Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Piecyk stalowo - ceramiczny


bohusz

Recommended Posts

Ciekawa była reakcja Kolegi Vita na Termokaust od Rafała Karnego ... Ano .. Dobra odpuszczę sobie bo znów napiszą że Bielawski:evil::evil::evil: itd.... Ale właśnie Termokaust jest pierwszym POLSKIM ATESTOWANYM :yes:paleniskiem szamotowym . Konstrukcja Termokaustu oparta jest właśnie na dopalaniu gazów drzewnych poprzez ich odpowiednie i wielopoziomowe "dotlenianie".

 

Czy to się godzi ? Znaczy że wszystkie paleniska ,które jako zdun

wybudowałeś ty czy Twoi koledzy są bez atestu ?!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 88
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

No nie opanują się, nie ma siły. Nie pójdą gdzieś indziej pisać swoje madrości zupełnie nie związane z tym tematem...

 

Dyskusje typu, oni zrobili, oni pochwalili, oni wykonują, oni produkują, oni szkolą,

oni są wyszkoleni a nawet przeszkoleni i to im w pewnym sensie przeszkadza, bo może już swoje dyski mają zapchane, albo poblokowane na zrozumienie inszych spraw.

 

Ten temat nie dotyczy tego co

ONI GDZIEŚ TAM ZROBILI

 

Tylko co my tu wydumamy i zrobimy, posiłkując się również informacjami i doświadczeniami innych

==============================================

 

Bogusław z tego co wiem swoją rakietę Masz z górnym spalanie. Masz również dwa palniki (dysze)

Masz gdzieś zawirowywacze ognia i gazów?

Jak długie płomienie ognia?

 

Przeglądając kotły CO z dolnym spalaniem, można zauważyć że konstrukcja jest prosta. Zamieszczam link do przykładowej wizualizacji pracy takiego kotła:

 

http://www.luskar.pl/imp/kotly/prezentacja_stalowe_dol.html

 

 

Tutaj podaje link do wizualizacji pracy kotła zgazowującego drewno:

http://www.luskar.com.pl/imp/kotly/prezentacja_zgazujace.html

Edytowane przez bohusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie opanują się, nie ma siły. Nie pójdą gdzieś indziej pisać swoje madrości zupełnie nie związane z tym tematem...

 

Dyskusje typu, oni zrobili, oni pochwalili, oni wykonują, oni produkują, oni szkolą,

oni są wyszkoleni a nawet przeszkoleni i to im w pewnym sensie przeszkadza, bo może już swoje dyski mają zapchane, albo poblokowane na zrozumienie inszych spraw.

==============================================

 

Bogusław z tego co wiem swoją rakietę Masz z górnym spalanie. Masz również dwa palniki (dysze)

Masz gdzieś zawirowywacze ognia i gazów?

Jak długie płomienie ognia?

 

Przeglądając kotły CO z dolnym spalaniem, można zauważyć że konstrukcja jest prosta. Zamieszczam link do przykładowej wizualizacji pracy takiego kotła:

 

http://www.luskar.pl/imp/kotly/prezentacja_stalowe_dol.html

 

 

Tutaj podaje link do wizualizacji pracy kotła zgazowującego drewno:

http://www.luskar.com.pl/imp/kotly/prezentacja_zgazujace.html

 

A ja naiwnie myślałem ,że Ci wszystko jedno kto Cię pozycjonuje ...:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Naszemu Mistrzowi napletli głupot o azocie na szkoleniach w Czechach.

Jest akurat całkiem odwrotnie. Dobre spalanie powoduje destrukcję szkodliwych związków azotu i ogranicza ich emisję. I bynajmniej azot nie "śmierdzi" wtedy w żaden sposób.

W bardzo ciekawy i przystępny sposób spalanie azotu i to co się z nim dzieje w kominkach i piecach jest np. tu opisane:

http://www.plan-rozwoju.pcz.pl/wyklady/ener_srod/ener_mus.pdf

Pozdrawiam.

 

Forest, to był MISTRZOWSKI ruch!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Bogusław z tego co wiem swoją rakietę Masz z górnym spalanie. Masz również dwa palniki (dysze)

Masz gdzieś zawirowywacze ognia i gazów?

Jak długie płomienie ognia?

 

Ten mój piec szumnie zwany przeze mnie rakietą ,to zwykła skrzynka z lekkim odwróconym lejkiem i owalną dyszą.W tej skrzynce nie ma niczego, co by mogło płomień zawirować.Pomień po wyjściu z dyszy zawirowuje w niedużej komorze i wchodzi w drugą dyszę. Z tej dyszy może już iść na odbiornik. ilość dysz w urządzeniu nie ma znaczenia, ważne czy dobrze funkcjonuje.

Jeśli uda mi sie w końcu przebudować ,to następna będzie miała prawdopodobnie trzy dysze : dyszę w palenisku i dwie w dopalaczu. Ale proszę się nie przejmować dyszami ,ponieważ traktuję, to jak hobby, a piec nie musi ich posiadać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aby nie przedłużać zbytnio dyskusji w sobotę - niedzielę postaram się zamieścić konkretny, zwymiarowany schemat.

Gadka bez działania to pisanie patykiem na wodzie.

Jak będzie schemat, będę mógł zamówić konkretną stal, szczególnie pocięte blach. Na prototyp planuje blach 3 mm grube.

Co do drzwiczek również zamówie, u lokalnego producenta kotłów CO. Odrazu pogadam z nim o ewentualnym wymienniku wodnym. To starszy facet który mówi otwarcie, że produkuje kotły takie jakie można sprzedać i jakie ludziskom się podobają

Wszelkie szamoty, itp. mam bo przecież nimi również handluje i wysyłam w różniaste rejony Polski.

 

Poniżej zamieszczam schemat ideowy kotła CO - dolniaka. Tylko ta cena...

klavis.jpg5palenisko.jpg9kanaly.jpg12turbo.jpg

Edytowane przez bohusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bohusz

Trochę krytyki (myślę, że konstruktywnej).

Widzę, że śledzisz to co się dzieje na "forum o ogrzewaniu". Nie powielaj więc błędów tam popełnionych. Nie mam na myśli konstrukcji tylko metodyki prowadzenia tego projektu.

Na tamtym forum są przynajmniej cztery "samoróbne" konstrukcje dolnospalające (dwie już działające, w tym jedna hesa).

Zauważ, że wszyscy (poza hesem) od razu (podnieceni projektem) robią rysunki, tną i krzesają iskry. Byle szybciej pospawać skrzynkę i wymiennik, a resztę "jakoś się dopasuje". Ale prawdopodobieństwo, że uda się w ten sposób zrobić idealny kocioł/piec za pierwszym razem jest praktycznie zerowe. A przeróbki pospawanego kloca są niemożliwe lub nieopłacalne.

Dlatego zacząłbym od samego paleniska - murowanego i z kominem. Obudować blachą go można później.

 

Wyobrażam to sobie w kształcie "U" (czyli tak jak na schemacie kalvisa, który pokazałeś), gdzie pierwsza pionowa kreska to komora zasypowa, dolny "brzuszek" to palnik, a druga pionowa kreska to komora dopalająca. Powietrze wtórne (trzecie powietrze, dopalające) - tak jak planujesz, podawane w palnik od góry (ogrzane w szczelinie pomiędzy zasypem, a komorą dopalającą). Rozwiązanie stosowane w kotłach fex/irlech.

Powietrze - pod ruszt, w palnik i przewietrzanie komory zasypowej.

W pierwszej wersji zastosowałbym zwykły ruszt żeliwny (nieruchomy) - do testów na drewnie.

Wymiennika nie robiłbym wogóle (na razie).

 

P.S. Chyba, że masz gotową, przetestowaną konstrukcję i cały mój wpis psu na budę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)

 

 

Rolą wymiennika jest wykorzystanie tych temperatur spalin.

 

Nie doczytałem nigdzie w jakiej temperaturze HES wpuszcza spaliny do swojego wymiennika. No najlepiej jakby HES podzielił się tymi informacjami. Jakie udało mu się uzyskać temperatury.

Ciekawi mnie również czy Hes zakładał, lub jest zwolennikiem zastosowania elektrycznego sterowania dopływem powietrza do spalania sterującego na podstawie temperatury spalin. Przykładowo TATAREK z termoparą 1300 stopni. Możliwe, że u niego to sterowanie nie zdało by egzaminu bo decydującym czynnikiem jak się domyślam jest temperatura wody w wymienniku, a temperatura wody w wymienniku z kolei jest uzależniona, od pogody, ilości grzejników, zużycia wody z ZBIORNIKA CWU...

 

Temperatura spalin przed wymiennikiem? Nie miałem okazji mierzyć, ale nie widzę też potrzeby. Moc pieca ustala się w zależności od zapotrzebowania na ciepło

i oczywistością jest, że temperatura spalin jest zmienna. Na wylocie do komina (czopuchu) utrzymuje się 150- 200 st.C

Wklejam zdjęcie okolic palnika. Gdyby te płomienie świeciły jasno- żółto, to prawie pewne jest też wydzielanie sadzy. Tu akurat wydają się dobrze natlenione i gorące.

 

Elektryki (elektroniki) unikam. Piec robiłem tak, by nie była potrzebna. Moc sterować można uchyleniem klapki powietrza wtórnego- zresztą prawie zawsze ustalona jest na minimalny wlot powietrza (często całkowicie zamknięta- wystarczają nieszczelności...). Żar w palenisku utrzymuje się całymi godzinami i w dowolnej chwili można podrzucić porcję paliwa- jak to w dolniaku. Nie miałem przypadku zagotowania się wody w układzie, temperatura na zasilaniu oscyluje wokół 55- 60 stopni.

paln.jpg

Edytowane przez hes
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Musze przyznać, że wczoraj do póżna oglądałem konstrukcje takiego typu jak zamieściłem powyżej.

Zabiły mi klina. Zastanawiam się czy ktoś robił próby i w palniku puścił ogień (gazy) na dół? Przez jakąś dyszę, lub prostokątny otwór. Wszędzie na schematach kotłów widzę, że palniki są do góry odrazu.

 

 

Może Hes robił takie doświadczenia i podzieli się z nami swoimi obserwacjami.

Edytowane przez bohusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Zastanawiam się czy ktoś robił próby i w palniku puścił ogień (gazy) na dół? Przez jakąś dyszę, lub prostokątny otwór. Wszędzie na schematach kotłów widzę, że palniki są do góry odrazu.

 

 

Może Hes robił takie doświadczenia i podzieli się z nami swoimi obserwacjami.

 

Nie widzę problemu, żeby tak puścić płomień, ale też nie widzę (u siebie) takiej potrzeby.

Spodziewałbym się wtedy np. trudniejszego odpopielania i w ogóle mniej wygodnej

obsługi paleniska.

Można powiedzieć, że zrobiłem bardzo podobnie, tyle że o 90 stopni (kątowych) czyli poziomo, tak jak na avatarku.

Tak mi odpowiadało, płomienie po chwili lecą w górę pod wymiennik.

Nie mam żadnych wajch, przepustnic itp. Nie mam problemu z uzyskaniem ciągu, nawet w cieplejsze dni.

Edytowane przez hes
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Tatamarek, z ust mi to wyjąłeś. Rzeczywiście zwykły kociołek to dość dobry wymiennik, do którego ktoś nieporadnie spróbował wkomponować też palenisko. Ciekawe rzeczywiście byłoby opracować dolnopalne dostawiane do niego.W komorze spalania tylko kierownice z cegły. Temat też był poruszany nie raz, przez Hesa m.in.

Z drugiej strony "zwykłego" kotła też byłoby trochę do zrobienia - dodatkowy wymiennik płomieniówkowy opadowy mam na myśli. Jak się pali to szyberek w czopuchu potrafi być czerwony. To szczególnie dobrze widać przy paleniu od góry. Z 800 chwilami zmyka w komin jak nic.

 

Kocioł, w którym płomień idzie w dół mam w domu od 7 lat. Jest tam wprawdzie proces wymuszony wentylatorem, ale po jego wyłączeniu i lekkim uchyleniu dolnych drzwi płomień nie widzi problemu. Bez tego proces zanika, ale powoduje to głównie klapa zwrotna. Przy dobrym wietrze i rozgrzanym kominie jednak i klapa nie jest w stanie tego zatrzymać.

Jest tam spore wyzwanie jeżeli chodzi o materiały. Spalający się wodór i CO wytwarza niezwykle wysoką temperaturę. Przy niestabilnym procesie (rozpalanie np.) atmosfera tam jest przy okazji bardzo agresywna chemicznie. O udarach cieplnych nie wspomnę.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Praktyczne sprawę wymiennika mam wyjaśnioną. Prawdopodobnie zdecyduję się na "orginalny" wymiennik z pieca retorowego.

Byłem wczoraj u lokalnego producenta. On retory robi z dwóch członów, palenisko i na nim montowany wymiennik (pionowe lamele)

A jak trzeba będzie to zlece wykonanie wymiennika z typawego kotła, czyli pół kotła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_12*
Piecyk dorażnie zanim powstanie nowy projekt bedzie wykorzystywany do testowania wymienników ciepła IMPET, których montaże własnie się rozkręcają.

Potem planuje go wykorzystać do wędzarni.

 

A nie masz obaw, że ten "zapaszek" z cegieł szamotowych popsuje nieco smak wędzonek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_12*
Absolutnie nie obawiam się tego.

 

Nie mając żadnych doswiadczeń w budowie palenisk chciałbym wybudować u siebie w ogrodzie (z cegły rozbiórkowej) grillo-wędzarkę. Do paleniska chciałbym wykorzystać właśnie cegły szamotowe (dla ochrony tych zwykłych cegieł wokół rusztu). Cegły szamotowe chcę zamocować na metalowych zawieszkach (aby nie były trwale związane z tą obudową z cegły). Czy mógłbyś jeszcze coś doradzić (np. zaprawa do tych zwykłych cegieł na obudowę), aby po roku się nie "rozlazły")? A może jakiś inny materiał na obudowę w obrębie paleniska?

Edytowane przez Konto usunięte_12*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...