Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

xrrr82

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 300,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • ila66

    12907

  • Jajcek

    11250

  • andre59

    10913

  • frosch

    10617

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witam wszystkich obecnych!!! 8)

 

Oby ci zamknęli przed nosem.

Dziękuję, za miłe życzenia Jezier! Zdążyłem kupic wędlinkę, bo byłem 17.58, a sklep był otwarty do 18.00 :lol:

 

Coś się tak denerwujesz... W końcu szlismy perś w pierś, tylko przed strzałem obaj wstrzymalismy oddech i ja dłuzej wytrzymałem... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kze wszystkich wykurzył żeby nie musiał tak duzo czytać :roll: :o :wink: :lol:

No nie noo... Bez przesady... Prosze na mnie nie zwalać braku aktywności naszych forumowiczów na forum.. :roll: :roll:

Poza tym zaproponowałem, by ten kto wceluje pkt pisał 3-4 linijkowe streszczenie poprzedniej strony. Wtedy wystarczy przeczytać kilka streszczeń (jesli nie ma się czasu) i jest się na bieżąco... 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wkurza mnie tylko p. Dyr., która wciskała nam ulotki pod hasłem "cała Polska czyta dzieciom". My im czytamy z własnej potrzeby, a nie na żądanie

 

 

Witam wszystkich

Asiu - kiedyś stwierdziliśmy z żoną, gdzy w TV promowali haśło - czytaj dziecku 20 minut dziennie - że powinniśmy się ograniczać w tym czytaniu. U nas dzieci wychowujemy na książkach! Być może dlatego że sami jesteśmy molami kiążkowymi :wink: .

Nasze dzieciaki nie są uzależnione od dobranocki. Na koniec dnia ja albo Fiza czytamy (teraz już dwójce) na dobranoc książeczkę. Teraz to nawet starsza Lidka (nie umie jeszcze czytać) bierze książkę i opowiada Danielkowi. Potrafią tak przesiedzieć długi czas! Daniel sam sobie wyciąga książkę i ogląda.

Jeszcze zanim sprezedlaiśmy mieszkanie - czyli na jesieni zaskoczył nas taki widok:

Lidka (wtedy niecałe 5 lat) siedziała na kanapie z jabłkiem w jednym ręku i z książką na kolanach, a obok .... :o Daniel (wtedy niecałe 1,5 roku) też jabłkiem w ręku z książeczką na kolankach. Oboje sobie po swojemu "czytali"

Jest fajna rzecz - nasze dziaciaki nie niszczą książek - bo wiedzą do czego służą. No chyba że zaczną sobie wyrywać - bo oboje chcą czytać tę samą :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kze wszystkich wykurzył żeby nie musiał tak duzo czytać :roll: :o :wink: :lol:

No nie noo... Bez przesady... Prosze na mnie nie zwalać braku aktywności naszych forumowiczów na forum.. :roll: :roll:

Poza tym zaproponowałem, by ten kto wceluje pkt pisał 3-4 linijkowe streszczenie poprzedniej strony. Wtedy wystarczy przeczytać kilka streszczeń (jesli nie ma się czasu) i jest się na bieżąco... 8)

 

Już to widzę :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś w okolicach wpół do 12 tej w nocy, śpię sobie w najlepsz, gdy nagle słysze hałas coś w stylu:

TRATATATATATATATA!!!!!!!!!!!!

 

Ocknąłem się na chwilkę i myślę no nie. Co za ...... :evil: (cenzura) ................... (i jeszcze cenzura) ......drze się po nocy!!!!!!!!!! :evil: :evil:

 

A tu okazuje się że to Pan Prezes! :o No wie Pan co ? :x No wsyt, po prostu wstyd ...... Żeby mi to było ostani raz. Bo wezwę policję następnym razom!!! :D :D :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wkurza mnie tylko p. Dyr., która wciskała nam ulotki pod hasłem "cała Polska czyta dzieciom". My im czytamy z własnej potrzeby, a nie na żądanie

 

 

Witam wszystkich

Asiu - kiedyś stwierdziliśmy z żoną, gdzy w TV promowali haśło - czytaj dziecku 20 minut dziennie - że powinniśmy się ograniczać w tym czytaniu. U nas dzieci wychowujemy na książkach! Być może dlatego że sami jesteśmy molami kiążkowymi :wink: .

Nasze dzieciaki nie są uzależnione od dobranocki. Na koniec dnia ja albo Fiza czytamy (teraz już dwójce) na dobranoc książeczkę. Teraz to nawet starsza Lidka (nie umie jeszcze czytać) bierze książkę i opowiada Danielkowi. Potrafią tak przesiedzieć długi czas! Daniel sam sobie wyciąga książkę i ogląda.

Jeszcze zanim sprezedlaiśmy mieszkanie - czyli na jesieni zaskoczył nas taki widok:

Lidka (wtedy niecałe 5 lat) siedziała na kanapie z jabłkiem w jednym ręku i z książką na kolanach, a obok .... :o Daniel (wtedy niecałe 1,5 roku) też jabłkiem w ręku z książeczką na kolankach. Oboje sobie po swojemu "czytali"

Jest fajna rzecz - nasze dziaciaki nie niszczą książek - bo wiedzą do czego służą. No chyba że zaczną sobie wyrywać - bo oboje chcą czytać tę samą :D

 

Fizyk My też duzo czytamy naszym dzieciom i zawsze im czytałam od małego tzn. zaczynałam jak miały kilka miesięcy, od prostych rozkładanych bajeczek o ziwerzątkach , warzywach itp.

Ale kilka ksiązek uległo zniszceniu, mojej młodszej córce wszystko się pali w rękach :wink: :)

Żałuję tylko że nasze czytanie nie przełożyło sie na czytanie mojej starszej córki, chętnei słucha jak czytamy młodszej, ale sama rzadko biezre się za ksiązki :( :( :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kze wszystkich wykurzył żeby nie musiał tak duzo czytać :roll: :o :wink: :lol:

No nie noo... Bez przesady... Prosze na mnie nie zwalać braku aktywności naszych forumowiczów na forum.. :roll: :roll:

Poza tym zaproponowałem, by ten kto wceluje pkt pisał 3-4 linijkowe streszczenie poprzedniej strony. Wtedy wystarczy przeczytać kilka streszczeń (jesli nie ma się czasu) i jest się na bieżąco... 8)

 

Dobra dobra nie gniewaj się :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Aga

Kze - wczoraj grałem po raz ostatni na hali. Teraz gramy na boiskach.

Ale wczoraj była jazda!! 2x3 (tylko tylu przyszło :( ). Wytrzymaliśmy tylko godzinkę. Więcej się nie dało!!!!

To współczuję :roll: Płuca chyba wyplułeś.. :lol:

 

PS

Przypominam, że ten co dostaje pkt to pisze streszczenie. Wczoraj ok.16.30-17.00 już to trenowałe z Jezierem (ale później Jezier na mnie obraził się.. :( )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wkurza mnie tylko p. Dyr., która wciskała nam ulotki pod hasłem "cała Polska czyta dzieciom". My im czytamy z własnej potrzeby, a nie na żądanie

 

 

Witam wszystkich

Asiu - kiedyś stwierdziliśmy z żoną, gdzy w TV promowali haśło - czytaj dziecku 20 minut dziennie - że powinniśmy się ograniczać w tym czytaniu. U nas dzieci wychowujemy na książkach! Być może dlatego że sami jesteśmy molami kiążkowymi :wink: .

Nasze dzieciaki nie są uzależnione od dobranocki. Na koniec dnia ja albo Fiza czytamy (teraz już dwójce) na dobranoc książeczkę. Teraz to nawet starsza Lidka (nie umie jeszcze czytać) bierze książkę i opowiada Danielkowi. Potrafią tak przesiedzieć długi czas! Daniel sam sobie wyciąga książkę i ogląda.

Jeszcze zanim sprezedlaiśmy mieszkanie - czyli na jesieni zaskoczył nas taki widok:

Lidka (wtedy niecałe 5 lat) siedziała na kanapie z jabłkiem w jednym ręku i z książką na kolanach, a obok .... :o Daniel (wtedy niecałe 1,5 roku) też jabłkiem w ręku z książeczką na kolankach. Oboje sobie po swojemu "czytali"

Jest fajna rzecz - nasze dziaciaki nie niszczą książek - bo wiedzą do czego służą. No chyba że zaczną sobie wyrywać - bo oboje chcą czytać tę samą :D

 

Fizyk My też duzo czytamy naszym dzieciom i zawsze im czytałam od małego tzn. zaczynałam jak miały kilka miesięcy, od prostych rozkładanych bajeczek o ziwerzątkach , warzywach itp.

Ale kilka ksiązek uległo zniszceniu, mojej młodszej córce wszystko się pali w rękach :wink: :)

Żałuję tylko że nasze czytanie nie przełożyło sie na czytanie mojej starszej córki, chętnei słucha jak czytamy młodszej, ale sama rzadko biezre się za ksiązki :( :( :(

Jeszcze przyjdzie jej czas :wink: . Mi rodzice musieli światło gasić w pokoju, żebym już skończył czytanie!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Aga

Kze - wczoraj grałem po raz ostatni na hali. Teraz gramy na boiskach.

Ale wczoraj była jazda!! 2x3 (tylko tylu przyszło :( ). Wytrzymaliśmy tylko godzinkę. Więcej się nie dało!!!!

To współczuję :roll: Płuca chyba wyplułeś.. :lol:

 

PS

Przypominam, że ten co dostaje pkt to pisze streszczenie. Wczoraj ok.16.30-17.00 już to trenowałe z Jezierem (ale później Jezier na mnie obraził się.. :( )

 

Oj tak!!! Przypominam, że że pomysł strzeszczeń (bardzo dobry pomysł) padł od Fizyka!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...