Aga J.G 08.11.2005 11:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2005 Już sie rozglądasz Już dawno Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/15529-rekord-wpisow/page/3063/#findComment-887545 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 08.11.2005 11:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2005 Tak w ogóle, to dostaliśmy ultimatum musimy się przeprowadzić tak szybko jak to możliwe No to Was mamą zmotywowała do szybkiej budowy Motywacji chyba nie braokwało im A tak jak z mama coś nie tak to wyjątkowo przykre W sumie poszło o mojego młodszego brata, zawsze traktowano nas różnie - ze stratą dla mnie, ale zawsze umiałam to sobie logicznie wytłumaczyć, po śmierci taty pogorszyło się znacznie - ale fakt, że mama została wdową był dla mnie wystarczającym wytłumaczeniem, ale teraz było przegięcie i to ultimatum do tego - nie spodziewałam się mimo wszystko takich słów i tak ogromnej niesprawiedliwości, nie rozumiem mamy Kasiu to bardzo smutne, ale już nei raz spotkłam się z taką sytuacją mam nadzieję że mi uda się tego uniknąc, przy wychowaniu moich dzieci Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/15529-rekord-wpisow/page/3063/#findComment-887553 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirek_gdynia 08.11.2005 11:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2005 Sorry. Głupio odpowiedziałem, nie znając tematu do końca. Niestety Twoja sytuacja potwierdza moje odwieczne twierdzenie, że pępowinę należy odcinać szybko i skutecznie. Ja też planowałem, że ściągnę rodziców do wybudowanego domu, specjalnie zprojektowaliśmy na parterze dodatkowy pokój. Ale po ostatniej wizycie u rodziców w wakacje doszedłem do wniosku, że tak nie pociągniemy. Zacząłem szukać niewielkiego, taniego mieszkania w Gdyni. Chcę mieć ich blisko, ale jednak nie ze sobą. Ja opuściłem dom rodzinny po maturze, czyli wiele lat temu. Nasze przyzwyczajenia są tak rozbieżne, że byłoby to mieszanie wody i ognia. A głownym ogniskiem zapalnym byłyby róznice zdań między mną i moją mamą. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/15529-rekord-wpisow/page/3063/#findComment-887558 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SławekD-żonka 08.11.2005 11:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2005 Kasiu to bardzo smutne, ale już nei raz spotkłam się z taką sytuacją mam nadzieję że mi uda się tego uniknąc, przy wychowaniu moich dzieci My niby rodzeństwo, a jesteśmy totalnie różni, ja nigdy na mamę nie krzyknęłam, nigdy do niej nie powiedziałam inaczej niż mamuś czy mamo, a gówniarz nadziera paszczę i wyzywa (mnie zresztą też) o naprawdę strasznych rzeczy, a ona go broni i na mnie wszystko zwala, a po śmierci taty to ja z nią spałam, to ja ją ciągle za rękę trzymałam, to ja pilnowałam, by cokolwiek zjadła... i ogólnie mój całokształt chyba nie był najgorszy i po co mi to było... ale nie umiem inaczej... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/15529-rekord-wpisow/page/3063/#findComment-887564 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SławekD-żonka 08.11.2005 11:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2005 Przepraszam, że Wam głowę zawracam, ale właściwie to nie mam się gdzie wygadać, Sławek biedak tylko się denerwuje i nie ma mu się co dziwić, w końcu .. ech, szkoda słów Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/15529-rekord-wpisow/page/3063/#findComment-887566 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 08.11.2005 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2005 Sorry. Głupio odpowiedziałem, nie znając tematu do końca. Niestety Twoja sytuacja potwierdza moje odwieczne twierdzenie, że pępowinę należy odcinać szybko i skutecznie. Ja też planowałem, że ściągnę rodziców do wybudowanego domu, specjalnie zprojektowaliśmy na parterze dodatkowy pokój. Ale po ostatniej wizycie u rodziców w wakacje doszedłem do wniosku, że tak nie pociągniemy. Zacząłem szukać niewielkiego, taniego mieszkania w Gdyni. Chcę mieć ich blisko, ale jednak nie ze sobą. Ja opuściłem dom rodzinny po maturze, czyli wiele lat temu. Nasze przyzwyczajenia są tak rozbieżne, że byłoby to mieszanie wody i ognia. A głownym ogniskiem zapalnym byłyby róznice zdań między mną i moją mamą. Markus odmienne zdanie to jedno a krzywdzenie jednego z rodzeństwa to drugie Ja też jestem za mieszkaniem osbno ale wiem że w sytuacji pod bramkowej moi rodzice przyjęli by mnie i nie stawiali mi warunków. Zresztą teściowa też . Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/15529-rekord-wpisow/page/3063/#findComment-887568 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirek_gdynia 08.11.2005 11:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2005 Przepraszam, że Wam głowę zawracam, ale właściwie to nie mam się gdzie wygadać, Sławek biedak tylko się denerwuje i nie ma mu się co dziwić, w końcu .. ech, szkoda słów O nas się nie martw. Grunt żebyś Ty dała radę. Głowa do góry. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/15529-rekord-wpisow/page/3063/#findComment-887571 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirek_gdynia 08.11.2005 11:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2005 1022? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/15529-rekord-wpisow/page/3063/#findComment-887573 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SławekD-żonka 08.11.2005 11:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2005 Ciężko będzie, ale damy radę - bo niby co innego mamy począć Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/15529-rekord-wpisow/page/3063/#findComment-887578 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 08.11.2005 11:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2005 Kasiu to bardzo smutne, ale już nei raz spotkłam się z taką sytuacją mam nadzieję że mi uda się tego uniknąc, przy wychowaniu moich dzieci My niby rodzeństwo, a jesteśmy totalnie różni, ja nigdy na mamę nie krzyknęłam, nigdy do niej nie powiedziałam inaczej niż mamuś czy mamo, a gówniarz nadziera paszczę i wyzywa (mnie zresztą też) o naprawdę strasznych rzeczy, a ona go broni i na mnie wszystko zwala, a po śmierci taty to ja z nią spałam, to ja ją ciągle za rękę trzymałam, to ja pilnowałam, by cokolwiek zjadła... i ogólnie mój całokształt chyba nie był najgorszy i po co mi to było... ale nie umiem inaczej... Widzisz Kasiu bo Twoj brat czuje się bardzo pewnie i tak mamusia stanie po jego stronie, a Ty walczysz o jej uczucie To bardzo często spotykane chcociaż bardzo smutne Wygadaj się wygadaj zawsze to lżej Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/15529-rekord-wpisow/page/3063/#findComment-887579 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 08.11.2005 11:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2005 Ciężko będzie, ale damy radę - bo niby co innego mamy począć Dacie radę co nas nie zabije to nas wzmocni Trzymam kciukasy Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/15529-rekord-wpisow/page/3063/#findComment-887582 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 08.11.2005 11:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2005 A teraz oddalam się do prac domowych Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/15529-rekord-wpisow/page/3063/#findComment-887584 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SławekD-żonka 08.11.2005 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2005 Ciężko będzie, ale damy radę - bo niby co innego mamy począć Dacie radę co nas nie zabije to nas wzmocni Trzymam kciukasy Dokładnie, trochę posmęcę, poużalam się nad swoim losem i będzie dobrze, chyba że brat będzie miał kolejną akcję a najgorsze, że gówniarz robi mi na złość, a krzywdzi siostrzenicę Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/15529-rekord-wpisow/page/3063/#findComment-887589 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SławekD-żonka 08.11.2005 11:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2005 1022? Gratulki Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/15529-rekord-wpisow/page/3063/#findComment-887593 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirek_gdynia 08.11.2005 11:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2005 Noooo, tego już całe wieki nie było. Żeby w środku dnia ten co zakończył stronę również zaczął następną, mimo tej durnej informacji "nie możesz wysłać następnego postu tak szybko po poprzednim". Kasia - powodzenia. Trzymajcie się i finiszujcie budowę czym prędzej. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/15529-rekord-wpisow/page/3063/#findComment-887596 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirek_gdynia 08.11.2005 11:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2005 1022? Gratulki Dzięki. A w ucho smarkowi nie możesz dać ? Czy już za duży jest ? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/15529-rekord-wpisow/page/3063/#findComment-887598 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jajcek 08.11.2005 11:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2005 Witam w dniu dzisiejszym Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/15529-rekord-wpisow/page/3063/#findComment-887599 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SławekD-żonka 08.11.2005 11:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2005 1022? Gratulki Dzięki. A w ucho smarkowi nie możesz dać ? Czy już za duży jest ? Smark ma ponad 180cm, a ja tylko 164cm wzrostu już dawno jest za duży, jak się ostatnio na niego dałam, to miałam pękniętą torebkę stawową w kciuku ale Sławek się na niego dał - zapracował, to dostał (oczywista oddał również) i to też mamie się nie spodobało... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/15529-rekord-wpisow/page/3063/#findComment-887609 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SławekD-żonka 08.11.2005 11:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2005 Witam w dniu dzisiejszym Witam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/15529-rekord-wpisow/page/3063/#findComment-887611 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirek_gdynia 08.11.2005 11:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2005 1022? Gratulki Dzięki. A w ucho smarkowi nie możesz dać ? Czy już za duży jest ? Smark ma ponad 180cm, a ja tylko 164cm wzrostu już dawno jest za duży, jak się ostatnio na niego dałam, to miałam pękniętą torebkę stawową w kciuku ale Sławek się na niego dał - zapracował, to dostał (oczywista oddał również) i to też mamie się nie spodobało... Qurczaki, trochę duży jest Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/15529-rekord-wpisow/page/3063/#findComment-887622 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.