krys1 13.11.2007 20:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2007 brazuniu a doczytałaś, ze pan uważa że niepotrzebnie to roztrząsam a najpierw na mnie najeżdża? bo ja mam ochotę pogryźć ze złości za takie traktowanie Zawsze, kiedy ktoś próbuje z nas zrobić większego durnia, niz jesteśmy, mamy ochotę skoczyć takiemu do gardła. I to jest normalny odruch. W tym wszystkim najbardziej przerażające jest to, że tacy ludzie nie mają najmniejszych skrupułów w oszukiwaniu innych i robią to wręcz z perwersyjną radością. Ale kiedy okazuje się, że trafili na osobe pewną siebie, znającą swoją wartość i do tego nie spolegliwą, czują się wielce pokrzywdzeni Ot i cała filozofia!! On sobie może uważać, a Ty wiesz swoje!!! Masz prawo być niezadowolona z tego, że ktoś nie szanuje Twoich pieniędzy - po pierwsze primo - a po drugie primo próbuje Ci udowodnić, że jesteś kretynką Nie przejmuj się jego opiniami i walcz o swoje!!! Tacy ludzie bazują też na tym, że wiele osób sobie odpuszcza sobie walkę. Czują się bezkarni. Ja bym miała chyba kaca moralnego jakbym mu odpuściła. Uważam, że jeśli nie czujesz się pewna to weź sobie prawnika. Ja tak kiedyś zrobiłam i teraz śpię spokojnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniawmuratorze 13.11.2007 20:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2007 brazuniu a doczytałaś, ze pan uważa że niepotrzebnie to roztrząsam a najpierw na mnie najeżdża? bo ja mam ochotę pogryźć ze złości za takie traktowanie Zawsze, kiedy ktoś próbuje z nas zrobić większego durnia, niz jesteśmy, mamy ochotę skoczyć takiemu do gardła. I to jest normalny odruch. W tym wszystkim najbardziej przerażające jest to, że tacy ludzie nie mają najmniejszych skrupułów w oszukiwaniu innych i robią to wręcz z perwersyjną radością. Ale kiedy okazuje się, że trafili na osobe pewną siebie, znającą swoją wartość i do tego nie spolegliwą, czują się wielce pokrzywdzeni Ot i cała filozofia!! On sobie może uważać, a Ty wiesz swoje!!! Masz prawo być niezadowolona z tego, że ktoś nie szanuje Twoich pieniędzy - po pierwsze primo - a po drugie primo próbuje Ci udowodnić, że jesteś kretynką Nie przejmuj się jego opiniami i walcz o swoje!!! a jestem prawie z Nadarzyna i mogłam natknąć się na gnoja Pozdrowienia dla Rodonii mieszkają tam znajomi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 13.11.2007 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2007 bardzo wam dziękuję za podtrzymanie opinii że jestem normalna...uff odetchnęłam to co ja mam dalej zrobić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniawmuratorze 13.11.2007 20:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2007 Witam wieczorową porą cześć co słychać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andre59 13.11.2007 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2007 Dobry wieczór, dobry wieczór Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniawmuratorze 13.11.2007 20:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2007 Dobry wieczór, dobry wieczór cześc andre czy nie nękają Cię mrówki w domu z ytonga Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krys1 13.11.2007 20:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2007 bardzo wam dziękuję za podtrzymanie opinii że jestem normalna...uff odetchnęłam to co ja mam dalej zrobić? wyznacz mu termin ostatecznego załatwienia sprawy, po tym terminie powiadom go, że wchodzisz na drogę sądową. Najlepiej by było mieć wszystko na piśmie, że wzywasz do usunięcia usterek, że ponawiasz wezwania. Papier to dowód, że zależało Ci na załatwieniu sprawy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniawmuratorze 13.11.2007 20:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2007 bardzo wam dziękuję za podtrzymanie opinii że jestem normalna...uff odetchnęłam to co ja mam dalej zrobić? masz umowę z gościem ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 13.11.2007 20:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2007 bardzo wam dziękuję za podtrzymanie opinii że jestem normalna...uff odetchnęłam to co ja mam dalej zrobić? wyznacz mu termin ostatecznego załatwienia sprawy, po tym terminie powiadom go, że wchodzisz na drogę sądową. Najlepiej by było mieć wszystko na piśmie, że wzywasz do usunięcia usterek, że ponawiasz wezwania. Papier to dowód, że zależało Ci na załatwieniu sprawy. a maile? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 13.11.2007 20:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2007 bardzo wam dziękuję za podtrzymanie opinii że jestem normalna...uff odetchnęłam to co ja mam dalej zrobić? masz umowę z gościem ? mam oczywiście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krys1 13.11.2007 20:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2007 bardzo wam dziękuję za podtrzymanie opinii że jestem normalna...uff odetchnęłam to co ja mam dalej zrobić? wyznacz mu termin ostatecznego załatwienia sprawy, po tym terminie powiadom go, że wchodzisz na drogę sądową. Najlepiej by było mieć wszystko na piśmie, że wzywasz do usunięcia usterek, że ponawiasz wezwania. Papier to dowód, że zależało Ci na załatwieniu sprawy. a maile? też są dowodem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andre59 13.11.2007 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2007 Dobry wieczór, dobry wieczór cześc andre czy nie nękają Cię mrówki w domu z ytonga Witaj Aniu, nęka mnie to, że mam za silny kocioł centralnego ogrzewania a o ssoooo chodzi z tymi mrówkami? u mnie nie ma mrówek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krys1 13.11.2007 20:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2007 bardzo wam dziękuję za podtrzymanie opinii że jestem normalna...uff odetchnęłam to co ja mam dalej zrobić? masz umowę z gościem ? mam oczywiście no i świetnie, teraz tylko przydałby się ktoś z branży prawniczej kto by to przejrzał tzn. umowę i waszą korespondencję i dalej by tym pokierował. Nam kiedyś pomogła radczyni prawna, tak ubrała wszystko w słowa, że gościu szybko oddał nam kasę z odsetkami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jea 13.11.2007 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2007 Jea gatki Dzięki Podobają i ten...no wiesz nieeeee wiem czip cześć przybyłym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 13.11.2007 20:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2007 bardzo wam dziękuję za podtrzymanie opinii że jestem normalna...uff odetchnęłam to co ja mam dalej zrobić? wyznacz mu termin ostatecznego załatwienia sprawy, po tym terminie powiadom go, że wchodzisz na drogę sądową. Najlepiej by było mieć wszystko na piśmie, że wzywasz do usunięcia usterek, że ponawiasz wezwania. Papier to dowód, że zależało Ci na załatwieniu sprawy. a maile? też są dowodem Nie jestem prawnikiem, ale na zimne dmuchaj! Zostaw oczywiście maile, ale oprócz tego wyślij mu pismo polecone, albo wręcz doprowadź do spotkania i zakończ jest spisaniem umowy o usunięciu usterek. Inaczej Ci się wyśliźnie. Poczytaj u Monikach co się stało, a zobaczysz, że to wszystko nie jest takie proste!! Musisz mieć bardzo mocne argumenty w ręku!!! Nie odpuszczaj!!!! Link do dziennika Moniach http://forum.muratordom.pl/moj-dziennik-monikach,t92072.htm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 13.11.2007 20:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2007 Cześc Andreasie-Banderasie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 13.11.2007 20:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2007 bardzo wam dziękuję za podtrzymanie opinii że jestem normalna...uff odetchnęłam to co ja mam dalej zrobić? wyznacz mu termin ostatecznego załatwienia sprawy, po tym terminie powiadom go, że wchodzisz na drogę sądową. Najlepiej by było mieć wszystko na piśmie, że wzywasz do usunięcia usterek, że ponawiasz wezwania. Papier to dowód, że zależało Ci na załatwieniu sprawy. a maile? też są dowodem no to maili troszkę mam ale najwięcej załatwiałam telefonicznie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 13.11.2007 20:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2007 bardzo wam dziękuję za podtrzymanie opinii że jestem normalna...uff odetchnęłam to co ja mam dalej zrobić? masz umowę z gościem ? mam oczywiście no i świetnie, teraz tylko przydałby się ktoś z branży prawniczej kto by to przejrzał tzn. umowę i waszą korespondencję i dalej by tym pokierował. Nam kiedyś pomogła radczyni prawna, tak ubrała wszystko w słowa, że gościu szybko oddał nam kasę z odsetkami to ja poszukam pani prawnik.. tak na wszelki wypadek dzięki za rady Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andre59 13.11.2007 20:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2007 Cześc Andreasie-Banderasie Witaj Brazunia jak tam Obokbrzegu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniawmuratorze 13.11.2007 20:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2007 Dobry wieczór, dobry wieczór cześc andre czy nie nękają Cię mrówki w domu z ytonga Witaj Aniu, nęka mnie to, że mam za silny kocioł centralnego ogrzewania a o ssoooo chodzi z tymi mrówkami? u mnie nie ma mrówek słyszałam że gościowi wprowadziły się mróweczki do łazienki i pewnego dnia odbil jeden kafelek a pod spodeem mrowisko moi sąsiedzi też ytongowcy wciąż pryskają mrówki przy listwach podłogowych podobno mrówy lubią mieszkać w ytongu........................ ale może to tak jak z myszami w kanadyjczykach jedni mają a inni nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.