Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

xrrr82

Recommended Posts

brazuniu a doczytałaś, ze pan uważa że niepotrzebnie to roztrząsam a najpierw na mnie najeżdża? bo ja mam ochotę pogryźć ze złości za takie traktowanie

 

Zawsze, kiedy ktoś próbuje z nas zrobić większego durnia, niz jesteśmy, mamy ochotę skoczyć takiemu do gardła. I to jest normalny odruch. W tym wszystkim najbardziej przerażające jest to, że tacy ludzie nie mają najmniejszych skrupułów w oszukiwaniu innych i robią to wręcz z perwersyjną radością. Ale kiedy okazuje się, że trafili na osobe pewną siebie, znającą swoją wartość i do tego nie spolegliwą, czują się wielce pokrzywdzeni :evil: Ot i cała filozofia!! On sobie może uważać, a Ty wiesz swoje!!! Masz prawo być niezadowolona z tego, że ktoś nie szanuje Twoich pieniędzy - po pierwsze primo - a po drugie primo próbuje Ci udowodnić, że jesteś kretynką :evil: Nie przejmuj się jego opiniami i walcz o swoje!!!

 

Tacy ludzie bazują też na tym, że wiele osób sobie odpuszcza sobie walkę. Czują się bezkarni. Ja bym miała chyba kaca moralnego jakbym mu odpuściła. Uważam, że jeśli nie czujesz się pewna to weź sobie prawnika. Ja tak kiedyś zrobiłam i teraz śpię spokojnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 300,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • ila66

    12907

  • Jajcek

    11250

  • andre59

    10913

  • frosch

    10617

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

brazuniu a doczytałaś, ze pan uważa że niepotrzebnie to roztrząsam a najpierw na mnie najeżdża? bo ja mam ochotę pogryźć ze złości za takie traktowanie

 

Zawsze, kiedy ktoś próbuje z nas zrobić większego durnia, niz jesteśmy, mamy ochotę skoczyć takiemu do gardła. I to jest normalny odruch. W tym wszystkim najbardziej przerażające jest to, że tacy ludzie nie mają najmniejszych skrupułów w oszukiwaniu innych i robią to wręcz z perwersyjną radością. Ale kiedy okazuje się, że trafili na osobe pewną siebie, znającą swoją wartość i do tego nie spolegliwą, czują się wielce pokrzywdzeni :evil: Ot i cała filozofia!! On sobie może uważać, a Ty wiesz swoje!!! Masz prawo być niezadowolona z tego, że ktoś nie szanuje Twoich pieniędzy - po pierwsze primo - a po drugie primo próbuje Ci udowodnić, że jesteś kretynką :evil: Nie przejmuj się jego opiniami i walcz o swoje!!!

 

:evil: :evil: :evil: :evil: a jestem prawie z Nadarzyna i mogłam natknąć się na gnoja :evil:

Pozdrowienia dla Rodonii mieszkają tam znajomi :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo wam dziękuję za podtrzymanie opinii że jestem normalna...uff odetchnęłam to co ja mam dalej zrobić?

 

wyznacz mu termin ostatecznego załatwienia sprawy, po tym terminie powiadom go, że wchodzisz na drogę sądową. Najlepiej by było mieć wszystko na piśmie, że wzywasz do usunięcia usterek, że ponawiasz wezwania. Papier to dowód, że zależało Ci na załatwieniu sprawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo wam dziękuję za podtrzymanie opinii że jestem normalna...uff odetchnęłam to co ja mam dalej zrobić?

 

wyznacz mu termin ostatecznego załatwienia sprawy, po tym terminie powiadom go, że wchodzisz na drogę sądową. Najlepiej by było mieć wszystko na piśmie, że wzywasz do usunięcia usterek, że ponawiasz wezwania. Papier to dowód, że zależało Ci na załatwieniu sprawy.

a maile?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo wam dziękuję za podtrzymanie opinii że jestem normalna...uff odetchnęłam to co ja mam dalej zrobić?

 

wyznacz mu termin ostatecznego załatwienia sprawy, po tym terminie powiadom go, że wchodzisz na drogę sądową. Najlepiej by było mieć wszystko na piśmie, że wzywasz do usunięcia usterek, że ponawiasz wezwania. Papier to dowód, że zależało Ci na załatwieniu sprawy.

a maile?

 

też są dowodem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo wam dziękuję za podtrzymanie opinii że jestem normalna...uff odetchnęłam to co ja mam dalej zrobić?

masz umowę z gościem ?

 

mam oczywiście

 

no i świetnie, teraz tylko przydałby się ktoś z branży prawniczej kto by to przejrzał tzn. umowę i waszą korespondencję i dalej by tym pokierował. Nam kiedyś pomogła radczyni prawna, tak ubrała wszystko w słowa, że gościu szybko oddał nam kasę z odsetkami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo wam dziękuję za podtrzymanie opinii że jestem normalna...uff odetchnęłam to co ja mam dalej zrobić?

 

wyznacz mu termin ostatecznego załatwienia sprawy, po tym terminie powiadom go, że wchodzisz na drogę sądową. Najlepiej by było mieć wszystko na piśmie, że wzywasz do usunięcia usterek, że ponawiasz wezwania. Papier to dowód, że zależało Ci na załatwieniu sprawy.

a maile?

 

też są dowodem

 

Nie jestem prawnikiem, ale na zimne dmuchaj! Zostaw oczywiście maile, ale oprócz tego wyślij mu pismo polecone, albo wręcz doprowadź do spotkania i zakończ jest spisaniem umowy o usunięciu usterek. Inaczej Ci się wyśliźnie. Poczytaj u Monikach co się stało, a zobaczysz, że to wszystko nie jest takie proste!! Musisz mieć bardzo mocne argumenty w ręku!!!

Nie odpuszczaj!!!!

 

Link do dziennika Moniach http://forum.muratordom.pl/moj-dziennik-monikach,t92072.htm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo wam dziękuję za podtrzymanie opinii że jestem normalna...uff odetchnęłam to co ja mam dalej zrobić?

 

wyznacz mu termin ostatecznego załatwienia sprawy, po tym terminie powiadom go, że wchodzisz na drogę sądową. Najlepiej by było mieć wszystko na piśmie, że wzywasz do usunięcia usterek, że ponawiasz wezwania. Papier to dowód, że zależało Ci na załatwieniu sprawy.

a maile?

 

też są dowodem

no to maili troszkę mam ale najwięcej załatwiałam telefonicznie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo wam dziękuję za podtrzymanie opinii że jestem normalna...uff odetchnęłam to co ja mam dalej zrobić?

masz umowę z gościem ?

 

mam oczywiście

 

no i świetnie, teraz tylko przydałby się ktoś z branży prawniczej kto by to przejrzał tzn. umowę i waszą korespondencję i dalej by tym pokierował. Nam kiedyś pomogła radczyni prawna, tak ubrała wszystko w słowa, że gościu szybko oddał nam kasę z odsetkami

 

to ja poszukam pani prawnik.. tak na wszelki wypadek

dzięki za rady

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór, dobry wieczór :)

 

cześc andre :D

czy nie nękają Cię mrówki w domu z ytonga :-?

Witaj Aniu,

 

nęka mnie to, że mam za silny kocioł centralnego ogrzewania :D

 

a o ssoooo chodzi z tymi mrówkami? :wink:

u mnie nie ma mrówek :D

 

słyszałam że gościowi wprowadziły się mróweczki do łazienki i pewnego dnia odbil jeden kafelek a pod spodeem mrowisko moi sąsiedzi też ytongowcy wciąż pryskają mrówki przy listwach podłogowych podobno mrówy lubią mieszkać w ytongu........................ ale może to tak jak z myszami w kanadyjczykach jedni mają a inni nie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...