpliwości co do doboru mocy kotła. Do tej pory miałem kocioł tradycyjny KDO-U Żywca o mocy 22KW, miał zaledwie 3 lata jednak z powodu przewymiarowania zdecydowałem się go wymienić (temperatura w zimie na górnej kondygnacji dochodziła do 28 st a po przykreceniu zaworów na grzejnikach piec do prawie 100). Taki dobór kotła z jednej strony wynikał z naszej niewiedzy (kupliśmy dom do remontu na wsi a do tej pory mieszkalismy w mieście gdzie takie problemy nas nie dotyczyły) a z drugiej strony może z chęci pozbycia się przez sprzedawcę zalegajacego na magazynie tego właśnie kotła. Teraz więc chcemy już dokonać właściwego wyboru i zapomnieć o problemach z temperaturą. Nasze warunki to: dom z 1960 roku nieocieplony, ściany żużlobeton, przerwa i cegła - razem ok 45cm. Okna nowe, druga kondygnacja ocieplona na stropie 30cm wełny. Powierzchnia 130m kw. plus bojler 120. Mamy dylemat czy kupić 16kw czy 25 kw. Wszystko wskazuje na 16 kw, nawet dzwoniłem do fabryki i tak mi powiedziano. Sprzedawca jednak sugeruje, ze 16 kw w naszej sytuacji będzie na styk i może być problem przy bardzo niskich temperaturach. Po za tym kotły 16kw i 25 kw ma na stanie, nie wiem jak długo - i tu moje drugie pytanie - z jaką datą produkcji musi być kocioł (numerem seryjnym) aby był w możliwie finalnej , najnowszej wersji ? I jeszcze pytanie numer trzy - czy faktycznie ogrzewanie CWU latem przez kocioł jest bardziej opłacalne (zużycie prądu przez cały zestaw plus węgiel-bojler biorący 2kw przez 3h na dobę) i czy kocioł 25 kw jest zdolny do pracy z tak niską mocą odrzewając bojler 120 l? Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobrze wiesz oczym mówię , a sam komin ciąg ma bardzo dobry .

 

Rafał, nowoczesny kocioł CO to nie jest za przeproszeniem jakaś koza do której sobie podrzucasz co i rusz kawałek brzózki i się piknie pali. Żeby wydusić jak najwięcej z tych kotłów to obieg spalin jest ... złożony, co oczywiście wpływa na cug.

I panie kolego jak chcesz sobie na awaryjnym palić drewienka i co i rusz otwierać drzwiczki i żeby ci się nie dymiło to musiał byś mieć w tym kominie cug ... bo ja wiem ... jak w ruskim odrzutowcu ! :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ekogroszek jest dla mnie potocznie stosowaną nazwą handlową dla określonego typu paliwa o określonych parametrach zazwyczaj stosowanych do kotłów z podajnikiem :). Eko-Miał natomiast dla mnie to prawie to samo co ekogroszek tylko o granulacji nie nadającej sie do zakwalifikowania jako ekogroszek. :)

 

Po przeczytaniu tego artykułu rozumiem, że w Ogniwo Eko można stosować paliwo o spiekalności powyżej RI 20 do 40?? Niewiem jednak jaki to węgiel, czy chodzi o np. zwykły groszek o granulacji od 8 do 31,5??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Szanownych forumowiczów. Od kilku miesiecy zastanawiam się nad zakupem pieca i wybór padł na Ogniwo EKO Plus. Mam pewne watpliwości co do doboru mocy kotła. Do tej pory miałem kocioł tradycyjny KDO-U Żywca o mocy 22KW, miał zaledwie 3 lata jednak z powodu przewymiarowania zdecydowałem się go wymienić (temperatura w zimie na górnej kondygnacji dochodziła do 28 st a po przykreceniu zaworów na grzejnikach piec do prawie 100). Taki dobór kotła z jednej strony wynikał z naszej niewiedzy (kupliśmy dom do remontu na wsi a do tej pory mieszkalismy w mieście gdzie takie problemy nas nie dotyczyły) a z drugiej strony może z chęci pozbycia się przez sprzedawcę zalegajacego na magazynie tego właśnie kotła. Teraz więc chcemy już dokonać właściwego wyboru i zapomnieć o problemach z temperaturą. Nasze warunki to: dom z 1960 roku nieocieplony, ściany żużlobeton, przerwa i cegła - razem ok 45cm. Okna nowe, druga kondygnacja ocieplona na stropie 30cm wełny. Powierzchnia 130m kw. plus bojler 120. Mamy dylemat czy kupić 16kw czy 25 kw. Wszystko wskazuje na 16 kw, nawet dzwoniłem do fabryki i tak mi powiedziano. Sprzedawca jednak sugeruje, ze 16 kw w naszej sytuacji będzie na styk i może być problem przy bardzo niskich temperaturach. Po za tym kotły 16kw i 25 kw ma na stanie, nie wiem jak długo - i tu moje drugie pytanie - z jaką datą produkcji musi być kocioł (numerem seryjnym) aby był w możliwie finalnej , najnowszej wersji ? I jeszcze pytanie numer trzy - czy faktycznie ogrzewanie CWU latem przez kocioł jest bardziej opłacalne (zużycie prądu przez cały zestaw plus węgiel-bojler biorący 2kw przez 3h na dobę) i czy kocioł 25 kw jest zdolny do pracy z tak niską mocą odrzewając bojler 120 l? Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź.

 

Ad. 1

16 kW powinien wystarczyć, maksymalnie (na przyzwoitym paliwie) pojedzie nawet 20 kW więc nawet jak kilka dni będą duże mrozy to też sobie poradzi.

Ad. 2

Finalna wersja (najświeższa) ma:

- rusztodeflektor

- 4 płomieniówki

- palnik 4 segmentowy (3 rzędy otworów 16 kW, 4 rzędy otworów 25 kW)

- dwa czujniki temperatury zewnętrzny i wewnętrzny (to dodano ostatnio i rzeczywiście nie wszędzie może być ten drugi czujnik)

Ad. 3

Na pewno 16 kW lepiej sobie będzie radził w lato tylko na grzaniu CWU

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rafał, nowoczesny kocioł CO to nie jest za przeproszeniem jakaś koza do której sobie podrzucasz co i rusz kawałek brzózki i się piknie pali. Żeby wydusić jak najwięcej z tych kotłów to obieg spalin jest ... złożony, co oczywiście wpływa na cug.

I panie kolego jak chcesz sobie na awaryjnym palić drewienka i co i rusz otwierać drzwiczki i żeby ci się nie dymiło to musiał byś mieć w tym kominie cug ... bo ja wiem ... jak w ruskim odrzutowcu ! :-)

 

TAK MASZ RACJE , ALE PRZY ZANIKU PRĄDU POWIEDZMY NA 2 LUB 3 GODZINY BO I TAKIE SIĘ ZDARZAŁY TO LEŻYSZ NA PĘPKU I BECZYSZ , MOŻE PRODUCENCI DO TEGO W KOŃCU DOJDĄ I ROZWIKŁAJĄ TEN PROBLEM . POZDRO. :popcorn:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...