Rekord wpisow....

[retrofood]

Rozumieć, to rozumiemy, a nawet jak wqrwiam lwa, to też myślę, że potraktujesz to z lekkim przymrużeniem oka, (bo z takim zamiarem to robię) aby tok myslenia przestawić ci na inne tory (chociaż na chwilę)

 

A tak na marginesie to opowiem ci historię z życia wzietą.

moja sąsiadka ze wsi dzwoni do mnie i skarży się, że facet stamtąd wydał książkę - wspomnienia z czasów wojny, w której to ksiące opisał jej ś.p. ojca jako wykonawcę wyroków dowódcy oddzialu partyzanckiego, przy czym nie tylko tych oficjalnych, ale i "prywatnych". Pisze, że spać nie moze (bo to było na początku grudnia) bo jak można było tak zbezcześcić pamięć jej ojca i przyrównac go do najemnych morderców. Zresztą gościu poczekał z wydaniem tej książki aż umrze ostatni uczestnik tamtych wydarzeń i nikt teraz nie może świadczyć przeciw niemu, no chyba, żeby obić mu mordę. Ale z kolei nie ma już kogo bić, bo facet w zasdzie nie wychodzi z domu, no chyba że na chwilę na podwórko.

Fajne, co?

[retrofood]

Ja się zawsze pocieszam w chu.owych sytuacjach, że i tak nie mam najgorzej, że mnóstwo ludzi na tym najlepszym ze swiatów ma o wiele większe problemy i też sobie poradzić muszą.

Dlatego głowa do góry

zadedykuję ci także przysłowie galicyjskie:

Pić, pierd.olić, nie żałować,

bieda musi pofolgować!

[ila66]

WIECIE Z PROBLEMAMI , TO JEST DZIWNA SPRAWA.

DLA KAZDEGO JEGO PROBLEMY SA NAJWAŻNIEJSZE, DLA INNYCH TO BŁAHOSTKA ! ALE NADAL SĄ TO PROBLEMY. tRZEBA NAUCZYĆ SIE JE SZANOWAĆ.

MOŻE NIE MAM RACJI,ALE TAK UWAŻAM .

NP; DLA JEDNYCH TO PIES, DLA INNYCH PRZYJACIEL.

CI CO NIE PRZEZYLI TEGO ,NIE BEDĄ MOGLI ZROZUMIEĆ .

[retrofood]

WIECIE Z PROBLEMAMI , TO JEST DZIWNA SPRAWA.

DLA KAZDEGO JEGO PROBLEMY SA NAJWAŻNIEJSZE, DLA INNYCH TO BŁAHOSTKA ! ALE NADAL SĄ TO PROBLEMY. tRZEBA NAUCZYĆ SIE JE SZANOWAĆ.

MOŻE NIE MAM RACJI,ALE TAK UWAŻAM .

NP; DLA JEDNYCH TO PIES, DLA INNYCH PRZYJACIEL.

CI CO NIE PRZEZYLI TEGO ,NIE BEDĄ MOGLI ZROZUMIEĆ .

 

Pewnie że tak, tylko aby chociaż trochę zapominać o nich to trzeba pomyśleć czasem o czymś innym.

[ila66]

NO TRZEBA POPIERAM

ALBO POMYŚLEĆ,ZE INNI MAJĄ JESZCZE GORZEJ I ZNALEŚĆ NA TO PRZYKŁADY.HMM, MOŻE TO POMOŻE ?

[braza]

WIECIE Z PROBLEMAMI , TO JEST DZIWNA SPRAWA.

DLA KAZDEGO JEGO PROBLEMY SA NAJWAŻNIEJSZE, DLA INNYCH TO BŁAHOSTKA ! ALE NADAL SĄ TO PROBLEMY. tRZEBA NAUCZYĆ SIE JE SZANOWAĆ.

MOŻE NIE MAM RACJI,ALE TAK UWAŻAM .

NP; DLA JEDNYCH TO PIES, DLA INNYCH PRZYJACIEL.

CI CO NIE PRZEZYLI TEGO ,NIE BEDĄ MOGLI ZROZUMIEĆ .

 

Pewnie że tak, tylko aby chociaż trochę zapominać o nich to trzeba pomyśleć czasem o czymś innym.

 

Zgadzam się, i dlatego zawsze kiedy dopada mnie jakis problem (a bywają okresy, kiedy to problemy kochaja mnie ponad życie ) powtarzam sobie, że problemy ma każdy, nawet Pan Bóg ma diabła. Może to i marne pocieszenie, ale ... show must go on!!!

[retrofood]

NO TRZEBA POPIERAM

ALBO POMYŚLEĆ,ZE INNI MAJĄ JESZCZE GORZEJ I ZNALEŚĆ NA TO PRZYKŁADY.HMM, MOŻE TO POMOŻE ?

 

Przecież o tym pisałem. I nawet nie chodzi o to że gorzej. Tylko, że są inni, którzy TEZ mają problemy, a więc nie jestem SAM (sama, sami)

[ila66]

NO TRZEBA POPIERAM

ALBO POMYŚLEĆ,ZE INNI MAJĄ JESZCZE GORZEJ I ZNALEŚĆ NA TO PRZYKŁADY.HMM, MOŻE TO POMOŻE ?

 

Przecież o tym pisałem. I nawet nie chodzi o to że gorzej. Tylko, że są inni, którzy TEZ mają problemy, a więc nie jestem SAM (sama, sami)

 

OK OK OK OK OK

[braza]

Idę spac, Żenadko Droga

 

Dobranocka, nie zapomnijcie zgasić światła

 

http://gify.klimacik.pl/mini/1649.gif

[retrofood]

No, ale Darex gdzieś się podział...

[ila66]

ZMYKAM DOBRANOC

JUTRO TEŻ JEST DZIEŃ I BĘDZIE LEPSZY

[Darex]

retro, ILA, dziekuje Wam za słowa otuchy.

Stasiu, wiem, że Ty z zamierzonym rozmysłem to czynisz. Chwała Ci. Naprawdę jestem Wam wdzięczny. Trudno, live is live. Co będzie to będzie. Tylko mój syn ma nie do opisania wyrzuty sumienia. Jego najbardziej mi szkoda.

Stasiu, a propos tych partyzantów, w naszych rejonach również sie o nich różnie mówi. Dla jednych to bohaterowie walczący z okupantem (niemieckim i bolszwickim), a dla innych to zwykli bandyci, ochrzeczeni przez miejscową ludność "AKury, AKaczki", bo pod pozorem wykarmienia oddziałów partyzanckich nie wahali się grabić ostatniego dobytku wiejskiej ludności, nie przejmują się tym, że w domu zostanie bez środków do życia wieloosobowa rodzina. I wyroki też wykonywali, bez niezbitych dowodów winy, albo tych którzy sprzeciwiali się oddać ostatni dobytek rozstrzeliwano pod zarzutem kolaboracji. A wielu wśród tych "partyzantów" było zwykłych rzezimieszków i po prostu bandytów. Tak to już jest z historią. Obiektywna będzie dopiero pewnie za sto lat.

[Darex]

No, ale Darex gdzieś się podział...

jestem, jeszcze chwilę. A byłem do kominka dłożyć i sztachnąć sie szlugą.

[retrofood]

Ty to i tak możesz się pocieszyć, że w zdecydowanej większości takie psie przypadki dobrze się kończą, chociaż może to i tydzień trwać. Tyle, że póxniej trzeba będzie psa ...odpchlić, albo i co innego (podobnego). Chociaż raczej kleszcza teraz nie przyniesie

 

Też spadam, chociaż nie wiem jak się będzie spało, bo nawet leżec nie bardzo mi wygodnie.

Hejka!

[retrofood]

PS. Puknij se stronkę to ci się humor poprawi

[jea]

Witam żenujących smyków

[jea]

[jea]

nikt nie pyko

[Darex]

PS. Puknij se stronkę to ci się humor poprawi

Nie mam czasu robić streszczenia

[Darex]

Dobranoc wszystkim.

Rano ruszam na dalsze poszukiwania.