Trini 10.07.2007 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2007 moje dzieciaki mialy porzadne , nietanie tornistry (nie pamietam niestety marki i nosily je przez 3 lata a chlopcy ...hmmmm roznie je traktowali potem mialy z gory zapowiedziane , ze plecak ma im wystarczyc na 2 latai wystarczal ......troche dluzej (oprocz najmlodszego dzieciaka , ktory chodzil w pozszywanym , miliony razy reperowanym plecakiem do konca 5 klasy , nastepny plecak byl lepiej traktowany ) wydaje mi sie , ze dziecko musi miec swiadomosc , ze nie dostanie wczesniej nowego no toteż i o to mi między innymi chodzi - żeby utrwalac nawyk dbania o swoją własność... I to, że porządnych rzeczy nie wymienia się co roku - bo się nudzą. Moja raczej przyjmie to, że ten ma starczyć np. do końca drugiej klasy (idzie do zerówki) znam ją... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/15529-rekord-wpisow/page/10306/#findComment-1875260 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 10.07.2007 20:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2007 oj tak... Kaska to twoje od września w 3 klasie czy w 2? pierworodny w drugiej, komunista znaczy się drugorodna w młodszych średniakach cokolwiek to znaczy Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/15529-rekord-wpisow/page/10306/#findComment-1875264 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frosch 10.07.2007 20:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2007 koszt ok. 300 złotych, ale spokojnie taki tornister wystarcza na 3-4 lata, łatwo się czyszczą co jest ważne, i mają specjalnie profilowane plecy zapobiegające wadom kręgosłupa, to są plusy dla których skłaniam się ku temu tornistrowi. Trini, tak ci powiem z doświadczenia matki drugoklasisty nie licz na to, że tornister przetrwa 3/4 lata!!!!!!!!!!!! i sorki, ale uważam, że 300zł za tornister to przegięcie my kupiliśmy tornister z profilowanym tyłem za 100zł i uważam, że jak pochodzi w nim jeszcze jeden rok szkolny to MAX!!! a tornister kupiliśmy ze Spidremanem w Smyku moje dziecko bardzo dba o swoje rzeczy o dziwo... W zasadzie to nic nie ma poniszczone, kurde jakaś dziwna jest... Nienawidzi się brudzić, pucuje się kiedy się da, nawet najmniejszą plamkę, drobne zabrudzenia przeżywa, jak stonka wykopki... to nie ma znaczenia inne dzieci będą mieć nowe i co powiesz wtedy??? kupisz jej kojeny za 300zł co rok??? a co to za różnica za ile Może i znajdę inny, tańszy, a może pochodzi w tym A jak babcia stawia, to co mam jej żałować to troche niewychowawcze tak mi sie wydaje babci kase , nawet gdyby ja (te kase) na loterii wygrala nalezy szanowac zwlaszcza , ze dzisiejsze dzieciaki maja za duzo za latwo im przychodzi zdobywanie dobr i nie szanuja tego niestety co do tornistra jesli chcesz , zeby wytrzymal dluzej musi byc taki usztywniony (jak pudelko ) ksiazki i zeszyty tez sa poprzez to bardziej uszanowane ale oczywiscie to nie moja broszka Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/15529-rekord-wpisow/page/10306/#findComment-1875265 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trini 10.07.2007 20:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2007 to troche niewychowawcze tak mi sie wydaje babci kase , nawet gdyby ja (te kase) na loterii wygrala nalezy szanowac zwlaszcza , ze dzisiejsze dzieciaki maja za duzo za latwo im przychodzi zdobywanie dobr i nie szanuja tego niestety co do tornistra jesli chcesz , zeby wytrzymal dluzej musi byc taki usztywniony (jak pudelko ) ksiazki i zeszyty tez sa poprzez to bardziej uszanowane ale oczywiscie to nie moja broszka Babcia sama powiedziała, że ma byc najlepszy, zeby wytrzymał. Młoda nie będzie miała pojęcia o cenie - to ustalone. Ten tornister (pierwszy na obrazku i ku temu się skłaniam) własnie jest jak pudełko - i to jest jego kolejna zaleta. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/15529-rekord-wpisow/page/10306/#findComment-1875266 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 10.07.2007 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2007 moje dzieciaki mialy porzadne , nietanie tornistry (nie pamietam niestety marki i nosily je przez 3 lata a chlopcy ...hmmmm roznie je traktowali potem mialy z gory zapowiedziane , ze plecak ma im wystarczyc na 2 latai wystarczal ......troche dluzej (oprocz najmlodszego dzieciaka , ktory chodzil w pozszywanym , miliony razy reperowanym plecakiem do konca 5 klasy , nastepny plecak byl lepiej traktowany ) wydaje mi sie , ze dziecko musi miec swiadomosc , ze nie dostanie wczesniej nowego ale to nie chodzi o to, że dzieci nie szanują, akurat mój Bartek w tej kwestii wie o co chodzi. Chodzi o to, że nawet dość drogie rzeczy są nie dziecioodporne=dziecko je zniszczy choćby nie wiem co. Niestety, jest to działanie z pełną premedytacją producentów rzeczy dla dzieci Skończyły się już czasy chińskich piórników, które służyły całą niemalże podstawówkę Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/15529-rekord-wpisow/page/10306/#findComment-1875269 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wartownik 10.07.2007 20:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2007 A skąd to się ma? gacie http://img.interia.pl/facet/nimg/Kociaki_1714927.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/15529-rekord-wpisow/page/10306/#findComment-1875271 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frosch 10.07.2007 20:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2007 to troche niewychowawcze tak mi sie wydaje babci kase , nawet gdyby ja (te kase) na loterii wygrala nalezy szanowac zwlaszcza , ze dzisiejsze dzieciaki maja za duzo za latwo im przychodzi zdobywanie dobr i nie szanuja tego niestety co do tornistra jesli chcesz , zeby wytrzymal dluzej musi byc taki usztywniony (jak pudelko ) ksiazki i zeszyty tez sa poprzez to bardziej uszanowane ale oczywiscie to nie moja broszka Babcia sama powiedziała, że ma byc najlepszy, zeby wytrzymał. Młoda nie będzie miała pojęcia o cenie - to ustalone. Ten tornister (pierwszy na obrazku i ku temu się skłaniam) własnie jest jak pudełko - i to jest jego kolejna zaleta. chwala wam za to !!! jak slysze teksty miedzy dzieciakami typu : a za ile to? to mna trzesie co ich to obchodzi ? oczywiscie ich obchodzi .........kto ma drozsze Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/15529-rekord-wpisow/page/10306/#findComment-1875272 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 10.07.2007 20:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2007 A skąd to się ma? gacie http://img.interia.pl/facet/nimg/Kociaki_1714927.jpg Dzięki! Choć im bardziej się przyglądam tym bardziej gaci właśnie nie widzę Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/15529-rekord-wpisow/page/10306/#findComment-1875279 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frosch 10.07.2007 20:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2007 moje dzieciaki mialy porzadne , nietanie tornistry (nie pamietam niestety marki i nosily je przez 3 lata a chlopcy ...hmmmm roznie je traktowali potem mialy z gory zapowiedziane , ze plecak ma im wystarczyc na 2 latai wystarczal ......troche dluzej (oprocz najmlodszego dzieciaka , ktory chodzil w pozszywanym , miliony razy reperowanym plecakiem do konca 5 klasy , nastepny plecak byl lepiej traktowany ) wydaje mi sie , ze dziecko musi miec swiadomosc , ze nie dostanie wczesniej nowego ale to nie chodzi o to, że dzieci nie szanują, akurat mój Bartek w tej kwestii wie o co chodzi. Chodzi o to, że nawet dość drogie rzeczy są nie dziecioodporne=dziecko je zniszczy choćby nie wiem co. Niestety, jest to działanie z pełną premedytacją producentów rzeczy dla dzieci Skończyły się już czasy chińskich piórników, które służyły całą niemalże podstawówkę kasiu masz racje , ze kiedys te rzeczy byly solidniejsze moje jednak maja do dzzisiaj zaznaczone : jesli maja cos drozszego -musi im na dluzej starczyc i o dziwo ..starcza w przeciwnym razie kupie tansze i ...amen Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/15529-rekord-wpisow/page/10306/#findComment-1875281 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 10.07.2007 20:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2007 sluchajcie, ja dziś poznałam dziecko, które przedstawiło mi się w ten sposób: jestem np. Marcin i jestem bogaty spadlam z krzesła Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/15529-rekord-wpisow/page/10306/#findComment-1875282 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trini 10.07.2007 20:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2007 moje dzieciaki mialy porzadne , nietanie tornistry (nie pamietam niestety marki i nosily je przez 3 lata a chlopcy ...hmmmm roznie je traktowali potem mialy z gory zapowiedziane , ze plecak ma im wystarczyc na 2 latai wystarczal ......troche dluzej (oprocz najmlodszego dzieciaka , ktory chodzil w pozszywanym , miliony razy reperowanym plecakiem do konca 5 klasy , nastepny plecak byl lepiej traktowany ) wydaje mi sie , ze dziecko musi miec swiadomosc , ze nie dostanie wczesniej nowego ale to nie chodzi o to, że dzieci nie szanują, akurat mój Bartek w tej kwestii wie o co chodzi. Chodzi o to, że nawet dość drogie rzeczy są nie dziecioodporne=dziecko je zniszczy choćby nie wiem co. Niestety, jest to działanie z pełną premedytacją producentów rzeczy dla dzieci Skończyły się już czasy chińskich piórników, które służyły całą niemalże podstawówkę kurczę wiesz co... siedziałam w tej branży do roku temu. Przez 15 lat (sklepy rodziców) Mam sama mnóstwo rzeczy z firmy NICI - od prawie 8 lat, i teraz bawi sie nimi, używa Paulina. Nie niszczą sie, a z pluszową torbą na ramię z motywem zebry czy tygrysa latam do tej pory jak mi pasuje do ciucha... Jeździły ze mną wszędzie, najpierw do szkoły, na zakupy, potem np. jako torba do wózka, czy też często służyły do przyniesienia zakupów. Były ze mną na robotach w Anglii, na drugich studiach, wakacjach - no wszędzie. I nie dbałam o nie specjalnie służyły mi jako reklamówka nawet. Nie zauważyłam, żeby te naprawdę dobre rzeczy się tandetnie niszczyły. Do tej pory po upraniu wyglądają jak nowe. A widziały wieeele Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/15529-rekord-wpisow/page/10306/#findComment-1875283 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 10.07.2007 20:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2007 sluchajcie, ja dziś poznałam dziecko, które przedstawiło mi się w ten sposób: jestem np. Marcin i jestem bogaty spadlam z krzesła Nie Ty jedna Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/15529-rekord-wpisow/page/10306/#findComment-1875285 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wartownik 10.07.2007 20:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2007 A skąd to się ma? gacie http://img.interia.pl/facet/nimg/Kociaki_1714927.jpg Dzięki! Choć im bardziej się przyglądam tym bardziej gaci właśnie nie widzę nie ?http://img235.imageshack.us/img235/9922/animationdobromirznakzayn6.gif Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/15529-rekord-wpisow/page/10306/#findComment-1875288 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frosch 10.07.2007 20:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2007 sluchajcie, ja dziś poznałam dziecko, które przedstawiło mi się w ten sposób: jestem np. Marcin i jestem bogaty spadlam z krzesła moja corka w zeszlym tygodniu opowiadala mi jak to jedna laska na podworku przedstawiala sie jednemu kolesiowi : jestem Marta i jestem bogata , bo ....mam plastikowe okna :o ze trzy dni rylam z cora aaaa......dodam , ze panienka ma juz ...17 lat Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/15529-rekord-wpisow/page/10306/#findComment-1875290 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 10.07.2007 20:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2007 sluchajcie, ja dziś poznałam dziecko, które przedstawiło mi się w ten sposób: jestem np. Marcin i jestem bogaty spadlam z krzesła Kasi w prywatnej szkole gdize sobei dorabiam jeden z uczniów jak im kazałam powiedzeić cos o sobie powiedział: Nazywam sie Iksiński i mój tata jest prezesem olałam łebka więcej nie podskakiwał Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/15529-rekord-wpisow/page/10306/#findComment-1875293 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trini 10.07.2007 20:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2007 Babcia sama powiedziała, że ma byc najlepszy, zeby wytrzymał. Młoda nie będzie miała pojęcia o cenie - to ustalone. Ten tornister (pierwszy na obrazku i ku temu się skłaniam) własnie jest jak pudełko - i to jest jego kolejna zaleta. chwala wam za to !!! jak slysze teksty miedzy dzieciakami typu : a za ile to? to mna trzesie co ich to obchodzi ? oczywiscie ich obchodzi .........kto ma drozsze jasne, że tak. Ale nie tak wychowujemy dziecko, i pomimo tego, że uważacie, że to za drogi tornister, ja uważam, że słusznie robimy. Ma zbyt wiele zalet, żeby go nie docenić. I mam też cel wychowawczy, którego nie osiagnę z tornistrem o którym mam niemalże pewność, że sie może popruć czy sama nie wiem co... A z dobrym tornistrem (rzecz codziennie używana, nie może być rzucona w kąt i zapomniana) jestem w stanie to osiagnąć. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/15529-rekord-wpisow/page/10306/#findComment-1875300 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 10.07.2007 20:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2007 A skąd to się ma? gacie http://img.interia.pl/facet/nimg/Kociaki_1714927.jpg Dzięki! Choć im bardziej się przyglądam tym bardziej gaci właśnie nie widzę nie ?http://img235.imageshack.us/img235/9922/animationdobromirznakzayn6.gif Zupełnie nie Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/15529-rekord-wpisow/page/10306/#findComment-1875302 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frosch 10.07.2007 20:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2007 moje dzieciaki mialy porzadne , nietanie tornistry (nie pamietam niestety marki i nosily je przez 3 lata a chlopcy ...hmmmm roznie je traktowali potem mialy z gory zapowiedziane , ze plecak ma im wystarczyc na 2 latai wystarczal ......troche dluzej (oprocz najmlodszego dzieciaka , ktory chodzil w pozszywanym , miliony razy reperowanym plecakiem do konca 5 klasy , nastepny plecak byl lepiej traktowany ) wydaje mi sie , ze dziecko musi miec swiadomosc , ze nie dostanie wczesniej nowego ale to nie chodzi o to, że dzieci nie szanują, akurat mój Bartek w tej kwestii wie o co chodzi. Chodzi o to, że nawet dość drogie rzeczy są nie dziecioodporne=dziecko je zniszczy choćby nie wiem co. Niestety, jest to działanie z pełną premedytacją producentów rzeczy dla dzieci Skończyły się już czasy chińskich piórników, które służyły całą niemalże podstawówkę kurczę wiesz co... siedziałam w tej branży do roku temu. Przez 15 lat (sklepy rodziców) Mam sama mnóstwo rzeczy z firmy NICI - od prawie 8 lat, i teraz bawi sie nimi, używa Paulina. Nie niszczą sie, a z pluszową torbą na ramię z motywem zebry czy tygrysa latam do tej pory jak mi pasuje do ciucha... Jeździły ze mną wszędzie, najpierw do szkoły, na zakupy, potem np. jako torba do wózka, czy też często służyły do przyniesienia zakupów. Były ze mną na robotach w Anglii, na drugich studiach, wakacjach - no wszędzie. I nie dbałam o nie specjalnie służyły mi jako reklamówka nawet. Nie zauważyłam, żeby te naprawdę dobre rzeczy się tandetnie niszczyły. Do tej pory po upraniu wyglądają jak nowe. A widziały wieeele moja corka ma piornik Nici od 5-ciu lat i faktycznie wyglada jak funkiel nowka nie smigana Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/15529-rekord-wpisow/page/10306/#findComment-1875303 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wartownik 10.07.2007 20:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2007 ... tygrysa latam do tej pory jak mi pasuje do ciucha... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/15529-rekord-wpisow/page/10306/#findComment-1875304 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 10.07.2007 20:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2007 kurczę wiesz co... siedziałam w tej branży do roku temu. Przez 15 lat (sklepy rodziców) Mam sama mnóstwo rzeczy z firmy NICI - od prawie 8 lat, i teraz bawi sie nimi, używa Paulina. Nie niszczą sie, a z pluszową torbą na ramię z motywem zebry czy tygrysa latam do tej pory jak mi pasuje do ciucha... Jeździły ze mną wszędzie, najpierw do szkoły, na zakupy, potem np. jako torba do wózka, czy też często służyły do przyniesienia zakupów. Były ze mną na robotach w Anglii, na drugich studiach, wakacjach - no wszędzie. I nie dbałam o nie specjalnie służyły mi jako reklamówka nawet. Nie zauważyłam, żeby te naprawdę dobre rzeczy się tandetnie niszczyły. Do tej pory po upraniu wyglądają jak nowe. A widziały wieeele więc sam dobrze wiesz, ile kosztuje NICI byle pierdoła kosztuje dziesiąt złotych nie chodzi oto, czy mnie stać, czy też nie, chodzi o to, żeby nie przyzwyczić dziecka do wszechpanującego dobrobytu nasze dzieci naprawdę mają wszystko co dzieciom w ich wieku do szczęścia potrzebne, ale uważam, że i tak nie są tak zadowoleni z życia jak my byliśmy w ich wieku I to mnie martwi Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/15529-rekord-wpisow/page/10306/#findComment-1875305 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.