anetina 22.05.2009 09:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2009 Dzień dobry Kac morderca wyleczony, mogę się zameldować na rw a jaka okazja była, ze trza było leczyć ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ya 22.05.2009 10:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2009 Dzień dobry Kac morderca wyleczony, mogę się zameldować na rw a jaka okazja była, ze trza było leczyć ??? Okazja to spotkanie kolegów a pretekstem był mecz Szachtar - Werder. Oglądaliśmy w niemieckiej knajpie głośno dopingując Szachtar Gdyby się chociaż skończyło na piwie i jakieś złe moce nie kazały nam pić kilku wściekłych psów na pożegnanie... Poranek był ciężki, baaardzo ciężki :( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zygul 22.05.2009 10:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2009 albo nic Kobiety... kto Was zrozumie?.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 22.05.2009 10:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2009 alkohol ma dobre strony... jadę na wesele! a na jakie wesele ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 22.05.2009 10:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2009 albo nic Kobiety... kto Was zrozumie?.. za trudne to jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ya 22.05.2009 10:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2009 albo nic Kobiety... kto Was zrozumie?.. za trudne to jest Zrozumieć kobiety? Mission Impossible. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 22.05.2009 10:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2009 Anetia to za stronke........njważniejsze widać.... http://img95.imageshack.us/img95/396/bdb7a6384c0aed70ca33b76.jpg chyba taki pas mam w domu hmmmmmmmmmm Ty nie pisz takich rzeczy z samego rana............ bedę pisać, byś mógł napisać, ze dzień jest dobry ps. ale mąż jeszcze nie widział To my jako króliczki doświadczalne możemy się poświęcić i pierwsi zobaczyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 22.05.2009 10:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2009 A ja idę szukać żonki sukienki!!!!!!!!! Uszyła sobie(na wesele mojego brata) coś gadzina jedna i nie chce pokazać!!!!!!!!! Ciekawe gdzie ją skitrała? Przecież musze wiedzieć za co zapłaciłem tyle kasy i znalazłeś??????? Pokazała sama pod............delikatnym naciskiem! I co za rozrzutność???? Koszty sukienki (35 zł materiał+50 uszycie)))) Wam też się zdaje , że to stanowczo za dużo? Za to mozna kupić szczura i dużą klatkę 1. Czy sukieneczka bardzo podobna do tej ze zdjęcia, zamieszczonego przez Arka? 2. A szczurka z klatką to sobie kupisz za pieniążki, które Twoja superoszczędna żonka NIE WYDAŁA na sukienkę. Czy Ty masz w ogóle pojęcie, ile może kosztować sukienka na wesele??? Całuj żonkę po rączkach! ( Po stópkach też możesz) ALibabka, bardzo dobrze odpowiedzialaś suknie na wesele są w kwocie znacznie większej całuj żonkę za taką oszczędność Dobra , dobra..............a jaką ma pewność , że faktycznie tyle kosztowała??????? tyż racja ja tam męzowi nie mówię, ile kosztowała dana rzecz - czy to moja, czy to dziecka Ja tam też nie mówię ile wydaje na klamoty wędkarskie po co ma się stresować....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ya 22.05.2009 10:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2009 A ja idę szukać żonki sukienki!!!!!!!!! Uszyła sobie(na wesele mojego brata) coś gadzina jedna i nie chce pokazać!!!!!!!!! Ciekawe gdzie ją skitrała? Przecież musze wiedzieć za co zapłaciłem tyle kasy i znalazłeś??????? Pokazała sama pod............delikatnym naciskiem! I co za rozrzutność???? Koszty sukienki (35 zł materiał+50 uszycie)))) Wam też się zdaje , że to stanowczo za dużo? Za to mozna kupić szczura i dużą klatkę 1. Czy sukieneczka bardzo podobna do tej ze zdjęcia, zamieszczonego przez Arka? 2. A szczurka z klatką to sobie kupisz za pieniążki, które Twoja superoszczędna żonka NIE WYDAŁA na sukienkę. Czy Ty masz w ogóle pojęcie, ile może kosztować sukienka na wesele??? Całuj żonkę po rączkach! ( Po stópkach też możesz) ALibabka, bardzo dobrze odpowiedzialaś suknie na wesele są w kwocie znacznie większej całuj żonkę za taką oszczędność Dobra , dobra..............a jaką ma pewność , że faktycznie tyle kosztowała??????? tyż racja ja tam męzowi nie mówię, ile kosztowała dana rzecz - czy to moja, czy to dziecka Ja tam też nie mówię ile wydaje na klamoty wędkarskie po co ma się stresować....... Nie należy takich rzeczy ujawniać, broń Boże !!! Oczywiście ze względu na dobro żony Ja byłem w szoku jak zobaczyłem ile moje koleżanki z pracy wydają na perfumy czy inne śmierdzące tatałajstwa. I jeszcze twierdzą, że muszą żeby się facetom podobać. Mnie tak samo się podobają bez perfum za 250zł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arek_sp 22.05.2009 11:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2009 U mnie pada, błyska i grzmi Pogoda do d@pu Młoda śpi , orżneła mnie w pokera Dzisiaj wieczorem będe miał nowego domownika, małego sierściucha, kocurka Aha bedzie się nazywał ....... *****STUK***** Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arek_sp 22.05.2009 11:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2009 A ja idę szukać żonki sukienki!!!!!!!!! Uszyła sobie(na wesele mojego brata) coś gadzina jedna i nie chce pokazać!!!!!!!!! Ciekawe gdzie ją skitrała? Przecież musze wiedzieć za co zapłaciłem tyle kasy i znalazłeś??????? Pokazała sama pod............delikatnym naciskiem! I co za rozrzutność???? Koszty sukienki (35 zł materiał+50 uszycie)))) Wam też się zdaje , że to stanowczo za dużo? Za to mozna kupić szczura i dużą klatkę 1. Czy sukieneczka bardzo podobna do tej ze zdjęcia, zamieszczonego przez Arka? 2. A szczurka z klatką to sobie kupisz za pieniążki, które Twoja superoszczędna żonka NIE WYDAŁA na sukienkę. Czy Ty masz w ogóle pojęcie, ile może kosztować sukienka na wesele??? Całuj żonkę po rączkach! ( Po stópkach też możesz) ALibabka, bardzo dobrze odpowiedzialaś suknie na wesele są w kwocie znacznie większej całuj żonkę za taką oszczędność Dobra , dobra..............a jaką ma pewność , że faktycznie tyle kosztowała??????? tyż racja ja tam męzowi nie mówię, ile kosztowała dana rzecz - czy to moja, czy to dziecka Ja tam też nie mówię ile wydaje na klamoty wędkarskie po co ma się stresować....... Nie należy takich rzeczy ujawniać, broń Boże !!! Oczywiście ze względu na dobro żony Ja byłem w szoku jak zobaczyłem ile moje koleżanki z pracy wydają na perfumy czy inne śmierdzące tatałajstwa. I jeszcze twierdzą, że muszą żeby się facetom podobać. Mnie tak samo się podobają bez perfum za 250zł Bo te za 250 zyli instensywniej i dłużej wydzielają aromat U mnie w klatce piętro wyżej, mieszka taka fajna młoda mamusia- jest na czym oko zawiesić- z 2 dzieciaczków i fajnym mężem, ale jeszcze przez dwie do trzech godzin czuć zapach jej perfum w windzie. Używa bardzo ciężkich wieczorowych perfum. Jej facet przy takiej dawce jest nonstop zkręcony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ya 22.05.2009 11:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2009 Dzisiaj wieczorem będe miał nowego domownika, małego sierściucha, kocurka Aha bedzie się nazywał ....... *****STUK***** Hohoho, ilość Stuków na metr kwadrat się zwiększa A następny który u Ciebie wyląduje powinien nazywać się puk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arek_sp 22.05.2009 11:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2009 Dzisiaj wieczorem będe miał nowego domownika, małego sierściucha, kocurka Aha bedzie się nazywał ....... *****STUK***** Hohoho, ilość Stuków na metr kwadrat się zwiększa A następny który u Ciebie wyląduje powinien nazywać się puk Następne zwierzątko to bedzie pies - ale to w przyszłym roku po przeprowadzce i możliwe, że będzie to PUK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ya 22.05.2009 11:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2009 A ja idę szukać żonki sukienki!!!!!!!!! Uszyła sobie(na wesele mojego brata) coś gadzina jedna i nie chce pokazać!!!!!!!!! Ciekawe gdzie ją skitrała? Przecież musze wiedzieć za co zapłaciłem tyle kasy i znalazłeś??????? Pokazała sama pod............delikatnym naciskiem! I co za rozrzutność???? Koszty sukienki (35 zł materiał+50 uszycie)))) Wam też się zdaje , że to stanowczo za dużo? Za to mozna kupić szczura i dużą klatkę 1. Czy sukieneczka bardzo podobna do tej ze zdjęcia, zamieszczonego przez Arka? 2. A szczurka z klatką to sobie kupisz za pieniążki, które Twoja superoszczędna żonka NIE WYDAŁA na sukienkę. Czy Ty masz w ogóle pojęcie, ile może kosztować sukienka na wesele??? Całuj żonkę po rączkach! ( Po stópkach też możesz) ALibabka, bardzo dobrze odpowiedzialaś suknie na wesele są w kwocie znacznie większej całuj żonkę za taką oszczędność Dobra , dobra..............a jaką ma pewność , że faktycznie tyle kosztowała??????? tyż racja ja tam męzowi nie mówię, ile kosztowała dana rzecz - czy to moja, czy to dziecka Ja tam też nie mówię ile wydaje na klamoty wędkarskie po co ma się stresować....... Nie należy takich rzeczy ujawniać, broń Boże !!! Oczywiście ze względu na dobro żony Ja byłem w szoku jak zobaczyłem ile moje koleżanki z pracy wydają na perfumy czy inne śmierdzące tatałajstwa. I jeszcze twierdzą, że muszą żeby się facetom podobać. Mnie tak samo się podobają bez perfum za 250zł Bo te za 250 zyli instensywniej i dłużej wydzielają aromat U mnie w klatce piętro wyżej, mieszka taka fajna młoda mamusia- jest na czym oko zawiesić- z 2 dzieciaczków i fajnym mężem, ale jeszcze przez dwie do trzech godzin czuć zapach jej perfum w windzie. Używa bardzo ciężkich wieczorowych perfum. Jej facet przy takiej dawce jest nonstop zkręcony Ya tam zupełnie nie jestem wrażliwy na zapachy - albo coś pachnie al;bo śmierdzi i tyle. Ale pamiętam, jakiś czas temu, jedną młodą niewiastę, która stwierdziła że zapach mojej wody prawie doprowadza ją do orgazmu... jak ja żałowałem, że nie mogę tego sprawdzić naocznie i namacalnie :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ya 22.05.2009 11:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2009 Dzisiaj wieczorem będe miał nowego domownika, małego sierściucha, kocurka Aha bedzie się nazywał ....... *****STUK***** Hohoho, ilość Stuków na metr kwadrat się zwiększa A następny który u Ciebie wyląduje powinien nazywać się puk Następne zwierzątko to bedzie pies - ale to w przyszłym roku po przeprowadzce i możliwe, że będzie to PUK Mam takie same psie plany ! Już mi dzieci wyznaczyły imiona dla całej menażerii - mam tylko nadzieję, że moja córka zrezygnuje z nazwania psa.... Ciapcio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arek_sp 22.05.2009 11:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2009 Dzisiaj wieczorem będe miał nowego domownika, małego sierściucha, kocurka Aha bedzie się nazywał ....... *****STUK***** Hohoho, ilość Stuków na metr kwadrat się zwiększa A następny który u Ciebie wyląduje powinien nazywać się puk Następne zwierzątko to bedzie pies - ale to w przyszłym roku po przeprowadzce i możliwe, że będzie to PUK Mam takie same psie plany ! Już mi dzieci wyznaczyły imiona dla całej menażerii - mam tylko nadzieję, że moja córka zrezygnuje z nazwania psa.... Ciapcio CIAPCIO wow........ odważna dziewucha. Chciałbym zobaczyć jak za kilka lat do poważnego psa /wilczóra lub tp. / bedzie wołać CCCCCCCIIIIIAAAAAPPPPCCCCIIIIOOOOO.......... CHODŹŹŹŹŹ TUUUUU...... To bedzie niezapomniane przeżycie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 22.05.2009 11:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2009 alkohol ma dobre strony... jadę na wesele! a na jakie wesele ??? no przecież, że nie moje... ale za to na zamku. Królewskim. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ya 22.05.2009 11:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2009 Dzisiaj wieczorem będe miał nowego domownika, małego sierściucha, kocurka Aha bedzie się nazywał ....... *****STUK***** Hohoho, ilość Stuków na metr kwadrat się zwiększa A następny który u Ciebie wyląduje powinien nazywać się puk Następne zwierzątko to bedzie pies - ale to w przyszłym roku po przeprowadzce i możliwe, że będzie to PUK Mam takie same psie plany ! Już mi dzieci wyznaczyły imiona dla całej menażerii - mam tylko nadzieję, że moja córka zrezygnuje z nazwania psa.... Ciapcio CIAPCIO wow........ odważna dziewucha. Chciałbym zobaczyć jak za kilka lat do poważnego psa /wilczóra lub tp. / bedzie wołać CCCCCCCIIIIIAAAAAPPPPCCCCIIIIOOOOO.......... CHODŹŹŹŹŹ TUUUUU...... To bedzie niezapomniane przeżycie. Też właśnie delikatnie będę próbował zmienić jej decyzję. Mają być bowiem dwa psy - jeden Hau (zwany przez córkę Hauczkiem) i ten nieszczęsny Ciapcio Może będzie suczka - Yapa ale zobaczymy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ila66 22.05.2009 11:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2009 WITANKO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ila66 22.05.2009 11:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2009 CO SŁYCHAĆ ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.