Rekord wpisow....

[Mac Iek]

Też lubię bić rekordy

[jea]

Też lubię bić rekordy

 

ciekawe jakie?

[premiumpremium]

Przyszłam na chwilę do Was, bo jak nie dziś, to dopiero w środę się tu pojawię....

[jea]

Przyszłam na chwilę do Was, bo jak nie dziś, to dopiero w środę się tu pojawię....

 

ja też

[premiumpremium]

Przyszłam na chwilę do Was, bo jak nie dziś, to dopiero w środę się tu pojawię....

 

ja też

 

Ale ja muszę uciekać, gdyż mam trochę roboty.

Ponownie zawitam tu za jakiś czas

 

Aaaale pięknie pachnie jabłecznikiem w domu...

[marjucha]

Przyszłam na chwilę do Was, bo jak nie dziś, to dopiero w środę się tu pojawię....

 

 

ja też

:

Serio?

A ja tu będę

[jea]

Przyszłam na chwilę do Was, bo jak nie dziś, to dopiero w środę się tu pojawię....

 

 

ja też

:

Serio?

A ja tu będę

 

jutro też...później wyjazd do rodziny

[Teska]

witam.....

 

 

w przerwie na kawke

 

pieke dwa makowce...pierwszy raz w zyciu..ciakawe czy beda zjadliwe???

[marjucha]

No chyba nie wątpisz w swoje talenta kulinarne .

Na pewno będą zjadliwe.

Tak coś mi się przypomina,że chorobotwórczość wirusów też zależy od ich zjadliwości

[marjucha]

I smacznej kawki życzę

[frosch]

A może mąż zrobił podpuchę i w tajemnicy też kupi łyżwy

 

moj ex jest konkret facet , jak mowi nie tzn Nie

 

jestem zalamana ........zlatalam cale miasto , 189 Supermarketow w okolicy.......NIE MA takich , jak ona chce , albo jej rozmiarowki ( przeciez nie dam jej moich starych ? )

 

ja choc jezdze od lat , tez czesto laduje na lodzie ( zreszta to ulubiona zabawa moich dzieciakow -wywalic stara matke ) , ale moglbys jezdzic z moim bratem , ktory nie puszcza sie bandy a i tak lezy setki razy

 

znalazlam jedne w necie i chocby zygac ( sory ) pojade po nie osobiscie do Sosnowca !!!!!!

 

a tak wygladaja :

 

http://www.istore.com.pl/prods/353671.jpg

[marjucha]

Co za poświęcenie. A daleko masz do Sosnowca?

Już nawet nie próbuję uczyć się jeździć na łyżwach. Wolę nogę zwichnąć grając w piłkę na sali niż na łyżwach .

A ja za pół godziny zmykam do domku a wieczorkiem się zresetuję piwkiem w gronie przyjaciół. Już się nie mogę doczekać

[premiumpremium]

A może mąż zrobił podpuchę i w tajemnicy też kupi łyżwy

 

moj ex jest konkret facet , jak mowi nie tzn Nie

 

jestem zalamana ........zlatalam cale miasto , 189 Supermarketow w okolicy.......NIE MA takich , jak ona chce , albo jej rozmiarowki ( przeciez nie dam jej moich starych ? )

 

ja choc jezdze od lat , tez czesto laduje na lodzie ( zreszta to ulubiona zabawa moich dzieciakow -wywalic stara matke ) , ale moglbys jezdzic z moim bratem , ktory nie puszcza sie bandy a i tak lezy setki razy

 

znalazlam jedne w necie i chocby zygac ( sory ) pojade po nie osobiscie do Sosnowca !!!!!!

 

a tak wygladaja :

 

http://www.istore.com.pl/prods/353671.jpg

 

No tak to jest przed Świętami.

Ja wyszłam teraz po jemiołę, jak zobaczyłam kolejki w Rossmanie albo w piekarni po chleb, to mnie zszokowało

[premiumpremium]

Robiłam śledzie z buraczkami. I oczywiście obżarłam się śledzi

Ale mi dobrze

[frosch]

Co za poświęcenie. A daleko masz do Sosnowca?

Już nawet nie próbuję uczyć się jeździć na łyżwach. Wolę nogę zwichnąć grając w piłkę na sali niż na łyżwach .

A ja za pół godziny zmykam do domku a wieczorkiem się zresetuję piwkiem w gronie przyjaciół. Już się nie mogę doczekać

 

nie tak strasznie daleko ..ok 1h samochodem , umowilam sie wlasnie z gosciem na wieczor , wezmie je do domu

yupi taka jestem szczesliwa

 

jesli chodzi o pilke , to ja stoje czasem na bramie ( kopa mam slabego )

 

zycze ci wspanialego wieczoru

[frosch]

Robiłam śledzie z buraczkami. I oczywiście obżarłam się śledzi

Ale mi dobrze

 

[premiumpremium]

Co za poświęcenie. A daleko masz do Sosnowca?

Już nawet nie próbuję uczyć się jeździć na łyżwach. Wolę nogę zwichnąć grając w piłkę na sali niż na łyżwach .

A ja za pół godziny zmykam do domku a wieczorkiem się zresetuję piwkiem w gronie przyjaciół. Już się nie mogę doczekać

 

nie tak strasznie daleko ..ok 1h samochodem , umowilam sie wlasnie z gosciem na wieczor , wezmie je do domu

yupi taka jestem szczesliwa

 

jesli chodzi o pilke , to ja stoje czasem na bramie ( kopa mam slabego )

 

zycze ci wspanialego wieczoru

 

Froszku, ja jutro w Bytomiu będę, wiec myślę, ze skoro do Sosnowca masz niedaleko, to do Bytomia też I łatwiej mi będzie telepatycznie wysłać Ci życzenia tuż przed samą Wigilią

 

No i fajnie, ze będziesz miała łyżwy dla córci

[frosch]

Froszku, ja jutro w Bytomiu będę, wiec myślę, ze skoro do Sosnowca masz niedaleko, to do Bytomia też I łatwiej mi będzie telepatycznie wysłać Ci życzenia tuż przed samą Wigilią

 

No i fajnie, ze będziesz miała łyżwy dla córci

jaja sobie robisz?

dlaczego telepatycznie ?

 

 

umowimy sie na pasterke , co ty na to?

[premiumpremium]

Froszku, ja jutro w Bytomiu będę, wiec myślę, ze skoro do Sosnowca masz niedaleko, to do Bytomia też I łatwiej mi będzie telepatycznie wysłać Ci życzenia tuż przed samą Wigilią

 

No i fajnie, ze będziesz miała łyżwy dla córci

jaja sobie robisz?

dlaczego telepatycznie ?

 

 

umowimy sie na pasterke , co ty na to?

 

Jak tylko wytrwam do godziny 12 i przekonam męża żeby ze mną wyruszył do koscioła

Jaj sobie nie robię, mój małż jest z Bytomia

[premiumpremium]

A teraz znów na chwilę muszę zniknąć w kuchni